-
31. Data: 2025-02-17 21:31:47
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty napisał:
> Natomiast ja swojego grata za 2500 musiałem tłuc po blasze żeby raczył
> grzać CWU, a że to było w piwnicy to musiałem złazić za każdym razem.
> Potem na pomoc przyszła technologia w postaci mixera marki Zelmer, mixer
> ów powieszon był tuż przy blasze, a pobudzony prundem płynącym z guzika
> w łazience, telepał się i tłukł o blachę, pomagając czujnikowi przepływu
> czy tam zaworowi, cholera go wie.
Bardzo zmyślne rozwiązanie! Przypomina mi pomysł z sąsiedniego wątku.
Też dotyczący grzania ciepłej wody.
--
Jarek
-
32. Data: 2025-02-17 21:42:26
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 17.02.2025 o 08:27, Myjk pisze:
> ... jak żyjecie? Wszyscy już zamarzliście? >:>
>
> Dzisiaj wstaję, na zewnątrz -14sC (u rodziców ponoć -18)
> a w salonie 23sC (ze standardowych 21,5) i leje się ze
> mnie przy każdym większym ruchu. Musiałem coś chyba
> popieprzyć z krzywą grzewczą. ;P
Masz grubą dupę :P
>
Słabo. Moje chłopaki, załatwiły sobie za DARMO, europalety, kupili piłę
za 300zł i tyle kosztów opalania domu 120m2/sezon. Transport też był za
free/firmowy :] Żeby nie mieć grubego dupska, to mają ćwiczenia co
dziennie ale oni to lubią, stary dziadzie :) Mogą tak jeszcze kilka lat,
bez problemu.
Zero wydatków na PC/PV. Wakacje na Majorce :)
Może jak będą takimi staruchami, to zaczną wydawać tysiące na ogrzewanie :]
--
Pixel(R)??
-
33. Data: 2025-02-18 07:11:03
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-02-2025 o 14:31, heby pisze:
> On 17/02/2025 14:12, Cavallino wrote:
>>>> I samo się to ustawiło, nic czasu na to nie poświęciłeś?
>>> Poświęciłem. To się hobby nazywa. To całkiem przyjemnie spędzony czas.
>> Co kto lubi.
>> Ja tam klikanie po komórce za hobby nie uważam, wręcz przeciwnie.
>
> Tej automatyki się nie wyklikuje. To się opisuje odpowiednim językiem.
>
> Na końcu masz jeden przycisk do kliknięcia, realizujący wiele, czasmi
> skomplikowanych, czynności.
>
>>> Własnie tu jest ten śmieszny problem: ludzie mają 20 appek do
>>> kręcenia różnymi parametrami i bezustannie słysze, jakie to do dupy.
>>> No bo jest.
>> I jednej apki to również dotyczy.
>
> Nie. NIe dostrzegasz unifikacji. Czyli, że w jednym mechnizmie do
> automatyzacji mam gniadka, klimatyzajce, pompę ciepła, licznik pradu,
> inwerter solarny i masę innych rzeczy.
> To daje ciekawe możliwości,
> niesiągalne dla suwerena z 20 appkami,
I zazwyczaj całkowicie zbędne dodaj.
Taka sztuka dla sztuki.
>każda do czego innego. Taki
> suweren będzie siedział potem godzinę i wyklikiwał w każdej, że na
> weekend znika.
Tak, bo to jest informacja potrzebna inwerterowi solarnemu, gniazdkom itd
-
34. Data: 2025-02-18 07:13:02
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-02-2025 o 16:35, Lisciasty pisze:
> W dniu 17.02.2025 o 12:21, Janusz pisze:
>> Widzę że mocno do tyłu jesteś z cenami, kwh teraz to 1.22zł w g11, w
>> g12w idzie zejść do 1.02zł podzielone przez cop PC, ale przy -15 już
>> tak różowo nie ma.
>> Z kolei gaz po ostatnich podwyższkach kosztuje średnio 4.45zł/m3 z
>> abonamentem czyli całkowita cena jak go weźmiesz >300m3. Cena kwh
>> wychodzi około 0,39zł dla kondensata.
>
> Ile masz dni z -15? Średnioroczny COP dla powietrznego Panasa to 3,8
> (dane własne wzięte z kilku egzemplarzy i uśrednione).
A jak jest -15?
