kiki pisze:
> http://budowanie.110mb.com/000_Poradnik_Inwestora_Ws
tep.pdf
> http://budowanie.110mb.com/001_Poradnik_Inwestora_Fu
ndamenty_lawy.pdf
>
> Tamtego pliku już nie ma. Będzie miejsce na innym serwerze...
>
> Jeżeli ktoś ma właśnie zalewać ławy fundamentowe to niech to szybko
> przeczyta zanim go fachoffcy załatwią.

Powiem tak, ideę takiego poradnika popieram.

Wstęp może być, przy chwili czasu (którego nigdy nie mam ;) ) coś tam
podpowiem, jednak Fundamenty ławy, niektóre rzeczy to mnie przeraziły,
ok spokojnie.
Jak zbyt dużą otulinę ktoś zrobi to beton zarysuje się od spodu,
zestawienie, czyli Twoja lista kontrolna pkt 3 i 4 przeczytaj czy nie
zaprzeczają sobie? Przy niektórych gruntach, np. glinach (bez wdawania
się w szczegóły - chodzi o ideę :)) jak zrobisz i dopilnujesz pkt 4 to
zaczynasz podpisywać wyrok na siebie - tzn. na fundament bo
uplastycznisz grunt (spoisty), np. przy wymianie gruntu to ok, bo
zasypujesz odpowiednim i zagęszczasz.
Zbrojenie z projektem zalecam sprawdzać, bo ktoś może mieć inaczej
zamocowany słup, np. przegubowy i zobaczy Twój rysunek utwierdzenia -
mocowania na sztywno i zrobi dym. Za dużo zbrojenia to też niezbyt
dobrze, a przy innych elementach konstrukcyjnych to nawet tragedia.

Chyba wykonawcze projekty inwestor "dostaje", wiem, że to dodatkowa
kasa, ale..., można też zażyczyć sobie dodatkowych rysunków ze
zbrojeniem i wpięcia albo załączenia dość szczegółowego opracowania
konstrukcyjnego do projektu stemplowanego w starostwie, mówimy w końcu
o domkach, domach domeczkach. Ostatnio inwestor miał jedno grube
tomisko projekt silosów żelbetowych o wysokości 30 m i komplet
rysunków z opisami pręcików. Także kwestia zorientowania inwestora co
za projekcik ma pozostaje do wpisania do poradnika :)

Dodałbym szybko, że każdy stosuje rady na własną odpowiedzialność i
nie ponosisz... bo za takie internetowe rzeczy też sprawy zakładają
ludzie w sądzie.

Wrzucenie wszystkich wykonawców, kierbudów i inspektorów do jednego
worka też nie jest sprawiedliwe.

O wibrowaniu betonu też coś więcej trzeba wiedzieć, no jakbyś to
określił znać zasięg wibratora, ale to pewnie wiesz i dopiszesz.

No i tak mi się nasunęło, nic nie napisałeś o geodezyjnym wytyczeniu,
a jak ktoś dobrze zrobi te fundamenty a przyjdzie po zakończeniu
wredny inspektor, albo na inwentaryzacji zobaczy zmianę lokalizacji
obiektu to nie ma zlituj się jak wleziesz na linię zabudowy albo w
jakiś pas drogowy czy techniczny - to nawet siekierki nie pomogą żeby
obciąć budynek.
Krótko, geodeta ma zastabilizować stałe punkty, tzn. sprawdzić czy
Twoje kamienie, graniczniki są dobrze wkopane a jak nie ma to wkopać i
dopiero później wytyczyć fundamenty - i oczywiście jedno i drugie ma
być wpisane bezwzględnie w dziennik. Po zakończeniu budowy jakby inny
geodeta robił inwentaryzację i budynek nie był na swoim miejscu też
musi to wpisać, że jest źle, jak będzie dobrze to nie ma obowiązku
wpisywania się przy prostych konstrukcjach o nieskomplikowanych
kształtach - nie mówię, np. o kominie przemysłowym.

No i do tego dobrego zbrojenia przywaliłbym się, ale jak odnajdę
zdjęcia albo gdzieś zrobię wzorcowe to podeślę na priv, nie obiecuję
;)ale "pochwalam pomysła z poradnikiem"

do góry

bokomaru wrote:
> kiki wrote:
>> Ale wycinka lasów jest nieekologiczna :-)
>
> a z ktorej strony jest nieekologiczna?
> w Europie lasy pod wycinkę się uprawia.
> w Polsce np. drzewostan _zwiększa_ się mimo rosnącej wycinki.
> równie dobrze moglbys napisac, ze nieekologiczne jest koszenie
> pszenicy :O

dokłądnei nieekologiczne jest rabunkowe wycinanie drzew, zorganizowana
uprawa nowego lasu jest super ekologiczna, Drewno jest fantastycznym
materiałem konstrukcyjnym, o olbrzymiej odporności mechanicznej i wbrew
pozorom ogniowej.

