-
1. Data: 2009-01-02 12:34:13
Temat: Posadzka w piwnicy
Od: " Janusz" <a...@g...pl>
Witam,
Mieszkam w starym (~1965) domu, kiedyś, kiedy jeszcze na budowaniu się nie
znałem :) wykonałem posadzkę w piwnicy, tzn, bez izolacji - wylane chyba z
15cm betonu, i teraz mam dylemat co robić dalej. Chcę kłaść na to płytki, ale
nie wiem, czy warto to rwać, położyć styropian (ile cm?), folię, a i
przydałoby się zejść z podłogą nieco głębiej i robić nową wylewkę?
Przeraża mnie robota - kucie, wywózka gruzu, nowe wylewki. O ile niską piwnicę
jeszcze przeboleję (wysoki nie jestem...), to nie wiem, czy dużo dałoby
ocieplenie podłogi. Dodam, że w piwnicy jest nieco wilgotno, czy może da się
podłogę jakoś inaczej niż folią zaimpregnować przed płytkami, żeby wody z
gruntu nie ciągnęła? Jak powinna "modelowo" wyglądać taka posadzka na gruncie
(kolejność warstw) - dodam, że jak kupiłem dom, to posadzek nie było, więc
ziemia/piasek był bardzo mocno ubity.
Pozdrawiam
Janusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-01-02 14:21:55
Temat: Re: Posadzka w piwnicy
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik " Janusz" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gjl1k5$6mk$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Mieszkam w starym (~1965) domu, kiedyś, kiedy jeszcze na budowaniu się nie
> znałem :) wykonałem posadzkę w piwnicy, tzn, bez izolacji - wylane chyba z
> 15cm betonu, i teraz mam dylemat co robić dalej. Chcę kłaść na to płytki,
> ale
> nie wiem, czy warto to rwać, położyć styropian (ile cm?), folię, a i
> przydałoby się zejść z podłogą nieco głębiej i robić nową wylewkę?
> Przeraża mnie robota - kucie, wywózka gruzu, nowe wylewki. O ile niską
> piwnicę
> jeszcze przeboleję (wysoki nie jestem...), to nie wiem, czy dużo dałoby
> ocieplenie podłogi. Dodam, że w piwnicy jest nieco wilgotno, czy może da
> się
> podłogę jakoś inaczej niż folią zaimpregnować przed płytkami, żeby wody z
> gruntu nie ciągnęła? Jak powinna "modelowo" wyglądać taka posadzka na
> gruncie
> (kolejność warstw) - dodam, że jak kupiłem dom, to posadzek nie było, więc
> ziemia/piasek był bardzo mocno ubity.
Ja bym skul ta wylewke, odslonil izolacje miedzy scianami a lawami
fundamentowymi, dokleil sie do niej warstwa poziomej izolacji (jesli bedzie
wyzej niz grunt to wyrownac chudym betonem do poziomu izolacji)
na to szlichta i plytki. Styropian w piwnicy ponizej 1 m pod poziomem gruntu
mija sie z celem.
Andrzej
-
3. Data: 2009-01-02 14:28:43
Temat: Re: Posadzka w piwnicy
Od: "tornad" <t...@v...pl>
> Witam,
> Mieszkam w starym (~1965) domu, kiedyś, kiedy jeszcze na budowaniu się nie
> znałem :) wykonałem posadzkę w piwnicy, tzn, bez izolacji - wylane chyba z
> 15cm betonu, i teraz mam dylemat co robić dalej. Chcę kłaść na to płytki, ale
> nie wiem, czy warto to rwać, położyć styropian (ile cm?), folię, a i
> przydałoby się zejść z podłogą nieco głębiej i robić nową wylewkę?
