-
21. Data: 2014-04-18 20:56:03
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 13:38:11 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> No zdecydowanie.
Tak dla ciekawości któryś z tych przedłużaczy kupiłem w 2008 chyba roku właśnie do
betoniaki specjalnie bo coś tam robiłem. Ale pisze więc żyję więc tragedi nie było.
I generalnie jakoś tam pretensji nie mam pisałem post w ramach takiej ciekawostki bo
życie różne figle płata.
> Troche dziwi fakt, ze takie cos wogole jest mozliwe. Niby na
> zapalniczkach przykleja sie kretynskie naklejki informujace o oczywistym
> niebezpieczenstwie, a mozliwe jest stosowanie sugerujace uziemienie
> koncowek na kablach dwuzylowych.
Pewnie jak pisałeś gdzieś na opakowaniu było albo był nadruk "szczegóły na www....."
Kurcze ale człowiek raz czy drugi w balona zrobiony robi się podejrzliwy. Dzisiaj
żonie rower kupowałem i jak facet w sklepie mówi że rama aluminiowa to magnesem
sprawdzałem czy nie ściemnia. Poważnie.
-
22. Data: 2014-04-19 10:23:55
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-04-18 20:56, Kris pisze:
> Pewnie jak pisałeś gdzieś na opakowaniu było albo był nadruk "szczegóły na
www....."
> Kurcze ale człowiek raz czy drugi w balona zrobiony robi się podejrzliwy. Dzisiaj
żonie rower kupowałem i jak facet w sklepie mówi że rama aluminiowa to magnesem
sprawdzałem czy nie ściemnia. Poważnie.
Dochodzi do swego rodzaju paranoi, ale co poradzic ze ten swiat teraz
taki beznadziejny?
Moze do roweru byl dolaczony jakis regulamin, albo kupujac przedluzacz
nie odchaczyles jakichs ptaszkow w okienkach? :-))
Pozdro.. TK
-
23. Data: 2014-04-19 10:39:54
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-19 10:23, Maniek4 pisze:
> W dniu 2014-04-18 20:56, Kris pisze:
>
>> Pewnie jak pisałeś gdzieś na opakowaniu było albo był nadruk
>> "szczegóły na www....."
>> Kurcze ale człowiek raz czy drugi w balona zrobiony robi się
>> podejrzliwy. Dzisiaj żonie rower kupowałem i jak facet w sklepie mówi
>> że rama aluminiowa to magnesem sprawdzałem czy nie ściemnia. Poważnie.
>
> Dochodzi do swego rodzaju paranoi, ale co poradzic ze ten swiat teraz
> taki beznadziejny?
> Moze do roweru byl dolaczony jakis regulamin, albo kupujac przedluzacz
> nie odchaczyles jakichs ptaszkow w okienkach? :-))
>
> Pozdro.. TK
>
To wszystko wina kupujących, bo gdyby pozwali sprzedawcę do sądu o
umyślne narażenie życia i zdrowia ludzkiego i sąd im doje...ł ogromną
karę to skończyło by się sprowadzanie produktów tego typu.
Przewód posiadający wtyczkę i gniazdo z bolcem sugeruje jednoznacznie,
że jest przeznaczony do podłączenia urządzeń w I klasie ochronności i
powinien być wykonany zgodnie z określonymi przez prawo normami i
certyfikatem CE. Jeżeli są jakiekolwiek odstępstwa to sprzedawca
odpowiada całym swoim majątkiem za szkody i krzywdy wyrządzone przez
taki produkt.
Ktoś zacznie tu teraz usprawiedliwiać sprzedawców, ze przecież nie musi
się na tym znać. Oczywiście, że nie musi, ale nikt go nie zwalnia z
odpowiedzialności. Skoro się nie zna to nich odda taki produkt do
przebadania przez odpowiednie laboratoria. Czas już najwyższy, aby
sprzedawcy choć minimalnie znali się na tych produktach, którymi
handlują, zwłaszcza jeżeli są to produkty techniczne.
-
24. Data: 2014-04-19 10:43:12
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-19 10:39, uzytkownik pisze:
>
> To wszystko wina kupujących, bo gdyby pozwali sprzedawcę do sądu o
> umyślne narażenie życia i zdrowia ludzkiego i sąd im doje...ł ogromną karę
Oczywiście sprzedawcom.
> to skończyło by się sprowadzanie produktów tego typu.
> Przewód posiadający wtyczkę i gniazdo z bolcem sugeruje jednoznacznie,
> że jest przeznaczony do podłączenia urządzeń w I klasie ochronności i
> powinien być wykonany zgodnie z określonymi przez prawo normami i
> certyfikatem CE. Jeżeli są jakiekolwiek odstępstwa to sprzedawca
> odpowiada całym swoim majątkiem za szkody i krzywdy wyrządzone przez
> taki produkt.
> Ktoś zacznie tu teraz usprawiedliwiać sprzedawców, ze przecież nie
> musi się na tym znać. Oczywiście, że nie musi, ale nikt go nie zwalnia
> z odpowiedzialności. Skoro się nie zna to nich odda taki produkt do
> przebadania przez odpowiednie laboratoria. Czas już najwyższy, aby
> sprzedawcy choć minimalnie znali się na tych produktach, którymi
> handlują, zwłaszcza jeżeli są to produkty techniczne.
-
25. Data: 2014-04-19 12:21:51
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-04-19 10:39, uzytkownik pisze:
> To wszystko wina kupujących, bo gdyby pozwali sprzedawcę do sądu o
> umyślne narażenie życia i zdrowia ludzkiego i sąd im doje...ł ogromną
> karę to skończyło by się sprowadzanie produktów tego typu.
> Przewód posiadający wtyczkę i gniazdo z bolcem sugeruje jednoznacznie,
> że jest przeznaczony do podłączenia urządzeń w I klasie ochronności i
> powinien być wykonany zgodnie z określonymi przez prawo normami i
> certyfikatem CE.
Adam by Ci odpowiedzial, ze nie przeczytales ulotki do konca.
A mnie generalnie dziwi obecne podejscie do handlu i wogole zarabiania
pieniedzy. O internecie juz bylo, ze trzeba wszystko czytac po kilka
razy zanim wcisnie sie OK zeby przypadkiem esmes premium nie dostac. I
to podobno wina sciagacza, ze z drugiej strony siedza bestie ktore
sprzedaly skore dla pieniedzy robiac z siebie dzikich z epoki kamienia
lupanego. To samo dotyczy handlu detalicznego. Mi to generalnie wisi, ze
ktos sprzedaje badziewie, bo sprzeda raz i normalnie myslacy wlasciciele
beda mieli swoich klientow. Ale to co sie dzieje jest po prostu zalosne.
Moze byc tak, ze sie nie wie co sie sprzedaje, ale podejrzewam, ze w
wiekszosci przypadkow robi sie to swiadomie dla zysku. Z tym ze w
wiekszosci sa to obwozni sprzedawcy, ktorym wisi ich marka i opinia, bo
nie wyobrazam sobie biznesu na dluzsza mete dzialajac w ten sposob.
Pozdro.. TK
-
26. Data: 2014-04-19 12:24:25
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-04-18 20:51, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 13:07:06 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> informuje na opakowaniu. Analogicznie producenci samochodow robia
>> instalacje samochodowe te same niezaleznie od wyposazenia, czy fotele
>> niemal wszystkie podgrzewane, nie montujac tylko pstryczka w konsoli.
> Trochę nie pasujący przykąłd. Bardziej mi pasował że producent samochodu daje
wajchę od hamulca ręcznego ale nie daje linki(albo daje za dopłata) Oczywiście w
"opakowaniu" samochodu napisał że linki nie ma;)
Tak, to prawda. Moim zdaniem to sku..nstwo sprzedawanie takich
przedluzaczy, niezaleznie od tego co sie na opakowaniu napisze.
Pozdro.. TK
-
27. Data: 2014-04-19 13:12:27
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-19 12:21, Maniek4 pisze:
> W dniu 2014-04-19 10:39, uzytkownik pisze:
>
>> To wszystko wina kupujących, bo gdyby pozwali sprzedawcę do sądu o
>> umyślne narażenie życia i zdrowia ludzkiego i sąd im doje...ł ogromną
>> karę to skończyło by się sprowadzanie produktów tego typu.
>> Przewód posiadający wtyczkę i gniazdo z bolcem sugeruje jednoznacznie,
>> że jest przeznaczony do podłączenia urządzeń w I klasie ochronności i
>> powinien być wykonany zgodnie z określonymi przez prawo normami i
>> certyfikatem CE.
>
> Adam by Ci odpowiedzial, ze nie przeczytales ulotki do konca.
Tu żadne zapisy druczkiem nie są w stanie obejść obowiązującego prawa,
które w tym przypadku jest bardzo precyzyjne.
Problem w tym, że to prawo jest bardzo zawiłe i niedostępne dla
przeciętnego Kowalskiego, ponieważ prawo powołuje się na normy, które są
płatne. Dla przykładu rozporządzenie dotyczące prawa budowlanego
przywołuje kilkaset arkuszy norm, a każdy arkusz jest płatny od
kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
Kogo jest stać na zakup wszystkich norm, które się prawie co rok zmieniają?
