-
11. Data: 2021-06-21 16:06:11
Temat: Re: Posadzka - jak to naprawić?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Rozumiem, chcesz nauczyć skuwania kolejnego...
;-)
-----
> on skuwa.
> Ale kolejną posadzkę to już na pewno robiłby ktoś inny.
-
12. Data: 2021-06-21 17:29:15
Temat: Re: Posadzka - jak to naprawić?
Od: ptoki <s...@g...com>
poniedziałek, 21 czerwca 2021 o 09:03:18 UTC-5 Kżyho napisał(a):
> W dniu 21.06.2021 o 16:01, ąćęłńóśźż pisze:
> > Skuć i wylać od nowa.
> > Przekalkuluj, może opłaci Ci się zapłacić za materiał, a on daje całą
> > robociznę.
> Nie nie, skuć to tak - on skuwa. Ale kolejną posadzkę to już na pewno
> robiłby ktoś inny. Ja mu kolejnego materiału już nie powierzę.
> Pzdr
>
>
Temat prosty:
Trzy/cztery mozliwosci:
1. Skuc i zalac od nowa
2. Nadlac nowe i miec prog (najpierw se sprawdz ile tego progu bedzie bo moze ci sie
na szybko wydawac ze 1-2cm ale wyjdzie wiecej bo gdzies jest wyzej.
3. Polozyc kafelki. Jak ogarniesz to kafelka ma 5mm a kleju mozesz dac cienko i tez
bedzie trzymac. W ten sposob ten naddatek bedzie nizszy. A koszty znosne.
4. Szlifowac.
Ja bym chyba kafelki machnal. Z ewentualnym oszlifowaniem paru najwiekszych
wzniesien.
Jak masz lasera to sobie sprobuj ocenic jak wysoko i gdzie masz naddatki.
Jak to jeszcze swieze jest to kuj. Moze jakos sie to uratowac da...
-
13. Data: 2021-06-21 18:40:39
Temat: Re: Posadzka - jak to naprawić?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2021-06-21 o 16:02, Kżyho pisze:
> Da radę to zeszlifować i to jeszcze ręcznie?
> Bo właśnie gadałem z gościem bardzo uczynnym z firmy, która się zajmuje
> przemysłowymi posadzkami i w ogóle i on generalnie odradzał frezowanie,
> bo różne rzeczy przy tym popękać mogą, bo są jednak spore wibracje itp.
> A szlifowanie bardziej, ale twierdzi, że te tarcze się mocno zużywają i
> to kosztowne bardzo, więc najtaniej może wyjść skuć to wszystko i wylać
> na nowo...
>
> Sam już nie wiem co myśleć. Każdy coś innego mówi :/
Szlifowałem i jest to przesrana robota poza tym za dużo się nie
zeszlifuje, dlatego ja bym laserem złapał poziom i tylko same górki
lekko szlifnął i tak jak pisał 'ptaki' dał płytki, tam można klejem
trochę uregulować, jak doliny duże to dać podkład z wylewki
samopoziomującej pod płytki a szczytów nie zalewać. jak róznica (próg)
wyjdzie <1cm to to się na progu w drzwiach zgubi (podfrezować próg) że
nawet nie będzie widać ani czuć przy chodzeniu. Ja mam w piwnicy do
jednego pomieszczenia z korytarza próg 2cm ze względu na kratkę i spadki
i tego w ogóle nie zauważam jak tam chodzę.
--
Janusz
-
14. Data: 2021-06-21 22:20:37
Temat: Re: Posadzka - jak to naprawić?
Od: collie <p...@b...pl>
W poniedziałek, 21.06.2021 o 13:04, Kżyho napisał:
> Są górki i dolinki z różnicami do 2 cm. Problem w tym, że poziom był
> równany do już istniejących pozostałych posadzek.
>
> Co teraz kazać gościowi z tym zrobić?
> Oczywiście pierwsze co się ciśnie na język to samopoziom. Ale tu jest
> problem, bo będę miał wtedy 2 cm próg przy wejściu do pokoju.
> Jakieś inne pomysły?
Jak jest poziom i docelowo będą tam panele, to dolinkami się nie
przejmuj, tylko zeszlifowuj/sfrezuj górki. Na to twardy podkład
podpanelowy oraz dobre, sztywne panele i podłoga będzie jak się
patrzy. Zastałem taką parchatą wylewkę w jednym niewykończonym
pokoju w przyziemiu. Zrobiłem tak jak Tobie radzę i wynik robót
zostały zaakceptowany przez domową inspektorkę nadzoru inwestorskiego.
--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.
-
15. Data: 2021-06-21 23:43:03
Temat: Re: Posadzka - jak to naprawić?
Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org>
W dniu 21.06.2021 o 13:04 Kżyho <k...@c...pl> pisze:
> Mam tragiczną telenowelę z remontem pokoju (taki od gołych ścian i
> wylewkę też trzeba było zrobić).
>
> Nie wchodząc już w szczegóły trzeci z kolei "majster" zechciał się
> zjawić w pracy i zrobił część prac (tynki, obróbka ścian w okół okna i
> wylewka). No i... wynik jego prac jest generalnie jedną wielką tragedią.
>
To co proponuje Jacek w punkcie drugim, na koszt majstra ofc.
>
> Pzdr
Jakbyś jeszcze podał miasto i nazwiska (z telefonami) do tych "flachowców"
to może ktoś inny skorzysta i się w przyszłości nie natnie.
--
Pozdrawiam
Kamil