eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 111. Data: 2010-02-08 18:09:14
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 8 Feb 2010 01:09:48 +0100, Plumpi napisał(a):

    >> Ja się zastanawiam jak sie może wytworzyć ciśnienie w palenisku, które nei
    >> jest szczelnei zamknięte ;)
    >
    > Podczas gotowania się wody w kotle, kocioł oraz instalacja CO potrafią się
    > mocno trząść, a to może spowodować samoczynne przymknięcie czopucha pod
    > wpływem drgań. Zalanie wodą dużej ilości rozgrzanego węgla wytwarza

    Jacuś, skończ już te brednie. Palenisko nie jest szczelne, żeby wytworzyć
    choć 1 atmosferę nadciśnienia, musiałbyś chyba silnikiem lotniczym dmuchać.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 112. Data: 2010-02-08 18:11:32
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 8 Feb 2010 09:17:21 +0100, Jackare napisał(a):


    > Nie wspominając o możliwości bardzo sympatycznego rozpadu wody na wodór i
    > tlen pod wpływem nagłego zetkniecia z wysoką temperaturą.

    Nie wspominając o tym, że takowe zjawisko może zajść tylko w głowie
    chemiczno-fizycznego ignoranta.

    > Widziałem taką "reakcję łańcuchową" jeszcze w szkole średniej gdy dwóch łosi
    > wrzuciło do umywalki z wodą czysty potas wyciagnięty ze słoja z naftą.
    > Zaczęło robić pierdut pierdut coraz mocniej i mocniej. Najprawdopodobniej w
    > wyniku bardzo energetycznej reakcji woda na styklu z płonącym metalem
    > zaczęła się rozpadać na wodór i tlen lub sam wodór uwalniający się w tej

    Pierdu, pierdu, ignorancie.
    Reakcja jaka zachodziła to:

    2*K + 2*H2O -> 2KOH + H2



    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 113. Data: 2010-02-08 19:09:44
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1j70kuigv4kt5.dlg@oldfield.org.pl...

    >> Nie wspominając o możliwości bardzo sympatycznego rozpadu wody na wodór i
    >> tlen pod wpływem nagłego zetkniecia z wysoką temperaturą.
    >
    > Nie wspominając o tym, że takowe zjawisko może zajść tylko w głowie
    > chemiczno-fizycznego ignoranta.

    Jakim właśnie okazałeś się być.
    Bo choć w przypadku tego potasu zachodzi zwyczajna reakcja chemiczna z wodą
    to zjawisko rozpadu wody pod wpływem temperatury jest niezaprzeczalnym
    faktem.
    To zjawisko już dwukrotnie i dość dokładnie opisałem w tym wątku.
    Co prawda Jackare pomylił reakcję termolizy wody pod wpływem temperatury z
    reakcją chemiczną potasu z wodą to jednak w przeciwieństwie do Ciebie
    wiedział o istnieniu takiego zjawiska.

    >> Widziałem taką "reakcję łańcuchową" jeszcze w szkole średniej gdy dwóch
    >> łosi
    >> wrzuciło do umywalki z wodą czysty potas wyciagnięty ze słoja z naftą.
    >> Zaczęło robić pierdut pierdut coraz mocniej i mocniej. Najprawdopodobniej
    >> w
    >> wyniku bardzo energetycznej reakcji woda na styklu z płonącym metalem
    >> zaczęła się rozpadać na wodór i tlen lub sam wodór uwalniający się w tej
    >
    > Pierdu, pierdu, ignorancie.
    > Reakcja jaka zachodziła to:
    >
    > 2*K + 2*H2O -> 2KOH + H2

    To już wcześniej niż Ty opisałem koledze Jackare dokładnie rozpisując
    reakcje chemiczne, które tam zachodziły.
    Przypuszczam, ze gdybym tego wcześniej nie napisał to też byś o tym nie
    wiedział :)


  • 114. Data: 2010-02-08 19:37:17
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:i3u5bm5g2nkc.dlg@oldfield.org.pl...

