-
1. Data: 2014-09-28 08:45:55
Temat: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Witam,
Potrzebuje przenieść pewien kształt na płytę mfp. Figura płaska
ograniczona kilkoma odcinkami, ale pod różnymi kątami - ma być pokryta
właśnie płytą mfp. Pierwszy pomysł to oczywiście cyrkiel, ale w np.
castoramie nie ma. Może jakieś inne pomysły?
TIA
Ghost
P.S. Dany "kształt" jest we wnęce, więc nie ma fajnych dostępów dookoła.
-
2. Data: 2014-09-28 09:19:32
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 28.09.2014 08:45, Ghost pisze:
> Witam,
>
> Potrzebuje przenieść pewien kształt na płytę mfp.
totalnie nie wiem co Ty chcesz zrobić, ale spróbuje pomóc. Parę lat
temu, coś miałem narysować na ścianie. Postać. bałem się ze zepsuje
proporcje, wiec zrobiłem fotkę, wydrukowałem na folii, w wielkości 2 na
3cm, z wolii odciąłem pasek i wstawiłem do rzutnika bajek z 1978 roku i
wyświetliłem na ścianie.
ToMasz
Ps rzutnik kosztował 5zł, (można zastąpić latarką i lupą) folia chyba
była nieco droższa, drukarkę miałem.
-
3. Data: 2014-09-28 09:29:34
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m08cq4$j9m$...@d...me...
W dniu 28.09.2014 08:45, Ghost pisze:
> Witam,
>
>> Potrzebuje przenieść pewien kształt na płytę mfp.
>totalnie nie wiem co Ty chcesz zrobić, ale spróbuje pomóc. Parę lat temu,
>coś miałem narysować na ścianie. Postać. bałem się ze zepsuje proporcje,
>wiec zrobiłem fotkę, wydrukowałem na folii, w wielkości 2 na 3cm, z wolii
>odciąłem pasek i wstawiłem do rzutnika bajek z 1978 roku i wyświetliłem na
>ścianie.
Ja mam w drugą stronę. Robię ławeczkę. Przedłużenie tej ławeczki wchodzi we
wnękę. W wnęce nie będzie się siedzieć, ale owo przedłużenie ma sens
estetyczny (np. zakrywa co powinno być niewidoczne).
I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą ławeczką.
Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki przecięciami
łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam duży kątomierz więc
chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
-
4. Data: 2014-09-28 10:54:21
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-28 09:29, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m08cq4$j9m$...@d...me...
>
> W dniu 28.09.2014 08:45, Ghost pisze:
>> Witam,
>>
>>> Potrzebuje przenieść pewien kształt na płytę mfp.
>> totalnie nie wiem co Ty chcesz zrobić, ale spróbuje pomóc. Parę lat
>> temu, coś miałem narysować na ścianie. Postać. bałem się ze zepsuje
>> proporcje, wiec zrobiłem fotkę, wydrukowałem na folii, w wielkości 2
>> na 3cm, z wolii odciąłem pasek i wstawiłem do rzutnika bajek z 1978
>> roku i wyświetliłem na ścianie.
>
> Ja mam w drugą stronę. Robię ławeczkę. Przedłużenie tej ławeczki
> wchodzi we wnękę. W wnęce nie będzie się siedzieć, ale owo
> przedłużenie ma sens estetyczny (np. zakrywa co powinno być niewidoczne).
>
> I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą
> ławeczką. Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki
> przecięciami łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam
> duży kątomierz więc chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
No to z czym problem?
Kawałek patyka z przywiązanym na końcu ołówkiem zastąpi cyrkiel :)
Najprostszy przyrząd do przenoszenia kształtu to dwie, listwy drewniane
+ kątownik pomiarowy (winkiel).
Płytę, na której chcesz uzyskać szablon ściany układasz na ziemi lub
koziołkach przed ścianą.
W pierwszej z listew na jednym z końców wiercisz otwór i wkładasz
ołówek. Druga listwa przyłożona do ściany jako linia odniesienia. Listwy
krzyżujesz. Ta pierwsza (z ołówkiem), końcem bez ołówka dotyka do
krzywizn ściany, a ołówek odrysowuje Ci kształt na płycie. Kątownikiem
pilnujesz, aby pomiędzy obydwiema listwami był zachowany kąt prosty.
Listwę z ołówkiem przesuwasz po listwie przyłożonej do ściany dbając,
aby listwa pierwsza dotykała ściany w każdym miejscu.
-
5. Data: 2014-09-28 12:17:30
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5427ccbd$0$18079$6...@n...neostrad
a.pl...
>> I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą ławeczką.
>> Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki przecięciami
>> łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam duży kątomierz więc
>> chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
>No to z czym problem?
>Kawałek patyka z przywiązanym na końcu ołówkiem zastąpi cyrkiel :)
[ciach]
I udało Ci się tymi metodami cokolwiek przenieść dokładnie?
-
6. Data: 2014-09-28 13:07:46
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m08cq4$j9m$...@d...me...
>
> W dniu 28.09.2014 08:45, Ghost pisze:
>> Witam,
>>
>>> Potrzebuje przenieść pewien kształt na płytę mfp.
>> totalnie nie wiem co Ty chcesz zrobić, ale spróbuje pomóc. Parę lat
>> temu, coś miałem narysować na ścianie. Postać. bałem się ze zepsuje
>> proporcje, wiec zrobiłem fotkę, wydrukowałem na folii, w wielkości 2
>> na 3cm, z wolii odciąłem pasek i wstawiłem do rzutnika bajek z 1978
>> roku i wyświetliłem na ścianie.
>
> Ja mam w drugą stronę. Robię ławeczkę. Przedłużenie tej ławeczki wchodzi
> we wnękę. W wnęce nie będzie się siedzieć, ale owo przedłużenie ma sens
> estetyczny (np. zakrywa co powinno być niewidoczne).
>
> I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą ławeczką.
> Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki przecięciami
> łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam duży kątomierz
> więc chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
Wnęka w ścianie? Kawał tektury falistej albo styropiany, nożyczki albo
nóż i jedziemy z produkcja szablonu!
--
Darek
-
7. Data: 2014-09-28 13:11:43
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5427ccbd$0$18079$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>> I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą
>>> ławeczką. Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki
>>> przecięciami łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam
>>> duży kątomierz więc chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
>
>> No to z czym problem?
>> Kawałek patyka z przywiązanym na końcu ołówkiem zastąpi cyrkiel :)
>
> [ciach]
>
> I udało Ci się tymi metodami cokolwiek przenieść dokładnie?
Winklem, wasserwagą i miarką przenoszę na drugą stronę ściany przez
otwór drzwi punkt z taka dokładnością że prowadząc następnie wiertło
według winkla trafiam dwoma nawiertami wykonanymi z dwóch stron w siebie
- wiercę ścianę do połowy, wiercę z drugiej i wiertło wychodzi wcześniej
wykonanym otworem nie wykruszając tynku. Czyli środki tej samej klasy
jak proponuje Uzytkownik - i jakoś wystarczają do precyzji na pojedyncze
milimetry.
--
Darek
-
8. Data: 2014-09-28 13:22:34
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5427ec02$0$16901$6...@n...neostrad
a.pl...
>> I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą ławeczką.
>> Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki przecięciami
>> łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam duży kątomierz
>> więc chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
>Wnęka w ścianie? Kawał tektury falistej albo styropiany, nożyczki albo nóż
>i jedziemy z produkcja szablonu!
Jest to jakaś myśl. Pewnie dokładniej niż cyrklem, bo od razu widać gdzie
poprawić.
-
9. Data: 2014-09-28 13:26:52
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5427ecef$0$12645$6...@n...neostrad
a.pl...
>> I udało Ci się tymi metodami cokolwiek przenieść dokładnie?
>Winklem, wasserwagą i miarką przenoszę na drugą stronę ściany przez otwór
>drzwi punkt z taka dokładnością że prowadząc następnie wiertło według
>winkla trafiam dwoma nawiertami wykonanymi z dwóch stron w siebie - wiercę
>ścianę do połowy, wiercę z drugiej i wiertło wychodzi wcześniej wykonanym
>otworem nie wykruszając tynku. Czyli środki tej samej klasy jak proponuje
>Uzytkownik - i jakoś wystarczają do precyzji na pojedyncze milimetry.
Niezupełnie to samo. BTW jaka gruba ściana?
-
10. Data: 2014-09-28 14:48:23
Temat: Re: Przenoszenie ksztaltu - cyrkie?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-28 12:17, Ghost pisze:
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5427ccbd$0$18079$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>> I teraz muszę wyciąć kształt tej wnęki, żeby wjechać w nią tą
>>> ławeczką. Cyrkiel byłby najlepszy żeby uchwycić poszczególne odcinki
>>> przecięciami łuków, i chyba tak zrobię. Przypomniało mi się że mam
>>> duży kątomierz więc chyba go przedłużę szpikulcami i będzie cyrkiel.
>
>> No to z czym problem?
>> Kawałek patyka z przywiązanym na końcu ołówkiem zastąpi cyrkiel :)
>
> [ciach]
>
> I udało Ci się tymi metodami cokolwiek przenieść dokładnie?
Wielokrotnie. Bez najmniejszego problemu można uzyskać dokładność do
milimetra, czyli i tak dokładniej niż potrzebujesz.
W taki sam sposób odrysowywałem krzywizny ścian kładąc podłogę z paneli.
Na tej samej zasadzie działają kopiały stosowane przez płytkarzy:
http://mrowka.com.pl/produkty/produkt/ded017-kopial-
konturu.html
allegro.pl/wolfcraft-wzornik-konturow-szablon-wf5566
000-i4576334039.html
Kopiał taki zbudowany jest z szeregu przesuwnych listewek z plastiku lub
drewna, które układają się dokładnie w kształt odrysowywanego konturu.
To co Ci opisałem to nic innego jak taki kopiał, ale zbudowany z jednej
listwy, którą się przesuwa prostopadle do obranej krawędzi/płaszczyzny.
W tym przypadku drugiej listwy umieszczonej wzdłuż ściany. Kątownik,
taki jak ten:
http://allegro.pl/katownik-stolarski-350mm-winkiel-i
4605592560.html
służy tylko do zapewnienia dokładnego ustawienia listew względem siebie
podczas odrysowywania.
Dokładność zależy tylko od umiejętności posługiwania się patykiem, a
ponoć jako homo sapiens potrafimy to o wiele lepiej od szympansów :)