W dniu 2018-06-13 o 00:48, Zenek Kapelinder pisze:
> Poruszamy sie w zakresie odczuc subiektywnych. Lubie kino. Czesto chodze do kina.
Ekran telewizora w dopuszczalnej dla mnie cenie jest zbyt maly. Poza tym nke jestem
juz mlody. Z wiekiem siadaj oczy. Z cirka jebalt pieciu metrow na ekranie o
szerokosci ponad trzy metry widze wiecej niz na mniejszym ekranie z mniejszej
odleglosci. Nie bez znaczenia dla moich oczu jest to ze ogladam w swietle odbitym.
Ekran nie wytwarza swiatla ale odbija zrobione gdzies indziej. Oczy sa zrobione do
patrzenia w swietle odbitym. Swiecaca w oczy plaszczyzna ekranu wyposazona w wysoko
wydajne diody raczej zdrowa dla oczu nie jest, przynajmniej tak mi sie wydaje. Uwazam
i moja praktyka to potwierdza ze przy duzym ekranie efekty dzwiekowe sa duzo lepsze.
Nie mam zadnego super zestawu wzmacniaczy i glosnikow. Raczej o prymitywizm to co mam
haczy. Mam trzy glosniki. Dwa szerokopasmowe sa na brzegach ekranu a niskotonowy na
srodku pod ekranem. Jak jedzie samochod to z zamknietymi oczami moge okreslic w
ktorym miejscu sie znajduje. Podobnie jak rozmawia kilka osob. Na probe podlaczylem
zestaw pieciu glosnikow. Nic lepiej nie bylo a zuzywaly wiecej pradu. W nieduzym
pomieszczeniu odbicia dzwieku przy trzech glosnikach zupelnie dobrze robia tlo za
plecami. Jest bardziej naturalne niz stworzone sztucznie. Kolejny dla mnie plus to ze
kot ktory mial w dupie zwykly telewizor stal sie telewidzem. Lubi programy
przyrodnicze. Siada i oglada. Jak go jakis program o ptaszkach albo rybkach
zainteresuje to caly obejrzy. Wie ze to lipa bo sprawdzil ale i tak oglada. Jasny
projektor nie wymagajacy podbijajacego swiatlo ekranu ma duzy kat widzenia. Nie ma
czegos takiego ze jak patrzy sie w osi okranu +- iles tam stopni to jest ok a potem
zaczyna byc gorzej. Przy projektorze w kazdym miejscu jest tak samo. Podstawa przy
rozmiarze ekranu jaki mam jest dobry sygnal. Nie mam kablowki ani satelity itp. Bo
nie potrzebuje czterystu kanalow z ktorych i tak bym ogladal te co sa w telewizji z
antena, moze ze cztery by sie przydaly. Ale dla czterech wydac ze czterdziesci
zlotych to nie po mojemu. Na kablowkach jest wiecej programow w hd. Inna sprawa ze
czesto program w sd potrafi byc w lepszej jakosci niz w hd. Na telewizorze tego nie
widzialem a ekran projektora w tej materii jest bezlitosny.

Ja w sumie w pełni rozumiem Twoje podejście.
Sam już dawno temu sobie wymyśliłem, że zamiast czegoś, co obecnie udaje
telewizor (stare LCD 24" zaledwie), to docelowo chciałbym właśnie
projektor. Bo sensownie duże telewizory kosztują też duuużo więcej, a i
tak nie dadzą mi aż tak fajnego, dużego ekranu.
Poźniej przez pół roku mieszkał u mnie kolega, który posiadał zwykły,
biurowy, dość średniawy projektor Benq, o rozdzielczości natywnej
zaledwie 800x600. Podłączaliśmy go klika razy do oglądania meczu i filmu
rzucając obraz na nierówną, z plamami ścianę. I wiecie co? Było
zajebiście! Nawet przy materiale kiepskiej jakości i z tą niską
rozdzielczością i tak było super oglądać na ekranie o przekątnej +/- 105".
To mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że mój pomysł jest dobry, a
realizacja jego z zastosowaniem porządniejszego, Full HD projektora
sprawi, że będzie po prostu mega.

Zenek jak widać też to potwierdza.

Pzdr


--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2018-06-13 o 12:51, Zenek Kapelinder pisze:
> Wejdz na ebaya. Svga to od trzydziestu dolarow sa. Jak oni to robia mozna wyczaic
ale skad taka smieszna cena?
>
za 30 dolców to masz ze źródłem światła LED a nie lampą. Wystarczy do
prostych zastosowań ale do TV w dzień się nie nada za nic. Za ciemne.

na polskim też masz takie projektorki chińskie po 200-300 zeta

do góry

Wed, 13 Jun 2018 00:18:05 +0200, sirapacz

> Przy czym obraz przyzwoicie widać nawet w dzień.

Te projektory to już potrafią świecić czarnym czy niewiele się zmieniło?

Jak oddałem plazmę staruszkom i zanabyłem LED (głównie ze względu na
Android TV, bo dongle, i inne komputery podpięte do TV mnie irytowały), to
szlag mnie trafia przy każdej ciemniejszej scenie. :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

Widac ze nie wszedles. Przy niektorych za 30 dolcow napisane 800x600 i 3-5-7 tysiecy
lumenow. Nawet jak to beda chinskie lumeny to i tak bardzo jasno bedzie. Zawsze
podziwialem, w specyficzny oczywiscie sposob, takich co nie wiedza a chca byc
opiniotworczy.

do góry

Wed, 13 Jun 2018 13:25:33 +0200, Kżyho

> Było zajebiście! Nawet przy materiale kiepskiej jakości i z tą niską
> rozdzielczością i tak było super oglądać na ekranie o przekątnej +/-
> 105".

Ale to "zajebiście" to tylko przy całkowitym zaciemnieniu, względnie do
meczu gdzie ciemnych elementów ze świecą szukać. W przeciwnym razie film
wygląda jak wypsiany, brakuje tego co daje "jakość" -- kontrastu.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2018-06-13 o 00:48, Zenek Kapelinder pisze:
> Poruszamy sie w zakresie odczuc subiektywnych. Lubie kino. Czesto chodze do kina.
Ekran telewizora w dopuszczalnej dla mnie cenie jest zbyt maly. Poza tym nke jestem
juz mlody. Z wiekiem siadaj oczy. Z cirka jebalt pieciu metrow na ekranie o
szerokosci ponad trzy metry widze wiecej niz na mniejszym ekranie z mniejszej
odleglosci. Nie bez znaczenia dla moich oczu jest to ze ogladam w swietle odbitym.
Ekran nie wytwarza swiatla ale odbija zrobione gdzies indziej. Oczy sa zrobione do
patrzenia w swietle odbitym. Swiecaca w oczy plaszczyzna ekranu wyposazona w wysoko
wydajne diody raczej zdrowa dla oczu nie jest, przynajmniej tak mi sie wydaje. Uwazam
i moja praktyka to potwierdza ze przy duzym ekranie efekty dzwiekowe sa duzo lepsze.
Nie mam zadnego super zestawu wzmacniaczy i glosnikow. Raczej o prymitywizm to co mam
haczy. Mam trzy glosniki. Dwa szerokopasmowe sa na brzegach ekranu a niskotonowy na
srodku pod ekranem. Jak jedzie samochod to z zamknietymi oczami moge okreslic w
ktorym miejscu sie znajduje. Podobnie jak rozmawia kilka osob. Na probe podlaczylem
zestaw pieciu glosnikow. Nic lepiej nie bylo a zuzywaly wiecej pradu. W nieduzym
pomieszczeniu odbicia dzwieku przy trzech glosnikach zupelnie dobrze robia tlo za
plecami. Jest bardziej naturalne niz stworzone sztucznie. Kolejny dla mnie plus to ze
kot ktory mial w dupie zwykly telewizor stal sie telewidzem. Lubi programy
przyrodnicze. Siada i oglada. Jak go jakis program o ptaszkach albo rybkach
zainteresuje to caly obejrzy. Wie ze to lipa bo sprawdzil ale i tak oglada. Jasny
projektor nie wymagajacy podbijajacego swiatlo ekranu ma duzy kat widzenia. Nie ma
czegos takiego ze jak patrzy sie w osi okranu +- iles tam stopni to jest ok a potem
zaczyna byc gorzej. Przy projektorze w kazdym miejscu jest tak samo. Podstawa przy
rozmiarze ekranu jaki mam jest dobry sygnal. Nie mam kablowki ani satelity itp. Bo
nie potrzebuje czterystu kanalow z ktorych i tak bym ogladal te co sa w telewizji z
antena, moze ze cztery by sie przydaly. Ale dla czterech wydac ze czterdziesci
zlotych to nie po mojemu. Na kablowkach jest wiecej programow w hd. Inna sprawa ze
czesto program w sd potrafi byc w lepszej jakosci niz w hd. Na telewizorze tego nie
widzialem a ekran projektora w tej materii jest bezlitosny.
>