> Nawet licząc cenę
> 1,22 to dla pompy wychodzi 32 grosze.
Przy COP=1 wychodzi 1.22.
Nie mówimy czy średniorocznie się opłaca, tylko czy przy -15 się opłaca.
-
35. Data: 2025-02-18 08:30:27
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 17 Feb 2025 09:47:03 +0100, heby
> On 17/02/2025 09:32, Myjk wrote:
>> Jeszcze na głowę nie upadłem żeby mieć dwa szczytowe
>> źródła ciepła. I to jeszcze gaz przy PC.
>
> Przecież mam gaz do kuchenki.
Też na głowę nie upadłem żeby z własnej
nieprzymuszonej woli do gotowania gazu używać.
>>> Oczywisćie trzeba analizować ceny prądu, gazu itp, ale niewielki
>>> margines błedu wliczam z ryzyko.
>> Marnując kasę na przyłącze gazowe i jego utrzymanie.
>> Przecież to się w życiu nie zwróci.
> Czasami są ważniejsze rzeczy niż ekonomia.
Wymień jakie. Póki co sam stwierdziłeś że to właśnie
ekonomia (odniesienie do COP i CENY wynikowej za kWh)
ma decydować o tym jakiego źródła używasz.
Masz schizofrenię że sam nie wiesz co piszesz?
> Na przykład: posiadanie dużego telewizora w salonie w życiu mi się nie
> zwróci. Ten kawał plastiku ani razu nie zarobił choć złotówki.
Na biletach do kina może się zwrócić. Ja nienawidzę chodzić do kina
-- płaci się chore pieniądze za bilet, trzeba oglądać tonę reklam
przed właściwym seansem i jeszcze słuchać ćlamkania, siorbania
i rechotu współoglądających. Pomijając że analogia jest oczywiście
z dupy.
>>> U mnie to jest zautomatyzowane. Monterzy rechotali
>>> "po co takie komplikacje". No to po to.
>> No po co? Bo generalnie nic nie wyjaśniłeś.
>
> Aby we właściwym momencie przełaczyć się z drogiej pompy na tani gaz. A
> że granica ta jest zalezna od temperatury zewnętrznej, ceny gazu i prądu
> oraz od ustawionej temperatury odbioru na PC, kwestię tą należy
> rozwiązać automatyką.
Czyli jednak ekonomia. No więc ponownie, te kombinacje nigdy się nie zwrócą
biorąc pod uwagę ilość dni gdzie występuje warunek oraz cenę gazu (w tym
głównie abonament który trzeba płacić przez pół roku gdy ogrzewania się nie
używa).
> Swoją drogą, opisałem to kiedyś jakiemuś monterowi. Spojrzał mądrymi
> oczkami i powiedział: to już od dawna można, tutaj mam taką appkę i tu
> można sobie pompę właczyć i wyłączyć, tu się klika, O!. Jak mówi, nie ma
> potrzeby automatyki, najzwyczajniej, wieczorkiem sobie odpala appkę i
> ustawia mniej i rano, jak nie zapomni, więcej.
>
> Tak, że rozumiem problem pojęcia czym się rózni automatyzacja od appki
> na telefon i ogólnie potrzeba oszczędzania przez nieco mądrzejsze
> sterowanie całością.
Aha-aha...
> PS. Dzięki automatyce zmniejszającej temp na wyjściu pompy w nocy, w tym
> roku zaoszczędziłem coś koło 1MWh (mniej więcej, cieżko to porównać zima
> do zimy).
Aha-aha...
--
Pozdor
Myjk
-
36. Data: 2025-02-18 08:32:56
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 17 Feb 2025 12:05:20 +0100, Cavallino
> Liczysz COP 5.0 w mrozie, czy jak Ci to wychodzi?
Przy gruntowej tak może wychodzić, a czy jest mróz czy nie to nie ma dla
niej większego znaczenia. Może pod koniec sezonu -- u mnie aktualnie bije
+2sC z gruntu. Ale to chyba wynik tej źle ustawionej krzywej grzewczej,
musiałem przemrozić wymiennik nadmiernym nieprzerwanym ssaniem.
--
Pozdor
Myjk
-
37. Data: 2025-02-18 08:47:22
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 07:13:02 +0100, Cavallino
> Nie mówimy czy średniorocznie się opłaca, tylko czy przy -15 się opłaca.
Właśnie o tym mówimy. Liczy się cały sezon grzewczy a nie jakieś
wyjątki od reguły które uparcie wprowadza heby żeby pasowało do
tezy o oszczędnościach. Średnia zimowa w PL zależnie od regionu
to 0-2sC i ciągle cyklicznie rośnie. Dla CO w nowoczesnym domu
z podłogówką nawet powietrzna będzie mieć COP ~4. CWU zaniży.
--
Pozdor
Myjk
-
38. Data: 2025-02-18 08:56:18
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 17 Feb 2025 10:57:09 -0600, ptoki
> Tak jak lisciasty pisze, albo gruntowka
Mam gruntówkę. Gdyby jednak nie to że miałem grunt pod poziomy, że chciałem
mieć jedno urządzenie do grzania domu, CWU, basenu i chłodzenia, to pewnie
bym się nie pchał w gruntówkę, bo nie ma to ekonomicznego sensu a
powietrzne sobie radzą idealnie w naszych warunkach. Zresztą w starym domu
mam powietrzną bo nie miałem ww. wymagań i daje radę porównywalnie z
wunglem mimo że dom to durszlak i kalafiory wszędzie. Literalnie leży w
zsypie 5 ton węgla po 700 zł/tona i nikomu się tego palcem dotknąć nie
chce. ;P
> albo dodatkowy piecyk.
> Ale dodatkowy piec tylko jak te zimy beda dluzsze.
Co z tego że będą dłuższe, skoro jednocześnie są lżejsze
-- a to dla pompy powietrznej plus a nie minus.
> mam zbierane dane pogodowe z lotniska niedaleko i mrozy ponizej -4 to
> jakies epizody byly w ostatnich latach wiec jak sie dobrze zakombinuje
> to sie grzeje w dzien, a noc sie przeczekuje u mnie.
To najgłupsze co można zrobić, dla ceny ogrzewania pompą ciepła nie COP
jest kluczowy, tylko cena prądu. Dlatego ZAWSZE warto grzać w nocy w 2T
G12. Akceptując oczywiście spadek komfotu.
> A jak wyjdzie ze sie nie da (bo dopiero pompe uruchamiam) to sie doda
> albo gazowca z butli kuchennej albo beczke do olejaka/ropniaka na to
> zeby sie przetrzymalo takie mrozy.
>
> Ogolnie, PC to dla mnie regres, dzis jakbym prodau nie mial to elegancko
> sie zagrzeje i moge sie kapac w cieplej wodzie przy swieczce.
Od 7 lat nie miałem nieplanowanej przerwy w dostawie prądu dłuższej niż 15
minut. Tymczasem spadek temperatury w ciągu doby to maks 1sC (szczególnie
że zerwania prądu się nie zdażają przy gubych minusach, tylko przy wiatrach
i mokrych opadach śniegu a więc gdy temperatura oscyluje w okolicach zera).
Ergo, nawet jak 2 dni prądu nie będzie to nikt nie zamarznie. Najwyżej
trzeba będzie sweter założyć.
> Somsiat kiedys w zime przyszedl jak wies pradu nie miala i pierwsze co w
> produ powiedzial: "grzejecie? jak?" bo on tez weglem grzal ale mial
> calosc gonione pompka.
> niby 21wiek a nowoczesne rozwiazania takie przyjebane...
Eh te opowieści o somsiadach. Uwielbiam.
--
Pozdor
Myjk
-
39. Data: 2025-02-18 08:57:44
Temat: Re: Pompiarze...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/02/2025 08:30, Myjk wrote:
>>> Jeszcze na głowę nie upadłem żeby mieć dwa szczytowe
>>> źródła ciepła. I to jeszcze gaz przy PC.
>> Przecież mam gaz do kuchenki.
> Też na głowę nie upadłem żeby z własnej
> nieprzymuszonej woli do gotowania gazu używać.
Ale dlaczego Twoje preferencje mają rzutowac na Moje decyzje?
Decyzja o kuchence gazowej miała miejsce 13 lat temu. Do dzisiaj uważamy
że był to dobry wybór. W tzw międzyczasie u znajoimych na blacie leży
już któraś z kolei indukcja. Pękają, psują się, albo wkurwiają,
zwłaszcza starszych.
>> Czasami są ważniejsze rzeczy niż ekonomia.
> Wymień jakie.
Już wymieniłem.
1) Backup ogrzewania.
2) Gaz już jest.
3) Sterowanie już jest do innych celów
> Póki co sam stwierdziłeś że to właśnie
> ekonomia (odniesienie do COP i CENY wynikowej za kWh)
> ma decydować o tym jakiego źródła używasz.
Tak, jeśli mam darmowy wybór, bo gaz już jest.
Jak również napisałem, gdyby ktoś mi kazał w tym celu instalować gaz, to
bym popukał się w głowę.
> Masz schizofrenię że sam nie wiesz co piszesz?
Najzwyczajniej czytaj dokładniej co ktoś napisał. Odpierdalanie dyskusji
po łebkach i wpieprzanie się między wódkę z zakąskę wychodzi właśnie tak
jak widać.
>> Na przykład: posiadanie dużego telewizora w salonie w życiu mi się nie
>> zwróci. Ten kawał plastiku ani razu nie zarobił choć złotówki.
> Na biletach do kina może się zwrócić.
Ale ja, podobnie jak 90% suwerena, nie chodze do kina na filmy, które
oglądam. Głównie dlatego, że tych filmów w kinie nie ma. A trochę też
dlatego, że nie lubię smrodu popcornu.
> Pomijając że analogia jest oczywiście
> z dupy.
Analogia jest po to, aby uzysłowić, że istnieją pozaekonomiczne powody
posiadania czegoś.
Na przykład posiadam też, w pomieszczeniu gdzie pracuję, w domu, 9
monitorów komputerowych. To ekonomicznie bez sensu. Ale istnieją powody
pozaekonomiczne. Długo by opowiadać. Kilku już takich Myjków się tam
pojawiło, nawet niektórym wyjaśniałem po co, ale nie pojmowali. Dlatego
też nie zawsze nawet jest sens wyjaśniać.
>> Aby we właściwym momencie przełaczyć się z drogiej pompy na tani gaz. A
>> że granica ta jest zalezna od temperatury zewnętrznej, ceny gazu i prądu
>> oraz od ustawionej temperatury odbioru na PC, kwestię tą należy
>> rozwiązać automatyką.
> Czyli jednak ekonomia.
Tak, to ekonomia "przy okazji". Kosztuje nic. W moim wypadku to nic, to
około 20zł na płytkę ESP8266 sterującą przekaźnikiem zwierającym
magistralę pieca.
> No więc ponownie, te kombinacje nigdy się nie zwrócą
20zl się nie zwróci?
> biorąc pod uwagę ilość dni gdzie występuje warunek oraz cenę gazu (w tym
> głównie abonament który trzeba płacić przez pół roku gdy ogrzewania się nie
> używa).
Chciałbym zobaczyć to obliczenie, że 20zł się nie zwraca.
W sumie dziennie pobieram coś koło 45kWh w całym domu. Pompa teraz nie
wiem, ale chyba coś koło 30kWh. Czyli koło 30zł.
Pewnie 2-3 dni mrozu wystarczy, aby ten ESP8622 się zwrócił.
> Aha-aha...
pl.rec.muzyka.
-
40. Data: 2025-02-18 09:03:49
Temat: Re: Pompiarze...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/02/2025 07:11, Cavallino wrote:
>> Nie. NIe dostrzegasz unifikacji. Czyli, że w jednym mechnizmie do
>> automatyzacji mam gniadka, klimatyzajce, pompę ciepła, licznik pradu,
>> inwerter solarny i masę innych rzeczy.
>> To daje ciekawe możliwości, niesiągalne dla suwerena z 20 appkami,
> I zazwyczaj całkowicie zbędne dodaj.
Zupełnie jak samochody. Końa zatankujesz na byle łące, a samochód
głośny, śmierdzi i nijak gnoju przewieźć się nie da.
>> każda do czego innego. Taki suweren będzie siedział potem godzinę i
>> wyklikiwał w każdej, że na weekend znika.
> Tak, bo to jest informacja potrzebna inwerterowi solarnemu, gniazdkom itd
No to wyobraź sobie, że ja mam kogoś, kto to wyklikuje. Taki majordomus.
Klikam mu "Janie, dzisiaj odwiedzamy teściów, prosimy o minimalizację
zużycia energii na weekend". I Jan zapierdala, przez całe kilka
milisekund robiąc coś, co ja bym klikał przez godzinę w 20 appkach. Polecam.