-
81. Data: 2010-05-23 20:39:08
Temat: Re: Pow?d?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htc2rb$n40$1@opal.futuro.pl...
> Prawda.
> Na dodatek moja wieś i jej rdzenni mieszkańcy to w dużej części
> alkoholicy. Nie mówię, że wszyscy ale wielu. Głównie siedzą za sklepem,
> schowani pod parasolem i piją. W sklepie wódke sprzedają na szklanki.
> Coś tam uprawiają ale jak coś zarobią to część z nich przepija.
Oni glownie zyja z rent babek, dziadkow i pociotkow. Trudno nazwac ich
rolnikami naprawde. Mialem z takimi do czynienia, im nic w zyciu nie
potrzeba. Nawet jak chcesz dobrze zaplacic to robia tylko tyle ile im akurat
braknie. Dalej zapomnij, to po prostu taki pokroj ludzi. Wszedzie tego
pelno. W miescie u mnie czasami siedza pod sklepem i prosza o zlotowke bo im
do patyka brakuje. Nigdy nie daje, a jak pytaja czemu to odpowiadam, ze
codzien musze wstawac do pracy oni nie. Dyskusja szybko sie konczy.
Pozdro.. TK
-
82. Data: 2010-05-23 20:40:34
Temat: Re: Pow?d?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htc351$noe$1@opal.futuro.pl...
>
> "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> wrote in message
> news:htc1bn$47o$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>> Kupowano spokój społeczny za cenę, która dziś jest już nie do
>> zaakceptowania.
>
> Zgadza się. fabryki uciekły do Chin przed prawami pracowniczymi. U nas są
> montownie nazywane fabrykami ale montuje się w nich do kupy środek
> urządzenia w obudowę i pakuje do kartonu. Tylko po to żeby uniknąć
> podatków od pracowników, których byłoby niewspółmiernie więcej.
> Byłem kiedyś na otwarci pewnej fabryki i zapytałem zbyt publicznie gdzie
> ta produkcja :-) Prawie mnie wypędzili i oficjele i firma hehe. A było tak
> że były stoły i magazyn z popakowanymi wyprodukowanymi częściami jakby
> rozkręcali przed granicą :-)
Hehe, ladnie im tam pokadziles... :-)
Tak trzeba.
Pozdro.. TK
-
83. Data: 2010-05-23 20:48:03
Temat: Re: Pow?d?
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Maniek4" <s...@c...chrl> wrote in message
news:htc3pe$u5d$1@news.onet.pl...
> Oni glownie zyja z rent babek, dziadkow i pociotkow. Trudno nazwac ich
> rolnikami naprawde. Mialem z takimi do czynienia, im nic w zyciu nie
> potrzeba. Nawet jak chcesz dobrze zaplacic to robia tylko tyle ile im
> akurat braknie. Dalej zapomnij, to po prostu taki pokroj ludzi. Wszedzie
> tego pelno. W miescie u mnie czasami siedza pod sklepem i prosza o
> zlotowke bo im do patyka brakuje. Nigdy nie daje, a jak pytaja czemu to
> odpowiadam, ze codzien musze wstawac do pracy oni nie. Dyskusja szybko sie
> konczy.
No właśnie mam też takie odczucia. Dokładnie 100%.
No ale głos w wyborach mają.
-
84. Data: 2010-05-23 20:52:52
Temat: Re: Powódź
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htc2hi$m81$1@opal.futuro.pl...
>> Rzady zawsze mysla krotkoterminowo. Analizujac cykle gospodarcze
>> niektorzy ekonomisci doszli do wniosku, ze sa powiazane wlasnie z
>> terminami wyborow. Dla tego tez oddziela sie banki centralne od wplywu
>> wladzy wykonawczej.
>
> Z tym sie nie zgodzę. Zobacz ztragicznie zmarłego Skrzypka. Prowadził
> politykę Prezydenta, który wiadomo czyim był prezydentem - jakiej partii
> prezydentem.