> Przeraża mnie robota - kucie, wywózka gruzu, nowe wylewki. O ile niską
piwnicę
> jeszcze przeboleję (wysoki nie jestem...), to nie wiem, czy dużo dałoby
> ocieplenie podłogi. Dodam, że w piwnicy jest nieco wilgotno, czy może da się
> podłogę jakoś inaczej niż folią zaimpregnować przed płytkami, żeby wody z
> gruntu nie ciągnęła? Jak powinna "modelowo" wyglądać taka posadzka na gruncie
> (kolejność warstw) - dodam, że jak kupiłem dom, to posadzek nie było, więc
> ziemia/piasek był bardzo mocno ubity.
>
> Pozdrawiam
> Janusz
Tradycja budowlana zwiazana z uzytkowaniem piwnic bylo, aby ja budowac tak,
jak ta Twoja jest zrobiona. Piwnica miala sluzyc do przechowywania plodow
rolnych, surowych jak i czesciowo przetworzonych. Pamietam, ze obowiazkiem
niejako chlopa na wsi i nie tylko, bylo przygotowanie na zime duzej beczki
kiszonej kapusty, troche mniejszej ogorkow, ze dwa "metry" ziemniakow, burakow
czerwonych, marchwi, pietruszki i czego tam jeszcze, lacznie z winem. I temu
bardzo sprzyjala, wrecz warunkowala przechowywanie tego, wilgoc i niska
temperatura w piwnicy. A cebule, czosnek i suszone ziola przechowywalo sie na
strychu, kolo komina. Solone sadlo zas, wieszlo sie u "bonta". Tradycje te ja
popieram, w swietle mojej zony tym razem "badan", produkty te gwarantowaly
przezycie nawet w warunkach ekstremalnych, typu glod, wojna itp. I to
przezycie do "przednowka" w zdrowiu.
Teraz te piwnice zastepuje lodowka i nowoczesne produkty zywnosciowe
nafaszerowane chemia, powodujaca wiklanie osobnikow w niekonczace sie wizyty
u "lekarzy". Pisze w cudzyslowie gdyz nowoczesna medycyna jakos odstala tez od
tradycji i leczy, owszem, ale tak, aby nigdy cie nie wyleczyc; takie sa
nieublagane prawa tzw. gospodarki rynkowej.
A w piwnicy urzadza sie kaciki majsterkowicza, pracownie, i wstawia wypasione
zestawy do sluchania nowoczesnej muzyki, ktorej brzmienie porownuje do odglosu
zapuszczania przez mojego ojca - traktora...
Wiec zanim ja ocieplisz i "osuszysz", zastanow sie nad celowoscia tego
przedsiewziecia.
A jak sie juz zastanowisz i stwierdzisz, ze bez niej nie mozesz juz zyc, to
poczytaj troche fizyki z dzialu traktujacego o cieple i przemianach fazowych
wody. Okaze sie, ze nawet zastosowanie superspecjal folii nalepionej na
scianach, suficie i na posadzce, nie sprawi, ze stanie sie ona sucha. Na
zimnych powierzchniach (grunt, mury i posadzka piwnicy maja zima-lato
temperature okolo 8 stopni) bedzie sie skraplac tzw. woda kondensacyjna z
powietrza, szczegolnie latem, gdy tej pary w powietrzu jest kilka gramow/m3.
Zatem paradoksalnie wietrzenie piwnic latem je nawilgaca; woda bedzie splywac
strumieniami po tej folii.
Duzo pisania, pisalem juz o tym gdzies wczesniej i za bardzo nie chce mi sie
powtarzac.
W kazdym razie jesli rzeczywiscie chcesz ja znaczaco osuszyc, to musisz to
zrobic kompleksowo; odkopac sciany z zewnatrz i je z 10 cm warstwa styropianu
ocieplic. Posadzke betonowa musisz zerwac, ten ubity pod nia grunt co najmniej
na sztycha wybrac i wywiezc i zastapic go zwirem (nie pospolka). To trzeba
zawibrowac, na nim polozyc jakies stare przescieradla lub folie
paroprzepuszczalna i wykonac kilkucentymetrowa wylewke z chudego betonu. Na to
10 cm styropianu a na nim wylac plyte zelbetowa o grubosci okolo 6 - 10 cm i
dopiero na niej nalepic normalne plytki czy inny nienasiakliwy material. Tu w
hameryce styropianu nie daja ta warstwa zwiru (grawelu) robi za izolacje
termiczna.