Stalowa więźba dachowa podczas pożaru bardzo szybciutko polegnie drewno
bardzo długo utrymyje podczas palenia sie parametry wytrzymałościowe dając
czas na ucieczkę ze strefy zagrożenia.

do góry

Ulf wrote:
> kiki pisze:
>> "adbud" <a...@g...com> wrote in message
>> news:h1d3bq$c59$1@news.dialog.net.pl...
>>> pękanie domu nie jest niczym nadzwyczajnym ani też nie jest
>>> niedoróbką techniczna, poprostu wszystko zależy w dużej mierze od
>>> gruntu
>>
>> A mnie nic nie pęka, bo przezornie nakazałem poszerzenie ław,
>> dozbrojenie i pogrubienie.
>> Przeliczyli mi na najgorszy grunt plus 1.5 współczynnik. I były
>> dobrze wykonane, narożniki zespolone fajkami z preów itd.
>>
>
> No i w ten sposob masz prawdopodobnie kilkukrotnie przewymiarowale
> lawy fundamentowe :)

zawsze może dobudowac potem kilkanaście pięter :)

do góry

"detektyw" <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy> wrote in message
news:h1e0mo$6k2$1@inews.gazeta.pl...
> No i do tego dobrego zbrojenia przywaliłbym się, ale jak odnajdę zdjęcia
> albo gdzieś zrobię wzorcowe to podeślę na priv, nie obiecuję ;)ale
> "pochwalam pomysła z poradnikiem"

Z tym disclaimerem to dobry pomysł, a pliki źródłowe .odt bedą lada moment
dostepne.

do góry

"detektyw" <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy> wrote in message
news:h1e0mo$6k2$1@inews.gazeta.pl...
możesz cos dopisać w związku z tym.

do góry

"kiki" <j...@g...ky> wrote in message news:h1e26e$uuh$1@opal.futuro.pl...

> Z tym disclaimerem to dobry pomysł, a pliki źródłowe .odt bedą lada moment
> dostepne.

Już są http://www.porady.pc-net.pl/
Dzielcie się i dopisujcie ci chcecie :-)

do góry

kiki pisze:
> "kiki" <j...@g...ky> wrote in message news:h1e26e$uuh$1@opal.futuro.pl...
>
>> Z tym disclaimerem to dobry pomysł, a pliki źródłowe .odt bedą lada moment
>> dostepne.
>
> Już są http://www.porady.pc-net.pl/
> Dzielcie się i dopisujcie ci chcecie :-)

Jeszcze jedna uwaga, może najważniejsza, mając na uwadze już te ławy
fundamentowe, czy aby nie jest to ładowanie się na niebezpieczny grunt
(ale zabrzmiało ;) )? Wprawdzie piszesz o "marnych" podstawach sztuki
budowlanej, ale przy zbytnim roztrząsaniu trudnego zagadnienia, np.
(banalny przykład) inwestorowi zależy na czasie i powiedzmy chce
betonować ściany bo buduje coś większego a będzie to przy temp. około
0 stopni, co z tego że pojedzie do zakładu produkcji betonu i postoi
sobie przy węźle betoniarskim i zobaczy jak załadowują betoniarkę. I
co, sprawdzi czy "krzywo nie podjechała" ? Czy ma powietrze w kołach
albo czy jest ładnie pomalowana a może kierowca będzie na niego krzywo
patrzył? Skoro władują mu domieszki typu chlorki - ze względu na niską
temp. i przy malowaniu ścian dopiero mu to wyjdzie a właściwie
zakwitnie i odpadnie.
IMHO o ile będzie mowa o prostych rzeczach to jeszcze ok, ale...
nieraz wyskakują dużo poważniejsze problemy, żeby nie było tak że ktoś
przeczyta i będzie przekonany o swojej wielkiej wiedzy na temat
"budowania domu". Chodzi mi o fachowy nadzór merytoryczny nad Twoją
publikacją, masę rzeczy już napisano - wiele wynika z doświadczenia i
praktyki w zawodzie.
Ale komuś jednak trzeba zaufać, nie budować na siłę tylko z głową,
może najpierw poobserwować sąsiada, popytać to tu to tam w końcu każdy
chce się czuć i mieszkać bezpiecznie, komfortowo - nierzadko w
wymarzonej największej inwestycji swojego życia.

Piszę tak bo za dużo chyba naoglądałem się"wałków" - jak wykiwano
ludzi począwszy od kupna działki, projektu, samej budowy i zakończenia
tej budowy. I skupiłbym się głównie na aspektach formalno - prawnych
(zrobienia sobie odpowiednich dupochronów), oczywiście pomysł z
niedoróbkami jest dobry, ale sorry o ile nie zahaczy o specjalistyczną
wiedzę (ostatecznie wiele rzeczy samemu można zrobić, ale dużo wymaga
wiedzy i lat praktyki).

