W dniu 16.02.2011 14:50, hk pisze:
> i dalej coś mi się nie zgadza.
>
> Bo każdy pisze coś innego - a mnie by się konkrety przydały przed
> robieniem dachu.
>

A może jeszcze inaczej...
Skosy wylać z betonu, na to styropian, siatka, więźba, dachówka.
Same skosy kosztują, ale odpada Ci karton gips na poddaszu, membrana i
deskowanie dachu.
Dodatkowo zyskujesz brak pęknięć karton gipsów, większą bezwładność
cieplną i łatwiej pozbyć się mostków wszelakich.

do góry

W dniu 16.02.2011 18:10, kiki pisze:
>
> "hk" <b...@m...pl> wrote in message
> news:4d5bd620$0$2437$65785112@news.neostrada.pl...
>> i dalej coś mi się nie zgadza.
>
> Masz zrobić deskowany dach z mocną papą ale masz też zrobić 5cm
> szczeliny wentylacyjnej między deskami, a wełną ale masz dać tam
> membtanę wysokoparoprzepuszczalną 3000/m2 albo więcej.
>
> Niech zaczną dach jakby był niedeskowany, później niech nabiją pionowo
> łaty takie na szerokość krokwii i dopiero deski.
>
> Wełnę kup najtańszą byle było jej 15+10 czy 15+15
>
Ha, czyli najdrożej jak się da: deski (nie licząc drugich kontrłat i
malowania) 5x600zł=3000zł, folia 3x75m2x5zł=1100zł, papa 16x60zł=1000zł,
robocizna ekstra 180x12zł=2100zł
Razem 7 tys. zamiast np. 1500czy 3000za super membranę.

Ale jak się ogląda takie coś: http://www.icopal.pl/index.php?page=wady
to, nawet biorąc pod uwagę asortyment icopalu, normalnie szok...

do góry

Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijis8e$mev$1@node2.news.atman.pl...
> A może jeszcze inaczej...
> Skosy wylać z betonu, na to styropian, siatka, więźba, dachówka.
> Same skosy kosztują, ale odpada Ci karton gips na poddaszu, membrana i
> deskowanie dachu.
> Dodatkowo zyskujesz brak pęknięć karton gipsów, większą bezwładność
> cieplną i łatwiej pozbyć się mostków wszelakich.

To jest rozwiazanie warte przemyłsenie- sam nad czymś takim myśle tylko że
jest sporo problemów technicznych do rozwiazania.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

W dniu 17.02.2011 11:17, Kris pisze:
>
>
> Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:ijis8e$mev$1@node2.news.atman.pl...
>> A może jeszcze inaczej...
>> Skosy wylać z betonu, na to styropian, siatka, więźba, dachówka.

> To jest rozwiazanie warte przemyłsenie- sam nad czymś takim myśle tylko
> że jest sporo problemów technicznych do rozwiazania.

>
Od właściciela takiego domu kupowałem stemple - bardzo się dziwiłem że
niektóre są bardzo krótkie i wtedy się dowiedziałem o tych wylewanych
skosach :) Podobno idealne na obszary zagrożone wichurami - wiatr
"zdejmie" dach ale da się mieszkać. Wszędzie cieplejsze bo pod pokryciem
może być styropian jak na ścianach. Tylko ze u mnie to odpada - całe
poddasze mam zrobione tak, że dzieli się cienkimi ściankami na cztery
pomieszczenia i korytarzyk/klatkę schodową. Nie ma na czym oprzeć stropu
i skosów, musiałbym wylewać słupy jakieś. Generalnie zapytani
niezobowiązująco murarze powiedzieli "za dużo kombinowania". Kasa też
dla mnie ważna.

do góry

Użytkownik kiki napisał:
>
> Dzisiaj wieje z jednej strony. Przez brak membrany w kilku jeszcze
> pokojach nie da się tam przebywać.
> Dobrze zrobiony dach deskowany to jest to ale robienie go bez membrany
> to nieporozumienie.

Dziwne...
Ja nie dałem wcale tych magicznych membran i...

Było tej zimy kilka dni takich, że nie sposób było wychodzić z domu...
mróz kilkunastostopniowy, a wiatr taki, że chciało człowieka
przewrócić... We wszystkich pomieszczeniach ciepło !!! Na poddaszu
szczególnie.

Fakt, że wtedy więcej węgla poszło, ale nie mogło być inaczej.

Może nie sprzedawaj tego domu, bo kogoś na sumieniu będziesz miał :-))).

pozdr
Robert G.

do góry

Órzytkownik "robercik-us" napisał:
>> czy tylko wiarygodnie brzmi :) Bo deskowanie komplikuje
>> i podraża inwestycje.
> Brzmi wiarygodnie :-)...
> Ale i lepiej się czujesz jako inwestor, bo zastosowałeś rozwiązanie, które
> uczyniło Twój dach na pewno trwalszym i solidniejszym.
> A sprawdzone...? No jasne !!!
> Takie dachy wytrzymywały jak dotychczas dziesięciolecia jak
> nie wieki, a dachy z membranami...?

wydaje mi się że problem jest innej natury, bo te stuletnie drewniane
deskowane dachy pokryte papą miały nieużytkowane poddasze, więc problemu
zawilgacania i gnicia czegokolwiek niebyło, deski były wentylowane od
spodu:O)
problem pojawia sie jak ktoś z niewiadomego powodu buduje poddasze użytkowe,
czyli ocieplone (cojest oczywiście skomplikowane i kosztowne) i je planuje
ocieplić i tutaj mamy problem:O(

bo jak deskę z waerstą ocieplenia zakisimy między papą i folią to taka
kanapka musi gnić:O(
więc jak problem rozwiązać? niby daje się szczeliny między deską i
ociepleniem, ale w te szczeliny fszelkie robactfo i gryzonie włażą i
niszczą, więc co zrobić? moim zdaniem powinno się dać jedynie folię od
strony ciepłej czylli od środka pomieszczenia, żeby z tamtąd wilgoć nie
szła, bo z zewnątrz chyba w takch warunkach się nie dostanie?:O)

do góry