On 19 Cze, 12:44, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 19 Jun 2011 10:56:23 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
> > w okolicach krakowa czekanie na PNB trwa przepisowe dwa miesiące :)
>
> Hmmm... ja jestem wlasnie z Krakowa, a dom buduje w okolicach :)

Niestety, ale Marek ma rację - a w sumie to jest jeszcze gorzej, bo i
te dwa miesiące potrafią przeciągnąć - czepiając się o pierdoły czy o
rzeczy, gdzie ewidentnie nie mają racji/nie znają przepisów.

mucher

do góry

Dnia Sun, 19 Jun 2011 07:00:39 -0700 (PDT), mucher napisał(a):

> Niestety, ale Marek ma rację - a w sumie to jest jeszcze gorzej, bo i
> te dwa miesiące potrafią przeciągnąć

Jak to w urzedzie. Ale ja Ci mowie, ile to zajelo u mnie 4 dni robocze plus
2 tyg. na ostatecznosc. A bylo to w zeszlym miesiacu. Czyli sie da.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

On 19 Cze, 16:07, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 19 Jun 2011 07:00:39 -0700 (PDT), mucher napisał(a):
>
> > Niestety, ale Marek ma rację - a w sumie to jest jeszcze gorzej, bo i
> > te dwa miesiące potrafią przeciągnąć
>
> Jak to w urzedzie. Ale ja Ci mowie, ile to zajelo u mnie 4 dni robocze plus
> 2 tyg. na ostatecznosc. A bylo to w zeszlym miesiacu. Czyli sie da.

To jeszcze powiedz w którym - bo tych urzędów nawet powiat krakowski
ma kilka. Przy PNB domu głupie wezwanie do uzupełnienia dostałem po
gdzieś 40 dniach.

mucher

do góry

Dnia Sun, 19 Jun 2011 13:25:37 -0700 (PDT), mucher napisał(a):

(...)

W Skale.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry