-
21. Data: 2021-02-02 17:24:45
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 02.02.2021 o 17:10, Pawel "O'Pajak" pisze:
> I jak takie płytki zareagują na podnośnik, albo upadek jakiegoś narzędzia?
A jak coś upadnie w kuchni czy łazience, to co się stanie?
> No chyba że ktoś ma garaż tylko po to, by trzymac tam Bentleya i z
> przepaloną żarówką jeździ do ASO.
Nie mam Bentleya, a pod podnośnik kładę deskę.
-
22. Data: 2021-02-02 18:13:56
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
W dniu 2021-02-02 o 17:24, nadir pisze:
>
> A jak coś upadnie w kuchni czy łazience, to co się stanie?
Nie zdarzyło mi się zmieniać koła w łazience/kuchni. Natomiast jak mi
upadła stosunkowo lekka zgrzewarka do rur w łazience, to płytka pękła.
Na szczęście pod szafką umywalkową, ale i tak strajk kobiet zawstydziłem
po łacinie.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
23. Data: 2021-02-02 18:37:56
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 02.02.2021 o 18:13, Pawel "O'Pajak" pisze:
> Nie zdarzyło mi się zmieniać koła w łazience/kuchni. Natomiast jak mi
> upadła stosunkowo lekka zgrzewarka do rur w łazience, to płytka pękła.
No właśnie, mi upadły w kuchni dwa przedmioty, które lekko, ale
pouszkadzały jednak płytki. Natomiast w garażu różne klucze często
lądowały na "glebie", a raz nawet rozrusznik(akurat z małej wysokości) i
nic się nie podziało. Ale nawet gdyby, to to jest garaż, a nie podłoga w
Kaplicy Sykstyńskiej.
-
24. Data: 2021-02-02 19:50:07
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 02.02.2021 o 17:20, nadir pisze:
> W dniu 01.02.2021 o 20:36, Marcin N pisze:
>
>> Nigdy nie mogłem zrozumieć, czym ludzie się kierują kładąc kafelki w
>> garażu. Wytłumaczysz mi, jakie to ma zalety? Bo ja widzę tylko wady.
>
> Mam trzy garaże, w jednym najtańsze płytki, w drugim wylany i zatarty
> beton, w trzecim kostka brukowa. Cały syf, który spływa z samochodu
> najlepiej i najszybciej usuwam w tym pierwszym garażu, praktycznie nic
> nie widać, poza pobrudzonymi fugami, ale w końcu to nie blok operacyjny.
> W pozostałych garażach jest kupa plam po olejach, płynach i błocie.
> Najlepsza wydawała mi się posadzka wylana żywicą, którą ma znajomy, ale
> raz, że to nie jest najtańsze opcja, a dwa to jest qrewsko śliskie jak
> coś się rozleje.
Mam posadzkę żywiczną na tarasie nad garażem. Nie jest śliska po
deszczu. Jest chropowata (zatopiony jest w niej drobny żwir).
W garażu mam goły beton płyty fundamentowej dość ładnie zatarty. Zaleta:
deszcz, czy śnieg z samochodu po prostu w niego wsiąka. Nie pyli, nie ma
strachu, że pęknie, nie brudzą się fugi, nie pęka na mrozie przy bramie
garażowej (1/3 sąsiadom popękały ich kafelki), nie kosztował nic
dodatkowo. Garaż jest też moim warsztatem (ale nie samochodowym, raczej
ciesielskim).
Jedyne sprzątanie to zamiecienie miotłą od czasu do czasu.
--
MN
-
25. Data: 2021-02-02 19:55:25
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 1 Feb 2021 20:36:49 +0100, Marcin N napisał(a):
> Nigdy nie mogłem zrozumieć, czym ludzie się kierują kładąc kafelki w
> garażu. Wytłumaczysz mi, jakie to ma zalety? Bo ja widzę tylko wady.
Nie mam porównania, ale jest to tańsze niż posadzka przemysłowa, a o wiele
trwalsze niż goły beton/beton pomalowany. Gres na wyprzedażasz to raptem
15-20 zł/m2.
Łatwo posprzątać.
Jakie są wady?
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
26. Data: 2021-02-02 19:57:16
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 2 Feb 2021 08:11:57 +0100, Mateusz Bogusz napisał(a):
> Raczej kwestia gustu i ego.
No to się dowiedziałem ;)
W garażu trzymam motor i mam tam warsztat oraz składzik wszystkiego i
przetwory.
Samochód się nie zmieścił. Pewnie moje ego zajmuje tyle mejsca ;)
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
27. Data: 2021-02-02 19:59:56
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 2 Feb 2021 19:55:25 +0100, Maciek napisał(a):
> wyprzedażasz
wyprzedażach
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
28. Data: 2021-02-02 21:29:49
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 02.02.2021 o 19:50, Marcin N pisze:
> Mam posadzkę żywiczną na tarasie nad garażem. Nie jest śliska po
> deszczu. Jest chropowata (zatopiony jest w niej drobny żwir).
No ja właśnie na posadzce z żywicy przejechałem i fiknąłem kozła, tyle
że nie na wodzie a na rozlanym oleju napędowym. Czy coś tam było
zatopione to nie wiem.
> W garażu mam goły beton płyty fundamentowej dość ładnie zatarty. Zaleta:
> deszcz, czy śnieg z samochodu po prostu w niego wsiąka. Nie pyli, nie ma
> strachu, że pęknie, nie brudzą się fugi, nie pęka na mrozie przy bramie
> garażowej (1/3 sąsiadom popękały ich kafelki), nie kosztował nic
> dodatkowo.
U mnie też nie pyli i nie pęka, nawet przy bramie, fugi i płytki mam
ogólnie ciemne w ciapki. Za to w zatartą posadzkę betonową wsiąka olej i
błoto pośniegowe.
> Jedyne sprzątanie to zamiecienie miotłą od czasu do czasu.
U mnie też miotła albo wąż z wodą(mam kratkę ściekową ze spadem).
-
29. Data: 2021-02-02 22:39:24
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Ile lat?
Co na to słońce?
-----
> Mam posadzkę żywiczną na tarasie nad garażem.
-
30. Data: 2021-02-03 08:17:55
Temat: Re: Podłoga w garażu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 02.02.2021 17:20, nadir wrote:
> W pozostałych garażach jest kupa plam po olejach, płynach i błocie.
Ja mam beton pomalowany chlorokauczukiem i olej i inne płyny póki co nie
zostawiają na tym śladów - tylko nie czekam aż olej sam wyparuje, a
sprzątam po skończonej robocie.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz