eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Przeciętna wydajność elektryka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2015-06-19 21:21:54
    Temat: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Zbliżam się powoli do SSO i planuję prace nad instalacją elektryczną.

    Punkty oświetleniowe i włączniki zostaną doprowadzone do rozdzielni
    (elementy ćwierć-inteligentnego budynku w zakresie oświetlenia).

    Można przyjąć, że gniazdka zasilające zostaną poprowadzone standardowo
    (abstrahujemy od zasilania gwarantowanego i obwodów wyłączanych po
    uzbrojeniu alarmu).

    Czy jesteście w stanie oszacować przeciętną wydajność elektryka
    pracującego w budynku będącym na etapie SSZ?

    Dom generalnie nie jest mały, ale już w kolejnej ofercie straszą mnie
    jakimiś miesięcznymi terminami prac.

    A to słabo mi się koreluje z harmonogramem :-(

    Piotrek


  • 2. Data: 2015-06-20 10:34:28
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: ArekM <a...@g...com>


    > Czy jesteście w stanie oszacować przeciętną wydajność elektryka
    > pracującego w budynku będącym na etapie SSZ?
    >
    > Dom generalnie nie jest mały, ale już w kolejnej ofercie straszą mnie
    > jakimiś miesięcznymi terminami prac.
    >
    > A to słabo mi się koreluje z harmonogramem :-(


    Sprawny elektryk powinien sobie z tym w 2.5 - 3 tygodnie poradzić.
    Moja rada - na samym początku załóż alarm :) Kable to łakomy kasek dla okolicznych
    żuli ...

    --
    PozdrawiAM!


  • 3. Data: 2015-06-20 23:53:38
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 20 czerwca 2015 10:34:29 UTC+2 użytkownik ArekM napisał:

    >
    > Sprawny elektryk powinien sobie z tym w 2.5 - 3 tygodnie poradzić.
    > Moja rada - na samym początku załóż alarm :) Kable to łakomy kasek dla okolicznych
    żuli ...
    Fajna odpomwiedż- nie znasz welkości chaty, wymagań inwestora, zakresu robot itp a
    oszacowałeś czas.
    Ja, pewnie niesprawby elektryk instalacje w swoim domu w bodajże dwa dni(
    popoludnia) zrobiłem



  • 4. Data: 2015-06-21 08:37:20
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2015-06-20 23:53, Kris wrote:
    > Ja, pewnie niesprawby elektryk instalacje w swoim domu w bodajże dwa dni(
    popoludnia) zrobiłem

    Czy możesz jakoś przybliżyć stopień złożoności instalacji?

    Piotrek


  • 5. Data: 2015-06-21 18:57:32
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 21 czerwca 2015 08:37:19 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:

    > Czy możesz jakoś przybliżyć stopień złożoności instalacji?

    Dom po podłogach licząc 2kondygnacje po 100m2
    Instalacja to to co potrzebne czyli światło i gniazdka. Przewody kladłem na ścianach
    bez bruzd- poźniej tynkarze zatynkowali.
    Rozdzielnica 36polowa- ja do niej pociągnełom przewody a znajomy elektryk w kilka
    godzin "zaszył" ją.


  • 6. Data: 2015-06-22 11:06:11
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: "brunet.wp" <b...@g...com>

    On Friday, June 19, 2015 at 9:21:53 PM UTC+2, Piotrek wrote:
    > Dom generalnie nie jest mały, ale już w kolejnej ofercie straszą mnie
    > jakimiś miesięcznymi terminami prac.

    U mnie podobnie jak u Krisa, dwie kondygnacje po ok. 100m2 po podłogach. Ja robiłem
    sam i zajęło mi to coś około 2-2,5 miesięcy, ale głównie soboty, czasami popołudnia i
    z tydzień urlopu mi na to poszło. Przy czym ja się tego dopiero uczyłem, więc na
    początku szło wolno. Ale oprócz instalacji elektrycznej robiłem też alarmową,
    komputerową, telewizyjną.

    Przewody dociągnąłem do rozdzielni, a potem w kilka godzin elektryk to wszystko spiął
    w całość.

    Sprawny elektryk sądzę, że na samą instalację elektryczną w moim domu poświęciłby z
    5, maksymalnie 10 dni roboczych.