Nie musisz sie zgadzac, ale to wypracowane standardy na calym swiecie,
personalia pozostawmy.
Widzisz bank centralny rozwinietego panstwa ma jeden najwazniejszy cel,
dbanie o dobro narodowe w postaci waluty. Nie musi sluchac nikogo by to
robic, dla tego potrzebna mu jest autonomia. Rzady jak to rzady, patrza
przez pryzmat wyborczy. Trzeba nam kasy to dodrukujcie, ludzie to kupia bo
zarobia na razie wiecej, taka polityka swietych mikolajow. A tym czasem nie
jest tak. Chcesz kasy wypusc obligacje, bo banowe pieniadze nie sa
pieniedzmi rzadu. Jak bedziesz wiarygodny to ktos te obligacje kupi, jak nie
to nie bedzie kasy. Obligacje sa z terminem wykupu i trzeba kase oddac z
procentem. W tym czasie NBP zajmuje sie waluta, tylko waluta i celem
inflacyjnym, rzad finansami publicznymi i deficytem. Jak ktos nia gra nasza
waluta na swiecie to bank sprzedaje rezerwy te ktore Lepper chcial rozdac
rolnikom. :-) Jak popyt spada obniza stopy procentowe, jak rosnie i akcja
kredytowa jest zbyt wysoka to stopy podnosi. Jak inflacja wysoka to wycofuje
pieniadze z rynku na rozne sposoby, jak niskta to sie nie przejmuje. Taka
jest rola banku centralnego i cale szczescie, ze taka mamy. Inaczej
mielibysmy kolejnych Gierkow za premierow.
>> Kto pozwolil ludziom budowac w Kozanowie? Kto opracowal plan
>> zagospodarowania przestrzennego, dla czego gmina zainwestowala tam w
>> infrastrukture?
>
> To akurat bardzo ciekawe pytania :-)
> Tam akurat wszyscy wiedzieli od wydających decyzje po inwestorów. Słowo
> "Kozanów" nie budzi wątpliwości z czym je powiązać.
I z kim.
Pozdro.. TK
-
85. Data: 2010-05-23 20:54:22
Temat: Re: Pow?d?
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Maniek4" <s...@c...chrl> wrote in message
news:htc3s4$uhp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
> news:htc351$noe$1@opal.futuro.pl...
>>
>> "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> wrote in message
>> news:htc1bn$47o$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
>>
>>> Kupowano spokój społeczny za cenę, która dziś jest już nie do
>>> zaakceptowania.
>>
>> Zgadza się. fabryki uciekły do Chin przed prawami pracowniczymi. U nas są
>> montownie nazywane fabrykami ale montuje się w nich do kupy środek
>> urządzenia w obudowę i pakuje do kartonu. Tylko po to żeby uniknąć
>> podatków od pracowników, których byłoby niewspółmiernie więcej.
>> Byłem kiedyś na otwarci pewnej fabryki i zapytałem zbyt publicznie gdzie
>> ta produkcja :-) Prawie mnie wypędzili i oficjele i firma hehe. A było
>> tak że były stoły i magazyn z popakowanymi wyprodukowanymi częściami
>> jakby rozkręcali przed granicą :-)
>
> Hehe, ladnie im tam pokadziles... :-)
> Tak trzeba.
Nie mogę sie pohamować czasem :-) Ale zapytałem dosłownie. Było święcenie,
kropidło te sprawy no i szliśmy ogladać zakład na jakieś 200 miejsc pracy.