Skąd Kowalski ma wiedzieć, że jest ruchany, skoro normy są poza
zasięgiem finansowym?
Uważam, że właśnie tu jest problem, bo gdyby normy były ogólnie dostępne
to Kowalski wiedziałby jak się bronić przed nieuczciwymi sprzedawcami
czy usługodawcami.
Uważam, że urzędy normalizacyjne powinny być w pełni opłacane z
podatków, a normy powinny być powszechnie dostępne dla każdego.
> A mnie generalnie dziwi obecne podejscie do handlu i wogole zarabiania
> pieniedzy. O internecie juz bylo, ze trzeba wszystko czytac po kilka
> razy zanim wcisnie sie OK zeby przypadkiem esmes premium nie dostac. I
> to podobno wina sciagacza, ze z drugiej strony siedza bestie ktore
> sprzedaly skore dla pieniedzy robiac z siebie dzikich z epoki kamienia
> lupanego. To samo dotyczy handlu detalicznego. Mi to generalnie wisi,
> ze ktos sprzedaje badziewie, bo sprzeda raz i normalnie myslacy
> wlasciciele beda mieli swoich klientow.
Tylko, że robi to większość. Kupujący natnie się u jednego sprzedawcy i
pójdzie do innego, a ten też go wyrucha. Kupujący znów poszuka
następnego sprzedawcę, który także go wyrucha i tak właśnie to się
kręci. A tu chodzi o to, żeby nie być obojętnym tylko być pozwać
takiego, nieuczciwego sprzedawcę do sądu.
> Ale to co sie dzieje jest po prostu zalosne. Moze byc tak, ze sie nie
> wie co sie sprzedaje, ale podejrzewam, ze w wiekszosci przypadkow robi
> sie to swiadomie dla zysku. Z tym ze w wiekszosci sa to obwozni
> sprzedawcy, ktorym wisi ich marka i opinia, bo nie wyobrazam sobie
> biznesu na dluzsza mete dzialajac w ten sposob.
>
Przedstawiciele handlowi bardzo często są niedouczeni. Klepią wyuczone
na pamięć formułki i walczą o przeżycie za 5zł na godzinę, wciskając
badziewny towar.
-
28. Data: 2014-04-20 18:50:40
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik uzytkownik napisał:
> W dniu 2014-04-19 12:21, Maniek4 pisze:
>> W dniu 2014-04-19 10:39, uzytkownik pisze:
>>
>>> To wszystko wina kupujących, bo gdyby pozwali sprzedawcę do sądu o
>>> umyślne narażenie życia i zdrowia ludzkiego i sąd im doje...ł ogromną
>>> karę to skończyło by się sprowadzanie produktów tego typu.
>>> Przewód posiadający wtyczkę i gniazdo z bolcem sugeruje jednoznacznie,
>>> że jest przeznaczony do podłączenia urządzeń w I klasie ochronności i
>>> powinien być wykonany zgodnie z określonymi przez prawo normami i
>>> certyfikatem CE.
>>
>> Adam by Ci odpowiedzial, ze nie przeczytales ulotki do konca.
>
> Tu żadne zapisy druczkiem nie są w stanie obejść obowiązującego prawa,
> które w tym przypadku jest bardzo precyzyjne.
> Problem w tym, że to prawo jest bardzo zawiłe i niedostępne dla
> przeciętnego Kowalskiego, ponieważ prawo powołuje się na normy, które są
> płatne. Dla przykładu rozporządzenie dotyczące prawa budowlanego
> przywołuje kilkaset arkuszy norm, a każdy arkusz jest płatny od
> kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
> Kogo jest stać na zakup wszystkich norm, które się prawie co rok zmieniają?
> Skąd Kowalski ma wiedzieć, że jest ruchany, skoro normy są poza
> zasięgiem finansowym?
> Uważam, że właśnie tu jest problem, bo gdyby normy były ogólnie dostępne
> to Kowalski wiedziałby jak się bronić przed nieuczciwymi sprzedawcami
> czy usługodawcami.
> Uważam, że urzędy normalizacyjne powinny być w pełni opłacane z
> podatków, a normy powinny być powszechnie dostępne dla każdego.
Bo to była złodziejska prywatyzacja - PKN przez cały PRL opłacany był ze
środków budżetowych - ergo całe dziedzictwo Polskich Norm było
własnością wszystkich. I nagle to wszystko stało się własnością wybranych.
Dla bardziej kumatych - łatwiej niż do PL-EN łatwiej za darmo dotrzeć do
wersji EN - tyle że trzeba umieć przeczytać. Odkąd w wieku szesnastu lat
musiałem doczytać się informacji technicznej w katalogu półprzewodników
wydanym w języku włoskim - żadne teksty techniczne mi nie straszne.
