-
31. Data: 2009-02-09 23:55:54
Temat: Re: Pralka wychodzi z lazieki
Od: "Dawid" <m...@n...pl>
Użytkownik "Olek" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b58e5f89-b4a2-4ed7-9d08-372e0b188ff4@q9g2000yqc
.googlegroups.com...
On 4 Lut, 00:34, Magdalaena <m...@w...pl> wrote:
poprawia ułożenia wsadu, a później znowu wchodzi na obroty maksymalne
i kończy się łomotem albo przerywa wirowanie. A wystarczyłoby na
chwilę zatrzymać bęben, pranie opadłoby na jego dno i miałoby
rzeczywiście szansę ułożyć się poprawnie. Jednym słowem oprogramowanie
tego systemu jest do d...
Czy są pralki, w których to działa tak jak powinno, tzn. nigdy nie
dochodzi do żadnych "atrakcji"?
Jest wiele takich pralek, np. ta Bauknecht WA 6551W- fuzzy logic.
Starszy model, ale nadal super chodzi.Niekiedy przerywa wirowanie
kilka razy, zatrzymuje się i obraca bęben, aż ułoży pranie i wtedy dopiero
wchodzi na
wysokie obroty.Nigdy jeszcze nie było żadnych " atrakcji", nawet przy 1200
obrotów.
Najspokojniejsza z pralek jakie miałem.
Pozdrawiam
-
32. Data: 2009-02-10 18:10:08
Temat: Re: Pralka wychodzi z lazieki
Od: k...@p...onet.pl
> > Pralka Candy Smart. Jest dobrze wypoziomowana. Podczas wirowania chodzi po
> > całej łazience.
Dziwne. Candy to straszne badziewie, ale z innych powodów. Rzadko która lubi
tańczyć.
> > może podczas przewozu zostalo coś uszkodzone. Blokady są
> > wyjęte. Może ktoś mi poradzi co mam zrobić, zanim wezwę majstra do naprawy.
Sama raczej nie dasz rady. Pogadaj z jakimś średnio rozgarniętym chłopem. Nie
musi być mechanik, wystarczy, że odróżniał śrubokręt od młotka. Niech zajrzy do
środka, być może w transporcie któraś sprężyna trzymająca bęben spadła z
mocowania. Możliwe też, że odkręcił się teleskop, to można sprawdzić w ogóle
bez rozbierania, wystarczy pralkę położyć na boku (koc jakiś niech chłop
podłoży) i wszystko widać (Uwaga! trzeba wyłączyć przedtem z gniazdka, bo może
popieścić. Prąd chłopa :). W niektórych pralkach (Whirpool) te sprężyny od
bębna są przynocowane do plastiku, który lubi pęknąć. Można to naprawić mocnym
drutem.
> Pod nogi (a powinny to być raczej płaskie stopy a nie nóżki jak u stołu)
> podłóż kawałki wykładziny podłogowej - mozliwie grubszej.
To jeszcze ładniej będzie jeździć! Z poślizgiem... Gumy jakiejś lepiej ze
starej dętki podłożyć trzeba.
Jeśli pralka jest OK a podłoga stabilna, to sam już nie wiem. Gdyby poszły
łożyska wirnika, skakała by tak samo, ale Twoja pralka jest za młoda na
padnięcie łożysk, chociaż czasami się zdarza, że jakiś baran źle włoży
uszczelniacz, wtedy łożyska rdzewieją natychmiast. Ale wtedy miałabyś jakieś
wycieki. Łożyska sprawdzić bardzo łatwo, jedną ręką trzeba przytrzymać bęben a
drugą złapać wirnik. Nie powinno być dużego luzu.
W dawnych czasach Luny i Wiatki (jedyne dostępne wówczas na rynku) skakały
tylko przy niestabilnej podłodze (dechy, legary itp.). Wtedy należało zespawać
prostokąt z kątowników, taki, żeby nóżki były w jego rogach i pralka
przestawała skakać. Ale to prehistoria, nie ma zastosowania w dzisiejszych
warunkach. Na przyszłość unikaj Candy i Whirpoola.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2009-02-11 08:17:40
Temat: Re: Pralka wychodzi z lazieki
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
k...@p...onet.pl pisze:
>
> To jeszcze ładniej będzie jeździć! Z poślizgiem... Gumy jakiejś lepiej ze
> starej dętki podłożyć trzeba.
>
...