I tak sobie idziemy i tam żadnych maszyn. pełno tylko stolików i pneumatyki
do narzędzi. jak byliśmy w magazynie zapytałem na głos gdzie ta fabryka :-)
"Co wy tu produkujecie pytam, bo widzę same rozmontowane na granicy części
składowe"
nastąpiła konsternacja więc pytam gdzie są maszyny i dział konstrukcyjny
hehe i pytam jeszcze głośniej "Gdzie wy to produkujecie, gdzie stoją te
wtryskarki i tak dalej" To mnie wyprosili :-)
Ale fabryki już nie ma :-) 3 lata przetrwała :-) Jak bułgaria i Rumunia
weszła do Unii to tam poszli :-)
-
86. Data: 2010-05-23 20:55:03
Temat: Re: Powódź
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htc2a7$lns$1@opal.futuro.pl...
>> Ja tego nie neguje, ale pachnie mi to przesada i tyle. Raptem wszyscy
>> tacy przewidujacy i bezbledni, tylko skad tyle pytan o prostsze sprawy?
>
> Korwin ma rację. W hipotece powinien być zapis, że w tej lokalizacji
> zalewa i właściciel przyjmuje to wiadomości i podejmuje ryzyko powodzi co
> kilkanaście lat.
> To nie są szczegóły w stylu murowania ale rzeczy oczywiste.
Najwyzszy Czas widze obryty od dechy do dechy. :-) Ale moze w tym
szalenstwie jest metoda? :-)
Pozdro.. TK
-
87. Data: 2010-05-23 20:58:55
Temat: Re: Pow?d?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htc4ln$rf9$1@opal.futuro.pl...
> nastąpiła konsternacja więc pytam gdzie są maszyny i dział konstrukcyjny
> hehe i pytam jeszcze głośniej "Gdzie wy to produkujecie, gdzie stoją te
> wtryskarki i tak dalej" To mnie wyprosili :-)
I przestali zapraszac na grilla. :-) Doigrales sie. :-)
Pozdro.. TK
-
88. Data: 2010-05-23 21:01:29
Temat: Re: Powódź
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Maniek4" <s...@c...chrl> wrote in message
news:htc4n7$1hc$1@news.onet.pl...
> Najwyzszy Czas widze obryty od dechy do dechy. :-) Ale moze w tym
> szalenstwie jest metoda? :-)
Jest jest i takich co mają taki wpis nie powinni ubezpuieczać albo oferować
wyższe stawki. Bez ubezpieczenia żadnej pomocy.
-
89. Data: 2010-05-23 21:06:19
Temat: Re: Pow?d?
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Maniek4" <s...@c...chrl> wrote in message
news:htc4uh$26u$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
> news:htc4ln$rf9$1@opal.futuro.pl...
>
>> nastąpiła konsternacja więc pytam gdzie są maszyny i dział konstrukcyjny
>> hehe i pytam jeszcze głośniej "Gdzie wy to produkujecie, gdzie stoją te
>> wtryskarki i tak dalej" To mnie wyprosili :-)
>
> I przestali zapraszac na grilla. :-) Doigrales sie. :-)
Mnie kolega zaprosił na otwarcie :-) Też do dzisiaj się do mnie nie odzywa
:-)
A to był wałek już od samego początku. Fabryki bez środków produkcji to
właśnie to o czym mówię.
Ale będzie jeszcze gorzej, firmy rodzime wyniosą się do Chin jak tak dalej
pójdzie. Zobaczysz huty przestaną produkować tylko staną sie hurtowniami
własnych wyrobów z Chin.
W ostatecznym rozrachunku takiego "powodzianina" interesuje wszystko jak
najtaniej :-)
-
90. Data: 2010-05-23 21:06:49
Temat: Re: Powódź
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:htc532$sh6$1@opal.futuro.pl...
>> Najwyzszy Czas widze obryty od dechy do dechy. :-) Ale moze w tym
>> szalenstwie jest metoda? :-)
>
> Jest jest i takich co mają taki wpis nie powinni ubezpuieczać albo
> oferować wyższe stawki. Bez ubezpieczenia żadnej pomocy.
Przy okazji dodatkowa informacja dla inwestora. Ja tam jestem za.
Pozdro.. TK