To tyle na zakończenie, chyba zrozumiałeś co leży mi na... ;)

do góry

detektyw pisze:
> kiki pisze:
>> "kiki" <j...@g...ky> wrote in message news:h1e26e$uuh$1@opal.futuro.pl...
>>
>>> Z tym disclaimerem to dobry pomysł, a pliki źródłowe .odt bedą lada
>>> moment dostepne.
>>
>> Już są http://www.porady.pc-net.pl/
>> Dzielcie się i dopisujcie ci chcecie :-)
>
> Jeszcze jedna uwaga, może najważniejsza, mając na uwadze już te ławy

uwaga, mając na uwadze - aczkolwiek w związku z powyższym wyżej
wymienionym, gdyż, bo ponieważ, ale w sumie

tak to jest - dosyć na dzisiaj ;)

do góry

"detektyw" <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy> wrote in message
news:h1e94e$irc$1@inews.gazeta.pl...
> kiki pisze:
>> "kiki" <j...@g...ky> wrote in message news:h1e26e$uuh$1@opal.futuro.pl...
>>
>>> Z tym disclaimerem to dobry pomysł, a pliki źródłowe .odt bedą lada
>>> moment dostepne.
>>
>> Już są http://www.porady.pc-net.pl/
>> Dzielcie się i dopisujcie ci chcecie :-)
>
> Jeszcze jedna uwaga, może najważniejsza, mając na uwadze już te ławy

popraw plik .odt zapraszamy :-)

do góry

"detektyw" <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy> wrote in message
news:h1e94e$irc$1@inews.gazeta.pl...
> kiki pisze:
>> "kiki" <j...@g...ky> wrote in message news:h1e26e$uuh$1@opal.futuro.pl...
>>
>>> Z tym disclaimerem to dobry pomysł, a pliki źródłowe .odt bedą lada
>>> moment dostepne.
>>
>> Już są http://www.porady.pc-net.pl/
>> Dzielcie się i dopisujcie ci chcecie :-)
>
> Jeszcze jedna uwaga, może najważniejsza, mając na uwadze już te ławy
> fundamentowe, czy aby nie jest to ładowanie się na niebezpieczny grunt
> (ale zabrzmiało ;) )? Wprawdzie piszesz o "marnych" podstawach sztuki
> budowlanej, ale przy zbytnim roztrząsaniu trudnego zagadnienia, np.
> (banalny przykład) inwestorowi zależy na czasie i powiedzmy chce betonować
> ściany bo buduje coś większego a będzie to przy temp. około 0 stopni, co z
> tego że pojedzie do zakładu produkcji betonu i postoi sobie przy węźle
> betoniarskim i zobaczy jak załadowują betoniarkę. I co, sprawdzi czy
> "krzywo nie podjechała" ? Czy ma powietrze w kołach albo czy jest ładnie
> pomalowana a może kierowca będzie na niego krzywo patrzył? Skoro władują
> mu domieszki typu chlorki - ze względu na niską temp. i przy malowaniu
> ścian dopiero mu to wyjdzie a właściwie zakwitnie i odpadnie.

Tak.

To jest zawsze kłopot i grząski grunt przy zalewaniu w zerze i ujemnych
temperaturach. Wiem, że leją normalnie ale mają jakieś obostrzenia co do
temperatury i mierzą w gruszce jak dojedzie.
Ja wiem to jest mina i lepiej chyba nie lać jak jest zimno, w zimie nie lać
generalnie.
Tacy jak my powinniśmy wziąć na wstrzymanie i lać beton wiosną powyżej +10
żeby nawet do +5 nie schodziła.

> IMHO o ile będzie mowa o prostych rzeczach to jeszcze ok, ale... nieraz
> wyskakują dużo poważniejsze problemy, żeby nie było tak że ktoś przeczyta
> i będzie przekonany o swojej wielkiej wiedzy na temat "budowania domu".
> Chodzi mi o fachowy nadzór merytoryczny nad Twoją publikacją, masę rzeczy
> już napisano - wiele wynika z doświadczenia i praktyki w zawodzie.

to dawaj :-) Może coś wyciąć i ograniczyć się do kolejnego punktu w liście
kontrolnej, że nie lejemy w zimie i już.
U mnie lali późną jesienią ogrodzenie i kilka pękło. Wyraźnie zmroziło
beton.

> Ale komuś jednak trzeba zaufać, nie budować na siłę tylko z głową, może
> najpierw poobserwować sąsiada, popytać to tu to tam w końcu każdy chce się
> czuć i mieszkać bezpiecznie, komfortowo - nierzadko w wymarzonej
> największej inwestycji swojego życia.

Weź ich podpytaj i poprzyglądaj się. Każdy ma szczyty ponad ocieplenie i
robi wielkie oczy, że ja kuję.
>
> Piszę tak bo za dużo chyba naoglądałem się"wałków" - jak wykiwano ludzi
> począwszy od kupna działki, projektu, samej budowy i zakończenia tej
> budowy. I skupiłbym się głównie na aspektach formalno - prawnych
> (zrobienia sobie odpowiednich dupochronów), oczywiście pomysł z
> niedoróbkami jest dobry, ale sorry o ile nie zahaczy o specjalistyczną
> wiedzę (ostatecznie wiele rzeczy samemu można zrobić, ale dużo wymaga
> wiedzy i lat praktyki).

No tak ale chodzi o wystające zbrojenie, ewidentnie wzruszone, za cienkie,
takie pierdoły maskowane później zaprawą cementową. To sa później te
dyskusje o osiadaniu gruntu.

do góry