W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 17:10:48 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Zyje, choc powrot przezylem z zacisnietymi zebami. Z Wladyslawowa do
> Redy przeszlo trzy godziny.

Chyba ostrzegałem;)
Boczkiem trza było;)
> Wszedzie syf i jeden toi toi przy wejsciu na plaze miejska, a
> ludzi milion. Zenada. Zadna wladza o to nie dba. Liczy sie tylko kasa
> dla urzedu i tubylcow.

Dokładnie. Dlatego wybieram nazwijmy to "dzikie plaże"

do góry

W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 23:04:51 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> > Zyje, choc powrot przezylem z zacisnietymi zebami. Z Wladyslawowa do
> > Redy przeszlo trzy godziny.
> Chyba ostrzegałem;)
> Boczkiem trza było;)

Bo jestescie stare zgredy ktore nie uzywaja smartfonikow. Nawigacja googlowa
jest genialna i przechodzi sama siebie -> widzi na biezaco gdzie sie korkuje
i automatycznie szuka jak najszybszych tras. Jak jechalem nad morze i kolo 6
w Toruniu na slawnych bramkach zrobil sie 10km korek (prawie godzina stania)
to pokierowala mnie przez sam Torun na drugi zjazd - wedlug googla ponad
40 minut zaoszczedzone :-)

Jak pozniej jechalem z Rewy na Hel to tez mnie pociagla bardziej zachodnia
strona do Wladka i ominelismy ~20 minutowy korek na glownej trasie.

POLECAM - oczywiscie trzeba miec pakiet internetowy bo bez tego cala
nawigacja traci sens. Niech zyje google ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2014-08-23 00:01, Adam pisze:
> W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 23:04:51 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>
>>> Zyje, choc powrot przezylem z zacisnietymi zebami. Z Wladyslawowa do
>>> Redy przeszlo trzy godziny.
>> Chyba ostrzegałem;)
>> Boczkiem trza było;)
>
> Bo jestescie stare zgredy ktore nie uzywaja smartfonikow. Nawigacja googlowa
> jest genialna i przechodzi sama siebie -> widzi na biezaco gdzie sie korkuje
> i automatycznie szuka jak najszybszych tras.

Mimo nawi googlowej, z Władysławowa do A1 jechałem ok. 2h.
17-go był po prostu armagedon w promieniu 100km.

--
Pete

do góry

W dniu 2014-08-22 23:04, Kris pisze:
> W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 17:10:48 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Zyje, choc powrot przezylem z zacisnietymi zebami. Z Wladyslawowa do
>> Redy przeszlo trzy godziny.
>
> Chyba ostrzegałem;)
> Boczkiem trza było;)

Madry Polak po szkodzie. :-P
Poza tym trudno tam o jakis boczek, no i oczywiscie jechalem specjalnie
w sobote zeby nie stac w niedziele, wiec myslalem, ze nie bedzie tak
zle. W kazdym razie planow w te okolice w najblizszym czasie nie ma.

>> Wszedzie syf i jeden toi toi przy wejsciu na plaze miejska, a
>> ludzi milion. Zenada. Zadna wladza o to nie dba. Liczy sie tylko kasa
>> dla urzedu i tubylcow.
>
> Dokładnie. Dlatego wybieram nazwijmy to "dzikie plaże"

Ja te okolice znam od lat, ale pierwszy raz po paru latach niebytu
trafilo mi sie cos takiego. Dla miasta ten syf i budy w stylu kazdy
chu.. na swoj stroj to nie tedy droga zeby byc prawdziwym kurortem. Nie
ma zadnego powodu zeby jezdzic akurat tam, a morze wszedzie takie samo.
Tubylcy doskonale o tym wiedza, bo sporo o tym rozmawialismy, ale nie
potrafia nic z tym zrobic. Wszedzie ponoc tylko klika i klika.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2014-08-23 00:01, Adam pisze:
> W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 23:04:51 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>
>>> Zyje, choc powrot przezylem z zacisnietymi zebami. Z Wladyslawowa do
>>> Redy przeszlo trzy godziny.
>> Chyba ostrzegałem;)
>> Boczkiem trza było;)
>
> Bo jestescie stare zgredy ktore nie uzywaja smartfonikow. Nawigacja googlowa
> jest genialna i przechodzi sama siebie -> widzi na biezaco gdzie sie korkuje
> i automatycznie szuka jak najszybszych tras.

Wez pod uwage termin. Gdybym jechal tydzien wczesniej to przejechal bym
plynnie, niemal bez odjecia. Tak jecalem w tamta strone i w obu
kierunkach jechalo sie bardzo plynnie. Dwie stowki mozna bylo popychac
S7 niemal caly czas i dojechac w 4,5 godziny. W druga strone jak
wracalem na A1 120 to bylo wszystko na poczatku trasy i oczywiscie
koncentracja caly czas niemal na 100%.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2014-08-22 12:53, Kris pisze:
> W dniu piątek, 22 sierpnia 2014 12:12:27 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
>
>> OK, to jeszcze jeden argument za kalafiorami, mianowicie możliwość szybszej
>> zmiany temperatury powietrza. Niektórzy chcą mieć taką możliwość.
> Tylko po co? Dobowe obniżanie/podwyższanie temp specjalnie nic nie daje.
> Ale ok- jakiś to argument jest.

Pozna wiosna np. czasami robi sie zimno na kilka dni. Ogrodnicy czy
"cus". Moj sasiad po prostu wlacza kociol i za pol godziny ma cieplo.
Jeden taki cykl starcza na dzien. Ja nawet nie podchodze do kotla, bo
zanim zrobi sie cieplo to trzeba isc spac.

>> Poza tym
>> wyggląda na to, że się kalafiory nie bronią w żaden sposób. ;)
> Skarpetki można powiesić i suszyć;)
> Ja niestety mam na piętrze kalafiory i top był błąd wg mnie.
> w drugim domu nie będzie żadnego nawet drabinek w łazienkach. Teraz mam drabinki w
dwóch łazienkach i przez 6 lat nie wiem czy ze dwa razy je włączałem. Służą po prostu
za wieszaki na ręczniki a włączać je nie włączam bo podłogówka w łazienkach
wystarcza.

Tez mam na gorze kalafiory i drabinke w lazience na dole. Z drabinki
jestem zadowolony bo co prawda sluzy za wieszak na reczniki, ale dzieki
temu zima znacznie szybciej schna. Drabinka skrecona na minimalny
przeplyw. zamiast niej musial bym miec jakies dupne wieszaki na
reczniki, ktore jak pamietam wiecznie z kolkami wylaza, a estetyczne tez
tanie nie sa. Kalafiory w sypialniach tragedia nie sa. Maja swoje
zalety, ale ze wzgledow estetycznych uzasadnienia w relacji do
podlogowki nie maja. Czasem przydaje sie szybsze schlodzenie, czy
nagrzanie pokojow dzieci. Z tym podlogowka sobie wogole nie radzi. Na
dzis nie robil bym drugi raz kalafiorow na gorze.

Pozdro.. TK

do góry

Fri, 22 Aug 2014 14:53:33 +0200, Maniek4

> To moze na plaze? :-)

Plaża w swoim czasie. ;)

> Moskitiera ponizej 100 zyli na okno.

Nie jest to estetyczne rozwiązanie.
Z przymusu, tak.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Fri, 22 Aug 2014 06:21:09 -0700 (PDT), Kris

> Bo obawy były żeś się udusił w domu bez went mech.

;P

Ja żyję obecnie z WG i tragedii nie ma. W zimie, zwłaszcza jak są wiatry,
strasznie ucieka ciepło. W lato z kolei nie chce zbytnio uciekać.

>> Moskitiera ponizej 100 zyli na okno.
> To raz a dwa że w domach z went mech nie wiadomo skąd
> ale też komarzyska latają.

Może niektórzy na filtrach oszczędzają
albo dodatkowo grawitacyjnie wietrzą. ;)

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2014-08-22 17:10, Maniek4 pisze:

> Nie wiem czemu, ale nie wpuszcza mnie interia od tygodnia. Zmienilem
> serwer, ale postow np. Janusza K. nie widze. :-(
Mnie też kiedyś interia przestała puszczać, teraz piszę news.aioe.org
Spróbuj z niego, ja widzę wszystkie posty.


--
Pozdr

Janusz_K

do góry

janusz_k wrote:

> W dniu 2014-08-22 17:10, Maniek4 pisze:
>
>> Nie wiem czemu, ale nie wpuszcza mnie interia od tygodnia. Zmienilem
>> serwer, ale postow np. Janusza K. nie widze. :-(
> Mnie też kiedyś interia przestała puszczać, teraz piszę news.aioe.org
> Spróbuj z niego, ja widzę wszystkie posty.
>
za to Ciebie nie widać na wielu serwerach :(

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry