-
51. Data: 2011-07-11 10:51:45
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 11 Jul 2011 02:36:06 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> "Ikselka" 18dys7mx9bcfm$....@4...net
>
>>> [będąc kobietą, wolałabym brać do łóżka chłopa niż komputer, ale co która
woli...] ;)
>
>> A ja będąc mężczyzną wolałabym... ;-PPP
>
> Ja też wolałbym. Ale brak chętnych.
>
> BTW -- wówczas byś wolał, nie wolała. ;)
Napisałam "wolałabym", bo póki co nie jestem mężczyzną - pisanie "wolałbym"
byłoby nieuprawnione, uprzedzałoby fakt 3-)
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
-
52. Data: 2011-07-11 14:34:51
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Ikselka" j3f9mn9ld72p$.nqti6p15ovne$....@4...net
>>> A ja będąc mężczyzną wolałabym... ;-PPP
>> Ja też wolałbym. Ale brak chętnych.
>> BTW -- wówczas byś wolał, nie wolała. ;)
> Napisałam "wolałabym", bo póki co nie jestem mężczyzną - pisanie "wolałbym"
> byłoby nieuprawnione, uprzedzałoby fakt 3-)
Będąc mężczyzną -- miałabyś nie tylko to prawo, ale nawet (w pewnym sensie)
obowiązek. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
53. Data: 2011-07-11 22:05:01
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.07.2011 16:33, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>>> Kiedyś fotografowie mieli termometry. Może znasz jakiegoś, który Ci
>>> sprzeda
>>> takie coś lub pożyczy do testów. Będziesz mógł sprawdzić, w jak gorącej
>>> wodzie można moczyć ręce bez poparzenia.
>
>> Cóż, woda w moim prysznicu ma 50-60C.
>
> Absolutnie niemożliwe, aby normalny człowiek w wodzie o tej temperaturze
> mógł wytrzymać.
Normalny, dorosły, zdrowy człowiek? Spokojnie. Kwestia sprawnej
termoregulacji i krążenia.
Zwłaszcza że prysznic czy trzymanie samych dłoni w takiej temperaturze
to nie to samo co sugerujesz, czyli całkowite zanurzenie na dłuższy czas.
> Owszem -- woda gorąca wychodząca z pieca powinna mieć
> 60 stopni Celsjusza. Ale później tę wodę mieszamy z wodą zimniejszą.
Co kto lubi.
> Termostatyczne baterie/krany mają zwykle na 37 stopniach
> jakieś wyszczególnienie. I to jest dobra temperatura do kąpieli.
Prysznic i wybieranie prania. Nie kąpiel.
>>> Picie wrzącej ;) herbaty to oszustwo.
>>> Taka herbata nigdy nie jest wrząca, chyba że na dużej wysokości. ;)
>
>> Moja ma (w momencie spożycia) około 70C.
>
>> Zauważalnie więcej jak 40C, będące wg. ciebie maksimum, nie uważasz?
>
> Uważam, że kłamiesz lub jesteś wyjątkiem. (cyborgiem?)
Uważam, że nie masz pojęcia o czym piszesz, albo masz kompletnie
padniętą termoregulację i krążenie.
> Białko ścina się dość szybko -- człowiek nie jest wykonany z krzemu. ;)
Owszem, ścina się - o ile uzyska odpowiednio wysoką temperaturę. Ale
krążenie krwi ma więcej funkcji niż tylko roznoszenie tlenu i substancji
odżywczych oraz odbieranie odpadów.
Ty masz jakieś dziwne pojęcie o ludzkim organizmie... Skoro uważasz, że
kontakt z wodą o temperaturze powyżej 40C spowoduje "ścięcie białka", to
wg. twojej logiki jeśli weźmiesz do ręki lód lub śnieg, to powinieneś w
kilka sekund mieć odmrożenia. W końcu w ostatnią zimę było -20C. Ludzie
powinni od razu kruszeć w kontakcie z tak zmrożoną wodą ;->
A jedzenie lodów... Uuuu, sport ekstremalny ;->
-
54. Data: 2011-07-14 01:22:39
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Andrzej Lawa" 4e1b738e$...@n...home.net.pl
>> Absolutnie niemożliwe, aby normalny człowiek w wodzie o tej temperaturze mógł
wytrzymać.
> Normalny, dorosły, zdrowy człowiek? Spokojnie. Kwestia sprawnej termoregulacji i
krążenia.
Powiedz to Rydzykowi -- niech zaryzykuje ;) i zanurzy się w wodzie o tej
temperaturze. :)
> Zwłaszcza że prysznic czy trzymanie samych dłoni w takiej temperaturze to nie to
samo co sugerujesz, czyli całkowite zanurzenie na
> dłuższy czas.
Dłoń to ręka bez odstających końców zwanych palcami? ;)
>> Owszem -- woda gorąca wychodząca z pieca powinna mieć
>> 60 stopni Celsjusza. Ale później tę wodę mieszamy z wodą zimniejszą.
> Co kto lubi.
>> Termostatyczne baterie/krany mają zwykle na 37 stopniach
>> jakieś wyszczególnienie. I to jest dobra temperatura do kąpieli.
> Prysznic i wybieranie prania. Nie kąpiel.
>>>> Picie wrzącej ;) herbaty to oszustwo.
>>>> Taka herbata nigdy nie jest wrząca, chyba że na dużej wysokości. ;)
>>> Moja ma (w momencie spożycia) około 70C.
>>> Zauważalnie więcej jak 40C, będące wg. ciebie maksimum, nie uważasz?
>> Uważam, że kłamiesz lub jesteś wyjątkiem. (cyborgiem?)
> Uważam, że nie masz pojęcia o czym piszesz, albo masz kompletnie padniętą
termoregulację i krążenie.
Być może mam, w co wątpię. :)
>> Białko ścina się dość szybko -- człowiek nie jest wykonany z krzemu. ;)
> Owszem, ścina się - o ile uzyska odpowiednio wysoką temperaturę. Ale krążenie krwi
ma więcej funkcji niż tylko roznoszenie tlenu i
> substancji odżywczych oraz odbieranie odpadów.
Niby tak -- co widać w saunie. Ale woda zbyt szybko dostarcza nowych kalorii. : )
> Ty masz jakieś dziwne pojęcie o ludzkim organizmie... Skoro uważasz, że kontakt z
wodą o temperaturze powyżej 40C spowoduje
> "ścięcie białka", to
Może uściślimy -- 60 stopni, nie zaś powyżej 40. Bo ja miałem kiedyś ponad 41 i żyję.
:)
> wg. twojej logiki jeśli weźmiesz do ręki lód lub śnieg, to powinieneś w kilka
sekund mieć odmrożenia.
To nie jest moja logika. :) Biorę śnieg i lód w ręce,
a gdy jestem spragniony -- potrafię to pić. :)
> W końcu w ostatnią zimę było -20C.
25 stycznia 2010 roku było minus 25. :)
I ja w tej temperaturze czułem się całkiem nieźle bez kożucha. :)
(ale raczej nie dłużej niż 10 minut)
> Ludzie powinni od razu kruszeć w kontakcie z tak zmrożoną wodą ;->
> A jedzenie lodów... Uuuu, sport ekstremalny ;->
Po lodzie kiedyś biegałem boso. Nawet wbiłem sobie drut pomiędzy palce
(bólu w tej temperaturze raczej nie czuć, poza tym ja jestem raczej
odporny na ból) nogi. Zanurzałem się niemal po jaja w lodowatej wodzie
morskiej. :) (taka woda, z uwagi na sól, jest zimniejsza niż lodowata
w rzece czy jeziorze)
Ale ja Ci naprawdę nie bronię kąpieli (Twego ciała)
w wodzie o temperaturze 60 stopni Celsjusza.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
55. Data: 2011-07-16 23:12:06
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.07.2011 03:22, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>>> Absolutnie niemożliwe, aby normalny człowiek w wodzie o tej
>>> temperaturze mógł wytrzymać.
>
>> Normalny, dorosły, zdrowy człowiek? Spokojnie. Kwestia sprawnej
>> termoregulacji i krążenia.
