> Głębiej jest... 'rumosz gliniasto-skalny', a jeszcze głębiej 'bardzo
> spękany łupek'. Na piasek nie ma najmniejszych szans...
> :-)
>
> pozdr.
> robercik-us

To nie tak zle.
"...Pod rumoszami skalnymi znajdują się bardzo często źródła wód (tzw.
źródła rumoszowe."

Pytanie tylko na jakiej glebokosci.

Pozdrawiam
Dy

do góry

Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:791c8872-a33c-450d-b78b-41593163e084@p23g2000vb
l.googlegroups.com...
"...Pod rumoszami skalnymi znajdują się bardzo często źródła wód (tzw.
źródła rumoszowe."

Pytanie tylko na jakiej glebokosci.
---------------------------------------

Radzisz mu się przebić,
żeby problem z wodą miał większy ;-) ?

Pzdr

JKK

do góry

A sprawdzales, co jest nizej ? U mnie w okolicy wszyscy sasiedzi -
glina, teren MOCNO gliniasty. A moja chaupa polozona najnizej stoi na
piaskach ;) 3m pod glina mam piasek. Gdzieniegdzie, jakis dziwny ten
teren.. Moze warto "zajrzec" glebiej - glupio by bylo jakby
wystarczylo wkopac np. dwa kregi wiecej i miec super-chlonna studnie
na piasku:)
>>>>>>>

A na mapach hydrogeologicznych tego w przybliżeniu nie widać?

MS

do góry

> Radzisz mu się przebić,
> żeby problem z wodą miał większy ;-) ?
>
> Pzdr
>
> JKK

Jesli glebiej jest woda tzn. ze jest tez ujscie tej wody. jesli
przewierci sie to bedzie mogl odprowadzac.

Pozdrawiam
Dy

do góry

Jesli glebiej jest woda tzn. ze jest tez ujscie tej wody. jesli
przewierci sie to bedzie mogl odprowadzac.

albo źródełko jesli jednak nie ma odpływu

do góry

Maciej S. pisze:

> A na mapach hydrogeologicznych tego w przybliżeniu nie widać?
>
> MS

Nie wiem co widać na mapach hydrogeologicznych, bo ich nie widziałem,
ale z opinii geologicznej wynika.. a zresztą jak kogoś to interesuje, to
niech se zajrzy :-), już kiedyś to prezentowałem, ale mogę podrzucić
link jeszcze raz...

http://picasaweb.google.com/robercikus/Mapka#

Tam wszystko jest i na tym w zasadzie się opieram... no i... na tzw.
'lokalnej wizji' :-))).

Wody odpływają do pobliskiego potoku, którego poziom jest ok. 10 metrów
poniżej poziomu posadowienia budynku. Jeśli jest jakieś żródło, to
kilkadziesiąt metrów od mojej działki - o tym też tam jest mowa... Jak
ktoś chce, to zapraszam do lektury :-)

pozdr.
robercik-us

do góry