-
11. Data: 2010-10-19 07:25:40
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 18.10.2010 21:02, robercik-us pisze:
> Witajcie
>
> Chcę wykleić wszystkie ściany i sufit w jednym pomieszczeniu gąbką
> wygłuszającą.
> Na ścianach tynk cementowo-wapienny [nie z tytki], na skosach i suficie
> płyty g-k.
>
> Poradźcie jak się do tego zabrać. - Czy gruntować? Jaki zastosować klej?
>
> Nie mam pojęcia, a nie chciałbym, żeby po kwartale mi to spadło.
> Pomieszczenie będzie spełniało funkcję reżyserki - będzie głośno i
> będzie drżało, to może być ważne z punktu widzenia mocowania tej gąbki.
>
> Będę wdzięczny za sugestie.
Ja się tam nie znam i w ogóle głuchy jestem, ale brakuje w tej dyskusji
głosu Tornada i jego płyt z ołowiu..
-
12. Data: 2010-10-19 14:13:27
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i9jh5k$cka$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 18.10.2010 21:02, robercik-us pisze:
>> Witajcie
>>
>> Chcę wykleić wszystkie ściany i sufit w jednym pomieszczeniu gąbką
>> wygłuszającą.
>> Na ścianach tynk cementowo-wapienny [nie z tytki], na skosach i suficie
>> płyty g-k.
>>
>> Poradźcie jak się do tego zabrać. - Czy gruntować? Jaki zastosować klej?
>>
>> Nie mam pojęcia, a nie chciałbym, żeby po kwartale mi to spadło.
>> Pomieszczenie będzie spełniało funkcję reżyserki - będzie głośno i
>> będzie drżało, to może być ważne z punktu widzenia mocowania tej gąbki.
>>
>> Będę wdzięczny za sugestie.
>
> Ja się tam nie znam i w ogóle głuchy jestem, ale brakuje w tej dyskusji
> głosu Tornada i jego płyt z ołowiu..
:-))))
-
13. Data: 2010-10-19 14:17:08
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: t...@h...com
> > Nie mam pojÄcia, a nie chciaĹbym, Ĺźeby po kwartale mi to spadĹo.
> > Pomieszczenie bÄdzie speĹniaĹo funkcjÄ reĹźyserki - bÄdzie gĹoĹno i
> > bÄdzie drĹźaĹo, to moĹźe byÄ waĹźne z punktu widzenia mocowania tej
gÄ bki.
> >
> > BÄdÄ wdziÄczny za sugestie.
>
> Ja siÄ tam nie znam i w ogĂłle gĹuchy jestem, ale brakuje w tej dyskusji
> gĹosu Tornada i jego pĹyt z oĹowiu..
Rzeczywiscie czytam ten watek i mialem ze trzy centy dodac ale wiem, ze
Robercikus i tak tego nie zaakceptuje.
Ale pare zdan nie zaszkodzi. Otoz pomysl z gabka do studia akustycznego, w
ktorym stoi tylko mikrofon jest przedni ale gdy tam bedzie sobie pracowal ten
subwoofer czy jak to sie poprawnie nazywa, to juz nie bedzie tak wesolo.
Klejenie gabki owszem, niezastapiony jest butapren nakladnay walkiem tylko na
sciany a nie na gabke, gdyz ta wpija tego za duzo i ten rozpuszczalnik ja
degraduje.
Druga sprawa to ja bym te gabke o grubosci powiedzmy 5 cm minimum, nalepial w
kawalkach powiedzmy 10 x 20 cm i nie na plask lecz jedna cegielke na plask a
druga prostopadle do sciany a niektore nawet ukosnie.
No i jakosc tej gabki jest wazna; ona powinna byc sprezysto-plastyczna. Latwo
to poznac naciskajac ja. Gabka plastyczna pozostawia w miejscu nacisku dolek,
ktory powoli sie wyrownuje. Gabka, ktora zachowuje sie sprezyscie, po
odksztalceniu natychmiast wraca do pierwotnego ksztaltu do tych celow sie nie
nadaje.
Jak pisalem, tlumienie dzwieku polega na stumieniu a nie na wielokrotnych
nawet odbiciach. Tlumienie w sensie zamiany energii falowej na cieplo. A to
jest mozliwe jedynie w materialach, w ktorych te poszczegolene wlokna, babelki
czy czastki tra o siebie a nie sprezyscie sie odksztalcaja.
Dlatego dla wiekszych energii lepsze sa materialy ciezsze, typu wojlok, stary
dywan no i w ostatecznosci welna szklana. W tych materialach pobudzone fala
wloski czy wlokna ulegaja wzgledem siebie przesunieciom o co wlasnie chodzi
gdyz w czasie tarcia jednych o drugie nastepuje wydzielenie sie ciepla o co
tez wlasnie chodzi. Mit, ze dzwiek wyglusza sie przez jego rozproszenie jest
bledny. Owszem on po wielokrotnym odbiciu tez ulegnie wytlumieniu ale baaardzo
powoli. A to jest roznica, gdyz wprawne ucho czy oscyloskop podlaczony do
mikrofonu, po impulsie wykaze cale serie drgan zanikajacych, a to jest wlasnie
podlos czyli bardzo krotko trwajace echo.