>
> Powiedz to Rydzykowi -- niech zaryzykuje ;) i zanurzy się w wodzie o tej
> temperaturze. :)
Czy ty wyciągając ubrania z pralki musisz się w całości w wodzie zanurzać?
>> Zwłaszcza że prysznic czy trzymanie samych dłoni w takiej temperaturze
>> to nie to samo co sugerujesz, czyli całkowite zanurzenie na dłuższy czas.
>
> Dłoń to ręka bez odstających końców zwanych palcami? ;)
Z. Bez przedramienia i ramienia.
[ciach]
>> Uważam, że nie masz pojęcia o czym piszesz, albo masz kompletnie
>> padniętą termoregulację i krążenie.
>
> Być może mam, w co wątpię. :)
Gdybyś miał, włożenie ręki na chwilę do "strasznie gorącej" wody o
temperaturze mizernych 60C nic by ci nie zaszkodziło. Jeszcze mniej
chwycenie tkaniny o takiej temperaturze - bo cienka tkanina szybciutko
się ochłodzi.
>>> Białko ścina się dość szybko -- człowiek nie jest wykonany z krzemu. ;)
>
>> Owszem, ścina się - o ile uzyska odpowiednio wysoką temperaturę. Ale
>> krążenie krwi ma więcej funkcji niż tylko roznoszenie tlenu i
>> substancji odżywczych oraz odbieranie odpadów.
>
> Niby tak -- co widać w saunie. Ale woda zbyt szybko dostarcza nowych
> kalorii. : )
U normalnych, zdrowych ludzi jakoś to jednak działa.
>> Ty masz jakieś dziwne pojęcie o ludzkim organizmie... Skoro uważasz,
>> że kontakt z wodą o temperaturze powyżej 40C spowoduje "ścięcie
>> białka", to
>
> Może uściślimy -- 60 stopni, nie zaś powyżej 40. Bo ja miałem kiedyś
> ponad 41 i żyję. :)
Wcześniej pisałem o 50-60C. I - choć może to ciebie zdziwi - są to
wartości powyżej 40C.
>> wg. twojej logiki jeśli weźmiesz do ręki lód lub śnieg, to powinieneś
>> w kilka sekund mieć odmrożenia.
>
> To nie jest moja logika. :) Biorę śnieg i lód w ręce,
> a gdy jestem spragniony -- potrafię to pić. :)
Dziwne... I nie zamarzasz od razu? Palce ci nie kruszeją? Fascynujące!
Przecież wg. ciebie ciało ludzkie natychmiast i w całości uzyskuje
temperaturę, z jaką ma kontakt! Zwłaszcza w przypadku wody!
>> W końcu w ostatnią zimę było -20C.
>
> 25 stycznia 2010 roku było minus 25. :)
> I ja w tej temperaturze czułem się całkiem nieźle bez kożucha. :)
> (ale raczej nie dłużej niż 10 minut)
No a ile czasu wyciąga się pranie z pralki? Godzinę?
>> Ludzie powinni od razu kruszeć w kontakcie z tak zmrożoną wodą ;->
>
>> A jedzenie lodów... Uuuu, sport ekstremalny ;->
>
> Po lodzie kiedyś biegałem boso. Nawet wbiłem sobie drut pomiędzy palce
> (bólu w tej temperaturze raczej nie czuć, poza tym ja jestem raczej
> odporny na ból) nogi. Zanurzałem się niemal po jaja w lodowatej wodzie
> morskiej. :) (taka woda, z uwagi na sól, jest zimniejsza niż lodowata
> w rzece czy jeziorze)
Pytanie co rozumiesz przez "lodowata"... Bo jeśli twierdzisz, że woda
słona jest zimniejsza bo jest słona, to piszesz bzdury. Jeśli zaś masz
na myśli wodę już zamarzającą na powierzchni, to faktycznie słona musi
być dużo zimniejsza.
> Ale ja Ci naprawdę nie bronię kąpieli (Twego ciała)
> w wodzie o temperaturze 60 stopni Celsjusza.
Ja bym wolał, żebyś raczej przestał wypisywać brednie o poparzeniach
przy wyjmowaniu prania z wody o temperaturze 40C.
-
56. Data: 2011-07-17 21:55:21
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Andrzej Lawa" 4e221ac6$...@n...home.net.pl
> Czy ty wyciągając ubrania z pralki musisz się w całości w wodzie zanurzać?
Nie muszę.
> Gdybyś miał, włożenie ręki na chwilę do "strasznie gorącej" wody o temperaturze
mizernych 60C nic by ci nie zaszkodziło.
Efekt zależy od tego, jak długo trwa chwila.
> Jeszcze mniej chwycenie tkaniny o takiej temperaturze - bo cienka tkanina
szybciutko się ochłodzi.
> U normalnych, zdrowych ludzi jakoś to jednak działa.
A jednak baterie termostatyczne mają wyróżnioną temperaturę 37 stopni, nie 60. :)
> Wcześniej pisałem o 50-60C. I - choć może to ciebie zdziwi - są to wartości powyżej
40C.
Dziwie mnie coś innego. :)
> Dziwne... I nie zamarzasz od razu?
Nie.
> Palce ci nie kruszeją? Fascynujące!
Nie.
> Przecież wg. ciebie ciało ludzkie natychmiast i w całości uzyskuje temperaturę, z
jaką ma kontakt! Zwłaszcza w przypadku wody!
To Twój wniosek -- nie moja teoria. :)
> No a ile czasu wyciąga się pranie z pralki? Godzinę?
Nie wiem. :)
> Pytanie co rozumiesz przez "lodowata"...
Temperatura topnienia/krzepnięcia -- słona ma niższą niż destylowana. :)
> Bo jeśli twierdzisz, że woda słona jest zimniejsza bo jest słona, to piszesz
bzdury.
Bywa. :) Ale u mnie naprawdę sól rozpuszczona w wodzie
obniża temperaturę topnienia/krzepnięcia.
> Jeśli zaś masz na myśli wodę już zamarzającą na powierzchni, to faktycznie słona
musi być dużo zimniejsza.
A pod powierzchnią?
>> Ale ja Ci naprawdę nie bronię kąpieli (Twego ciała)
>> w wodzie o temperaturze 60 stopni Celsjusza.
> Ja bym wolał, żebyś raczej przestał wypisywać brednie o poparzeniach przy
wyjmowaniu prania z wody o temperaturze 40C.
Bzdury (takie, że głowa boli) piszesz Ty.
Ale mnie to nie przeszkadza. :) Pranie zazwyczaj
ma skwantowaną temperaturę: 30, 40, 60, 90. Popatrz
na metki, na ustawienia większości pralek i zrozumiesz,
że ponad 40 to nie 45 czy 42, ale 60 i 90 czy 95. :)
Kąp się w 60 -- obym ja nie musiał. :)
Ja mam duże doświadczenie w temperaturach wody (raczej płynów na bazie
wody), powietrza i metali. Ty, jak widzę -- nie masz pojęcia o niczym
w tej materii. Wiem, co to ciepło właściwe i parowania, jaka jest
różnica w poparzeniach cieplnych wywołanych gorącymi przedmiotami
metalowymi czy izolatorami, jaka wodą, jaka powietrzem itd...
Dla Ciebie, jak widzę - to czarna magia. :)
-=-
Przyłóż sobie rozgrzane (do prasowania lnu) żelazko do ucha,
gdy będzie w pobliżu dzwonił telefon, po czym przyłóż je raz
jeszcze, tym razem do przeciwległego, dzwoniąc na pogotowie... ;)
Później idź w stroju Adama do łodówki magazynowej, gdzie temperatura
spada poniżej minus 30 stopni Celsjusza i przeżyj tam dwie godziny. ;)
Wróć na grupę -- i opisz wrażenia. :)
-=-
Ja i tak wiele znoszę -- minus 20 sC powietrza bez nadmiaru ubrań, lodowatą wodę
w kąpieli po jaja, powietrze plus 13 sC stale bez odczuwania chłodu i plus 30 sC
stale bez odczuwania gorąca -- o ile wilgotność względna nie przekracza 40%. :)
Ciężkie, metalowe (trzeba mocno trzymać) przedmioty w temperaturze 60 sC i drewniane
do 150 sC...
