"Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> writes:

> Studnia ma 18m. Lustro jest od 3m do 5m od pow. ziemi.
> Kabla przy pompie mam 8 m. Dokupilem 12 (na wszelki wypadek).
> Złącze będzie więc jakies 7m pod wodą.

To teraz przeczytaj w instrukcji pompy, na jaką wysokość ona umie
pompować... Wiesz, tak żeby uniknąć niespodzianek...

MJ

do góry

Lustro wody ma 3 - 5 metrów do poziomu ziemi i tyle wystarczy. Może studnia
mieć i 100 metrów głębokości a pompować będzie się tylko z różnicy poziomów.
Jacek

do góry

> "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> writes:
>
> > Studnia ma 18m. Lustro jest od 3m do 5m od pow. ziemi.
> > Kabla przy pompie mam 8 m. Dokupilem 12 (na wszelki wypadek).
> > Złącze będzie więc jakies 7m pod wodą.
>
> To teraz przeczytaj w instrukcji pompy, na jaką wysokość ona umie
> pompować... Wiesz, tak żeby uniknąć niespodzianek...
>
>  MJ

Zeby tak goscia stressowac?
Wypompuje, wypompuje, nawet jak by mial taka dluuuga ssawke to i zwykla pompa
ustawiona na powierzchni wyciagnie, byleby tylko w czasie tego pompowania
dolewac z gory do rury czystej wody aby to lustro nie obnizylo sie w niej
wiecej niz 7 m.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"Jacek" <m...@w...pl> writes:

> Lustro wody ma 3 - 5 metrów do poziomu ziemi i tyle wystarczy. Może studnia
> mieć i 100 metrów głębokości a pompować będzie się tylko z różnicy poziomów.

Niby tak, ale na 100 metrach to z kolei sama pompa moze cisnienia nie
wytrzymac. 8-)

MJ

do góry

"Tornad" <t...@o...net> writes:

> Zeby tak goscia stressowac?

No juz dobrze, dobrze, wypompuje, chyba zeby chcial studnie osuszyc,
wtedy juz trudniej 8-)

MJ

do góry

> "Tornad" <t...@o...net> writes:
>
> > Zeby tak goscia stressowac?
>
> No juz dobrze, dobrze, wypompuje, chyba zeby chcial studnie osuszyc,
> wtedy juz trudniej 8-)
>
>  MJ

No, nie bylbym tez taki pewny. Jesli tego badziewia na dnie w postaci piachu,
pylu, szlamu, czy czego tam jeszcze mineralnego, zatem ciezkiego, bedzie w tej
pompowanej wodzie za duzo, to rzeczywiscie moga wystapic problemy, bo ten
pompowany do gory slup wody bedzie mial dwa razy wiekszy ciezar.
Zatem niech gosciu nie bedzie za chytry i pompuje to powoli, stopniowo
obnizajac pompe, bo poziom lustra w studni moze sie gwaltownie obnizyc a to w
rurze bedzie ciezkie i pompa moze nie dac rady... Stanie, wywali bezpieczniki
a zanim sie je podwatuje, to badziewie opadnie na dno zakleszczy zawor a moze
i wirnik pompy i wtedy rzeczywiscie dupa w kwiatach. Tak, ze teoria swoje a
praktyka tez swoje robi. Biorac to pod uwage, Twoje obawy moga okazac sie
sluszne.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Tornad pisze:
>
> Zeby tak goscia stressowac?
> Wypompuje, wypompuje, nawet jak by mial taka dluuuga ssawke to i zwykla pompa
> ustawiona na powierzchni wyciagnie, byleby tylko w czasie tego pompowania
> dolewac z gory do rury czystej wody aby to lustro nie obnizylo sie w niej
> wiecej niz 7 m.
> Tornad
>

Pompa jest na dole, żadna ssawka i to jest bardzo wazne.
Pompa ta powoli bede zjezdzal w dół, obserwujac wylew
(czy nie za ciezki, czyli zawierajacy za duzo piachu).
Powiedzmy po paru godzinach mam nadzieje dojechac do
dna i stamtad dluzsza chwile (2-3 dni) pociagnac wode.

Pompa membranowa, piachu sie nie boi.

To kilkuletnia studnia, ale nowa, w zasadzie okazjonalnie
wykorzystywana. Nigdy nie odlano na tyle wody, by uzyskac
klarownosc w beczce (taki parametr czystosci :-) )

pozdr serd
--
A S

do góry

Andrzej S. pisze:
...
> Prosze o jakiś genialny pomysl

Przedłuzyłem, zatopiłem, odpompowałem.

Po przecieciu kabla wstawilem dodatkowe 10m przewodu
o takiej samej srednicy przekroju. Kazda z dwóch zyl
zlutowalem, nasunalem na odkryte rany rurki termozgrzewalne,
na calosc laczenia jeszcze jedna rurke termozgrzewalna.
Na tak wykonane łaczenie nasunalem kawałek gumowego wężyka
od przelewania wina. Konce wężyka sciągnąłem plastikowymi
opaskami. Caly kabel pomocowalem do sznura trzymajacego
pompe, tak by nie byl naprezony.

Pompa poszla na głębokosc 18 m, w tym 14 pod lustro wody.
Wykonane złącze przez kilka dni było ok. 7 m pod wodą.

Z dna studni przez pierwsze minuty szło po prostu żółte błoto.
Pracujaca pompa z wężem była baaardzo ciężka - uwaga na solidny
sznur.

Po 3 dniach juz prawie woda kryształ.

pozdro
--
A S

do góry

Andrzej S. wrote:
> Pompa poszla na głębokosc 18 m, w tym 14 pod lustro wody.
> Wykonane złącze przez kilka dni było ok. 7 m pod wodą.
>
> Z dna studni przez pierwsze minuty szło po prostu żółte błoto.
> Pracujaca pompa z wężem była baaardzo ciężka - uwaga na solidny
> sznur.
>

i poważnie masz 14m wody w studni? myślałem że się coś pomyliłeś albo
żartujesz

jeffrey

do góry

Jeffrey pisze:
> Andrzej S. wrote:
>> Pompa poszla na głębokosc 18 m, w tym 14 pod lustro wody.
>> Wykonane złącze przez kilka dni było ok. 7 m pod wodą.
>>
>> Z dna studni przez pierwsze minuty szło po prostu żółte błoto.
>> Pracujaca pompa z wężem była baaardzo ciężka - uwaga na solidny
>> sznur.
>>
>
> i poważnie masz 14m wody w studni? myślałem że się coś pomyliłeś albo
> żartujesz
>
> jeffrey

Zrobili na wzór okolicznych studni, groziła za mała wydajność.
A tymczasem nawet z pomoca suszy nie moge obnizyc lustra
bardziej niz o 2 metry.

pozdro
--
A S

do góry