    >>> G... by zdały. Za małe ciepło właściwe. Na chwilę wstrzymasz spalanie,
    >>> ale
    >>> nie wychłodzisz węgla. Skończy Ci się gaśnica i zapali się na nowo, a Ty
    >>> w
    >>> zamkniętym pomieszczeniu się udusisz.
    >>>
    >>> W wypadku pożaru węgla problemem jest nie odcięcie tlenu, a wychłodzenie
    >>> paliwa.
    >>
    >> Ale była mowa o gaśnicy śniegowej - to jest tak, która wyrzuca strumień
    >> śniegu powstałego z suchego ludu czyli zestalonego dwutlenku węgla o
    >> temperaturze -70 stC.
    >> Naprawdę uważasz, że ten suchy lód nie poradzi sobie z takim węglem ?
    >
    > Mógłbyś nawet ciekłym azotem lać, ma -170 stC.
    > Widać, żeś miszcz norm, ale na fizyce, toś spał. Temperatura to jedno, a
    > ciepło właściwe, to drugie.
    > Więcej ciepła od węgla odbierze wiadro wody, niż cała gaśnica śniegowa.

    Tak, tak widać kto tu przespał całą podstawówkę nie tylko fizykę :)

    Tutaj jest oczywistym, że ciepło właściwe wody jest dużo większe niż
    dwutlenku węgla i woda dużo więcej odbierze ciepła podczas parowania, wobec
    czego szybciej ugasi żar węgla. Jest to bezdyskusyjne i oczywiste. Jednak
    była mowa o ugaszeniu, a nie co szybciej ugasi.
    Niestety nie wiesz jeszcze o jednej rzeczy, że gaszenie nie polega tylko i
    wyłacznie na obniżaniu temperatury, ale także na odcięciu dostępu świeżego
    tlenu i tu świetnie sprawdza się gaśnica śniegowa, ponieważ dwutlenek węgla
    jako gaz dużo cięższy od powietrza będzie utworzył "dywan", który nie
    dopuszcza powietrza do ognia. Co prawda w przypadku węgla skuteczniejsze
    będzie gaszenie poprzez obniżanie temperatury. Tylko weź pod uwagę, że taka
    gaśnica śniegowa zarazem obniża temperatue jak i odcina dostęp powietrza, a
    ponadto (o czym napewno nie wiedziałeś) wychwytuje z powietrza parę wodną,
    która zostaje zamrożona do postaci płatków śniegu.
    Tak więc działanie gaśnicy śniegowej to nie tylko suchy lód i obniżanie
    temperatury poprzez sublimację suchego lodu, ale także częściowy udział
    wody - niewielki, ale jednak. Oczywiście udział ten jest niewielki i woda
    tylko jest pośrednikiem w przekazaniu ciepła węgiel -> woda -> dwutlenek
    węgla, tak więc nie odbierze ona więcej ciepła niż jest w stanie odebrać
    dwutlenek, ale jej rola polega na tym, że jest w stanie dotrzeć głębiej niż
    suchy lód i przyspiesza proces ochładzania.


  • 115. Data: 2010-02-08 19:53:07
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hkpp5g$ij$1@news.onet.pl...

    > Tutaj jest oczywistym, że ciepło właściwe wody jest dużo większe niż
    > dwutlenku węgla i woda dużo więcej odbierze ciepła podczas parowania,
    > wobec czego szybciej ugasi żar węgla. Jest to bezdyskusyjne i oczywiste.
    > Jednak była mowa o ugaszeniu, a nie co szybciej ugasi.
    > Niestety nie wiesz jeszcze o jednej rzeczy, że gaszenie nie polega tylko i
    > wyłacznie na obniżaniu temperatury, ale także na odcięciu dostępu świeżego
    > tlenu i tu świetnie sprawdza się gaśnica śniegowa, ponieważ dwutlenek
    > węgla jako gaz dużo cięższy od powietrza będzie utworzył "dywan", który
    > nie dopuszcza powietrza do ognia. Co prawda w przypadku węgla
    > skuteczniejsze będzie gaszenie poprzez obniżanie temperatury. Tylko weź
    > pod uwagę, że taka gaśnica śniegowa zarazem obniża temperatue jak i odcina
    > dostęp powietrza, a ponadto (o czym napewno nie wiedziałeś) wychwytuje z
    > powietrza parę wodną, która zostaje zamrożona do postaci płatków śniegu.
    > Tak więc działanie gaśnicy śniegowej to nie tylko suchy lód i obniżanie
    > temperatury poprzez sublimację suchego lodu, ale także częściowy udział
    > wody - niewielki, ale jednak. Oczywiście udział ten jest niewielki i woda
    > tylko jest pośrednikiem w przekazaniu ciepła węgiel -> woda -> dwutlenek
    > węgla, tak więc nie odbierze ona więcej ciepła niż jest w stanie odebrać
    > dwutlenek, ale jej rola polega na tym, że jest w stanie dotrzeć głębiej
    > niż suchy lód i przyspiesza proces ochładzania.

