-
81. Data: 2022-09-07 20:52:54
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>> Całe DNA człowieka zsekwencjonowano kilka lat temu (może kilkanaście, jak
>> ten czas tak szybko leci). W sumie jest tego nieco ponad 900 megabajtów.
>> Niewiele.
>
> Jak na sam zestaw instrukcji to te 900 MB to ogromna ilość.
Można się spierać, czy 900 MB to ambitny software, jednak ten spór
jest bezprzedmiotowy. To nie jest zestaw instrukcji, jak zrobić
człowieka. Bardziej to plik konfiguracyjny.
> Swoją drogą, gdzieś czytałem, że są to 4 płyty CD - wiec to raczej
> jakieś 2,8 GB na sam zestaw instrukcji kodowany za pomocą 4 liter.
3,2 giga-par. Jedna para to dwa bity. Zatem całość ma 6,4 Gb, albo
inaczej 0,8 GB. Czyli 800, nie 900 megabajtów, pomyliłem się. Z tym
że ta wielkość wcale nie świadczy o człowieku jako o królu wszelkiego
stworzenia. Jest takie dość prymitywne rybsko (któryś prapłetwiec),
co ma genom 40 razy większy od naszego. Musi go marnotrawić jeszcze
bardziej od nas -- w naszych chromosomach ogromna większość mateiału
jest nieaktywna i niczemu nie służy.
--
Jarek
-
82. Data: 2022-09-07 21:05:04
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 07/09/2022 20:15, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> Czepiasz się słówek
Słowa są wazne, szczególnie wypowiadane w trybie orzekania faktów:
"DNA przechowuje wspomnienia".
Trzeba uważać, bo w internecie fakty od opini cieżko odróżnić.
-
83. Data: 2022-09-07 21:07:25
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 07.09.2022 o 16:20, Jarosław Sokołowski pisze:
> Oględnie mówiąc, wnusia będzie na starość klikała
> (z sukcesem!) na ajfonie w apki stworzone przez tego, który kreślił coś
> kredkami na papierze. I czerpała treści tej, co ku uprzykrzeniu rodziców
> robiła w domu bałagan układając w tajemnicze konstrukcje pokrywki od
> garnków i przedmioty wyjęte z szafki tatusia.
Jak ja kocham takie uproszczenia! I dużo w tym myślenia życzeniowego,
jak sądzę. Już pominę fakt, że nie wiadomo, czy "klikanie na ajfonie"
zamiast kreatywnej zabawy jest przyczyną czy już skutkiem np. "gorszych"
genów przekazanych przez rodziców (czyt. być może niższej inteligencji
kognitywnej) - to przecież "sukces ewolucyjny" polegający na
przekazywaniu genów, udaje się osiągnąć przeciętnemu i szerszemu
populacyjnie modelowi człowieka, a wcale niekoniecznie tym kreatywnym i
wybitnym jednostkom. Liczy się masa i w masie siła z punktu widzenia
ewolucji i jej sukcesu, pojmowanemu jako przekazywanie genów, a nawet
kultury. Jeśli tak spojrzymy na sprawę, to jednostka bawiąca się w
dzisiejszych czasach ajfonem ma większe szanse na reprodukcję, bo jest
bardziej "modelowa", lepiej dostosowana społecznie do reszty itd. Dobrze
myślę?
--
Ewa
-
84. Data: 2022-09-07 21:13:16
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .09.2022 o 20:52 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
>> Jak na sam zestaw instrukcji to te 900 MB to ogromna ilość.
>
> Można się spierać, czy 900 MB to ambitny software, jednak ten spór
> jest bezprzedmiotowy. To nie jest zestaw instrukcji, jak zrobić
> człowieka. Bardziej to plik konfiguracyjny.
Nie ma prostej analogii dla DNA - ale config o objętości 0,9 GB robi
jeszcze większe wrażenie :-)
>
>> Swoją drogą, gdzieś czytałem, że są to 4 płyty CD - wiec to raczej
>> jakieś 2,8 GB na sam zestaw instrukcji kodowany za pomocą 4 liter.