  • 7. Data: 2015-06-22 12:09:09
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2015 11:06:12 UTC+2 użytkownik brunet.wp napisał:

    > U mnie podobnie jak u Krisa, dwie kondygnacje po ok. 100m2 po podłogach. Ja robiłem
    sam i zajęło mi to coś około 2-2,5 miesięcy, ale głównie soboty, czasami

    Strasznie dlugo. U mnie dwie kondygnacje (piwnica + parter) po 140m2 plus
    poddasze 80m2, instalacja oswietleniowa "w gwiazde" (czyli z kazdego punktu
    oswietleniowego a jest ich z 80 sztuk leci osobny kabel do rozdzielni),
    podobnie wszystkie przyciski - z kazdego leca 1-2 skretki do rozdzielni.
    Calosc nie zajela nam (ja + ojciec) wiecej niz tydzien. Do tego instalacja LAN,
    alarmowa (z kazdego okna skretka rozdzielona na dol okna i gore okna),
    domofonowa. Jezeli robiles tak dlugo to pewnie robiles bruzdy, ktore moim
    zdaniem w ogole nie maja sensu. Przymocowanie 5m kabla do sciany to,
    wykorzystujac "spinki" jakas minuta roboty (10 otworow po 2-3 sek kazdy i
    rozwiniecie kabla + zalozenie spinki i lekkie dobicie mlotkiem). Idzie jak
    burza :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 8. Data: 2015-06-22 12:47:38
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: "brunet.wp" <b...@g...com>

    On Monday, June 22, 2015 at 12:09:10 PM UTC+2, Adam Sz. wrote:
    > Strasznie dlugo. U mnie dwie kondygnacje (piwnica + parter) po 140m2 plus

    Gdym robił drugi raz, pewnie byłoby o wiele szybciej :)

    Faktycznie, bruzdy robiłem (aczkolwiek nie wszędzie, tylko w bardziej
    reprezentatywnych miejscach).


  • 9. Data: 2015-06-22 13:27:32
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2015 12:09:10 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >
    > Strasznie dlugo.
    Też tak mi się wydaje.
    Jak pisałem wyżej u mnie tylko gniazdka i oświetlenie ale zrobiłem to sam w dwa dni.
    Znaczy samo rozprowadzenie kabli.
    Najpierw z żoną ustaliliśmy gdzie mają być gniazdka wyłączniki lampy itp. Narysowałem
    te miejsca flamastrem na suporeksie. Otwornica nawierciłem otwory pod puszki- w
    suporeksie to banalna robota i szło szybko i bez problemów.
    Następnie porozprowadzałem przewody. Przewody prowadziłem na wierzchu mocując je
    takimi spinkami
    http://www.trytyt.com/UserFiles/Image/d_UWOUWP.jpg
    To zajęło mi dwa dłuższe popołudnia.
    Następnie tynkarze tynkując pochowali przewody i poobsadzali puszki
    Pozostał więc tylko montaż osprzętu, zaszycie rozdzielni i pomiary. Osprzęt
    montowałem sam, rozdzielnię zaszył znajomy elektryk(więcej jak 3-4 godziny mu to nie
    zajęło jeśli dobrze pamiętam)No i później gościu zrobił wymagane pomiary i wystawił
    stosowny protokół który był niezbędny do odbioru budynku.


  • 10. Data: 2015-06-22 18:56:55
    Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Kris pisze tak:

    > Jak pisałem wyżej u mnie tylko gniazdka i oświetlenie ale zrobiłem
    > to sam w dwa dni. Znaczy samo rozprowadzenie kabli. Najpierw z
    > żoną ustaliliśmy gdzie mają być gniazdka wyłączniki lampy itp.
    > Narysowałem te miejsca flamastrem na suporeksie. Otwornica
    > nawierciłem otwory pod puszki- w suporeksie to banalna robota i
    > szło szybko i bez problemów. Następnie porozprowadzałem przewody.
    > Przewody prowadziłem na wierzchu mocując je takimi spinkami
    > To zajęło mi dwa dłuższe popołudnia.


    Chciałbym Was zobaczyć w akcji. Szczególnie jak wprowadzacie kable do
    puszek i czy robicie oczka pod śrubki. Jak prowadzicie kable na
    schodach w te dwa dni.

    W układzie "w gwiazdę" to wychodzą normalnie jakieś magistrale na
    ścianach jak w bunkrze Adolfa, połapane na te wyłażące spinki. Milion
    otworów. No ale kto bogatemu zabroni.

    To ja już wolę "zaszywać" te rozdzielnice.

    No ale ja pasek rozrządu wymieniam w 7 godzin ;)

    --
    Piter

    Let me see your war face.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1