W dniu czwartek, 28 czerwca 2018 09:48:23 UTC+2 użytkownik quent napisał:

> Otóż to! Napisałeś dokładnie to samo tylko innymi słowy.
> W wolnym kraju nie byłoby podatku dochodowego ze wszystkimi jego złymi
> skutkami.

O ZUS pisaliśmy nie o dochodowym

> Niestety nie żyjemy w wolnym kraju w kwestii wolności działania.
> Nawet wolność gadania zaczyna być ograniczania.
> W wolnym kraju prawo minimalizuje ograniczanie wolności. Niestety już
> dawno przekroczyliśmy to niezbędne minimum czego skutki obserwujemy a
> Twoja mama doświadcza - państwo działa niewydolnie, źle.
>
>
> >> Prawo podatkowe i ogólnie ograniczenia dz. gosp. co i rusz wchodzą z
> >> tymi wolnościami w konflikt.

To już temat na inna dyskusję
>
> > I dzięki temu przyzwalajmy na kombinowanie i kradzież?
>
> I dzięki temu dzieje się to co się dzieje.

Ja uważam ze przyzwolenia na kradzież być nie powinno
Tyle i tylko tyle
Bez wyjątków i mętnych tlumaczeń

do góry

On 28.06.2018 10:00, Kris wrote:
> O ZUS pisaliśmy nie o dochodowym

Jedno zło

> Ja uważam ze przyzwolenia na kradzież być nie powinno
> Tyle i tylko tyle
> Bez wyjątków i mętnych tlumaczeń

Uważam podobnie oczywiście.
Różnimy się tym, że Ty poprawę upatrujesz w syzyfowej pracy a ja w
zlikwidowaniu przyczyny.
Oczywiście złodziejstwa nie wyeliminujemy całkowicie ale z Twoim
podejściem można je zmniejszyć jedynie nieznacznie.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On 28.06.2018 10:00, Mateusz Viste wrote:
> On Thu, 28 Jun 2018 09:50:28 +0200, quent wrote:
>> Nie mają wyboru, więc wchodzą w ten zły system i generują się patologie

> na szybko przychodzą mi do głowy co najmniej trzy alternatywy:
> - praca na etacie
> - emigracja
> - żebractwo

To jest właśnie typowe myślenie lewicy :-(

Oni chcą mieć własną działalność! Chcą móc korzystać z podstawowej
wolności jaką jest praca i korzystanie z jej owoców.
Dasz wiarę?

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On Thu, 28 Jun 2018 10:12:11 +0200, quent wrote:
> On 28.06.2018 10:00, Mateusz Viste wrote:
>> On Thu, 28 Jun 2018 09:50:28 +0200, quent wrote:
>>> Nie mają wyboru, więc wchodzą w ten zły system i generują się
>>> patologie
>
>> na szybko przychodzą mi do głowy co najmniej trzy alternatywy:
>> - praca na etacie - emigracja - żebractwo
>
> To jest właśnie typowe myślenie lewicy :-(
>
> Oni chcą mieć własną działalność! Chcą móc korzystać z podstawowej
> wolności jaką jest praca i korzystanie z jej owoców.
> Dasz wiarę?

Ależ nie o to chodzi. W życiu działalności - różnego rodzaju - założyłem
7 razy. Większość na zachodzie, ale także i w PL. Część tych działalności
nadal istnieje. Doskonale rozumiem i popieram przedsiębiorczość. Uważam
jednak że marudzenie na zły rząd, złe prawa i zły system jest oznaką
niedojd. Mamy szczęście żyć w Europie, gdzie póki co rynki są otwarte i
relokacja nie stanowi żadnego problemu. Źle ci? Wyjedź gdzieś gdzie jest
lepiej i tam spróbuj swoich sił.

Mateusz

do góry

On 28.06.2018 10:35, Mateusz Viste wrote:
> Źle ci? Wyjedź gdzieś gdzie jest
> lepiej i tam spróbuj swoich sił.

Zamiast uciekać ze skulonym ogonem wolę wykopać tych, którzy są
odpowiedzialni z ten syf w mojej ojczyźnie.

Wyjechać to sobie można na wczasy albo i pracować jeśli ktoś lubi a nie
musi.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On Thu, 28 Jun 2018 10:40:01 +0200, quent wrote:
> On 28.06.2018 10:35, Mateusz Viste wrote:
>> Źle ci? Wyjedź gdzieś gdzie jest lepiej i tam spróbuj swoich sił.
>
> Zamiast uciekać ze skulonym ogonem wolę wykopać tych, którzy są
> odpowiedzialni z ten syf w mojej ojczyźnie.

Bardzo chwalebnie. :) Ale póki co tylko w kółko narzekasz.

Mateusz

do góry

On 28.06.2018 10:49, Mateusz Viste wrote:
> On Thu, 28 Jun 2018 10:40:01 +0200, quent wrote:
>> On 28.06.2018 10:35, Mateusz Viste wrote:
>>> Źle ci? Wyjedź gdzieś gdzie jest lepiej i tam spróbuj swoich sił.
>>
>> Zamiast uciekać ze skulonym ogonem wolę wykopać tych, którzy są
>> odpowiedzialni z ten syf w mojej ojczyźnie.
>
> Bardzo chwalebnie. :) Ale póki co tylko w kółko narzekasz.

Znamy się?
Nie sądzę.
Zawsze tak piszesz bez namysłu?

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 2018-06-27 o 22:17, Kris pisze:
> W dniu środa, 27 czerwca 2018 22:05:25 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>> W dniu środa, 27 czerwca 2018 22:04:16 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>>
>>> Zgodnie z prawem to chyba zus postąpil bo jakby prawo złamał to zpewne byś se
odołała i w sązie wygrał
>>> 30tys to byś raczej nie odpuścił gdyby postepowanie ZUsu było bezprawne
>> Z ZUSem nie wygrasz w żadnym sądzie :)
> Znaczy sie zgodnie z prawem postepuje.
> Ja w takich dyskusjach jeszcze inny argument słysze- "nie warto zaczynać bo kolejne
kontrole będa i jeszcze czegoś więcej się dokopią"
> A prościej i taniej było uczciwie skałdki płacić zamaist w fikcyjne etaty się bawić
> Ale abyś to zrozumiał ZUS musiał przeczołgać Ciebie

Jak widać guzik wiesz na temat ZUS-u.

Ja miałem potyczki z ZUS-em, który bezprawnie zażyczył sobie ode mnie
pieniędzy, które im się nie należały. Przy tym naruszyli ustawę i w
sumie 7 punktów prawa, aby wyłudzić ode mnie te pieniądze. Do tego
weszli mi na wypłatę i konto bankowe. Wszystko przez to, że ZUS ma
burdel w systemie komputerowym i debilny system zarządzania i dostępu do
tego systemu komputerowego. Gdyby to był ktoś inny to by wyrzygał te
pieniądze i płaciłby.

Na szczęście kolega prawnik napisał mi pismo, stawiając zarzuty do
postępowania. ZUS sprawę odkręcił, ale trwało to ok. 3 miesięcy.

Jednak, aby naprawić błędy, które sobie wygenerował system komputerowy,
jeździłem do ZUS-u przez prawie 2 lata kosztem własnego urlopu. W końcu
stwierdziłem, że nie będę już więcej jeździł i niech ZUS sam wyprostuje
swoje błędy. Niestety byłem naiwny, bo się okazało, że po okresie
zawieszenia firmy nie mogę wznowić działalności, bo ze względu na
bałagan w systemie, system nie przyjmuje moich dokumentów
zgłoszeniowych. Zrobiłem wtedy awanturę w ZUS-ie i zażądałem przyjęcia
dokumentów, wymuszając potwierdzenie złożenia i pozostawiając dokumenty
na stanowisku. Niestety dokumenty te zaginęły i nie zostały wprowadzone
do systemu. To potwierdzenie mi uratowało dupę, bo się okazało, że ZUS
znów mnie chciał skroić na kasę i odsetki, kiedy postanowiłem zamknąć
firmę ze względów zdrowotnych. Znów mnie chcieli okraść na kasę za 3
letni okres w którym nie prowadziłem działalności. Nie przeszkadzało im
to, że po wznowieniu działalności przez kilka lat wpłacałem kasę, choć
oficjalnie moja działalność nie była zgłoszona, ale kiedy chciałem
wyrejestrować działalność to znów upomnieli się za okres w którym nie
prowadziłem działalności. Znów złożyłem pismo z zarzutami, strasząc, że
tym razem sprawę oddam do sądu. Przypuszczam, że musiało być ciepło w
ZUS-ie, ponieważ moje dokumenty zgłoszeniowe zaginęły, a ja miałem
potwierdzenie. Zapowiedziałem też, że nie będę do nich jeździł w
godzinach mojej pracy i nie będę brał urlopów. Pracownicy pozostawali po
godzinach specjalnie dla mnie i w końcu udało się wyprostować wszystkie
błędy za jednym przyjazdem w terminie, który sam wyznaczyłem. Nawet to
co wiele lat wcześnie kazali mi przyjeżdżać do ZUS-u co 2 tygodnie i
marnować po 3-4 godziny za każdym razem, aby korygować kolejne błędne
dokumenty, które system komputerowy ZUS-u sam sobie wygenerował, a
następnie sam odrzucił te dokumenty, bo były błędne

Kilka lat temu musiałem się poddać zabiegom operacyjnym. Ze względów
zdrowotnych wcześniej wyrejestrowałem działalność. W trakcie mojej
rekonwalescencji rozwiązałem umowę z zakładem pracy, a jednocześnie
szykowałem się do drugiego zabiegu. To co zaczął odpierdalać ZUS to po
prostu przechodzi ludzkie pojęcie. Wzywano mnie na pseudo badania i
wielokrotnie przerywano mi okres rekonwalescencji i rehabilitacji.
Pozbawiano mnie ubezpieczenia zdrowotnego, uniemożliwiając mi
kontynuowanie rehabilitacji i rekonwalescencji.

W ośrodku rehabilitacyjnym i w przychodni, gdzie prowadził mnie lekarz,
który robił zabieg, kazano mi płacić za wizyty i usługi medyczne, bo ZUS
pozbawiał mnie opieki medycznej, łamiąc prawo. Irydolodzy z ZUS-u
(orzecznicy) na podstawie patrzenia w oczy stwierdzali, że jestem zdrowy
i powinienem zgłosić się do UP, aby móc dokończyć rehabilitację i
rekonwalescencję, choć lekarze prowadzący byli innego zdania. Pisma,
które otrzymywałem z ZUS-u to jakaś farsa. Wyglądały jakby pisane były
przez debili, którzy nie ogarniali prawa oraz faktów, a dokumenty
sporządzali metodą COPY-PASTE. Dziesiątki błędów, błędne daty, błędne
interpretacje kodów choroby, błędne liczenie okresów rekonwalescencji,
nawet błędne imię i nazwisko i błędne fakty. Co najgorsze jeżeli na
takie błędne pisma nie odpowiadałbym w ustawowym czasie (z tego co
pamiętam 7 dni) to sąd po prostu przyklepałby rację ZUS-owi.

Okres rekonwalescencji polegał na pisaniu pism i szarpaniu się ze
złodziejami z ZUS-u po sądach, które oczywiście przyznawały mi rację.

Jednakże postępowanie ZUS-u powodowało szereg problemów z moim prawem do
leczenia, bo co trochę byłem pozbawiany opieki medycznej. Kiedy żona
mnie dopisywała do swojego ubezpieczenia, a sąd przywracał mi
ubezpieczenie przez ZUS to znów był problem, bo w tym jebanym kraju nie
wolno mieć podwójnego ubezpieczenia zdrowotnego - NFZ odrzuca takich
jakby w ogóle  nie mieli ubezpieczenia. Ale płacić wielokrotnie
ubezpieczenie zdrowotne jak najbardziej.

Jak tylko będzie referendum czy zlikwidować ZUS to będę pierwszym przy
urnie.

do góry

Nie bedzie takiego referendum. Z przymusowych uslug zusu skorzystalo i korzysta
kilkadziesiat milionow Polakow. W takiej masie musza sie znalezc tacy co z nimi cos
nie poszlo. Ale reszta jest zadowolona na tyle na ile mozna byc zadowolonym z
dobrowolnosci przymusowej. Zusowi nie zdarzylo sie od wojny ze np emerytury przestal
z jakis wzgledow wyplacac. Ty miales pecha ale miliony ludzi nie mialy. Ty bys chcial
likwidacji. I co w zamian? ZUS bierze za obsluge ok 1% skladki. Prywatni
ubezpieczyciele nie mniej niz 10%. Zus jest systemem solidarnosciowym opartym na
biezacym wydawaniu tego co zebral. Prywatni ubezpieczyciele opieraja dlugoterminowe
ubezpieczenia o gielde, obligacje itp. Z tego pewne sa jedynie obligacje, ale je moze
kazdy sam kupic. Pamietasz jak w usa kryzys sie zrobil i dziadki poszly do marketow
zakupy pakowac bo dostali 1/3 emerytury? W Anglii przymusowa skladka na podstawowa
emeryture jest bardzo niska. Za to jest troche wiecej niz 600 funtow emerytury
miesiecznie. W ich warunkach wystarcza na dwa tygodnie zycia w miesiacu reszte musza
wyzebrac w opiece spolecznej. Widziales w Polsce emeryta co sie po przejsciu na
emeryture wyprowadza sie z wiekszego mieszkania do malego komunalnego na zadupiu bo
taniej? W Niemczech takiego co jest sam i ma mala emeryture z urzedu zapakuja do domu
starcow. W Holandii emeryta jak ma tylko panstwowe ubezpieczenie lecza ibuprofenem i
aspiryna a u nas na nfz kolana i biodra starym ludziom wymieniaja.

do góry

W dniu 2018-07-01 o 01:35, Zenek Kapelinder pisze:

> Nie bedzie takiego referendum.

