On Tue, 26 Jun 2018 22:16:04 +0200, collie wrote:
> Teściowa i teściowa. Przecież to Twoja druga matka. Co, teściowo do niej
> mówisz? Trochę szacunku, zięciu.

Mówić? Do teściowej???

Mateusz

do góry

W dniu środa, 27 czerwca 2018 00:51:49 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

> Pisałem ogólnie.
> Natomiast znam dwa przypadki związane z ZUS-em. W obu prawie to samo.

Ja sam miałem "przypał" z ZUSem. Przez wiele lat miałem ułamek etatu na
uczelni. Przez wiele lat - wynagrodzenie tam przekraczało minimum, więc
z działalności nie płaciłem ubezpieczeń emerytalnych/rentowych, tylko samo
zdrowotne. Któregoś roku podnieśli wynagrodzenie minimalne na tyle, że
moje wynagrodzenie było od niego niższe. No to przyklepałem sobie
dodatkową umowę zlecenie tak, że suma wynagrodzeń przekraczała minimum,
po wcześniejszym podpytaniu ZUSu i dwóch księgowych. Po kilku latach
okazało się, że te wynagrodzenia się nie łączą i powinienem płacić
pełne składki. Tyle dobrze, że w sumie trwało to "tylko" ok. 3 lat, bo
z tego ułamka etatu ostatecznie zrezygnowałem ale i tak kosztowało mnie
to cicra jebałt 20k składek plus z 10-12k odsetek. Bo zus sobie sprawę
przemyślał i dostosował prawo do tego, żeby ukarać tysiące podobnych
do mnie :)

Już nie mówię o zmianie prawa wstecz które się odbyło w zeszłym bodaj roku,
przy którym ZUS zarządał od wielu przedsiębiorców dodatkowych składek
za wiele lat wstecz - za podwójne umowy zlecenie (z jednej się opłacało
składki, z drugiej nie). No sorry - takie było prawo i nikt, kto je
wykorzystywał nie był złodziejem. Złodziejem jest zus, który nagle zaczyna
interpretować przepisy odwrotnie i na swoją korzyść.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 27.06.2018 09:20, Mateusz Viste pisze:

>> Teściowa i teściowa. Przecież to Twoja druga matka. Co, teściowo do niej
>> mówisz? Trochę szacunku, zięciu.
>
> Mówić? Do teściowej???

A co Ty, z Hameryki przyjechałeś? W polskiej kulturze zięć/synowa zwraca
się do teściowej - "mamo". I tego się trzymaj w naszym kraju. A starzy górale
powiadają: chcesz wiedzieć jaka będzie twoja żona, popatrz na jej matkę.

do góry

W dniu 26.06.2018 o 19:14, Zenek Kapelinder pisze:
> Zlodziej zawsze znajdzie jakies wytlumaczenie. Jak sa jakies zasady to nalezy ich
przestrzegac. Masz projektor w firmie to drugi kup do domu jak sie idea posiadania
projektora podoba.
>
To może przypomnij świętoszku jak sprzedawałeś mieszkanie w bloku i
pomalowałeś klatkę schodową żeby oszukać kupców co do stanu technicznego
budynku. Jakie masz wytłumaczenie?

M.

do góry

Wed, 27 Jun 2018 11:23:55 +0200, MK

> To może przypomnij świętoszku jak sprzedawałeś mieszkanie w bloku i
> pomalowałeś klatkę schodową żeby oszukać kupców co do stanu technicznego
> budynku. Jakie masz wytłumaczenie?

Trzeba jeszcze zapytać tego świętoszka
o pelet w MIESZKANIU i trucie nim ludzi.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu środa, 27 czerwca 2018 10:57:59 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>
> Ja sam miałem "przypał" z ZUSem. Przez wiele lat miałem ułamek etatu na
> uczelni. Przez wiele lat - wynagrodzenie tam przekraczało minimum, więc
> z działalności nie płaciłem ubezpieczeń emerytalnych/rentowych, tylko samo
> zdrowotne. Któregoś roku podnieśli wynagrodzenie minimalne na tyle, że
> moje wynagrodzenie było od niego niższe. No to przyklepałem sobie
> dodatkową umowę zlecenie tak, że suma wynagrodzeń przekraczała minimum,
> po wcześniejszym podpytaniu ZUSu i dwóch księgowych. Po kilku latach
> okazało się, że te wynagrodzenia się nie łączą i powinienem płacić
> pełne składki. Tyle dobrze, że w sumie trwało to "tylko" ok. 3 lat, bo
> z tego ułamka etatu ostatecznie zrezygnowałem ale i tak kosztowało mnie
> to cicra jebałt 20k składek plus z 10-12k odsetek

I tak plus jeszcze jakas dotkliwa kara powinno się kończyć takie cwaniakowanie.
Zamiast normalnie płacić tyle ile płacić trzeba kombinowałes z jakimiś fikcyjnymi
etatami i ZUS Tobie za to podziękował;) I w tym kierunku to powinno zmierzać to jest
szansa na normalność

> Już nie mówię o zmianie prawa wstecz które się odbyło w zeszłym bodaj roku,
> przy którym ZUS zarządał od wielu przedsiębiorców dodatkowych składek
> za wiele lat wstecz - za podwójne umowy zlecenie (z jednej się opłacało
> składki, z drugiej nie). No sorry - takie było prawo i nikt, kto je
> wykorzystywał nie był złodziejem. Złodziejem jest zus, który nagle zaczyna
> interpretować przepisy odwrotnie i na swoją korzyść.

Złodziejem jest własnie taki kombinator
Teściu i mój ojciec też kika lat temu pracowali w firmie ochroniarskiej która własnie
miała firmę córkę i własnie w jednej miał umowe na bodajże 200zł a w drugiej
najniższa krajową. Składki płacili od tych 200zł. Oszustwo i zwykłe kombinatorstwo
nawet jak to bylo zgodne z ówczesnymi interpretacjami.
Bo raczej nikt powazny nie powie że posiadanie takiej firemki córki która zatrudniała
za 200zł miało jakiś sens biznesowy oprócz dymania zusu i moze us.
Tak samo zreszta jak Twój etat-który pewnie służyl tylko do
"optymalizacji"(delikatnego słowa użyłem);)

do góry

W dniu wtorek, 26 czerwca 2018 19:36:59 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2018-06-26 o 18:36, Adam Sz. pisze:
>
> >> Szkoda ze skurwysynska metode podpowiadasz. Jak ktos chce projektor do domu a
kupuje na firme to jest to nieuczciwe.
> > Ale wiesz, że mając działalność - Ty to firma, a firma to Ty? W dodatku
> > biuro może być we własnym domu :)
> >
> > Ja mam spółke cywilną, która jest umową łączącą dwóch takich "domowych"
> > przedsiębiorców. Dlaczego nie mogę trzymać projektora w domu?
>
> Bo kogutek to stary komuch, esbek i on nigdy nie zrozumie, że
> prowadzenie własnej działalności gospodarczej to praca przez 24 godziny
> na dobę, także i w domu, a odpowiada się całym swoim majątkiem.

Dziwnym trafem jednak najczęściej podczas próby egzekucji czegokolwiek od takiego
przedsiębiorcy kończy się "egzekucja bezskuteczna, brak majątku"
Mama ma już ładnych parę lat na kika tysięcy nakaz sądowy własnie na takiego
biznesmena za zaległe wynagrodzenie. Takich przypadków znam zreszta wiecej
A ci biznesmeni dalej swoje biznesy prowadzą i mają się całkiem dobrze tylko wszytko
na innych poprzepisywane.

do góry

W dniu środa, 27 czerwca 2018 21:45:49 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> I tak plus jeszcze jakas dotkliwa kara powinno się kończyć takie cwaniakowanie.

Czyli postępowanie według i zgodnie z istniejącym prawem to cwaniakowanie?
Ciekawy punkt widzenia :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 26 czerwca 2018 21:29:56 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
> W dniu .06.2018 o 21:24 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
>
> > Nie mozna byc ekspertem od uczciwosci. Albo sie jest zlodziejem albo nim
> > nie jest. Jak sie okazalo ze taka jedna z Kalkuty przekrecala kase to
> > wychodzi ze wszyscy sa zlodziejami. Tylko jednych lapia a innych nie.
>
> Podałem Ci prosty, z życia wzięty przykład. Kupiłbyś ten TV (lub projektor
> :-) ) na fakturę (gdybyś miał firmę) gdybyś musiał na nim o 21.27
> wyświetlać sesję VPN klienta czy inne Excele?
> To byłoby uczciwe czy nie?

A jeśli to jest ....dziesięcio calowy "ujfhd 8k" tv za 30tys wiszący w
reprezentacyjnym miejscu w salonie to jest uczciwe czy nie?
Moja żona do fryzjera jeżdzi autem kupionym za własne pieniadze którego nigdzie
odliczyć nie mogła i paliwa w żadne koszty wrzucić nie moze. Jakiś czas temu była tu
dyskusja o zonie przedsiębiorcy która do fryzjera jedziła autem którego raty
leasingowe w koszty były wrzucane a i paliwo pewnie tak samo. Plus wszystkie inne
dopuszczalne odliczenia
Jest to uczciwe czy nie?

do góry

W dniu środa, 27 czerwca 2018 21:59:21 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> A jeśli to jest ....dziesięcio calowy "ujfhd 8k" tv za 30tys wiszący w
reprezentacyjnym miejscu w salonie to jest uczciwe czy nie?

Zależy, czy używasz do swojej działalności.

> Moja żona do fryzjera jeżdzi autem kupionym za własne pieniadze którego nigdzie
odliczyć nie mogła i paliwa w żadne koszty wrzucić nie moze.

Może - wszyscy mamy takie same prawa. Wystarczy, że założy działalność :)
Tylko szybko się okaże, że koszty które musi ponosić są znacznie wyższe
od tego, co zaoszczędzi na takich odliczeniach ;)

> Jakiś czas temu była tu dyskusja o zonie przedsiębiorcy która do fryzjera
> jedziła autem którego raty leasingowe w koszty były wrzucane a i paliwo
> pewnie tak samo. Plus wszystkie inne dopuszczalne odliczenia
> Jest to uczciwe czy nie?

Coś, co jest zgodne z prawem - jest uczciwe. Prawo dopuszcza użytkowanie
samochodu firmowego do celów prywatnych pod warunkiem odliczania jedynie
50% VATu. Jeżeli odlicza 50% vat - jest uczciwie i zgodnie z prawem. Jeżeli
odlicza 100% vatu - jest nieuczciwie i niezgodnie z prawem.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry