-
1. Data: 2010-11-12 16:19:48
Temat: Przepust do prądu
Od: "Unet " <t...@g...pl>
Witajcie,
jestem na etapie przed zasypaniem fundamentu i okazalo sie ze brakuje przelotu
do pradu.
Stad pytanko, na jakiej glebokosci zwyczajowo daje sie kabel z pradem do
budynku ?
Nie mam jeszcze przyłącza, ale kabel będzie szedł od skrzynki na bank ziemia.
Czy sa jakies przepisy ktore reguluja taka glebokosc ?
Co do przepustu to mysle by dac peszel od sciany fundamentowej do wylewki z
chudziaka (jak np. PE do wody) ze sznurkiem i pozniej, przy pracach
elektrycznych nim wciagnac docelowy przewod. Co o tym rozwiazaniu myslicie ?
Jakie fi musi byc peszla dla YKY 5x10mm2 ?
Pozdrawiam, unet.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-11-12 18:02:44
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Unet " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ibjpf4$bsn$1@inews.gazeta.pl...
> Stad pytanko, na jakiej glebokosci zwyczajowo daje sie kabel z pradem do
> budynku ?
80cm
> Czy sa jakies przepisy ktore reguluja taka glebokosc ?
są :-)
> Co do przepustu to mysle by dac peszel od sciany fundamentowej do wylewki
> z
> chudziaka (jak np. PE do wody) ze sznurkiem i pozniej, przy pracach
> elektrycznych nim wciagnac docelowy przewod. Co o tym rozwiazaniu myslicie
> ?
Ze mozna i tak :)
> Jakie fi musi byc peszla dla YKY 5x10mm2 ?
ja dałem fi90 jakąś karbowaną, czyli duuuuzo grubszą niż kabel. Rurę
ułożyłem tak zeby cały czas był łagodny łuk. Sznurka w srodek nie dałem, ale
mysle za sobie poradze.
b.
-
3. Data: 2010-11-12 18:09:04
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: "Krzysiek" <j...@g...pl>
> Co do przepustu to mysle by dac peszel od sciany fundamentowej do wylewki
> z
> chudziaka (jak np. PE do wody) ze sznurkiem i pozniej, przy pracach
> elektrycznych nim wciagnac docelowy przewod. Co o tym rozwiazaniu myslicie
> ?
> Jakie fi musi byc peszla dla YKY 5x10mm2 ?
>
5x10 to sztywne kablisko. Jeśli już się upierasz to nie peszel tylko arot.
Osobiście jednak dałem rurę fi 50 (kanalizacyjną szarą) z dwoma kolanami
45st. Po gładkościennej rurze dużo łatwiej przeciągać kabel.
Pozdr.
Krzysiek
PS. Co do głębokości to nie pamiętam, ale coś mi po głowie chodzi, że min.
to 0,5 albo 0,6m, no i koniecznie trzeba dać taśmę ostrzegawczą, bodaj 20cm
nad kablem. Ja zakopałem 1m pod ziemią, żeby później nie przeszkadzała w
ewentualnych wykopkach.
-
4. Data: 2010-11-12 18:38:20
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: "M@tej" <k...@p...onet.pl>
Kabel YKY 5x10 ma srednice okolo 2 cm (zmierzone na kawalku, ktory mi
zostal).
--
Maciej
-
5. Data: 2010-11-12 18:54:49
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: "Unet" <t...@g...SKASUJ-TO.pl>
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
W 200% wyczerpują problem.
Pozdrawiam, unet.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2010-11-12 20:24:05
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Budyń napisał:
> Użytkownik "Unet " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ibjpf4$bsn$1@inews.gazeta.pl...
>> Stad pytanko, na jakiej glebokosci zwyczajowo daje sie kabel z pradem do
>> budynku ?
>
> 80cm
>> Czy sa jakies przepisy ktore reguluja taka glebokosc ?
>
> są :-)
Minimum to 50 cm ale zdrowy rozsądek nakazuje zdecydowanie zejść poniżej
granicy przemarzania - co marznący grunt ma kablem targać? Dodatkowo w
gruncie kamienistym należy dno wykopu przysypać 20 cm warstwą piasku lub
drobnego (na tyle żeby nie stanowił zagrożenia mechanicznego dla kabla)
żwiru, drugą taką warstwa kabel przysypać i dopiero zakrywać gruntem
rodzimym. Warto pamiętać też o daniu taśmy znacznikowej (dla NN, chyba
niebieskiej ale mogło się coś w sprawie pozmieniać) albo warstwy cegieł
lub płyt chodnikowych nad kablem - żeby miało co po oczach dać albo pod
łopatą zazgrzytać zanim się niechcący do kabla ktoś dokopie.
>
>> Co do przepustu to mysle by dac peszel od sciany fundamentowej do
>> wylewki z
>> chudziaka (jak np. PE do wody) ze sznurkiem i pozniej, przy pracach
>> elektrycznych nim wciagnac docelowy przewod. Co o tym rozwiazaniu
>> myslicie ?
>
> Ze mozna i tak :)
>
>> Jakie fi musi byc peszla dla YKY 5x10mm2 ?
>
> ja dałem fi90 jakąś karbowaną, czyli duuuuzo grubszą niż kabel. Rurę
> ułożyłem tak zeby cały czas był łagodny łuk. Sznurka w srodek nie dałem,
> ale mysle za sobie poradze.
Myślę że istotna rzeczą jest wywinięcie w sposób ciągły owej rury do
wysokości powyżej przewidywanego poziomu katastroficznego wody w okolicy
budynku - na pięciometrową powódź oczywiście nie ma co się zabezpieczać
bo taka i tak oknami się wleje ale duże opady podnoszące poziom aż do
poziomu gruntu warto uwzględnić - i kończyć rurę tak z20 cm nad gruntem.
--
Darek
-
7. Data: 2010-11-12 21:33:41
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
"Dariusz K. Ładziak" wrote:
> Użytkownik Budyń napisał:
>> Użytkownik "Unet " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ibjpf4$bsn$1@inews.gazeta.pl...
>>> Stad pytanko, na jakiej glebokosci zwyczajowo daje sie kabel z
>>> pradem do budynku ?
>>
>> 80cm
>>> Czy sa jakies przepisy ktore reguluja taka glebokosc ?
>>
>> są :-)
>
> Minimum to 50 cm ale zdrowy rozsądek nakazuje zdecydowanie zejść
> poniżej granicy przemarzania -
no bo jeszcze nam prund zamarznie i co będzie :)
> co marznący grunt ma kablem targać?
> Dodatkowo w gruncie kamienistym należy dno wykopu przysypać 20 cm
> warstwą piasku lub drobnego (na tyle żeby nie stanowił zagrożenia
> mechanicznego dla kabla) żwiru, drugą taką warstwa kabel przysypać i
> dopiero zakrywać gruntem rodzimym. Warto pamiętać też o daniu taśmy
> znacznikowej (dla NN, chyba niebieskiej ale mogło się coś w sprawie
> pozmieniać) albo warstwy cegieł lub płyt chodnikowych nad kablem -
> żeby miało co po oczach dać albo pod łopatą zazgrzytać zanim się
> niechcący do kabla ktoś dokopie.
z tym sie zgadzam ale obecnie daje się tasmę znacznikową.
a piasku 10cm pod i 10cm nad taśma 25 cm nad kablem
-
8. Data: 2010-11-13 06:21:17
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:4cdda265$0$22798$65785112@news.neostrada.pl...
>Myślę że istotna rzeczą jest wywinięcie w sposób ciągły owej rury do
>wysokości powyżej przewidywanego poziomu katastroficznego wody w okolicy
to ma być przepust dla kabla od gruntu do budynku a nie czesc lodzi
podwodnej, nie wydziwiaj :) Prąd w kablu nie zamoknie :-)))
b.
-
9. Data: 2010-11-13 15:39:46
Temat: Re: Przepust do pr?du
Od: "William Bonawentura" <w...@p...onet.pl>
?
Uzytkownik "Krzysiek" <j...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:ibjvpv$56s$1@inews.gazeta.pl...
>
> Osobi?cie jednak da?em rure fi 50 (kanalizacyjn? szar?) z dwoma kolanami
> 45st. Po g?adko?ciennej rurze du?o ?atwiej przeci?gaae kabel.
Niebieska rura PE (wodociagowa) jest tansza a tez dobra na kable. -
10. Data: 2010-11-13 18:46:03
Temat: Re: Przepust do prądu
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Budyń napisał:
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał
> w wiadomości news:4cdda265$0$22798$65785112@news.neostrada.pl...
>> Myślę że istotna rzeczą jest wywinięcie w sposób ciągły owej rury do
>> wysokości powyżej przewidywanego poziomu katastroficznego wody w okolicy
>
>
> to ma być przepust dla kabla od gruntu do budynku a nie czesc lodzi
> podwodnej, nie wydziwiaj :) Prąd w kablu nie zamoknie :-)))
Prąd nie. Piwnica już możepo diabła mieć w fundamencie rurę
doprowadzającą wodę wprost do piwnicy?
--
Darek