Jestem wrażliwy natomiast na wilgotność względną powietrza -- 50% to dla mnie kres
wytrzymałości.
-=-
Poszukaj sobie innego rozmówcy. :) (albo ugotuj sobie jaja na twardo -- razem z
resztę swego ciała)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
57. Data: 2011-07-18 19:57:55
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.07.2011 23:55, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> Czy ty wyciągając ubrania z pralki musisz się w całości w wodzie
>> zanurzać?
>
> Nie muszę.
No to z czym masz problem?
>> Gdybyś miał, włożenie ręki na chwilę do "strasznie gorącej" wody o
>> temperaturze mizernych 60C nic by ci nie zaszkodziło.
>
> Efekt zależy od tego, jak długo trwa chwila.
Np. tyle, żeby wyciągnąć pranie z pralki.
>> Jeszcze mniej chwycenie tkaniny o takiej temperaturze - bo cienka
>> tkanina szybciutko się ochłodzi.
>
>> U normalnych, zdrowych ludzi jakoś to jednak działa.
>
> A jednak baterie termostatyczne mają wyróżnioną temperaturę 37 stopni,
> nie 60. :)
Straszne.
>> Wcześniej pisałem o 50-60C. I - choć może to ciebie zdziwi - są to
>> wartości powyżej 40C.
>
> Dziwie mnie coś innego. :)
>
>
>> Dziwne... I nie zamarzasz od razu?
>
> Nie.
>
>> Palce ci nie kruszeją? Fascynujące!
>
> Nie.
>
>> Przecież wg. ciebie ciało ludzkie natychmiast i w całości uzyskuje
>> temperaturę, z jaką ma kontakt! Zwłaszcza w przypadku wody!
>
> To Twój wniosek -- nie moja teoria. :)
Twoją teorią było, że ciało w kontakcie z wodą o określonej temperaturze
szybko uzyskuje taką temperaturę - stąd kontakt z praniem o temperaturze
60C jest wg. ciebie bardzo groźny, bo powyżej 42C zachodzi rozkład
białka. A wiedz, że w temperaturze poniżej 0C woda w komórkach
zasadniczo zaczyna zamarzać. Dlaczego wg. ciebie na plus ma być groźne,
a na minus - nie?
>> No a ile czasu wyciąga się pranie z pralki? Godzinę?
>
> Nie wiem. :)
Widać nigdy prania nie wyciągałeś, więc co się mądrzysz, jak nie masz
pojęcia o czym piszesz?
>> Pytanie co rozumiesz przez "lodowata"...
>
> Temperatura topnienia/krzepnięcia -- słona ma niższą niż destylowana. :)
Owszem, ma niższą temperaturę krzepnięcia. Ale niekoniecznie aktualną
temperaturę.
>> Bo jeśli twierdzisz, że woda słona jest zimniejsza bo jest słona, to
>> piszesz bzdury.
>
> Bywa. :) Ale u mnie naprawdę sól rozpuszczona w wodzie
> obniża temperaturę topnienia/krzepnięcia.
Tak, ale nie temperaturę jako taką.
>> Jeśli zaś masz na myśli wodę już zamarzającą na powierzchni, to
>> faktycznie słona musi być dużo zimniejsza.
>
> A pod powierzchnią?
Co "pod powierzchnią"?
>>> Ale ja Ci naprawdę nie bronię kąpieli (Twego ciała)
>>> w wodzie o temperaturze 60 stopni Celsjusza.
>
>> Ja bym wolał, żebyś raczej przestał wypisywać brednie o poparzeniach
>> przy wyjmowaniu prania z wody o temperaturze 40C.
>
> Bzdury (takie, że głowa boli) piszesz Ty.
Jesteś uprzejmy kłamać.
> Ale mnie to nie przeszkadza. :) Pranie zazwyczaj
> ma skwantowaną temperaturę: 30, 40, 60, 90. Popatrz
No i?
