-
61. Data: 2025-02-18 11:33:22
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 09:57:53 +0100, Cavallino
> Ja np. mam PC powietrze-powietrze (klimy).
> Mogłem kupić mniejsze i tańsze, właśnie dlatego, że szczytowo mam czym
> je zastąpić.
Różnica ceny w zderzeniu z mocą jest symboliczna, więc ten
argument o niższej cenie zakupu można sobie kompletnie odpuścić.
> Do tego przepływówka do cwu jest gazowa,
> bo tak wygodniej i taniej niż zabawy z bojlerami.
W ogólnym rozrachunku jest tak samo "taniej" jak posiadanie
dwóch źródeł szczytowych. Czyli nie jest. Może tylko w kwestii
oszczędzenia miejsca na "bojler".
--
Pozdor
Myjk
-
62. Data: 2025-02-18 11:37:41
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 09:54:15 +0100, Cavallino
>>> Liczysz COP 5.0 w mrozie, czy jak Ci to wychodzi?
>>
>> Przy gruntowej tak może wychodzić
>
> Ok.
> Zapomniał tylko tego napisać wcześniej.
> A większość zrozumiała że to dla powietrznej.
Nie raz na grupie pisał że ma gruntówkę.
Ja też nie raz pisałem.
Poza tym po raz kolejny, nie ma się co zrzynać nad tym jaki jest COP przy
"mrozie", bo nie ma to większego znaczenia. Kluczowy jest COP dla
temperatury sezonowej, a to jest 0-2sC, czyli dla gruntówki może być około
5 na CO w nowoczesnym domu a dla powietrznej okolice 4.
--
Pozdor
Myjk
-
63. Data: 2025-02-18 11:37:46
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 18.02.2025 o 11:25, Mateusz Viste pisze:
> dn. 18.02.2025 o 10:53, Janusz napisał:
>> Są uniwersalne, kupiłem wymieniłem bo też jeden palnik nie chciał mi
>> palić. Wymiana termopary jest w sumie banalna, trzeba zdjąć górną
>> płytę, odkręcić jedną śrubkę którą termopara jest mocowana i zdjąć
>> konektorki z elektromagnesu.
>
> Oglądałem te uniwersalne, ale zobaczyłem tam wszelkiego rodzaju gwinty,
> adapterki, różnych rodzajów nakrętki, długości, miliwolty... Trochę mnie
> to odstraszyło, bo wolałbym nie rozkręcać gazówki tylko po to, żeby
> dowiedzieć się, że kupiłem coś za krótkiego lub o złej średnicy.
> Pomyślę, dzięki za natchnienie. :-)
Spokojnie, dasz radę :)
Wpierw odkręć płytę górną i zobacz co masz, potem poszukaj podobnej, kup
i wymień :)
Na allegro masz przegląd i dość dobrze opisane, tam szukaj.
--
Janusz
-
64. Data: 2025-02-18 11:41:09
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
> Też mam kuchenkę gazową - chciałem coś co jest bez elektroniki,
> niepsujące, działające również wtedy, kiedy nie ma prądu. Kuchenka ma
> jakieś 7 lat, wszystko git ale z tym niepsuciem się jest trochę wtopa.
> Od roku dwa palniki losowo gasną. Podejrzewam, że termopara się w nich
> "skończyła" i raczej nie znajdę części zamiennej. Koniec końców taka
> współczesna gazówka wcale nie okazuje się niezawodna.
U mnie termopary się nie kończą, ale wiem, że to o niczym nie świadczy.
> Powoli zastanawiam się nad indukcją. Skoro i tak muszę wymieniać
> ustrojstwo co kilka lat, to niech to będzie chociaż coś, co jest łatwo
> umyć. A w te 2-3 dni w roku bez prądu zawsze można ziemniaki ugotować
> na piecu.
Są też hybrydowe, gazowo-indukcyjne.
> Wydaje mi się, że w dzisiejszym świecie lepiej celować w sprzęty
> w miarę wygodne i łatwo "wyrzucalne".
Przy tym się czasem okazuje, że koszt wyrzucenia jest porównywalny
z kosztem zakupu nowego zastępnika.
--
Jarek
-
65. Data: 2025-02-18 12:08:23
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 09:55:24 +0100, heby
> On 18/02/2025 09:39, Myjk wrote:
>>> O to to, przyszedł Myjk i odrazu dyskusja na właściwy tor.
>> Ale to ty założyłeś że wyjątki są kluczowe
>
> Nie. W moim przypadku wyjąki można wycisnąć jak cytrynę. Tyle.
Tak, inaczej byś o tym nie pisał.
> W ogólnej, średniej ocenie, te wyjątki nie powodują zmiany opłacalności
> czegokolwiek w skali mającej znaczenie decyzyjne.
Z tego co widać dla ciebie nie powodują, bo jedyne koszty jakie policzyłeś
to 20zł za płytkę.
>> i trzeba się przed nimi
>
> Nie trzeba.
Tym się różnimy między innymi. Ja robię jak trzeba.
>> ekonomicznie chronić drugim źródłem (i jeszcze automatyką), a nie ja.
>
> Nic z tych rzeczy nie powiedziałem. Nic nie trzeba. Można. To było clue
> dysputy.
Nie było dysputy jak wtrąciłeś coś o automatyce która rzekomo miałaby mnie
uratować przed tym co się stało. No więc powtarzam ponownie, nie potrzeba
automatyki aby to działało należycie. Wystarczy zmiana na poziomie obecnego
sterowania.
> A to głównie dlatego, że "ojejku a co będzie przy -25" jest dośc typowym
> pytaniem, jakie dostają monterzy. I na podstawie tego absurdu rezygują z
> pompy. No wieć ja nie tylko nie zrezygnowałem, bo wyjątki mnie nie
> interesują, ale jeszcze te wyjątki wyciskam jak się da prostymi
> metodami. Suweren nie musi.
Jednocześnie snujesz że to twoje "mogę" to kwestia ekonomi.
Więc ci wskazuje że nie ma to nic wspólnego z ekonomią.
> Swoją droga, kiedy montowałem pompę, miałem jeszcze kominek z płaszczem.
> Wtedy działał jako źróło awaryjne przy niskich temperaturach.
Kominek z płaszczem na nieskie temperatury to nie jest źródło awaryjne,
tylko znowu, kolejne źródło szczytowe. Jestem gotów zgodzić się że zwykły
kominek (bez płąszcza i dgp), a nawet biokominek, to źródło awaryjne na
wypadek awarii źródła szczytowego. Nie inaczej.
> Teraz już nie mam płaszcza (z róznych powodów), ale to samo, za 20zł,
> mam z gazem, który przezornie zostawiłem. Wot, małe udogodnienie.
>
> Swoją droga nie zliczę ile razy wyjaśniałem ludziom, że wydajność pompy
> poniżej -10 nie ma praktycznego znaczenia, bo takiej zimy nie ma od
> bardzo dawna, kilku przekonałem. Innymi słoiwy moje poglądy są biegunowo
> odległe od Twoich urojeń na mój temat.
To może zacznij te swoje poglądy ujawniać, bo póki co wszelkie twoje
działania "zabezpieczające" temu kompletnie przeczą. No ja wiem, przecież
możesz, to robisz, ale ponownie, przestań to podpierać "ekonomią".
>> Ja od początku do końca twierdze że wyjątki nie mają znaczenia.
>
> To zupełnie jak ja.
>
> Masz w głowie obraz "wszyscy to idioci" i w efekcie wymyślasz soboie co
> kto powiedział i co myśli a nastepnie intensywnie z tym dyskutujesz.
Odnoszę się do tego co napisałeś, czyli, cytuję:
"Aby we właściwym momencie przełaczyć się z drogiej pompy na tani gaz."
Po prostu, trzeba być niespełna rozumu aby taką tezę postawić,
bo ani pompa droga ani gaz tani.
> To bardzo dobra matoda statystycznie, ale czasami nie sprawdza się,
> szczególnie na usenecie.
>
>>> Już chyba nie pamięta, że w inicjującym poście, w pierwszym zdaniu jest
>>> słowo "Dzisiaj".
>> No jest
> Super.
Fajnie.
>>, jednocześnie jest napisane że mam cieplej a nie zimniej
>> mimo zimnego wyjątku.
>
> Cały ten post to typowa przechwałka.
Raczej zaprzeczenie bzdur że pompy przestają grzać,
z czym też się rzekomo zgadzasz (teraz).
> Jednak nie zmienia to wydzwięku "wyjątku" ani trochę.
Nie zmienia tylko tyle, że mi komfort spadł. A że nie w te stronę w którą
dzbany antypompowe przewidują to już inna kwestia. I twoja automatyka, a
szczególnie dodatkowe źródło szczytowe którymi się chwalisz, tego by nie
zmieniło.
>> Serio trzeba ci takie rzeczy tłumoczyć?
> Nie trzeba, ja przecież wiem po co napisałeś ten post.
Z pewnością nie po to by się chwalić -- nie ma czym,
bo urzadzenie działa zgodnie z założeniami i ustawieniami.
>>> Czyli wyjątek.
>> Wyjątek
> No proszę.
Niemaazaco.
>> ale w zupełnie odwrotnym znaczeniu, czego jak widać nie jesteś w
>> stanie (od początku) pojąć.
> Ależ jestem. Przechwałkowy wydzwięk aż naddto widać.
To przestań się chwalić tą swoją automatyką i drugim źródłem szczytowym
zamontowanym dla "ekonomiki" jakby miało to kogokolwiek uratować przed
zastaną przeze mnie sytuacją.
>>> No, ale minęła całą doba. Nie ma co oczekiwać spójności.
>> Piękna projekcja.
>
> Przed chwila przyznałeś, że to jednak był temat posta: wyjątek. Ale że
> jednak dyskutujemy o średniej bo tak.
Dalej dyskutujemy, boście się przyssali do tego wyjątku
choć nie ma to żadnego znaczenia i w ogóle nie było przedmiotem.
> Ciezko się dyskutuje z kimś o taki dyzonansie.
Ze schizofrenikiem też się ciężko dyskutuje. ;P
--
Pozdor
Myjk
-
66. Data: 2025-02-18 12:13:11
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-02-2025 o 11:26, heby pisze:
>>> A ja mam: wszystkie listwy komputerowe i rtv. Mam ich na oko z 7
>>> sztuk w domu.
>> I bawisz się w ich wyłączanie?
>
> Tak. Sumaryczny pobór ładowarek, kompterów, dekoderów, konsol itd
> standby to koło 100W. Byłem lekko zszokowany. Fakt, że mam kupę złomu.
I pewnie na tym polega problem.
Wyrugowanie blaszaków pozwala mocno zredukować tego typu zużycie.
>
>> A jak wtedy działa nagrywanie zaplanowanych audycji?
>
> Nie ma czego nagrywac w TV, ale jak już musisz, to akurat dekoder jest
> wpięty wprost. Jeko jedyny wyjątek.
U mnie wszystko dzieje się głównie na tv.
Nagrywanie również.
>
> Swoją drogą nie używałem tej nagrywarki od kilku lat. Chyba czas ten
> złom przepiąc ;)
>
>> Albo czyszczenie drukarki?
>
> Jak raz sobie nie wyczyści, to umrze?
Żona miała zwyczaj wyłączać listwę po pracy, skutki dla drukarki były
szybkie - zasychała regularnie co jakiś czas.
Gdy jest włączona non stop - nic takiego się nie dzieje.
>>>> Klima by mogła, ale mnie budzi, więc wolę sam włączyć jak wstanę.
>>> Klima uruchamia się samoczynnie
>> Ma się nie uruchamiać gdy śpię - to ma priorytet.
>
> Ma się uruchamić tak
U mnie nie ma, bo mnie obudzi.
, że jak wstaje mi dziecko do szkoły, to jest już
> ciepło.
>
>> Widać nie mam zapotrzebowania na automatykę a bardzo....
>
> Jak mówię, suwerena nie przekonam
Próbujesz kąsać, ale słabo Ci idzie.
W zamian, więcej zrozumienia dla innych potrzeb polecam.
Zwłaszcza gdy sam tego od Myjka wymagasz.