Taka konstrukcja przy zastosowaniu dehumidifajera czyli odwilgacacza
pracujacego na zasadzie otwartej lodowki, dopiero zapewni w miare komfortowe
warunki do ogladania TV, na plazmie oczywiscie.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2009-01-02 19:04:41
Temat: Re: Posadzka w piwnicy
Od: " Janusz" <a...@g...pl>
HANA <h...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " Janusz" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:gjl1k5$6mk$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ja bym skul ta wylewke, odslonil izolacje miedzy scianami a lawami
> fundamentowymi, dokleil sie do niej warstwa poziomej izolacji (jesli bedzie
> wyzej niz grunt to wyrownac chudym betonem do poziomu izolacji)
> na to szlichta i plytki. Styropian w piwnicy ponizej 1 m pod poziomem gruntu
> mija sie z celem.
> Andrzej
Hmmm, izolacji między ścianami a fundamentem nie mam :) fundamentów chyba też
:) - z tego co opowiadali sąsiedzi, to w czasie budowy tego domu w gruncie
wykopano rowy na ściany, wrzucali kamień i zalewali betonem, jak związało -
wykopali piwnice, zrobili strop i budowali dalej. Dom stoi do dziś i ma się
dobrze :). Nie wiem, ile w tym prawdy, ale z tego, co widzę, to po ścianach
nieco podciąga woda z gruntu - można to jakoś zaizolować? Jakieś iniekcje
środka hydrofobowego?.
Piwnicę mam poniżej 1m (jakieś 1,2), więc styropianu nie ma sensu dawać?
W planach na wiosnę mam ocieplanie ścian poniżej poziomu gruntu+folia.
Pozdr.
Janusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2009-01-03 15:19:17
Temat: Re: Posadzka w piwnicy
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik " Janusz" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gjlog9$qpo$1@inews.gazeta.pl...
> HANA <h...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " Janusz" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:gjl1k5$6mk$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>> Ja bym skul ta wylewke, odslonil izolacje miedzy scianami a lawami
>> fundamentowymi, dokleil sie do niej warstwa poziomej izolacji (jesli
>> bedzie
>> wyzej niz grunt to wyrownac chudym betonem do poziomu izolacji)
>> na to szlichta i plytki. Styropian w piwnicy ponizej 1 m pod poziomem
>> gruntu
>> mija sie z celem.
>> Andrzej
>
>
> Hmmm, izolacji między ścianami a fundamentem nie mam :) fundamentów chyba
> też
> :) - z tego co opowiadali sąsiedzi, to w czasie budowy tego domu w gruncie
> wykopano rowy na ściany, wrzucali kamień i zalewali betonem, jak
> związało -
> wykopali piwnice, zrobili strop i budowali dalej. Dom stoi do dziś i ma
> się
> dobrze :). Nie wiem, ile w tym prawdy, ale z tego, co widzę, to po
> ścianach
> nieco podciąga woda z gruntu - można to jakoś zaizolować? Jakieś iniekcje
> środka hydrofobowego?.
> Piwnicę mam poniżej 1m (jakieś 1,2), więc styropianu nie ma sensu dawać?
> W planach na wiosnę mam ocieplanie ścian poniżej poziomu gruntu+folia.
>
> Pozdr.
> Janusz
Zacznij od... drenazu
dookola domu, juz to powinno pomoc
ocieplenie oki ale jak masz wilgoc to tylko folia kubelkowa i styrodur
posadzke masz ponizej strefy przemarzania (0,8 - 1,2 m zalezy jaki rejon
polski) i przy ocieplonych scianach styropian nic nie da, no chyba ze za
wysoko masz ;)
Andrzej