    P.S.
    Gaszenie taką gaśnicą jest bardziej bezpieczne niż gaszenie wodą zarówno dla
    osób (nie istnieje niebezpieczeństwo poparzeń parą wodną oraz rozpryskami
    gorącej wody) jak i dla sprzętu (mniejszy szok termiczny), choć faktycznie
    będzie trwało dłużej.
    Oczywiście trzeba myśleć w takiej sytuacji o możliwości uduszenia się,
    jednak w przypadku kotła węglowego, gdzie nagrzany jest dość mocno komin,
    ciąg kominowy powoduje, że z pomieszczenia bardzo szybko zostaje usunięty
    nadmiar dwutlenku węgla. Pozostaje on w pomieszczeniu tylko do wysokości
    drzwiczek kotła, przez które cały czas ponad żarem wyciągane jest z
    pomieszczenia powietrze oraz nadmiar dwutlenku węgla. Ważna zasada podczas
    gaszenia taką gaśnicą to zapewnienie dostępu świeżego powietrza do tego
    pomieszczenia i pozycja stojąca, która umożliwia oddychanie powietrzem
    znajdujacym się ponad "dywanem" utworzonym z dwutlenku węgla.
    Widzisz ja to wiem, bo przechodziłem obowiązkowe szkolenia p.pożarowe
    prowadzone przez specjalistów pożarnictwa z powodu obowiązujących norm
    dotyczących szkoleń, które Ty tak negujesz. Zapewne Twój pracodawca tak samo
    ma w d.... normy i szkolenia tak jak i Ty.


  • 116. Data: 2010-02-08 20:04:07
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 8 Feb 2010 20:09:44 +0100, Plumpi napisał(a):

    >
    > Jakim właśnie okazałeś się być.
    > Bo choć w przypadku tego potasu zachodzi zwyczajna reakcja chemiczna z wodą
    > to zjawisko rozpadu wody pod wpływem temperatury jest niezaprzeczalnym
    > faktem.

    Oczywiście. Tylko zapomniałeś dodać, że natychmiast zajdzie reakcja
    odwrotna, a bilans energetyczny wyjdzie na zero.

    > Co prawda Jackare pomylił reakcję termolizy wody pod wpływem temperatury z
    > reakcją chemiczną potasu z wodą to jednak w przeciwieństwie do Ciebie
    > wiedział o istnieniu takiego zjawiska.


    W przeciwieństwie do mnie nie miał pojęcia o tym, jakie warunki muszą być
    spełnione oraz, że takowe nie znajdują się we wnętrzu kotła.

    > Przypuszczam, ze gdybym tego wcześniej nie napisał to też byś o tym nie
    > wiedział :)

    Twoje przypuszczenia sobie w dupkę wsadź, chemiczno-fizyczny ignorancki
    zakuwaczu norm.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 117. Data: 2010-02-08 20:44:35
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1j70kuigv4kt5.dlg@oldfield.org.pl...

    >
    > Pierdu, pierdu, ignorancie.
    > Reakcja jaka zachodziła to:
    >
    > 2*K + 2*H2O -> 2KOH + H2
    >
    I moim zdaniem absolutnie nie zmienia to faktu że wodór mieszający się z
    powietrzem nad płonącym coraz mocniej potasem wybuchał dokładnie tak samo
    jak wybucha nad palnikiem wypuszczony w nadmiernej ilości gaz ziemny po
    złapaniu płomienia lub przeskoku iskry na iskierniku.
    Jak zwał tak zwał wybuchało aż miło, nawet jeżeli mój poziom ignorancji nie
    pozwolił odróżnić termolizy od tworzenia mieszaniny wodoru i powietrza. A że
    wybuchało i generowało coraz więcej temperatury to nie można było dojść do
    umywalki by spuścić wodę w końcu sprawę załatwił piasek i szybkie usunięcie
    metalu. Niezależnie od wszystkiego było trochę śmieszno i trochę straszno :)
    --
    Jackare


  • 118. Data: 2010-02-08 22:02:39
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 8 Feb 2010 20:37:17 +0100, Plumpi napisał(a):

    > Tutaj jest oczywistym, że ciepło właściwe wody jest dużo większe niż
    > dwutlenku węgla i woda dużo więcej odbierze ciepła podczas parowania, wobec
    > czego szybciej ugasi żar węgla. Jest to bezdyskusyjne i oczywiste. Jednak
    > była mowa o ugaszeniu, a nie co szybciej ugasi.

    Dwutlenek węgla wpakowany do komory spalania nie wychłodzi, za to za chwile
    się ulotni kominem.

    > Niestety nie wiesz jeszcze o jednej rzeczy, że gaszenie nie polega tylko i
    > wyłacznie na obniżaniu temperatury, ale także na odcięciu dostępu świeżego
    > tlenu i tu świetnie sprawdza się gaśnica śniegowa, ponieważ dwutlenek węgla

    Wiem doskonale, że samo odcięcie tlenu bez wychłodzenia powoduje
    natychmiastowy zapłon po dostarczeniu tlenu.
    Teraz Jacuś, medrzec normaltywny powie, jak chjce utrzymać w piecu
    atmosferę CO2.

    Śniegówki są dobre do gaszenia tam, gdzie temperatura płonącego obiektu
    jest niska - np. pożary paliwa. Ale jeśli coś się żarzy, to gaśnica
    pianowa, proszkowa, woda i piasek, a nie śniegówka.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 119. Data: 2010-02-08 22:04:07
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 8 Feb 2010 21:44:35 +0100, Jackare napisał(a):

    >>
    > I moim zdaniem absolutnie nie zmienia to faktu że wodór mieszający się z
    > powietrzem nad płonącym coraz mocniej potasem wybuchał dokładnie tak samo
    > jak wybucha nad palnikiem wypuszczony w nadmiernej ilości gaz ziemny po
    > złapaniu płomienia lub przeskoku iskry na iskierniku.

    Tylko teraz dowiedz się, że piroliza wody to nei taki szybki proces, nie w
    takich temperaturach, a co więcej - do rozkąłdu wody tyle samo trzeba
    włożyć energii, co potem można ze spalenia produktów pirolizy odzyskać.

    No i durnie ci strażacy, co hałdy gaszą wodą. Toz przeciez musi pierdyknąć,
    nie?

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 120. Data: 2010-02-08 22:28:03
    Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1gim6yqf4lj8n$.dlg@oldfield.org.pl...

    > Oczywiście. Tylko zapomniałeś dodać, że natychmiast zajdzie reakcja
    > odwrotna, a bilans energetyczny wyjdzie na zero.

    Tylko efekty będą nieco inne, bo zamiast spokojnego płomienia te
    mikrowybuchy będą powodowały rozrzuty kawałów ozrzażonego węgla, ponieważ ta
    energia będzie zamieniona z energii ciepła w energię mechaniczną fali
    uderzeniowej.
    To tak jak w przypadku paralizatorów - tam też tylko siedzi mała bateryjka,
    której napięcie można przyłożyć bezpośrednio do ciała i nie robi żadnej
    krzywdy, ale zmagazynowana w kondensatorze i o podwyższonym napięciu do
    kilkudziesięciu tysięcy Voltów powali nawet największego chłopa na ziemię.
    Ot i cała tajemnica - tu nie chodzi o ilość energii, lecz sposobie jej
    uwolnienia.
    Ale skąd Ty to możesz wiedzieć pieprzony ignorancie norm i wiedzy.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1