Na temat olowiu pisalem, uwazam go za najlepszy material tlumiacy,
szczegolnie glosne i o malej czestotliwosci dzwieki typu basy i rozne inne
lubu-dubu-bum, zblizone do odglosu jakie wydawal ursus mojego "starszego".
W przypadku tego pomieszczenia zalecalbym ulozyc cienka, rzedu milimetra
blache olowiana chociazby na podlodze. Dzwiek odbity od tej ukosnej sciany
trafi na niego a on go spoko szybko i sprawnie skonsumuje. Na te blache
koniecznie nalezy polozyc dywan czy jakis karpet aby tego olowiu za bardzo nie
scierac gdyz podobno jest szkodliwy. Ale na podlodze on bedzie bezpieczny gdyz
z racji swego ciezaru wlasciwego z pod niego wydobyc sie nie ma prawa.
Tu w Hameryce olow jest stosunkow tani, na zlomie placa za niego 15 centow za
funt; dla porownania za zlom zelazny placa 5 centow za funt zatem jest tylko
trzy razy drozszy od zelaza. Szkoda, ze juz nie zajmuje sie akustyka, mam na
skladzie kilkanascie metrow kw. blachy olowianej, ktora niestety zaczyna mi
pod szopa bielec a Robercikusowi by sie nadala.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2010-10-19 15:17:40
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik t...@h...com napisał:
Szkoda, ze juz nie zajmuje sie akustyka, mam na
> skladzie kilkanascie metrow kw. blachy olowianej, ktora niestety zaczyna mi
> pod szopa bielec a Robercikusowi by sie nadala.
> Pzdr.
> Tornad
>
Na prawdę...?
A jak by się ksztaltowały koszty przesyłki takiej blachy? U nas to tani
interes raczej nie jest, a pod dywan, to mogę ją ewentualnie włożyć :-).
Daj znać na prv, ile chcesz za tę blachę i jak można by ją wysłać? O ile
to się w ogóle jakoś opłaca :-).
mój aktywny adres to:
robercikus[małpa]gmail.com, bo ten z onetu jest tylko do zbierania spamu
i tam praktycznie nie zaglądam.
pozdr
robercik-us
-
15. Data: 2010-10-19 15:40:54
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: Shreek <p...@M...onet.pl>
Bartek napisał(a):
> Ja takie gąbki z piramidkami wyjąłem z pudełek po serwerach dell. Kiedyś
> jednorazowo zamówiłem do firmy kilkanaście identycznych serwerów i wszystkie
> były zapakowane we właśnie takie gąbki, wielkości ok 1x0,5m.
> Wówczas jeden z wrocławskich banków zamówił takich serwerów 100, więc ktoś
> przytulił 200 gąbek :)
Dobre do wytłumiania były kiedyś gąbki z opakowań zbiorczych od twardych
dysków :-)
--
M.
-
16. Data: 2010-10-19 19:50:01
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: Marek <m...@g...com>
On 18 Paź, 21:02, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Witajcie
>
> Chcę wykleić wszystkie ściany i sufit w jednym pomieszczeniu gąbką
> wygłuszającą.
> Na ścianach tynk cementowo-wapienny [nie z tytki], na skosach i suficie
> płyty g-k.
>
> Poradźcie jak się do tego zabrać. - Czy gruntować? Jaki zastosować klej?
>
> Nie mam pojęcia, a nie chciałbym, żeby po kwartale mi to spadło.
> Pomieszczenie będzie spełniało funkcję reżyserki - będzie głośno i
> będzie drżało, to może być ważne z punktu widzenia mocowania tej gąbki.
>
> Będę wdzięczny za sugestie.
>
> pozdrawiam
> robercik-us
Nie stosuj tylko tego smierdzacego butaprenu.
Kup ekologiczny, akrylowy klej do wykladzin podlogowych.
Jesli kupisz taki, z gornej półki, to jego elastycznosc nie bedzienie
gorsza od butaprenu - pewnie takiego nawet nie potrzebujesz.
Kiedys bylem swiadkiem wybierania wykladziny do filharmonii - okazalo
sie, ze najbardziej wytlumiala wykladzina podlogowa w plytkach,
zrobiona ze swinskiej szczeciny.
No ale wtedy spora grupa "twórców kultury" nie zechcialaby przekroczyc
progu Twojego studia.
Shalom
-
17. Data: 2010-10-20 13:17:51
Temat: Re: Przyklejanie gabki do scian
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i9kcr7$k52$1@news.onet.pl...
> Użytkownik t...@h...com napisał:
>
>> A jak by się ksztaltowały koszty przesyłki takiej blachy? U nas to tani
> interes raczej nie jest, a pod dywan, to mogę ją ewentualnie włożyć :-).
Tak na szybko znalazłem w necie że blacha ołowiana kosztuje ok 15zł za kg
brutto. A metr kwadratowy blachy grubosci 1mm waży 12kg.
Czyli faktycznie drogi interes
--
Pozdrawiam
Krzysiek