-
1. Data: 2009-03-13 13:59:39
Temat: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
Mam głębsze przemyślenia odnośnie posadzek. Kiedyś wydawało mi się, że
lepiej wziąć super firmę, zapłacić jak za zboże i mieć extra równiutką
posadzkę.
Guzik prawda.
jeżeli kładziecie gres polerowany, marmur lub granit i zależy wam żeby rogi
się idealnie schodziły, żeby nie było załamań światła to i tak trzeba wylać
samopoziom.
Dochodzę do wniosku, że posadzki wylać tanio, badziewiastą firmą ale taką
żeby chociaż nie oszukiwała na cemencie i plastyfikatorze. Na to wylać
wylewkę zamopoziomującą.
Chyba jednak przepłacanie za super firmę od posadzek nie ma senu. Widzę to
teraz przy układaniu polerów. Trzeba robioć wylewki, bo inaczej będą sie
zapadac kafle na nierównej grubości kleju, a kleju musi być ciut ciut pod
spodem.
Takie oto moje blogerskie przemyślenia :-)
-
2. Data: 2009-03-13 14:17:12
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gpdos3$150$1@opal.futuro.pl...
> Mam głębsze przemyślenia odnośnie posadzek. Kiedyś wydawało mi się, że lepiej
> wziąć super firmę, zapłacić jak za zboże i mieć extra równiutką posadzkę.
> Guzik prawda.
trzeba mieć dobrą firmę, która tylko to robi i żadnych wylewek samopoziomujących
nie musiałem robić
a płytki miałem miejscami bardzo duże
majster chwalił wylewke i stwierdził, że pierwszy raz w życiu wychodzi mu tyle
kleju ile sugeruje producent na opakowaniu :)
-
3. Data: 2009-03-13 16:07:28
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"gasper" <n...@m...pl> wrote in message news:gpdpt9$9sp$1@inews.gazeta.pl...
> majster chwalił wylewke i stwierdził, że pierwszy raz w życiu wychodzi mu
> tyle kleju ile sugeruje producent na opakowaniu :)
Ale to bez sensu. Ponieważ wiekszość nie potrafi kłaść kafelek to nawet
nierówności kilkumilimetrowe są przeszkodą. Jak masz dużą płaszczyznę to
chcesz żeby ci się w niej odbijało jak w tafli wody, a nie jak w potłuczonym
szkle.
Moim zdaniem brać najtańszych pijaczków byle zapewnili minimum za minimalną
cenę. Na reszte nierówności wylewki. Będzie podłoga jak tafla szkła.
-
4. Data: 2009-03-13 16:19:10
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 13 Mar 2009 14:59:39 +0100, kiki napisał(a):
> Dochodzę do wniosku, że posadzki wylać tanio, badziewiastą firmą ale taką
> żeby chociaż nie oszukiwała na cemencie i plastyfikatorze. Na to wylać
> wylewkę zamopoziomującą.
Wziales tania, badziewiasta firme i teraz placisz 2x tyle za wylewke
samopoziomującą. Trzeba bylo wziac dobra firme i mialbys idealnie równe
posadzki. Jak sie wylewa półsuchy beton i zaciera mechanicznie to da sie
zrobic bardzo równo.
> teraz przy układaniu polerów. Trzeba robioć wylewki, bo inaczej będą sie
> zapadac kafle na nierównej grubości kleju, a kleju musi być ciut ciut pod
> spodem.
Trzeba wziąć dobrych glazurników, a nie takich, co im sie terakota zapada
na kleju.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2009-03-13 17:00:27
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"scream" <n...@p...pl> wrote in message
news:ljk2pb3rrv5e.10e1zm4w6brbp.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 13 Mar 2009 14:59:39 +0100, kiki napisał(a):
> Wziales tania, badziewiasta firme i teraz placisz 2x tyle za wylewke
> samopoziomującą. Trzeba bylo wziac dobra firme i mialbys idealnie równe
> posadzki. Jak sie wylewa półsuchy beton i zaciera mechanicznie to da sie
> zrobic bardzo równo.
>
No właśnie chodzi o to, że nie tak równo jakby się wydawało..
-
6. Data: 2009-03-13 18:20:07
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gpe3f3$ila$1@opal.futuro.pl...
>
> "scream" <n...@p...pl> wrote in message
> news:ljk2pb3rrv5e.10e1zm4w6brbp.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 13 Mar 2009 14:59:39 +0100, kiki napisał(a):
>
>> Wziales tania, badziewiasta firme i teraz placisz 2x tyle za wylewke
>> samopoziomującą. Trzeba bylo wziac dobra firme i mialbys idealnie równe
>> posadzki. Jak sie wylewa półsuchy beton i zaciera mechanicznie to da sie
>> zrobic bardzo równo.
>>
>
> No właśnie chodzi o to, że nie tak równo jakby się wydawało..
Ale milimetr to problem??
Przeciez kleju idzie kilka milimetrow, tak czy siak przyklejajac plytke
mozna ja przykleic krzywo i gdzies tam cos moze sie zapadac. Moim zdaniem
glazurnik dupa. Dawniej nie bylo miksokretow a posadzki byly i rowne i
nierowne zalezy po kim. Nie przyklejasz tego przeciez na super glu.
Pozdro.. TK
-
7. Data: 2009-03-13 19:09:10
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:gpe79e$r27$1@news.interia.pl...
>
>>
>> No właśnie chodzi o to, że nie tak równo jakby się wydawało..
>
> Ale milimetr to problem??
TAK, okazuje się, że problem, bo każdy taki milimetr na cienkim kleju
powoduje załamanie światła, tonięcie lub wystawanie płytek. Przeważnie
kafelkarze nie potrafią układac kafli. Przekonasz się jak będziesz wymieniał
sztuki, bo bedą zapadnięte. Najlepiej weź latarkę i świeć przy podłodze to
zobaczysz.
-
8. Data: 2009-03-13 19:11:00
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gpe0bo$det$1@opal.futuro.pl...
>
> "gasper" <n...@m...pl> wrote in message news:gpdpt9$9sp$1@inews.gazeta.pl...
>
>> majster chwalił wylewke i stwierdził, że pierwszy raz w życiu wychodzi mu
>> tyle kleju ile sugeruje producent na opakowaniu :)
>
> Ale to bez sensu. Ponieważ wiekszość nie potrafi kłaść kafelek to nawet
> nierówności kilkumilimetrowe są przeszkodą. Jak masz dużą płaszczyznę to
> chcesz żeby ci się w niej odbijało jak w tafli wody, a nie jak w potłuczonym
> szkle.
> Moim zdaniem brać najtańszych pijaczków byle zapewnili minimum za minimalną
> cenę. Na reszte nierówności wylewki. Będzie podłoga jak tafla szkła.
jakiś dziwny jestes....
-
9. Data: 2009-03-13 19:24:39
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"gasper" <n...@m...pl> wrote in message news:gpeb45$1pf$1@inews.gazeta.pl...
> jakiś dziwny jestes....
Nie wiem czy dziwny ale po tym okresie praktyki z różnymi wykonawcami widzę,
że kafelkarze nie potrafią kafelkować i jakiekolwiek nierówniości są
przeszkodą nie do pokonanią. Oni tego nie ogarniają, nie biorą poprawek na
nierówności.
Dobre posadzki z trudem trzymają się w tolerancji +/-1cm na całej
powierzchni, a dla polerowanego gresu to bardzo dużo. Źle zacznie, czegoś
nie przewidzi i nagle złamie ci płaszczyznę, bo mu idzie w podłogę czy w
sufit i się zastanawiasz co za badziew odwalił. Czasem złamie ci płaszczyznę
kilka razy, nagle rogi wysunięte lub pozapadane. Wylewka samopoziomująca
daje 1mm tolerancji.
no chyba, że komuś odpowiada układanie kafelek jak w szaletach miejsckich z
lat 80-tych.
-
10. Data: 2009-03-13 19:32:21
Temat: Re: Przemyślenia odnośnie posadzek
Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl>
kiki pisze:
> TAK, okazuje się, że problem, bo każdy taki milimetr na cienkim kleju
> powoduje załamanie światła, tonięcie lub wystawanie płytek. Przeważnie
> kafelkarze nie potrafią układac kafli. Przekonasz się jak będziesz wymieniał
> sztuki, bo bedą zapadnięte. Najlepiej weź latarkę i świeć przy podłodze to
> zobaczysz.
Kiki, nie gniewaj sie... ale Ty masz nieźle w dupie poprzewracane.
Proponuje Ci, znajdź se babe ;)
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]