-
1. Data: 2009-03-28 07:06:51
Temat: Przewody przez zetke
Od: Osadnik <o...@w...pl>
mam taka potrzebę przepchnąć przewody sygnałowe przez rurę od nawiewu do
kotłowni - tzw. "zetkę".
Problem jest taki ze nie znam dokładnego jej przebiegu, ścianki wewnątrz
są dość chropowate, po obu stornach wmurowane kratki metalowe wiec
ograniczona możliwość manewru.
a kształt ma taki jak na rysunku (wybadałem co nie co)
http://img19.imageshack.us/my.php?image=zetka.gif
I jak tu teraz przepchnąć przewód UTP który zawija sie i skręca z każdej
strony?
Najlepiej by dać na końcu coś małego i bardzo ciężkiego ale jak tu
pokonać te zakręty na których wszystko sie zwija?
-
2. Data: 2009-03-28 08:07:55
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: "J23" <i...@p...onet.pl>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqkipf$bt2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> mam taka potrzebę przepchnąć przewody sygnałowe przez rurę od nawiewu do
> kotłowni - tzw. "zetkę".
>
> Problem jest taki ze nie znam dokładnego jej przebiegu, ścianki wewnątrz
> są dość chropowate, po obu stornach wmurowane kratki metalowe wiec
> ograniczona możliwość manewru.
>
> a kształt ma taki jak na rysunku (wybadałem co nie co)
>
> http://img19.imageshack.us/my.php?image=zetka.gif
>
> I jak tu teraz przepchnąć przewód UTP który zawija sie i skręca z każdej
> strony?
> Najlepiej by dać na końcu coś małego i bardzo ciężkiego ale jak tu
> pokonać te zakręty na których wszystko sie zwija?
Taki mały napędzany samochodzik co to niby tylko dzieci się nimi bawią.
Przywiązać do niego sznurek. Aha no, można jeszcze taką mu małą
kamerke przymocować, coby wiedzieć gdzie jechać.
Pzdr
J23
-
3. Data: 2009-03-28 08:24:19
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqkipf$bt2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> I jak tu teraz przepchnąć przewód UTP który zawija sie i skręca z każdej
> strony?
Chomikiem. Albo szczurkiem :-)
J.
-
4. Data: 2009-03-28 08:28:02
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqkipf$bt2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> mam taka potrzebę przepchnąć przewody sygnałowe przez rurę od nawiewu do
> kotłowni - tzw. "zetkę".
>
> Problem jest taki ze nie znam dokładnego jej przebiegu, ścianki wewnątrz
> są dość chropowate, po obu stornach wmurowane kratki metalowe wiec
> ograniczona możliwość manewru.
>
> a kształt ma taki jak na rysunku (wybadałem co nie co)
>
> http://img19.imageshack.us/my.php?image=zetka.gif
>
> I jak tu teraz przepchnąć przewód UTP który zawija sie i skręca z każdej
> strony?
> Najlepiej by dać na końcu coś małego i bardzo ciężkiego ale jak tu
> pokonać te zakręty na których wszystko sie zwija?
Sa takie zylki do przepychania kabli, sa jednoczesnie na tyle sztywne by sie
nie zawijac w klebek, ale na tyle elestyczne by zekrety nie przeszkadzaly.
Na poczatku maja taka ciezka "iglice" metalowa - ulatwia to prowadzenie .
Rzecz rewelacyjna (dod dostania np. w Castoramie), wbrew pozorom co chwila
sie przydaje. Ja nia przepychalem kable w pozakrecanych peszlach. Swoja
droga ciekawa na zetka.
-
5. Data: 2009-03-28 08:28:32
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gqkipf$bt2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> I jak tu teraz przepchnąć przewód UTP który zawija sie i skręca z
>> każdej strony?
>
> Chomikiem. Albo szczurkiem :-)
>
Tez o tym myślałem :) ale potem problem z wyjęciem go, poza tym nie
wynajmują chomików do prac instalatorskich.
-
6. Data: 2009-03-28 08:30:01
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: Osadnik <o...@w...pl>
J23 pisze:
> Taki mały napędzany samochodzik co to niby tylko dzieci się nimi bawią.
> Przywiązać do niego sznurek. Aha no, można jeszcze taką mu małą
> kamerke przymocować, coby wiedzieć gdzie jechać.
Musiał bym rozwalić metalową wmurowaną kratkę - w efekcie to wtedy bym
spokojnie rękoma to obadał. A nie chce dewastować ani wewnątrz ani na
zewnątrz.
-
7. Data: 2009-03-28 08:51:43
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Ghost pisze:
> Sa takie zylki do przepychania kabli, sa jednoczesnie na tyle sztywne by
> sie nie zawijac w klebek, ale na tyle elestyczne by zekrety nie
> przeszkadzaly. Na poczatku maja taka ciezka "iglice" metalowa - ulatwia
> to prowadzenie .
Jak to sie bardziej fachowo nazywa?
> Swoja droga ciekawa na zetka.
Lata 70 :)
-
8. Data: 2009-03-28 08:52:00
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:gqknk4$hjp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Sa takie zylki do przepychania kabli, sa jednoczesnie na tyle sztywne by
> sie nie zawijac w klebek, ale na tyle elestyczne by zekrety nie
> przeszkadzaly. Na poczatku maja taka ciezka "iglice" metalowa - ulatwia to
> prowadzenie . Rzecz rewelacyjna (dod dostania np. w Castoramie), wbrew
> pozorom co chwila sie przydaje. Ja nia przepychalem kable w pozakrecanych
> peszlach. Swoja droga ciekawa na zetka.
Przez peszla tym się przechodzi idealnie, ale tutaj jest klika ostrych
zakrętów, robionych w murze, moim zdaniem nie ma szans czymś takim przejść.
A tak na poważnie - nitka z uwiązanym na końcu gałgankiem wepchnięta z
jednej strony zetki, a z drugiej porządny odkurzacz. I jakaś ściera do
uszczelnienia kratki naokoło ssawki odkurzacza. Albo "ssawka gigant"
zrobiona z plastikowego kubełka takiej średnicy, żeby całą kratkę obejmował.
Gałganek nie za duży, żeby się nie zakleszczył. I nie ma siły, żeby nie
przeszło.
J.
-
9. Data: 2009-03-28 08:53:47
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gqkp0k$j83$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:gqknk4$hjp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Sa takie zylki do przepychania kabli, sa jednoczesnie na tyle sztywne by
>> sie nie zawijac w klebek, ale na tyle elestyczne by zekrety nie
>> przeszkadzaly. Na poczatku maja taka ciezka "iglice" metalowa - ulatwia
>> to prowadzenie . Rzecz rewelacyjna (dod dostania np. w Castoramie), wbrew
>> pozorom co chwila sie przydaje. Ja nia przepychalem kable w pozakrecanych
>> peszlach. Swoja droga ciekawa na zetka.
>
> Przez peszla tym się przechodzi idealnie, ale tutaj jest klika ostrych
> zakrętów, robionych w murze, moim zdaniem nie ma szans czymś takim
> przejść.
Przejdzie.
> A tak na poważnie - nitka z uwiązanym na końcu gałgankiem wepchnięta z
> jednej strony zetki, a z drugiej porządny odkurzacz. I jakaś ściera do
> uszczelnienia kratki naokoło ssawki odkurzacza. Albo "ssawka gigant"
> zrobiona z plastikowego kubełka takiej średnicy, żeby całą kratkę
> obejmował. Gałganek nie za duży, żeby się nie zakleszczył. I nie ma siły,
> żeby nie przeszło.
Zylka na 100% skuteczniejsza.
-
10. Data: 2009-03-28 08:58:48
Temat: Re: Przewody przez zetke
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqkosp$irl$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ghost pisze:
>
>> Sa takie zylki do przepychania kabli, sa jednoczesnie na tyle sztywne by
>> sie nie zawijac w klebek, ale na tyle elestyczne by zekrety nie
>> przeszkadzaly. Na poczatku maja taka ciezka "iglice" metalowa - ulatwia
>> to prowadzenie .
>
> Jak to sie bardziej fachowo nazywa?
"Żyłka do przeciągania kabla"? Na szybko znalazlem tutaj (dokladnie taka jak
na zdjeciu)
http://www.autocentrum-manhattan.pl/index.php?menu=m
enu_wyposazenie&dzial=wyposazenie
Ale może jest bardziej fachowa nazwa.
>> Swoja droga ciekawa na zetka.
>
> Lata 70 :)
A zetka jest po prostu wymurowana? Jesli tak, to bedzie troszke haczyc, ale
to nie problem - trzeba ja jednoczesnie popychac i obrecac w wokol osi, ona
sobie droge znajdzie.