-
11. Data: 2016-04-21 15:04:27
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 14:31:07 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> W czym niby mialem przesadzic?
> Jezdeli tak uwazasz to mozesz sobie polewac posadzke przepracowanym olejem.
> Wtedy bedzie was dwóch.
Przeczytaj coś napisał możne się domyślisz
-
12. Data: 2016-04-21 15:06:43
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 00:20:38 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> Mozna zrobic tez tak: mieszam zywice poliestrowa z utwardzaczem, a potem >dodaje
aceton.
> Uzyskuje w ten sposób znaczne obnizenie lepkosci,wnika w najmniejsze >szczeliny, a
potem aceton wyparowuje.
> Mozna zastosowac zywice epoksydowa i rozcienczyc ja wlasciwym >rozcienczalnikiem,
ktory wyparowuje, lub bierze udzial w reakcji polimeryzacji.
Tak ekologicznie;)
A zresztą autor wątku pisał "Garaż wynajęty więc kasy ładować w to nie chcę,"
-
13. Data: 2016-04-21 16:05:15
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Czy zdajesz sobie sprawe z tego z niejaki Marek jest idiota? I jak kazdy idiota za
chwile doprowadzi do sytuacji ze to Ty wyjdziesz na glupka. Takie hobby ma.
-
14. Data: 2016-04-21 21:13:57
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Marek <m...@g...com>
W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 15:06:44 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 00:20:38 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
>
> > Mozna zrobic tez tak: mieszam zywice poliestrowa z utwardzaczem, a potem >dodaje
aceton.
> > Uzyskuje w ten sposób znaczne obnizenie lepkosci,wnika w najmniejsze >szczeliny,
a potem aceton wyparowuje.
> > Mozna zastosowac zywice epoksydowa i rozcienczyc ja wlasciwym >rozcienczalnikiem,
ktory wyparowuje, lub bierze udzial w reakcji polimeryzacji.
> Tak ekologicznie;)
> A zresztą autor wątku pisał "Garaż wynajęty więc kasy ładować w to nie chcę,"
Kilogram zywicy poliestrowej kosztuje chyba 30 PLN, a litr acetonu, chyba 18 .
Przypuszczam, ze za 200 mozna to wszystko zrobic.
Co jest nieekologiczne?
Moze ten aceton, ktory wyparowuje?
To poczytaj sobie ile acetonu (lub innych ketonów) wypijasz razem z piwem.
-
15. Data: 2016-04-21 21:19:37
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Marek <m...@g...com>
W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 14:52:32 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2016-04-21 o 14:31, Marek pisze:
> > W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 06:54:16 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> >> W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 00:08:36 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> >>> W dniu wtorek, 12 kwietnia 2016 18:03:40 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> >>>> Przepracowany olej. Metoda stara jak beton na posadzkach w halach fabrycznych.
> >>>
> >>> Wlej sobie do nosa, debilu.
> >>> Przepracowany olej powinien zostac poddany regeneracji, lub spaleniu.
> >>> W zadnym wypadku nie powinien wracac do wod gruntowych!
> >>>
> >>> Ten kretyn i kapus robil takie rzeczy, ktore normalnym ludziom nigdy do glowy
nie przyjda.
> >>
> >> Nie przesadzasz?
> >
> > W czym niby mialem przesadzic?
>
> Tym, ze gloszenie publiczne zwykle wymaga kultury.
A Tobie nie przeszkadza, ze facet podajacy sie za eksperta w dziedzinie budowlanej
radzi komus nasączanie trujacymi zwiazkami posadzki?
Nie mam nic przeciwko chorym umysłowo, jesli nikomu nie szkodzą.
W innych przypadkach kultura przestaje obowiązywać.
-
16. Data: 2016-04-21 22:46:33
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jestes nie tylko idiota ale i chujem na kaczych lapach. Swoja rada narazasz nie tylko
zdrowie tego komu podpowiadasz. Jak by ktos zastosowal twoja rade i udalo by mu sie
wyjsc calo z malowania to i tak garaz bedzie przez kilka lat nie do uzytku. Chyba ze
skuc i wymienic pomalowana zywica poliestrowa posadzke. Czyli narazasz kogos na spore
straty finansowe. Chuj osrany jestes i gnida jakich niewiele. Zamiast tutaj radzic
zajmij sie praca pod latarnia.
-
17. Data: 2016-04-21 23:03:57
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-04-21 o 21:19, Marek pisze:
>>>>> Ten kretyn i kapus robil takie rzeczy, ktore normalnym ludziom nigdy do glowy
nie przyjda.
>>>>
>>>> Nie przesadzasz?
>>>
>>> W czym niby mialem przesadzic?
>>
>> Tym, ze gloszenie publiczne zwykle wymaga kultury.
>
> A Tobie nie przeszkadza, ze facet podajacy sie za eksperta w dziedzinie budowlanej
radzi komus nasączanie trujacymi zwiazkami posadzki?
Ja nie Putin a to wolny kraj i kazdy moze mowic co chce.
> Nie mam nic przeciwko chorym umysłowo, jesli nikomu nie szkodzą.
Zawsze mozesz wykazac bledy. To nie wstyd czegos niewiedziec.
> W innych przypadkach kultura przestaje obowiązywać.
To jakbys twarz zamienil na dupe. Twoja sprawa jak wolisz byc
postrzegany. W kazdym razie bedziesz wiedzial jak ktos znow spyta czy
nie przesadzasz.
TK
-
18. Data: 2016-04-21 23:06:51
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-04-21 o 22:46, Zenek Kapelinder pisze:
> Jestes nie tylko idiota ale i chujem na kaczych lapach. Swoja rada narazasz nie
tylko zdrowie tego komu podpowiadasz. Jak by ktos zastosowal twoja rade i udalo by mu
sie wyjsc calo z malowania to i tak garaz bedzie przez kilka lat nie do uzytku. Chyba
ze skuc i wymienic pomalowana zywica poliestrowa posadzke. Czyli narazasz kogos na
spore straty finansowe. Chuj osrany jestes i gnida jakich niewiele. Zamiast tutaj
radzic zajmij sie praca pod latarnia.
Jesli chodzi o mnie to postanowilem wycofac sie z tego co napisalem w
tym watku.
-
19. Data: 2016-04-22 00:17:09
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Marek <m...@g...com>
W dniu czwartek, 21 kwietnia 2016 23:03:53 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2016-04-21 o 21:19, Marek pisze:
>
> >>>>> Ten kretyn i kapus robil takie rzeczy, ktore normalnym ludziom nigdy do glowy
nie przyjda.
> >>>>
> >>>> Nie przesadzasz?
> >>>
> >>> W czym niby mialem przesadzic?
> >>
> >> Tym, ze gloszenie publiczne zwykle wymaga kultury.
> >
> > A Tobie nie przeszkadza, ze facet podajacy sie za eksperta w dziedzinie
budowlanej radzi komus nasączanie trujacymi zwiazkami posadzki?
>
> Ja nie Putin a to wolny kraj i kazdy moze mowic co chce.
>
> > Nie mam nic przeciwko chorym umysłowo, jesli nikomu nie szkodzą.
>
> Zawsze mozesz wykazac bledy. To nie wstyd czegos niewiedziec.
>
> > W innych przypadkach kultura przestaje obowiązywać.
>
> To jakbys twarz zamienil na dupe. Twoja sprawa jak wolisz byc
> postrzegany. W kazdym razie bedziesz wiedzial jak ktos znow spyta czy
> nie przesadzasz.
>
> TK
Wg. Ciebie sugerowanie komus, zeby trul swoja rodzine, jest OK, no bo wolnosc slowa.
Ale powiedzenie, ze ten ktos to debil, to jest(wg. Ciebie) brak kultury?
No to gratuluje.
Bądż dalej kulturalny.
Jak się w tej rodzinie zaczną rodzić krzywe dzieci, zapewne nie będzie ciebie , zebys
mógł się ze swojego błędu wytłumaczyć.
Następny debil.
-
20. Data: 2016-04-22 00:36:34
Temat: Re: Posadzka w wynajętym garażu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
nie dosc ze pedal i lachociag jestes to jeszcze zlosliwy debil. Takich jak ty trzeba
izolowac. Rady jakie dales byly w stylu jak bolesnie rozstac sie z zyciem a w
najlagodniejszym przypadku z pieniedzmi. Mozesz chuju nie odpisywac bo zadnego
komentarza z mojej strony nie bedzie.