>
> Czapla
>
Fizyk to z ciebie marny.
Zadnej gumy - nie chodzi o zwiekszenie tarcia. Chodzi o amortyzacje.
Wiem co mówie - sprawdzone na "chodzącej" pralce Diana. Pod jej
3 nóżki podlozylem podkladki przyciete z grubego, syntetycznego
dywanika do wanny, za pare zlotych kupionego w Leroyu.
Trzęsie się ale stoi w miejscu.
pozdr serd
--
A S
-
34. Data: 2009-02-11 10:09:18
Temat: Re: Pralka wychodzi z lazieki
Od: Panslavista <p...@g...com>
On 11 Lut, 09:17, "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote:
> k...@p...onet.pl pisze:
>
> > To jeszcze ładniej będzie jeździć! Z poślizgiem... Gumy jakiejś lepiej ze
> > starej dętki podłożyć trzeba.
>
> ...
>
>
>
> > Czapla
>
> Fizyk to z ciebie marny.
> Zadnej gumy - nie chodzi o zwiekszenie tarcia. Chodzi o amortyzacje.
> Wiem co mówie - sprawdzone na "chodzącej" pralce Diana. Pod jej
> 3 nóżki podlozylem podkladki przyciete z grubego, syntetycznego
> dywanika do wanny, za pare zlotych kupionego w Leroyu.
> Trzęsie się ale stoi w miejscu.
>
> pozdr serd
> --
> A S
I te wstrząsy ją wykończą - musi być twarde podłoże, wtedy niemożliwe
jest powstawanie sił wypadkowych przekraczających możliwości
kompensacji poprzez zawieszenie wewnątrz pralki. Aby nie tańczyła po
pomieszczeniu miejsce kontaktu z podłożem powinno mieć duży
współczynnik tarcia, lub jak wspomniano, ramę umocowaną na stałe i
wypoziomowaną, tak jak się robi w pralnicach profesjonalnych, a nie
pozwalających na jakiekolwiek przesunięcie się.
-
35. Data: 2009-02-11 14:04:38
Temat: Re: Pralka wychodzi z lazieki
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
Panslavista pisze:
>> Trzęsie się ale stoi w miejscu.
>>
>> pozdr serd
>> --
>> A S
>
> I te wstrząsy ją wykończą - musi być twarde podłoże, wtedy niemożliwe
> jest powstawanie sił wypadkowych przekraczających możliwości
> kompensacji poprzez zawieszenie wewnątrz pralki. Aby nie tańczyła po
> pomieszczeniu miejsce kontaktu z podłożem powinno mieć duży
> współczynnik tarcia, lub jak wspomniano, ramę umocowaną na stałe i
> wypoziomowaną, tak jak się robi w pralnicach profesjonalnych, a nie
> pozwalających na jakiekolwiek przesunięcie się.
Maszyna (np silnik samochodu) musi byc mocowana elastycznie.
Gdyby przymocowac ją na stałe (lub prawie na stałe), drgania
szlyby po wszystkich lozyskach, panewkach, itd. Zylaby krótko.
Oryginalne nogi (przynajmniej w mojej pralce) sa trzy i maja gruba
gume. Tarcie jest. Jednak postawienie na czyms miekkim, ale nie takim,
co by sie przegniotlo do zera, radykalnie poprawia sytuacje.
Polecam sprawdzic. Na roboczo moga to byc jakies wielokrotnie zlozone
szmatki.
pozdro
--
A S
-
36. Data: 2009-02-12 20:57:34
Temat: Re: Pralka wychodzi z lazieki
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Fizyk to z ciebie marny.
Nie neguję. Jestem empirykiem, teoria mnie nie interesuje.
> Zadnej gumy - nie chodzi o zwiekszenie tarcia. Chodzi o amortyzacje.
Chodzi właśnie o zwiększenie tarcia. Dlatego niektóre końcówki nóżek robi się
właśnie z gumy. Pewnie producenci, tak jak ja, fizykami są marnymi... Od
amortyzacji to są amortyzatory :). Jeśli pralka skacze to nie jest to jeszcze
problem. Od skakania pralka nie urwie węża i nie zaleje paru mieszkań poniżej.
Od wędrówek zaś może to uczynić.
> Wiem co mówie - sprawdzone na "chodzącej" pralce Diana.
Wiem co mówię. Sprawdzone na wielu pralkach, choć akurat nie na Dianie.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl