-
1. Data: 2010-01-06 18:48:29
Temat: Przerwy technologiczne
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Witajcie.
Zastanawiam się ile i jak długie powinny być przerwy technologiczne
podczas budowy domu jednorodzinnego w technologii murowanej. Mam na
myśli dom parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnic. Wychodzi mi co
następuje:
odczekanie po zalaniu fundamentu/ławy - z tydzień
po zalaniu ścian fundamentowych o ile są lane - z tydzień
po ewentualnym murowaniu/domurowywaniu ścian fundamentowych - z tydzień
po zalaniu chudziaka z tydzień
po zalaniu stropu ze dwa tygodnie
nie liczę lanych nadproży, bo tu też ze trzy tygodnie trzeba, żeby można
było bezpiecznie zdjąć szalunki, ale można spokojnie w tym czasie
wykonywać inne prace na budowie.
I teraz wykończeniówka:
po tynkach... czekać chyba nie trzeba na nic, bo mokre tynki nie
przeszkadzają hydraulikowi :-), ale już zabudowy g-k nie należy robić
przed wyschnięciem tynków i wylewek, bo karton zanadto zmięknie :-).
z ocieplaniem poddasza chyba nie trzeba czekać, bo paroizolację od spodu
i tak się układa, a ta zapobiegnie zawilgodzeniu wełny
Na jakie jeszcze przerwy technologiczne muszę się przygotować w czasie
wykańczania?
Kiedy najlepiej zrobić ocieplenie ścian i elewację? Czy można zrobić
ocieplenie np. jesienią i zaciągnąć klejem, a elewację zrobić wiosną?
Czy muszą być spełnione jakieś szczególne warunki, by można było
przystąpić do zakładania ocieplenia? - zakładamy, że dom już stoi :-),
ale jest jeszcze dość mokry - ściany zbudowane na wiosnę.
Wreszcie jak będzie lepiej: zrobić tynki, wylewki, hydraulikę i
elektrykę w nadchodzącym sezonie a z wprowadzeniem się poczekać do
wiosny, czy przy spełnieniu jakichś warunków można się wprowadzać już w
jesieni/przed zimą? Jakie to miałyby być warunki techniczne?
[wyschnięcie/związanie/'wysezonowanie' czegoś tam - czego? :-)
Pytam, bo raczej laikiem jestem i chociaż raczej większość spraw udało
mi się dotychczas przewidzieć, to chciałbym napotkać jak najmniej
niespodzianek.
pozdrawiam
robercik-us
-
2. Data: 2010-01-06 21:54:09
Temat: Re: Przerwy technologiczne
Od: "kiki" <k...@k...net>
"robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:hi2ltv$mrv$1@news.onet.pl...
> odczekanie po zalaniu fundamentu/ławy - z tydzień
Ze 2 tygodnie. Po tygodniu jeszcze beton będzie dawał sie dziobac młotkiem.
Sam zobaczysz. Dopiero w 2 tygodniu twardnieje na kamień.
> po zalaniu ścian fundamentowych o ile są lane - z tydzień
Nie ma sensu ich lać. Jeśli jest kłopot z wytrzymałością boczną to 2 druty w
każdą spoine z bloczków i ewentualnie słupy.
Tutaj samo się "odczekuje" w trakcie roboty.
> po ewentualnym murowaniu/domurowywaniu ścian fundamentowych - z tydzień
Nie tu się muruje kilka dni więc wytrzymałości nabiera w trakcie. Fundament
i stropy najważniejsze.
> po zalaniu chudziaka z tydzień
w ogóle. Za 2 dni można chodzić po nim.
> po zalaniu stropu ze dwa tygodnie
O tak tu co najmniej 2 tygodnie.
> nie liczę lanych nadproży, bo tu też ze trzy tygodnie trzeba, żeby można
> było bezpiecznie zdjąć szalunki, ale można spokojnie w tym czasie
> wykonywać inne prace na budowie.
Ale szalunków w ogóle nie zdejmować ! Po co? Niech pod stropem i nadprożami
sa tam i dłużej aż zaczna przeszkadzać. Nie wyjmować szybciej niż po
miesiącu.
Najważniejsze jest czekanie przy malowaniu farbami lateksowymi :-)
Jak ci pomalują po 1-2 dniach to farby odejdą :-)
Jedynie musisz się przejmować stropami i fundamentem. Tynki i posadzki
dobrze żeby stały kilka miesięcy. W ogóle to jak zrobia posadzki i tynki to
niech dom postoi do nowego sezonu.
-
3. Data: 2010-01-06 22:32:54
Temat: Re: Przerwy technologiczne
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
kiki pisze:
[..]
>
> Ze 2 tygodnie. Po tygodniu jeszcze beton będzie dawał sie dziobac młotkiem.
> Sam zobaczysz. Dopiero w 2 tygodniu twardnieje na kamień.
>
>> po zalaniu ścian fundamentowych o ile są lane - z tydzień
>
Już są zrobione :-) i stały trochę - nawet nie pamiętam za bardzo ile,
ale na pewno co najmniej tydzień, potem szalunek, lanie i na niższej
części majster podmurował, żeby nie robić aż takich wysokich ścian
lanych. Pod ostatnią warstwę bloczków powkładał druty zbrojeniowe, nawet
je pozaginał... porządny gość :-)
[..]
> w ogóle. Za 2 dni można chodzić po nim.
>
U mnie chudziak czekał chyba z miesiąc, ale potem można było paleciakiem
po nim porozwozić chyba coś ok 20 palet maxa :-) i w ten sposób podać go
pod sam nos.
>> po zalaniu stropu ze dwa tygodnie
>
> O tak tu co najmniej 2 tygodnie.
[..]
> Ale szalunków w ogóle nie zdejmować ! Po co? Niech pod stropem i nadprożami
> sa tam i dłużej aż zaczna przeszkadzać. Nie wyjmować szybciej niż po
> miesiącu.
>
Strop stał chyba z półtora miesiąca w szalunku - potem majster zdjął, bo
mrozy i stwierdził, że jakby zostawić, to mróz mógłby wysadzić chudziak,
a wtedy i strop... i narobić trochę bałaganu :-). Lepiej było zdjąć.
Teraz jest zalany strop i czekamy do wiosny z ściankami poddasza i
dachem. Chcę rozplanować mniej więcej prace wykończeniowe.
>
> Najważniejsze jest czekanie przy malowaniu farbami lateksowymi :-)
> Jak ci pomalują po 1-2 dniach to farby odejdą :-)
>
Now właśnie malowanie chcę odstawić jako jedną z ostatnich robót i od
potynkowania może upłynąć ze dwa, może trzy miesiące czy to wystarczy
przy solidnym wietrzeniu? - będzie wtedy lato :-)
> Jedynie musisz się przejmować stropami i fundamentem.
No to mam je już poza sobą. Stoją, nie popękały, nie ugięły się :-)
Tynki i posadzki
> dobrze żeby stały kilka miesięcy. W ogóle to jak zrobia posadzki i tynki to
> niech dom postoi do nowego sezonu.
No właśnie chcę się wprowadzić przed zimą raczej - względy 'inne' :-).
pozdr.
robercik-us
-
4. Data: 2010-01-07 07:01:44
Temat: Re: Przerwy technologiczne
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> odczekanie po zalaniu fundamentu/ławy - z tydzień
2-3 dni wystarczą. Co z tego, że beton będzie miał dopiero z 10%
swej wytrzymałości. Przeciez nie postawisz na tych ławach od razu
całego domu, a zaledwie ściany fundamentowe, stanowiące mniej niż
kilka % planowanego obciążenia.
> po zalaniu ścian fundamentowych o ile są lane - z tydzień
Tu się nie wypowiadam, bo nie wiem, ścianki murowałem z bloczków.
> po ewentualnym murowaniu/domurowywaniu ścian fundamentowych - z
> tydzień
Przed zasypaniem i zagęszczeniem - warto, żeby ściany trochę
odstały, ale u mnie ta przerwa wyszła jakoś sama, nikt nie czekał z
założonymi rękami, jedynie jedną ścian ę fundamentową, która została
wymurowana jakoś na końcu, dosypali i dogęścili też na końcu.
> po zalaniu chudziaka z tydzień
Dwa dni. I po prostu dalej się muruje od ścian zewnętrznych, nie
stawiając od razu palet z pustakami na tej wylewce.
> po zalaniu stropu ze dwa tygodnie
Tu nie ma przeproś, trzeba odczekać.
> nie liczę lanych nadproży, bo tu też ze trzy tygodnie trzeba, żeby
> można było bezpiecznie zdjąć szalunki, ale można spokojnie w tym
> czasie wykonywać inne prace na budowie.
Normalne nadproża ktoś jeszcze robi lane? U mnie wszędzie
prefabrykaty były. A nienormalne, żebra i podciągi zostały wylane
wraz ze stropem i w ramach jednych dwóch tygodni sobie "doszły".
> po tynkach... czekać chyba nie trzeba na nic, bo mokre tynki nie
> przeszkadzają hydraulikowi :-),
Jestem zdania, że hydraulikowi nie powinny przeszkadzać żadne tynki,
hydraulik powinien zrobić swoje przed tynkarzami.
> Na jakie jeszcze przerwy technologiczne muszę się przygotować w
> czasie
> wykańczania?
Przede wszystkim nie planuj budowy tak co do dnia, bo tak się nie
da. Mnóstwo rzeczy Ci powychodzi w trakcie i najlepiej się nie
stresować, tylko być elastycznym.
J.