-
67. Data: 2025-02-18 12:16:53
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-02-2025 o 11:33, Myjk pisze:
> Tue, 18 Feb 2025 09:57:53 +0100, Cavallino
>
>> Ja np. mam PC powietrze-powietrze (klimy).
>> Mogłem kupić mniejsze i tańsze, właśnie dlatego, że szczytowo mam czym
>> je zastąpić.
>
> Różnica ceny w zderzeniu z mocą jest symboliczna,
No chyba że akurat w promocji są tylko te mniejsze.....
>więc ten
> argument o niższej cenie zakupu można sobie kompletnie odpuścić.
Roczny koszt gazu mniej lub więcej, to jednak miał dla mnie znaczenie.
>
>> Do tego przepływówka do cwu jest gazowa,
>> bo tak wygodniej i taniej niż zabawy z bojlerami.
>
> W ogólnym rozrachunku jest tak samo "taniej" jak posiadanie
> dwóch źródeł szczytowych. Czyli nie jest. Może tylko w kwestii
> oszczędzenia miejsca na "bojler".
Miejsce nie było problemem, tylko jego awaryjność.
Nie każdy przelicza zawsze wszystko na kasę.
Drugie źródło jako taki backup, zwłaszcza już działające, ma sens dla
świętego spokoju.
Np. jak prądu zabraknie na dłużej, to piec gazowy do auta podłączę i
będzie cieplutko w całym domu...
-
68. Data: 2025-02-18 12:37:51
Temat: Re: Pompiarze...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/02/2025 12:13, Cavallino wrote:
> W zamian, więcej zrozumienia dla innych potrzeb polecam.
Ta rada miała by sens, gdybym każdego przekonywał, że suweren powinien
mieć piec gazowy sterowany ESP8266 i wyłącznik w kazdej listwie
sterowany z wifi.
A ja tego nie robię. Wręcz, w rzeczywistości poza usenetem, jestem
zwolennikiem nie automatyzacji domów. To zawsze prowadzi do katastrofy,
w rękach suwerena.
> Zwłaszcza gdy sam tego od Myjka wymagasz.
Ale ja niczego nie wymagam od Myjka. W ogóle nie wymagam czegokolwiek od
kogokolwiek. Odpowiadam na pytania opisujac co mam i z jakiegoś powodu
irytuje to kilka osób. Spokojnie, jestem za stary usenetowiec aby się
dziwić.
-
69. Data: 2025-02-18 13:08:54
Temat: Re: Pompiarze...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/02/2025 12:08, Myjk wrote:
>> W ogólnej, średniej ocenie, te wyjątki nie powodują zmiany opłacalności
>> czegokolwiek w skali mającej znaczenie decyzyjne.
> Z tego co widać dla ciebie nie powodują, bo jedyne koszty jakie policzyłeś
> to 20zł za płytkę.
Tak, to finansowy koszt dodania sterowalnego źrodła do dogrzewania domu
przez kilka dni w roku w *moim* wypadku.
Drugi, czas, jest częscią hobby. Nie liczę go jako koszt, raczej jako
inwestycja.
>>> i trzeba się przed nimi
>> Nie trzeba.
> Tym się różnimy między innymi. Ja robię jak trzeba.
Za dużo wyciąłeś i w efekcie nie wiadomo co trzeba.
>> Nic z tych rzeczy nie powiedziałem. Nic nie trzeba. Można. To było clue
>> dysputy.
> Nie było dysputy jak wtrąciłeś coś o automatyce która rzekomo miałaby mnie
> uratować przed tym co się stało.
Nie, znowu sobie uroiłeś.
Marudziłeś, że pompiarze zamarzają, ale jest wyjątek.
Nie. Po pierwsze mająto w dupie, po drugie niektórzy sobie poradzili
robiąc druciarstwo.
Ja nie mam potrzeby Cie ratować. Każdy może sobie mieć w domu ciepło
jakąkolwiek metodą chce. Stosowanie automatyki, palenie w kominku,
cokolwiek. Nie wiem skąd ta agresja, że ktoś sobie dorobił prostego
pstryczka. Być może to jakiś objaw chorobowy konserwatyzmu, nie wiem.
> No więc powtarzam ponownie, nie potrzeba
> automatyki aby to działało należycie. Wystarczy zmiana na poziomie obecnego
> sterowania.
Nie trzeba ale można. Nikt tu nie twierdzi, że trzeba. Uroiłeś sobie
czyjeś stanowisko i dyskutujesz.
>> A to głównie dlatego, że "ojejku a co będzie przy -25" jest dośc typowym
>> pytaniem, jakie dostają monterzy. I na podstawie tego absurdu rezygują z
>> pompy. No wieć ja nie tylko nie zrezygnowałem, bo wyjątki mnie nie
>> interesują, ale jeszcze te wyjątki wyciskam jak się da prostymi
>> metodami. Suweren nie musi.
> Jednocześnie snujesz że to twoje "mogę" to kwestia ekonomi.
Tak, ale to bardziej efekt placebo. Skoro bogę coś zaoszczędzić, to
czemu nie, tym bardziej, że to jest łatwe.
> Więc ci wskazuje że nie ma to nic wspólnego z ekonomią.
To dziwne, bo przed chwila twierdziłeś że wszystko ma związewk z ekonomią.
Ehhh, zrozum tu dyskutanta.
>> Swoją droga, kiedy montowałem pompę, miałem jeszcze kominek z płaszczem.
>> Wtedy działał jako źróło awaryjne przy niskich temperaturach.
> Kominek z płaszczem na nieskie temperatury to nie jest źródło awaryjne,
> tylko znowu, kolejne źródło szczytowe.
Awaryjne. Ponieważ moja pompa uległa awarii, to kominek z płaszczem
napędzał c.o. przez kilka dni.
> Jestem gotów zgodzić się że zwykły
> kominek (bez płąszcza i dgp), a nawet biokominek, to źródło awaryjne na
> wypadek awarii źródła szczytowego. Nie inaczej.
No i o awarii mowa.
Znowu: uroiłeś sobie coś i teraz ostro z tym dyskutujesz.
Kominek z płaszczem jest źródłem którego celem było radowanie dupy w
momencie awarii pieca/pompy. I to zadanie spełnił kilka razy, bo przed
nim uratował mnie kiedy szlag trafił silmak w piecu na ekogroszek, dwa
razy oraz kiedy piec gazowy wymagał rozuszania pompy.
A to, że dogrzewa rekreacyjnie, to zupełnie inny temat i że można go
uzyć jako szczytowe, proszę bardzo. Używam, choć obecnie już bez płaszcza.
Tylko róznica jest taka, że automatycznie rozpalanie kominka to nie
robota dla sterownika za 20zł tylko raczej dla majordomusa. Nie stać mnie.
>> Swoją droga nie zliczę ile razy wyjaśniałem ludziom, że wydajność pompy
>> poniżej -10 nie ma praktycznego znaczenia, bo takiej zimy nie ma od
>> bardzo dawna, kilku przekonałem. Innymi słoiwy moje poglądy są biegunowo
>> odległe od Twoich urojeń na mój temat.
> To może zacznij te swoje poglądy ujawniać
Wystarczy czytać i unikać urojeń na temat tego co kto myśli lub uważa.
>, bo póki co wszelkie twoje
Nie brałeś wszelkich. Wybierasz sobie pojedyncze zdania, ba, wręcz
wyrazy i dyskutujesz z nimi.
> działania "zabezpieczające" temu kompletnie przeczą.
Jak już wpsomniałem, działania "zabezpieczające" nie są dla suwerena.
Odpowiadają na pytanie, które zadałeś: czy zamarzliśmy. No więc ja nie
zamarzłem i podałem jak zrobiłęm to taniej. I zaczeła się wielka drama,
bo jak to tak ktoś se może robić coś, co może? To nieprawilne!
> No ja wiem, przecież
> możesz, to robisz, ale ponownie, przestań to podpierać "ekonomią".
Ekonomia to tylko detal. Całe moje życie jest na bakier z taką ekonomią,
bo wybieram ergonomię. Tylko że tutaj mam ekonomię za darmo. A takiej
okazji nie przepuszczam.
>> Masz w głowie obraz "wszyscy to idioci" i w efekcie wymyślasz soboie co
>> kto powiedział i co myśli a nastepnie intensywnie z tym dyskutujesz.
> Odnoszę się do tego co napisałeś, czyli, cytuję:
>
> "Aby we właściwym momencie przełaczyć się z drogiej pompy na tani gaz."
> Po prostu, trzeba być niespełna rozumu aby taką tezę postawić,
> bo ani pompa droga ani gaz tani.
Dziwne, bo w wątku masz już kilka wypowiedzi na temat dlaczego prąd jest
drogi a gaz tani w okreslonej temperaturze. Nie czytałeś?
>>> , jednocześnie jest napisane że mam cieplej a nie zimniej
>>> mimo zimnego wyjątku.
>> Cały ten post to typowa przechwałka.
> Raczej zaprzeczenie bzdur że pompy przestają grzać,
> z czym też się rzekomo zgadzasz (teraz).
Wątpię, abym kiedykolwiek napisał, że pompy nie grzeją (w rozsądnym
zakresie, nie mowa o -40). Natomiast jestem świadomy, że grzeją drożej.
I to nie tylko powietrzne, ale również gruntowe, bo przy niskich
temperaturach powietrza masz szybszą ucieczkę ciepła z domu.
Można tylko zastanawiać się, czy granica nie stanowi problemu czy
stanowi. Dla mnie niestanowi, ale jednocześnie dusza
elektronika/programisty nie może pozostać obojętna, że można podnieść
sprawność całego układu prostym sterowaniem.
Dla suwerena nie stanowi. Jego będa tylko interesować rachunki grozy w
onecie i to tyle wiedzy o pompach. Nie ma się co przejmować.
>> Jednak nie zmienia to wydzwięku "wyjątku" ani trochę.
> Nie zmienia tylko tyle, że mi komfort spadł. A że nie w te stronę w którą
> dzbany antypompowe przewidują to już inna kwestia.
Obecnie mamy sezon na hejtowanie PV i pomp. Pełno tego w środkach
musowego przykazu. Suweren statystycznie to idiota, więc będzie sobie
płynął z tym prądem bredni. Ma to jednak pewne zalety, wygląda na to że
pompy tanieją, bo mało suwerena już je kupuje. Aż się zastanawiam czy
nie kupić drugiej, jakiegoś małego monobloku, coby popędzał choćby samą
cwu i trochę co wiosną. Ta duża dławi się przy zbym malym obciążeniu.
> I twoja automatyka, a
> szczególnie dodatkowe źródło szczytowe którymi się chwalisz, tego by nie
> zmieniło.
Ja w ogóle, tym kawałkeim elektroniki za 20zł, nie zamierzam zmienić świata.
Spokojnie, nie musisz od razu szukać wideł w stodole, palenie
elektroników na stosach raczej w odleglejszej perspektywie jest.
>>> ale w zupełnie odwrotnym znaczeniu, czego jak widać nie jesteś w
>>> stanie (od początku) pojąć.
>> Ależ jestem. Przechwałkowy wydzwięk aż naddto widać.
> To przestań się chwalić tą swoją automatyką
Wygląda na to, że nareszcie zauważyłeś lekki sarkazm z mojej strony.
> Dalej dyskutujemy, boście się przyssali do tego wyjątku
> choć nie ma to żadnego znaczenia i w ogóle nie było przedmiotem.
Skandal, ta cała wolność słowa.
>> Ciezko się dyskutuje z kimś o taki dyzonansie.
> Ze schizofrenikiem też się ciężko dyskutuje. ;P
Dlaytego coraz mniej mnie tu, na usenecie.
-
70. Data: 2025-02-18 14:23:48
Temat: Re: Pompiarze...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Feb 2025 09:53:01 +0100, Cavallino
> Nie, mówimy o grzaniu w ciężkie mrozy.
> Ja wtedy nie włączam klimy, tylko piec gazowy.
No bo masz za słabe jednostki albo/i spieprzoną instalację.
To jest przyczyną załączania gazówki a nie ciężkie mrozy.
No i że musisz mieć CWU na bieżąco grzaną bo na miejscu
zasobnika stoi kloc gazowy. ;P
--
Pozdor
Myjk