Poezji tam nie ma, metafor wielopoziomowych takoż - a na pojedyncze
słówka radą jest słownik. Tyle że to trzeba mieć od małego wpojone
wyszukiwanie informacji w papierach,
>
>> A mnie generalnie dziwi obecne podejscie do handlu i wogole zarabiania
>> pieniedzy. O internecie juz bylo, ze trzeba wszystko czytac po kilka
>> razy zanim wcisnie sie OK zeby przypadkiem esmes premium nie dostac. I
>> to podobno wina sciagacza, ze z drugiej strony siedza bestie ktore
>> sprzedaly skore dla pieniedzy robiac z siebie dzikich z epoki kamienia
>> lupanego. To samo dotyczy handlu detalicznego. Mi to generalnie wisi,
>> ze ktos sprzedaje badziewie, bo sprzeda raz i normalnie myslacy
>> wlasciciele beda mieli swoich klientow.
>
> Tylko, że robi to większość. Kupujący natnie się u jednego sprzedawcy i
> pójdzie do innego, a ten też go wyrucha. Kupujący znów poszuka
> następnego sprzedawcę, który także go wyrucha i tak właśnie to się
> kręci. A tu chodzi o to, żeby nie być obojętnym tylko być pozwać
> takiego, nieuczciwego sprzedawcę do sądu.
Pokazowy demontaż nóżek z tyłka postronnych raptownie uczy, że takie
przekręty się nie opłacają.
>
>
>> Ale to co sie dzieje jest po prostu zalosne. Moze byc tak, ze sie nie
>> wie co sie sprzedaje, ale podejrzewam, ze w wiekszosci przypadkow robi
>> sie to swiadomie dla zysku. Z tym ze w wiekszosci sa to obwozni
>> sprzedawcy, ktorym wisi ich marka i opinia, bo nie wyobrazam sobie
>> biznesu na dluzsza mete dzialajac w ten sposob.
>>
>
> Przedstawiciele handlowi bardzo często są niedouczeni. Klepią wyuczone
> na pamięć formułki i walczą o przeżycie za 5zł na godzinę, wciskając
> badziewny towar.
Przedstawiciele handlowi... Są dwie kategorie - merytoryczni i
nawijający watę na uszy. Paru handlowców z którymi współpracowałem -
zabrało, z dwoma technicznymi, dupy w troki i poszli dalej handlować tym
samym (dokładnie - z dokładnością do producenta) asortymentem na własny
rachunek. Bo nikt poza nimi tak dobrze tego szpeju nie znał w Polsce.
Dwóch następnych, którzy przyszli po nich - też z wyraźnym
ukierunkowaniem technicznym - jeden dalej handluje asortymentem z tej
samej branży, ot, innego producenta, drugi zaś zrezygnował z kariery
marketoida i wrócił na pozycję inżyniera. Trzeci - jak handlował
techniką tak teraz handluje alpagami - co mu za różnica...
--
Darek
-
29. Data: 2014-04-21 11:01:48
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu sobota, 19 kwietnia 2014 10:23:55 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Dochodzi do swego rodzaju paranoi, ale co poradzic ze ten swiat teraz
> taki beznadziejny?
No kiedys bylo lepiej faktycznie. 2 dni po mojej komunii stalem w sklepie
motoryzacyjnym na zmiane z bratem i rodzicami. Po dwoch dniach przywiezli
rowery - niestety przywiezli tylko Jubilata do ktorego od siedzenia nie
dosiegalem nogami do pedalow ale co bylo robic? Kupilismy bo innego wyboru
nie bylo. Potem dwa lata czekalem az urosne zeby sobie na nim moc pojezdzic.
Faktycznie teraz to jest lipa bo nawet w TESCO za dwie stowy mozna kupic
lepszej jakosci (sic) rower niz tamten tak mocno wyczekany... :D
Maniek - ja mysle ze zaczynasz wchodzic w sredni wiek i te marudzenie na
wszystko to pierwsze objawy ;-) Bez obrazy - mowie serio :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
30. Data: 2014-04-21 20:26:35
Temat: Re: Przedłużacze ogrodowe
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 13:19:03 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "ZbyszekZ" napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:e4048335-5622-4709-81d7-941b2d254b5c@go
oglegroups.com...
>
>
>
> > To mój przedłużacz jest wyjątkiem potwierdzającym powyższą regułę.
>
> > Kupiony w LM, a ma 3 przewody.
>
>
>
> Ach te spiskowe teorie o lokalnych sklepach i tandecie w marketach :-)
>
O? Normalny? Chociaż nie, normalny to myślący jak większość a nie z sensem ;-)
--
ZZ@private