> na metki, na ustawienia większości pralek i zrozumiesz,
> że ponad 40 to nie 45 czy 42, ale 60 i 90 czy 95. :)
Więc?
> Kąp się w 60 -- obym ja nie musiał. :)
> Ja mam duże doświadczenie w temperaturach wody (raczej płynów na bazie
> wody), powietrza i metali. Ty, jak widzę -- nie masz pojęcia o niczym
Raczej duże doświadczenie w opowiadaniu bajeczek.
> w tej materii. Wiem, co to ciepło właściwe i parowania, jaka jest
Mówisz? To dlaczego z tego, co wypisujesz, wynika, że nie rozumiesz co
się dzieje z temperaturą np. wody podczas przemiany fazowej...
> różnica w poparzeniach cieplnych wywołanych gorącymi przedmiotami
> metalowymi czy izolatorami, jaka wodą, jaka powietrzem itd...
Baju-baju, będziesz w raju.
> Dla Ciebie, jak widzę - to czarna magia. :)
Widzisz tak dobrze, jak ślepy koń co chciał w Wielkiej Pardubickiej
startować.
[ciach durne pieprzenie]
Pytlować i zgrywać mądrego to potrafisz - ale ile byś nie gadał u
normalnego, zdrowego, dorosłego człowieka ze sprawnym krążeniem
wyciąganie prania, które było ustawione na 60C nigdy w życiu nie poparzy.
Prędzej bąble się pojawią od opryskania twoim jadem ;->
-
58. Data: 2011-07-19 07:35:16
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: Pooh <n...@n...pooh.priv.pl>
Dnia Mon, 20 Jun 2011 21:13:52 +0200, JK napisał(a):
> Jaki problem, żeby tę ciepłą wodę z solara
> podłączyć pod wlot wody "zimnej" w pralce?
Taki, że do różnych tkanin używasz różnej temperatury a woda z solara może
być za ciepła.
Można by ewentualnie podłączyć pralkę przez jakąś baterię termostatyczną i
pamiętać o regulacji. Pytanie tylko jak długo wytrzyma uszczelka na zaworze
w pralce - wszak przeznaczona jest do zimnej wody a nie gorącej.
--
- bo zaburza naturalną kolejność czytania.
- dlaczego?
- odpowiadanie na górze listu.
- co jest najbardziej irytujące w e-mailach?
-
59. Data: 2011-07-20 15:46:26
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Pooh" 1...@p...priv.pl
> Można by ewentualnie podłączyć pralkę przez
> jakąś baterię termostatyczną i pamiętać o regulacji.
W pralce też masz regulację, więc jaki problem?
(chyba tylko taki, żeby przeregulować ;) w czasie płukania;
można by przeregulować ;) tuż po tym, jak nabierze sporo wody
w czasie prania)
Pamiętasz o regulacji w pralce -- nie zapomnisz o regulacji w baterii.
Problem leży w innym miejscu -- taka bateria nierzadko kosztuje więcej od pralki. :)
> Pytanie tylko jak długo wytrzyma uszczelka na zaworze
> w pralce - wszak przeznaczona jest do zimnej wody a nie gorącej.
Dokładnie. :) Co więcej -- jak połapie się w tej temperaturze pralka? :)
Może uzna, że już strasznie długo prała, skoro temperatura jest tak
wysoka i tuż po starcie, wywali gorącą wodę...
-=-
Ja teraz piorę w destylacie ;) -- i najwyraźniej pralka głupieje. :)
(wlewam wodę z klimatyzatora) Na szczęście z 3 godzin :) trochę czasu
zostaje także na pranie. :)
-=-
BTW... Wody zbiera się tak dużo, że może za jakiś czas starczy i na pranie, i na
płukanie... :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
60. Data: 2011-07-21 01:38:15
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Andrzej Lawa" 4...@n...home.net.pl
> Twoją teorią było,
Poproszę o cytowanie moich wypowiedzi, nie zaś o Twoje wnioskowanie. :)
Reszty nie czytam, bo ta reszta -- to pustosłowie. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....