Mam nadzieję, że w końcu ktoś zlikwiduje ten chory twór.

> Z przymusowych uslug zusu skorzystalo i korzysta kilkadziesiat milionow Polakow.

Bo nie mają innej alternatywy. Był drugi filar to bandyci zrobili napad
i to nawet nie kryjąc twarzy maskami i ukradli pieniądze.

> W takiej masie musza sie znalezc tacy co z nimi cos nie poszlo. Ale reszta jest
zadowolona na tyle na ile mozna byc zadowolonym z dobrowolnosci przymusowej.

Jesteś drugą osobą jaką znam, która jest zadowolona z ZUS-u. Pierwszym
był znajomy z pracy, który dostał ponad 4 tys. emerytury, bo poza
normalnym zatrudnieniem był ormowcem. Ciekawe czy gość jeszcze żyje.
Zapewne PiS zadbał o to, żeby umarł z głodu :)

> Zusowi nie zdarzylo sie od wojny ze np emerytury przestal z jakis wzgledow
wyplacac. Ty miales pecha ale miliony ludzi nie mialy. Ty bys chcial likwidacji.

A co miał przestać, skoro tylko i wyłącznie zarządza cudzymi pieniędzmi
z których jeszcze buduje sobie nowe budynki obkładane marmurami i daje
zarobić brakorobom zatrudnionym w ZUS.

> I co w zamian? ZUS bierze za obsluge ok 1% skladki. Prywatni ubezpieczyciele nie
mniej niz 10%. Zus jest systemem solidarnosciowym opartym na biezacym wydawaniu tego
co zebral. Prywatni ubezpieczyciele opieraja dlugoterminowe ubezpieczenia o gielde,
obligacje itp.

Dziwne, że na zachodzie takie systemy działają od lat i działają o wiele
lepiej niż w Polsce, a przy tym przy niższych składkach zapewniają
lepsze świadczenia.

> Z tego pewne sa jedynie obligacje, ale je moze kazdy sam kupic. Pamietasz jak w
usa kryzys sie zrobil i dziadki poszly do marketow zakupy pakowac bo dostali 1/3
emerytury? W Anglii przymusowa skladka na podstawowa emeryture jest bardzo niska. Za
to jest troche wiecej niz 600 funtow emerytury miesiecznie. W ich warunkach wystarcza
na dwa tygodnie zycia w miesiacu reszte musza wyzebrac w opiece spolecznej.

W przeliczeniu na złotówki ponad 3 tys. zł, a ceny podstawowych
produktów żywnościowych porównywalne z naszymi. Jedynie używki, które
nie są potrzebne do przeżycia kosztują nawet 2 razy więcej. W Polsce
bardzo dobra emerytura to 2,5 tys. zł, a przeciętna poniżej 2 tys. zł.
Przy czym emeryt brytyjski może jeszcze liczyć na dodatkową pomoc
państwa, a polski emeryt nawet nie może liczyć na podstawowe leczenie.

> Widziales w Polsce emeryta co sie po przejsciu na emeryture wyprowadza sie z
wiekszego mieszkania do malego komunalnego na zadupiu bo taniej?

Wielokrotnie się spotkałem z takimi, których nie stać było na
utrzymanie. Tyle, że pozyskanie takiego mieszkania komunalnego jest
równe zeru.

> W Niemczech takiego co jest sam i ma mala emeryture z urzedu zapakuja do domu
starcow.

W Polsce za dom starców trzeba zapłacić co najmniej 3 tys. zł
miesięcznie. Przeszło 90% emerytów nawet nie stać, żeby sobie pozwolić
na dom starców.

> W Holandii emeryta jak ma tylko panstwowe ubezpieczenie lecza ibuprofenem i
aspiryna a

oraz eutanazją - zapomniałeś dodać.

> u nas na nfz kolana i biodra starym ludziom wymieniaja.

Każąc im czekać w kolejce po 25 lat i licząc, że osoba wcześniej zejdzie
z tego świata. Ci, którym udało się wcześniej załapać to robili
prywatnie, albo dali łapówkę.

do góry