>
> 3,2 giga-par. Jedna para to dwa bity. Zatem całość ma 6,4 Gb, albo
> inaczej 0,8 GB. Czyli 800, nie 900 megabajtów, pomyliłem się. Z tym
> że ta wielkość wcale nie świadczy o człowieku jako o królu wszelkiego
> stworzenia. Jest takie dość prymitywne rybsko (któryś prapłetwiec),
> co ma genom 40 razy większy od naszego.
To samo jest z niektórymi roślinami - mają genomy 2,3,8 razy większe od
ludzkiego co nie znaczy, że są mniej prymitywne. Na pewnym etapie ich
genomy były duplikowane (nie wiadomo dlaczego) i stawały się 2 razy
większe co nie oznacza, że mają 2 razy więcej genów aktywnych - kodujących
białka.
> Musi go marnotrawić jeszcze
> bardziej od nas -- w naszych chromosomach ogromna większość mateiału
> jest nieaktywna i niczemu nie służy.
Jak dostanie odpowiednie wartości zmiennych globalnych przy kompilacji to
się uaktywni :-)
Np inna grawitacja, inny poziom tlenu...
TG
-
85. Data: 2022-09-07 21:18:51
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 07.09.2022 o 16:22, Mateusz Viste pisze:
>
> Podobnie jest np. z samochodami. Fajna sprawa: można się przemieszczać
> szybko, daleko i samodzielnie... ale kosztem rozleniwienia.
Hm, nie jestem pewna. Może i człowiek jest rozleniwiony w kwestii
chodzenia do warzywniaka, ale za to wykonuje masę innych czynności,
których kiedyś ludzie nie robili. Myślę, że tutaj życie nie lubi próżni,
by nie powiedzieć próżniactwa. Zaraz znajdują się pomysły np. uprawiania
sportów, koszenia trawników itd.
> Teraz wielu
> ludzi bez wahania sięga po kluczyki by podjechać kilometr do
> warzywniaka po kilogram jabłek.
Sama jechałam dzisiaj po 250g pieczarek, bo zapomniałam akurat.
Przepraszam Panią Ewolucję bardzo.
--
Ewa
-
86. Data: 2022-09-07 21:23:29
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 07.09.2022 o 20:52, Jarosław Sokołowski pisze:
> Musi go marnotrawić jeszcze
> bardziej od nas -- w naszych chromosomach ogromna większość mateiału
> jest nieaktywna i niczemu nie służy.
A może tylko tak nam się wydaje, bo jeszcze nie odkryliśmy, do czego służy.
--
Ewa
-
87. Data: 2022-09-07 21:42:26
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2022-09-07 o 21:13 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Nie ma prostej analogii dla DNA - ale config o objętości 0,9 GB robi
> jeszcze większe wrażenie :-)
Nie takie jsony konfiguracyjne już widywałem u phpowców.
> Jak dostanie odpowiednie wartości zmiennych globalnych przy
> kompilacji to się uaktywni :-)
> Np inna grawitacja, inny poziom tlenu...
Możliwe, ale ten równoległy Makefile raczej już niedziałający... Po
drodze mnóstwo commitów już wpadło a unit testów do tych alternatywnych
targetów nikt nie pisał.
Mateusz
-
88. Data: 2022-09-07 21:44:23
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>> Oględnie mówiąc, wnusia będzie na starość klikała (z sukcesem!) na
>> ajfonie w apki stworzone przez tego, który kreślił coś kredkami na
>> papierze. I czerpała treści tej, co ku uprzykrzeniu rodziców robiła
>> w domu bałagan układając w tajemnicze konstrukcje pokrywki od garnków
>> i przedmioty wyjęte z szafki tatusia.
>
> Jak ja kocham takie uproszczenia!
Ja też. Kiedyś chyba nawet wyjaśniałem, że takie uproszczenia są
warunkiem koniecznym, by dyskusja (w Usenecie) była ciekawa. Inaczej
ginie się w szczegółach.
> I dużo w tym myślenia życzeniowego, jak sądzę. Już pominę fakt, że
> nie wiadomo, czy "klikanie na ajfonie" zamiast kreatywnej zabawy
> jest przyczyną czy już skutkiem np. "gorszych" genów przekazanych
> przez rodziców
Nie, nie komplikujmy tego! Jest skutkiem przekazania ajfona dziecku
przez rodziców.
> Liczy się masa i w masie siła z punktu widzenia ewolucji i jej
> sukcesu, pojmowanemu jako przekazywanie genów, a nawet kultury.
Jest sukces indywidualny (jednostkowy) i populacyjny (gatunkowy).
Takie płazy na przykład zważają tylko na gatunkowy, niektóre są
dzieworodne, więc to jakby wegetatywne rozmnażanie, w którym
konkurencja genów się nie liczy. Takiej żabie fabrykującej skrzek
w ilościach przemysłowych, może chodzić jedynie o to, by wygryźć
ze stawu inny gatunek płaza.
> Jeśli tak spojrzymy na sprawę, to jednostka bawiąca się w
> dzisiejszych czasach ajfonem ma większe szanse na reprodukcję,
> bo jest bardziej "modelowa", lepiej dostosowana społecznie do
> reszty itd. Dobrze myślę?
Bardzo dobrze. "Niech się reprodukują, na zdrowie, a my tymi
ajfonami zrobimy z nimi co będziemy chcieli".
Jarek
--
Bez was nie moglibyśmy zlikwidować starych lądów. Halo, ludzie,
Chief Salamander w imieniu wszystkich Płazów proponuje wam współpracę.
Będziecie razem z nami pracować nad zburzeniem waszego świata.
Dziękujemy wam.
-
89. Data: 2022-09-07 21:52:58
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>> Można się spierać, czy 900 MB to ambitny software, jednak ten spór
>> jest bezprzedmiotowy. To nie jest zestaw instrukcji, jak zrobić
>> człowieka. Bardziej to plik konfiguracyjny.
>
> Nie ma prostej analogii dla DNA - ale config o objętości 0,9 GB robi
> jeszcze większe wrażenie :-)
Nie mówię, że nie. Jesteśmy zatem bardzo solidnie skonfigurowani.
Jednak dalej nie wiemy, jak się robi takiego samego jak my.
>> 3,2 giga-par. Jedna para to dwa bity. Zatem całość ma 6,4 Gb, albo
>> inaczej 0,8 GB. Czyli 800, nie 900 megabajtów, pomyliłem się. Z tym
>> że ta wielkość wcale nie świadczy o człowieku jako o królu wszelkiego
>> stworzenia. Jest takie dość prymitywne rybsko (któryś prapłetwiec),
>> co ma genom 40 razy większy od naszego.
>
> To samo jest z niektórymi roślinami - mają genomy 2,3,8 razy większe
> od ludzkiego co nie znaczy, że są mniej prymitywne. Na pewnym etapie
> ich genomy były duplikowane (nie wiadomo dlaczego) i stawały się 2 razy
> większe co nie oznacza, że mają 2 razy więcej genów aktywnych - kodujących
> białka.
Czuję, że z tymi roślinami doszło do jakiegoś niezrozumienia. Rośliny
często bywają poliploidalne. Czyli mają konfigi na wielodyskowych
macierzach RAID. My mamy RAID1, w dodatku niezbyt dobrze zreplikowany.
>> Musi go marnotrawić jeszcze bardziej od nas -- w naszych chromosomach
>> ogromna większość mateiału jest nieaktywna i niczemu nie służy.
>
> Jak dostanie odpowiednie wartości zmiennych globalnych przy kompilacji
> to się uaktywni :-) Np inna grawitacja, inny poziom tlenu...
Zupełnie możliwe. Z tym że nie wiemy, co wtedy będzie. A może tak się
czasem dzieje -- i wtedy dalej nie ma nic.
--
Jarek
-
90. Data: 2022-09-07 21:56:43
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>> Musi go marnotrawić jeszcze bardziej od nas -- w naszych chromosomach
>> ogromna większość mateiału jest nieaktywna i niczemu nie służy.
>
> A może tylko tak nam się wydaje, bo jeszcze nie odkryliśmy, do czego służy.
Być może służy do Robienia Dobrego Wrażenia. W każdym razie wiemy,
że się replikuje z pokolenia na pokolenie, ale potem żadnych białek
z tego nie ma. Ludzie czasem stawiają na półkach książki autorów
sprzed stuleci. W sumie po to samo.
--
Jarek