> Informatyka za co prawda sposoby od lat gdzies 60tych, ale jak widać to
> zbyt nowoczesne dla urzędników.


Jakie ?

do góry

W dniu niedziela, 12 marca 2017 14:53:04 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:

> A tak w ogole to na stronach BIK mozna zastrzec skradziony dowód - mnie by pasowala
usluga zastrzezenia mojej osoby jako potencjalnego klienta w sposób odwracalny.
Zastrzegam, nikt ze mną nie moze podpisac umowy - ale na czas gdy potrzebuję cos
podpisac to na chwile to zawieszam.

Zły człowiek poda się za Budynia, zawiesi i podpisze co trzeba;).

do góry

On 2017-03-12 18:19, Bolko wrote:
>> Informatyka za co prawda sposoby od lat gdzies 60tych, ale jak widać to
>> zbyt nowoczesne dla urzędników.
> Jakie ?

Wymóg podpisu elektronicznego przy udzielaniu kredytu np.

do góry

On 12.03.2017 11:14, abomito wrote:

> Reklama ma tę zaletę, funkcję, że może kolorować rzeczywistość. Zabraniając tej
funkcji musialbyś zabronić : malowanie kobiet.

Czasem kobiety są po operacjach plastycznych i mężowie się dziwią, że
dzieci takie paskudne. Nie wiedzą po kim :-)

do góry

W dniu 2017-03-12 o 14:53, Budyń pisze:
> W dniu niedziela, 12 marca 2017 13:10:49 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
>> W dniu 2017-03-12 o 11:02, Budyń pisze:
>>> W dniu niedziela, 12 marca 2017 10:00:29 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>>>> Ciska mi się na na usta jedno stwierdzenie: "perpetuum debile".
>>>
>>> chyba ze mówisz o nabywcach, z punktu widzenia sprzedawcy to złoty interes
>>>
>>>
>>>> Osobiście jestem za ukróceniem kłamliwej reklamy.
>>>
>>> ja poszedłbym dalej, nie wiem w jaki sposób ale powinno sie wykasowac wszystkie
oszukańcze firmy zerujące na naiwnosci, niewiedzy będz stosujace techniki manipulacji
klientem, różnych tam "sprzedawców energii", garnkow itd
>>> Tak jak i wyłudzaczy danych - kredyt wzięty przez oszusta z zasady nie powinien
obciążać kogos komu skradziono dowod osobisty. Po wprowadzeniu takiego prawa
okazaloby sie z dnia na dzien ze można wiarygodnie sprawdzić kredytobiorcę.
>>>
>>
>> Od dawna już tak jest, że dług nie obciąża właściciela dowodu
>> osobistego, ale osobę, która podpisała umowę.
>
>
> daj jakis link bo na razie to ja widze same sprawy gdzie wlascicel dowodu jest
ciągany przez banki

Jak właściciel dowodu dupa, to i daje się wodzić. Lepiej daj linka do
tych spraw o których piszesz.

> A tak w ogole to na stronach BIK mozna zastrzec skradziony dowód - mnie by pasowala
usluga zastrzezenia mojej osoby jako potencjalnego klienta w sposób odwracalny.
Zastrzegam, nikt ze mną nie moze podpisac umowy - ale na czas gdy potrzebuję cos
podpisac to na chwile to zawieszam.

Czyli potencjalny oszust zamiast umowy musi sfałszować jeszcze
oświadczenie o odwołaniu 'zastrzeżenia'. No faktycznie trudna sprawa :)


--
Pete

do góry

W dniu 2017-03-12 o 14:47, abomito pisze:
>
>>
>> Od dawna już tak jest, że dług nie obciąża właściciela dowodu
>> osobistego, ale osobę, która podpisała umowę.
>
> Czyli właśnie własnie właściciela dowodu.

Nie
Chyba że udowodni, że jest
> inaczej.Ciężko i długo i dlugo trwa, a płacić trzeba już...

To bank musi udowodnić, że właściciel dowodu podpisał umowę. I nie musi
niczego płacić.
> Jakikolwiek urząd ma większą siłę perswazji, niż pojedynczy obywatel.
> Kasę na prawników także
>

Dawno i nieprawda

--
Pete

do góry

W dniu 2017-03-12 o 19:47, Sebastian Biały pisze:
> On 2017-03-12 18:19, Bolko wrote:
>>> Informatyka za co prawda sposoby od lat gdzies 60tych, ale jak widać to
>>> zbyt nowoczesne dla urzędników.
>> Jakie ?
>
> Wymóg podpisu elektronicznego przy udzielaniu kredytu np.

Który to podpis da się również ukraść.

--
Pete

do góry

On 2017-03-12 20:56, Pete wrote:
>>>> Informatyka za co prawda sposoby od lat gdzies 60tych, ale jak widać to
>>>> zbyt nowoczesne dla urzędników.
>>> Jakie ?
>> Wymóg podpisu elektronicznego przy udzielaniu kredytu np.
> Który to podpis da się również ukraść.

Który to podpis ukrać znacznie trudniej niż podrobić jakiś zawijas i iść
do Ziutek-Pożyczki z dowodem kolekcjonerskim zgapionym z miliona
kserokopii oryginału które wszedzie są potrzebne.

Nie ma metody bezpieczniej w 100% ale metoda z kawałkiem plastiku i
zawijasem jest *żenująco* żałosna w obliczu innych środków.

do góry

W dniu 2017-03-12 o 22:40, Sebastian Biały pisze:
> On 2017-03-12 20:56, Pete wrote:
>>>>> Informatyka za co prawda sposoby od lat gdzies 60tych, ale jak
>>>>> widać to
>>>>> zbyt nowoczesne dla urzędników.
>>>> Jakie ?
>>> Wymóg podpisu elektronicznego przy udzielaniu kredytu np.
>> Który to podpis da się również ukraść.
>
> Który to podpis ukrać znacznie trudniej niż podrobić jakiś zawijas i iść
> do Ziutek-Pożyczki z dowodem kolekcjonerskim zgapionym z miliona
> kserokopii oryginału które wszedzie są potrzebne.
>
> Nie ma metody bezpieczniej w 100% ale metoda z kawałkiem plastiku i
> zawijasem jest *żenująco* żałosna w obliczu innych środków.
>

Ale to problem ziutek-pożyczki w jaki sposób weryfikuje klienta. Osoba z
dowodu problemów dużych z tego tytułu mieć nie będzie.

--
Pete

do góry

W dniu niedziela, 12 marca 2017 20:54:30 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
> W dniu 2017-03-12 o 14:53, Budyń pisze:
> > W dniu niedziela, 12 marca 2017 13:10:49 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
> >> W dniu 2017-03-12 o 11:02, Budyń pisze:
> >>> W dniu niedziela, 12 marca 2017 10:00:29 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> >>>> Ciska mi się na na usta jedno stwierdzenie: "perpetuum debile".
> >>>
> >>> chyba ze mówisz o nabywcach, z punktu widzenia sprzedawcy to złoty interes
> >>>
> >>>
> >>>> Osobiście jestem za ukróceniem kłamliwej reklamy.
> >>>
> >>> ja poszedłbym dalej, nie wiem w jaki sposób ale powinno sie wykasowac wszystkie
oszukańcze firmy zerujące na naiwnosci, niewiedzy będz stosujace techniki manipulacji
klientem, różnych tam "sprzedawców energii", garnkow itd
> >>> Tak jak i wyłudzaczy danych - kredyt wzięty przez oszusta z zasady nie powinien
obciążać kogos komu skradziono dowod osobisty. Po wprowadzeniu takiego prawa
okazaloby sie z dnia na dzien ze można wiarygodnie sprawdzić kredytobiorcę.
> >>>
> >>
> >> Od dawna już tak jest, że dług nie obciąża właściciela dowodu
> >> osobistego, ale osobę, która podpisała umowę.
> >
> >
> > daj jakis link bo na razie to ja widze same sprawy gdzie wlascicel dowodu jest
ciągany przez banki
>
> Jak właściciel dowodu dupa, to i daje się wodzić. Lepiej daj linka do
> tych spraw o których piszesz.
>
> > A tak w ogole to na stronach BIK mozna zastrzec skradziony dowód - mnie by
pasowala usluga zastrzezenia mojej osoby jako potencjalnego klienta w sposób
odwracalny. Zastrzegam, nikt ze mną nie moze podpisac umowy - ale na czas gdy
potrzebuję cos podpisac to na chwile to zawieszam.
>
> Czyli potencjalny oszust zamiast umowy musi sfałszować jeszcze
> oświadczenie o odwołaniu 'zastrzeżenia'. No faktycznie trudna sprawa :)


czy trudna to nie wiemy, bo systemu nie ma. Ale na pewno utrudniająca życie
bandziorom.


b.

do góry