-
21. Data: 2010-12-31 16:33:38
Temat: Re: Podwojny zawor czterodrogowy lub trojdrogowy
Od: "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl>
Uzytkownik "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl> napisal w wiadomosci
news:ifkus2$2ofu$1@news2.ipartners.pl...
> Uzytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisal w wiadomosci
> news:ifkt0m$oln$1@news.onet.pl...
>> Uzytkownik "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl> napisal w wiadomosci
>> news:ifkqc5$2m5u$1@news2.ipartners.pl...
>>
>>> Eee tam znikome wartosci tego pradu no i takio silownik cos ala
>>> pneumatyczny bedzie sporo drozszy.
>>
>> Nie chodzi o znikomy pobór mocy, lecz calkowita niezaleznosc w
>> razie zaniku zasilania.
>
> Ale co ci z tego jak kociol gazowy tez potrzebuje prad do grzania?
Poprawie sie, dokladnie to jego elektronika i pompa obiegu
pierwotnego.
Marek
-
22. Data: 2010-12-31 16:40:04
Temat: Re: Podwojny zawor czterodrogowy lub trojdrogowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Uzytkownik "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl> napisal w wiadomosci
news:ifkus2$2ofu$1@news2.ipartners.pl...
>> Nie chodzi o znikomy pobór mocy, lecz calkowita niezaleznosc w razie
>> zaniku zasilania.
>
> Ale co ci z tego jak kociol gazowy tez potrzebuje prad do grzania?
Ale kociol weglowy mozna uzywac bez pradu.
> Poszukaj w starych postach to znajdziesz. Pisalem ze mam w zbiorniku nie
> wykorzystany krociec cyrkulacji.
Ja nie kojarze i nawet nie wiem czego mialbym szukac i jakos sobie nie
przypominam, abym cos takiego napisal.
Poza tym nie chce mi sie szukac i nie mam zamiaru, .
Napewno nie w tym kontekscie o którym pisze w tym watku. Kojarze, ze kiedys
gdzies sie wypowiadalem na temat zwyklego podgrzewacza przeplywowego typu
Junkers.
Skoro twierdzisz wbrew mojemu zdaniu i chcesz mi udowodnic to znajdz te
wypowiedz i mi ja wskaz skoro twierdzisz, ze tak sie wypowiedzialem to
znaczy, ze wiesz jaka to byla dyskusja i czego ona dotyczyla.
-
23. Data: 2010-12-31 17:55:36
Temat: Re: Podwojny zawor czterodrogowy lub trojdrogowy
Od: "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl>
Uzytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:ifl11a$79g$1@news.onet.pl...
> Ja nie kojarze i nawet nie wiem czego mialbym szukac i jakos sobie
> nie przypominam, abym cos takiego napisal.
Znalezione wiec i wklejone:
Ja napisalem:
>>Boiler ladowany bylby od góry w miejscu gdzie jest jednoczesnei
>>pobór cieplej wody do kranów a powrót z tego zbiornika do kotla to
>>to miejsce w którym laczyl by sie szeregowo ze zbiornikiem solarnym.
>>Na powrocie zamontowana by byla jak najmniejsza pompa wymuszajaca
>>obieg tak aby kociol "myslal" ze jest odkrecony kran i wlaczyl sie.
A ty odpowiedziales:
>Nie przejdzie ten numer.
Zapytalem wiec:
>Bo ?
Nie odpowiedziales.
Koncze i lece na impreze.
Szczesliwego Nowego Roku zycze wszystkim.
Marek
-
24. Data: 2011-01-01 11:31:23
Temat: Re: Podwojny zawor czterodrogowy lub trojdrogowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Uzytkownik "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl> napisal w wiadomosci
news:ifl5eo$2rih$1@news2.ipartners.pl...
>> Ja nie kojarze i nawet nie wiem czego mialbym szukac i jakos sobie nie
>> przypominam, abym cos takiego napisal.
>
> Znalezione wiec i wklejone:
>
> Ja napisalem:
>
>>>Boiler ladowany bylby od góry w miejscu gdzie jest jednoczesnei pobór
>>>cieplej wody do kranów a powrót z tego zbiornika do kotla to to miejsce w
>>>którym laczyl by sie szeregowo ze zbiornikiem solarnym. Na powrocie
>>>zamontowana by byla jak najmniejsza pompa wymuszajaca obieg tak aby
>>>kociol "myslal" ze jest odkrecony kran i wlaczyl sie.
>
> A ty odpowiedziales:
>>Nie przejdzie ten numer.
>
> Zapytalem wiec:
>
>>Bo ?
>
> Nie odpowiedziales.
Odpowiedzialem. Tyle, ze przed zadaniem tego pytania. Po co wiec mialem
powtarzac w kólko to samo ?
Napisalem wczesniej dokladnie dlaczego ten Twój pomysl "nie przejdzie" i w
cale tam nie chodzilo o problemy z jako takim ladowaniem zasobnika kotlem
gazowym w ten wlasnie sposób, lecz chodzilo o metode dogrzewania zasobnika
solarnego kotlem gazowym, zakaldajac, ze wykorzystuje sie maksimum mocy
solarów, bo tak sobie w tamtej dyskusji zalozyles.
Moja wypowiedz odnosila sie do tego, ze doladowujac zasobnik solarny
dodatkowym zródlem np. kotlem gazowym czy tez kotlem weglowym pozbawia sie w
ten sposób mozliwosci wykorzystania maksimum energii z solarów, poniewaz
podniesienie temperatury wody w zasobniku powoduje spadek wydajnosci
grzania kolektorowego i jest to malosensowny uklad jezeli zaklada sie, ze
chce sie wykorzystywac solary w okresie zimowym w pelnym zakresie ich
mozliwosci.
Proponowalem wtedy pewne rozwiazanie polegajace na zastosowaniu drugiego
niewielkiego zasobnika, do którego trafialaby woda z zasobnika solarnego. Ta
woda bylaby dogrzewana innym kotlem . To wszystko po to, zeby jak najmniej
mieszac woda w zasobniku solarnym i jak najmniej jej dostarczac dodatkowego
ciepla, poniewaz powoduje to spadek sprawnosci wezownicy kolektorowej.
Tak twierdzilem i nadal tak twierdze.
Jak wiec widzisz, wyrywajac moja wypowiedz z kontekstu, wydawaloby sie, ze
ma ona sens taki, ze nie da sie w ten sposób ladowac zasobnika kotlem
gazowym.
Oczywiscie jest to bledny sposób rozumowania mojej wypowiedzi, poniewaz
miala ona calkiem inny sens i dotyczyla wykorzystania pelnych mozliwosci
kolektora.
Jezeli chodzi o obecny mój projekt to zakladam z góry, ze kociol nie bedzie
dogrzewal zasobnika solarnego. W moim przypadku jezeli kolektory beda
ladowaly zasobnik to woda w razie potrzeby bedzie dogrzewana przeplywowo
przez kociol gazowy w sposób podobny jak proponowalem w tamtym watku, czyli
poza zasobnikiem solarnym. W ten sposób bede wykorzystywal maksimum
mozliwosci solarów.
Ladowanie zasobnika kotlem gazowym przewiduje tylko i wylacznie wtedy, kiedy
wydajnosc ukladu szeregowego okaze sie niewystarczajaca, a kolektory oraz
kociol weglowy nie beda pracowaly. Wtedy uzysk z solarów bedzie nieistotny,
bo najwazniejsze bedzie zapewnic odpowiednia ilosc wody dla zwiekszonej
ilosci ludzi w domu przez pewien okres czasu, kiedy zyski z solarów i tak sa
bardzo skromne i nie maja znaczenia.
Nie ma sensu kupowac drugiego zasobnika, aby dogrzewac te wode poza
zasobnikiem solarnym, poniewaz jego koszt nigdy sie nie zwróci, gdyz uzysk
cieplej wody w okresie zimowym jest zbyt maly.
Dlatego tez zakladam, ze w okresie zimowym, kiedy bedzie pracowal kociol
weglowy to woda bedzie grzana w zasobniku solarnym kotlem weglowym, a woda
do instalacji bedzie pobierana wprost z tego zasobnika z pominieciem kotla
gazowego. Podobnie tez bedzie, kiedy woda w tym zasobniku bedzie grzana
kolektorami i nie uzyska odpowiedniej temperatury. Jezeli solary lub kociol
weglowy nie zapenia temperatury wody w zasobniku powyzej 60stC, a
zapotrzebowanie nie bedzie zbyt duze, wtedy kociol gazowy bedzie dogrzewal
te wode przeplywowo.
W sytuacji, kiedy ilosc wody podczas dogrzewania przeplywowego bedzie
niewystarczajaca, wtedy uzytkownik moze recznie przelaczyc kociol gazowy na
ladowanie zasobnika, a woda bedzie pobierana wprost z zasobnika.
Przelaczenie pomiedzy grzaniem przeplywowym, a poborem z zasobnika, kiedy
zasobnik uzyska odpowiednio wysoka temerature, bedzie sie odbywac w sposób
automatyczny i bez udzialu uzytkownika. Wtedy tez kociol gazowy bedzie
odlaczany i nie bedzie w ogóle grzal wody.
Jedyna ingerencja uzytkownika bedzie wtedy, kiedy woda w zasobniku nie
uzyska odpowiedniej temperatury, a ilosc wody dogrzewanej przeplywowo bedzie
zbyt mala. Wtedy uzytkownik bedzie decydowal o tym, zeby ladowac zasobnik
kotlem gazowym.