-
11. Data: 2010-04-01 16:48:09
Temat: Re: Pralka - jaka nie?
Od: Lisciasty <l...@g...com>
On 1 Kwi, 18:28, "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote:
> W to bym wszedl. Na Allegro widze oferty takiego sprzetu, ale zach d
> Polski, nie Bialystok (za to swego czasu mielismy chwalone rosyjskie
> Wiatki, znane m.in. z tego, ze mialy podejscie do zimnej i cieplej wody).
To daleko masz do niemiaszkowa, ja swoje przywoziłem przy okazji
wprost od użytkownika, kupując w Polsce trzeba uważać bo mogą po
przywiezieniu długo stać i zaśmiardnąć/spleśnieć. Oglądałem takie w
swojej okolicy i wydaje mi się że sporo pracy przy czyszczeniu by
wymagały.
Pzdr.
L.
-
12. Data: 2010-04-02 16:23:45
Temat: Re: Pralka - jaka nie?
Od: Zbylut <Z...@N...zzz>
Andrzej S. zapodal(a):
> Czy rzeczywiscie _pralka_ musi kosztowac > 2000 zl? Przewijaja
> sie niesmiale glosy "trzeba bylo kupic Boscha". To prawda?
> (Mój mechanik mówi, ze nigdy, bo mamy złą wodę). Czego unikac?
>
> Bardzo prosze o wylewanie żółci na segment tanich pralek.
> Jesli mozna uscisilic, to wąskich i ladowanych od góry, ale prosze
> tez o ogólne opinie jakich firm unikac.
problem jest taki, że jakość produkowanego sprzętu zmienia się w czasie.
Ten sam model pralki kupiony 5 lat temu i działający bez awarii tyle czasu,
dzisiaj może być już awaryjny - kupowany jako nowy.
Tak jak CI napisali - szukaj czegoś z długą gwarancją i przygotuj się że
pralki nie służą już po 15 lat a coraz częściej 5.
Zainteresuj się ofertą BEKO - tanie i kiedyś były dobre.
--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
-
13. Data: 2010-05-09 19:13:57
Temat: Re: Pralka - jaka nie?
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
"Misiek" <p...@o...pl> napisał(a):
>odzice mieli Ardo (pracowala 12 lat, w tym czasie jedna naprawa zawieszenia
>bebna, ddruga paska napedzajacego, trzecia uz byla nieoplacalna - 80%
>wartosci nowej pralki), ja mam mastercook-a 8 lat - praca bezawaryjna,
>niezbyt cicha niestety.
Ja mam 10-letniego Bosha, chodzi (odpukac) jak nowy, zero awarii.
TYlko te Boshe 10 lat temu to nie te same co dzis. Juz wiele razy w roznych
serwisach AGS to slyszalem.
>Co mozna polecic? Bosha, Mastercooka, amice - wszystkie one w sieci Awans
>kosztuja okolo 1200 zeta, dokupujac gwarancje na 5 lat (standardowa 2 lata)
>doplacisz jakies 200 zeta.
>na co zwracac uwage?
>1. klasa energochlonnosci (A+ lub AA - rozne oznaczenia widzialem, ale oba
>znacza to samo)
Malo istotne. Zbyt male roznice.
>2. zuzycie wody na cykl (generalnie wszystkie maja podobne)
Uwaga jak wyzej. Roznice sa tak male, ze zupelnie olac to.
Musialbys zrobic ze 100 pran, zanim osiagniec roznice rzedu metra szesciennego.
A wiadomo ile kosztuje metr szescienny zimniej wody :)
>3. predkosc wirowania (standard teraz to okolo 1000 obrotow, ale sa juz i
>takie 1200 obrotow w podobnej cenie. Widzialem tez 1500 obrotow, ale 2x
>drozsza... cena okolo 2500).
Moj Bosh wituje 700 i nie narzekam. Rozumiem, ze wieksza predkosc wirowania
to suchsze pranie (spora zaleta), ale przypomnam, ze tez szybsze niszczenie ubran.
>4. gwarancja i dostepnosc serwisow
>Przy gwarancji trzeba tez patrzec na to czy np. 5 lat obejmuje tylko beben,
>tylko obudowe czy calosc.
Tu sie zgadzam. Warto tez sprawdzic, czy beben nie jest np. plastikowy!
I jeszcze tak moja uwaga na koniec - to apropo Calgonitu czy jak to sie pisze.
Smiech mnie bierze, jak ktos takie rzeczy uzywa. Wiecie, ile pieniedzy bym wydal
na to g**** za przeproszeniem przez 10 lat, odkad mam pralke?
Nawet gdybym teraz musial wymienic te grzalke (bynajmniej nic sie z nia nie dzieje),
to i tak jest do przodu). Ze o dodatkowej chemi do wody i ubran nie wspomne.
Nie ma to jak zrobic ludziom pranie mozgu i wmowic, ze potrzebuja czegos, czego nie
potrzebuja :-)
Zyczacy trafnych wyborow
P.