Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:gk4l1q$j6t$1@pippin.nask.net.pl...
> gasper pisze:
>
>> ja mam pompe z bezpośrednim parowaniem i też nie musze nic wymieniać...
>
> Ok, ale za to masz droższy wymiennik gruntowy. Na jakim czynniku chodzi Twoja
> pompa ?

R407C - niepalna mieszanina gazów
ale dlaczego droższy wymiennik gruntowy?

do góry

Jaroslaw Berezowski pisze:

> Skoro ma bezposredni, na 99% propan chlodniczy. Tani i
> termodynamicznie dobry czynnik, tylko palny i wybuchowy.

Zgadza się, zdecydowana większość chodzi na R290, ale o ile pamiętam
Gasper sam tą pompę robił, dlatego pytałem czego użył. Wybuchowość
propanu bym olał bo przecież te pompy pracują na zewnątrz. Nawet jak się
rozszczelni to nie ma specjalnie szans na stworzenie mieszanki
wybuchowej, wiatr cały ładunek zdmuchnie w cholerę.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

gasper pisze:

> R407C - niepalna mieszanina gazów
> ale dlaczego droższy wymiennik gruntowy?

Bo używane są w nim specjalne, powlekane rury miedziane przystosowane
do wysokiego ciśnienia czynnika. Są generalnie droższe niż zwykłe rury PE.

Dlaczego wybrałeś taki czynnik ? R407C to niespecjalnie dobry pomysł,
nawet na pompę montowaną wewnątrz budynku. Obstawiam że to co zyskałeś
na pominięciu jednego obiegu, straciłeś na kiepskim czynniku.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Dnia Fri, 09 Jan 2009 14:16:46 +0100, Sebcio napisał(a):

> Jaroslaw Berezowski pisze:
>
>> Skoro ma bezposredni, na 99% propan chlodniczy. Tani i
>> termodynamicznie dobry czynnik, tylko palny i wybuchowy.
>
> Zgadza się, zdecydowana większość chodzi na R290, ale o ile pamiętam
> Gasper sam tą pompę robił, dlatego pytałem czego użył. Wybuchowość
> propanu bym olał bo przecież te pompy pracują na zewnątrz. Nawet jak się
Wlasnie dlatego tylko zewnetrzne jenostki sa dostepne.

> rozszczelni to nie ma specjalnie szans na stworzenie mieszanki
> wybuchowej, wiatr cały ładunek zdmuchnie w cholerę.
Moze tez mu rozszczelnic sie w gruncie pod lodem, gaz bedzie migrowal az
dostanie mu sie do piwnicy i bum :) Pamietam kilka lat temu wybuch gazu w
domu gdzie nie bylo gazu - to sie nazywa miec pecha.

--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski

do góry

Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:gk7jj8$cv1$1@pippin.nask.net.pl...
> gasper pisze:
>
>> R407C - niepalna mieszanina gazów
>> ale dlaczego droższy wymiennik gruntowy?
>
> Bo używane są w nim specjalne, powlekane rury miedziane przystosowane do
> wysokiego ciśnienia czynnika. Są generalnie droższe niż zwykłe rury PE.

tak, ale tych rur kładziesz 3 razy mniej niż rur PE i koszt wychodzi ten sam

>
> Dlaczego wybrałeś taki czynnik ? R407C to niespecjalnie dobry pomysł,

ja nie wybierałem tego czynnika tylko producent pompy - szwedzki Megaterm
jest gorszy od swojego poprzednika - Freonu, ale innego nie wolno a ten jest
bezpieczny
w Szwecji też są surowe normy ekologiczne i bezpieczeństwa
chłodnik mówił, że różnica w wydajności to kilka procent więc nie jest źle

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:a125be1b-0af1-41b8-a9be-802941903960@s9g2000prm
.googlegroups.com...
> On 9 Sty, 10:50, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
>
>> Adam, wszystko to prawda, tylko skad pewnosc, ze wszystko jest prawidlowo
>> dobrane, obliczone i bedzie wlasciwie dzialac??
>> Ja nie namawiam nikogo do tego, zeby takich pomp nie kupowal, bo moze sa
>> dobre, ja nie wiem. Wiem, ze jak kupie markowy kociol to bedzie dzialal
>> jak
>> trzeba a i tak bedzie kilka razy tanszy od garazowej pompy.
>
> Garazowa pompa to 4-5k pln. Na pewno bedzie kilka razy tanszy ?? ;-)

No dobra, bedzie porownywalny :-)), ale z jak najbardziej markowym kotlem a
nie garazowym, czy manufakturowym. :-)

> Te pompy za 12-13k pln to NIE SA produkty firmy pan henryk, jego garaz
> i spawarka :-) Przestanmy w koncu robic z pompy ciepla wynalazek rodem
> z pracowni projektowych NASA - to zwykla kupa zlomu, ktora w
> wiekszosci wypadkow COP bedzie miala podobny, bo liczy sie sprezarka
> (a ta prawie wszedzie jest ta sama) i dolne zrodlo :)

Nie no pewnie, ze da sie i samemu. Pisalem to gdzies, ale to dopiero jak
ktos sie odrobine na tym zna. W kazdym razie chyba bym takiej nie kupil,
chyba ze od czlowieka ktorego kompetencje znam osobiscie, bo na pewno nie na
Allegro.

Pozdro.. TK

do góry

On 9 Sty, 18:10, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:

[...]
> Nie no pewnie, ze da sie i samemu. Pisalem to gdzies, ale to dopiero jak
> ktos sie odrobine na tym zna. W kazdym razie chyba bym takiej nie kupil,
> chyba ze od czlowieka ktorego kompetencje znam osobiscie, bo na pewno nie na
> Allegro.

Allegro to przeciez nie sprzedawca tylko rynek, nic nie szkodzi
zajechac do sprzedawcy / producenta, przyjrzec sie produkcji, wypytac
o wszystkie sprawy i dopiero podjac decyzje :-) Codziennie przejezdzam
obok malej hali, w ktorej produkuja bardzo znane kotly weglowe (na
ekogroszek) - to tez malutka manufaktura, a przynajmniej w moim
regionie uchodzi za drugiego viessmanna ;-) Niestety mam chwilowy
zanik pamieci wiec nazwy nie podam (to od tego majzla wbitego w czolo,
nie wiem cholera czy nie jechac dac sie poszyc ;-))
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:3f59e815-8abd-4a1f-a3d2-

> Allegro to przeciez nie sprzedawca tylko rynek, nic nie szkodzi
> zajechac do sprzedawcy / producenta, przyjrzec sie produkcji, wypytac
> o wszystkie sprawy i dopiero podjac decyzje :-) Codziennie przejezdzam
> obok malej hali, w ktorej produkuja bardzo znane kotly weglowe (na
> ekogroszek) - to tez malutka manufaktura, a przynajmniej w moim
> regionie uchodzi za drugiego viessmanna ;-)

To tak jak z drzwiami o ktorych kiedys rozmawialismy w jednym z watkow,
wszystko to wcale nie musi byc gorsze, a moze i lepsze jak ktos wlozy w to
troche serca.

>Niestety mam chwilowy
> zanik pamieci wiec nazwy nie podam (to od tego majzla wbitego w czolo,
> nie wiem cholera czy nie jechac dac sie poszyc ;-))

Majzla?? Ja kiedys przycialem sobie palce w kosiarce do trawy. Najlepsze
jest znieczulenie wbijane prosto w swieza rane, po trzy razy w kazdy palec.
:-)) Jak Ci miecho nie wisi, to pewnie nie musisz isc, oby tylko zakarzenie
sie nie wdalo.

Pozdro.. TK

do góry

On 9 Sty, 20:46, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
[...]
> To tak jak z drzwiami o ktorych kiedys rozmawialismy w jednym z watkow,
> wszystko to wcale nie musi byc gorsze, a moze i lepsze jak ktos wlozy w to
> troche serca.

Ano :)

[...]
> Majzla??

Sie wzialem za rozszalowywanie drugiej polowy stropu i tak na drabinie
zaszalalem, ze wbity pod kantowke majzel (taki duzy - do kucia
betonu;) jakos tak zasprezynowal ze zrobil fikola i walnal mnie prosto
miedzy oczy "ostrzem" :-) Nie wiem dokladnie jak bo na chwile mnie
zacmilo, a potem w lekkim szoku z kapiaca na podloge krwia spinkalalem
jak najszybciej do samochodu i do domu, zebym gdzies nie zemdlal na
sniegu i tym mrozie :))) Horror ! :P Jutro kantowka dostanie za to
pare szlagow z kilofa ;)

> Ja kiedys przycialem sobie palce w kosiarce do trawy. Najlepsze
> jest znieczulenie wbijane prosto w swieza rane, po trzy razy w kazdy palec.
> :-)) Jak Ci miecho nie wisi, to pewnie nie musisz isc, oby tylko zakarzenie
> sie nie wdalo.

No ja mysle ze sie obejdzie bez szycia, glupio bym wygladal z krzyzem
na czole, bo akurat krzyzuje mi sie to z kiedys szytym nosem (tez
miedzy oczami tylko w poziomie :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> No ja mysle ze sie obejdzie bez szycia, glupio bym wygladal z krzyzem
> na czole, bo akurat krzyzuje mi sie to z kiedys szytym nosem (tez
> miedzy oczami tylko w poziomie :D
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

Kiedys banitom na czolach wypalano znamie. Moze o czyms nie wiesz :)

Pozdrawiam
Dy

do góry