W sumie to jedno pytanie mnie wciąż intryguje jeszcze.
Jak na co dzień wygląda kwestia głośności?
Bo 32 dB to niby nie jest jakoś dużo, ale jednak przy cichych scenach
albo jak jest zupełnie cicho w domu, to może być jednak słyszalne i
irytujące, jak mi nad kanapą, nad głową będzie wisiał taki projektor i
szumiał wentylatorem...

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Wed, 13 Jun 2018 13:58:18 +0200, Kżyho

> W sumie to jedno pytanie mnie wciąż intryguje jeszcze.
> Jak na co dzień wygląda kwestia głośności?
> Bo 32 dB to niby nie jest jakoś dużo, ale jednak przy cichych scenach
> albo jak jest zupełnie cicho w domu, to może być jednak słyszalne i
> irytujące, jak mi nad kanapą, nad głową będzie wisiał taki projektor i
> szumiał wentylatorem...

Może da się zamontować wodne chłodzenie. :>
Trzeba tylko pamiętać żeby rury w suficie zatopić. :D

--
Pozdor
Myjk

do góry

Nie odczuwam z powodu glosnosci projektora zadnego dyskomfortu. Czlowiek szybko sie
przyzwyczaja i ignoruje to co malo istotne w danej chwili.

do góry

Z jednej ze stron o projektorach - czułość kontrastowa ludzkiego oka wynosi ok.
300:1. Czułość ta zmniejsza się wraz z wiekiem: w wieku 60 lat zdolność ta spada do
33% zdolności z wieku 20 lat, natomiast dla 70 lat spada do 13%
- kontrast monitora w naszym notebooku wynosi około 300:1
- kontrast w kinie wynosi około 1000:1
- dowolne światło w pomieszczeniu czyni wynik większy od 400:1 czysto teoretycznym"

do góry

W dniu 2018-06-13 o 13:51, Zenek Kapelinder pisze:
> Widac ze nie wszedles. Przy niektorych za 30 dolcow napisane 800x600 i 3-5-7
tysiecy lumenow. Nawet jak to beda chinskie lumeny to i tak bardzo jasno bedzie.
Zawsze podziwialem, w specyficzny oczywiscie sposob, takich co nie wiedza a chca byc
opiniotworczy.
>

Teraz wszedłem i za $30 masz uszkodzone, za niecałe $40 masz używki w
nieznanym stanie - a ja pisałem o nowych. Zawsze podziwiałem, w
specyficzny oczywiście sposób takich, co nie czytają ze zrozumieniem a
potem oceniają przedpiszcę mając siębie za niepodważalny autorytet.
Jak włączysz 'se' filtr na "New" to okaże się, że najtansze są po
$120-250 i to są właśnie te z podświetleniem LEDowym.
NAJTAŃSZY z normalną lampą kosztuje $300 - czyli tyle co w Polsce.

Jeśli chcesz kupić używany projektor - zwłaszcza z małym nalotem
godzinowym to gratuluję naiwności. Podpowiem - licznik godzin resetuje
się z menu projektora (jak dotąd każdy z którym miałem styczność
oferował możliwość resetu licznika dla szarego użytkownika).

W te tysiące lumenów to też tak nie wierz bezgranicznie - poszukaj sobie
na yt testów i filmików z testowania chińskich projektorków po $50-100 z
aliexpress.

do góry