-
41. Data: 2009-07-18 22:28:18
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3tdui$8k4$1@news.interia.pl...
> Tu bym nie ryzykowal z uwagi na serwis, przynajmniej nie z kotlem.
>
Jak serwis jest firmowy, a nie sprzedawcy ? Eee przeważnie firma produkująca
firmuje gwarancyjny serwis. Później to i tak wolna amerykanka.
-
42. Data: 2009-07-18 22:29:45
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
> 19000 za kotłownie do domku, niezła cena
Mam też oferte na 25 z 300W ;-O
Ale mam też ofertę za 15 z Wolfem, ale tam od razu, że czegoś już nie ma
(chyba programatora cyrkulacji), do tego mniejszy zasobnik warstwowy (niby
odpowiada wydajnością 150 normalnej - ale kto to wie?)
Choć widziałem zestaw Vitodens 200W + 150L za 11500 w necie. Co do tego
realnie jeszcze potrzeba?
Liczyłem że zapłace za kotłownię max 13 tys w kosztorysie własnym... więc 19
to jakas abstrakcja.
Generalnie będe miał i kaloryfery i podłogówkę oczywiście (żeby była jasność
bo napisałem tylko o salonie, ale tam gdzie kafle będzie podłogówka)
--
Mariusz
-
43. Data: 2009-07-18 22:30:07
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3te52$8tt$1@news.interia.pl...
> Tak moze byc, wszystko zalezy od powierzchni tej podlogowki. Podlaczajac
> sie do grzejnikow zaworami RTL nalezy pamietac ze zakrecenie grzejnika
> powoduje jednoczesnie odlaczenie zasilania podlogowki.
Ja nie wiem, ja mam magistralę 2 rurki o od niej odczep co kawałek i jeden z
nich jest na podłogówkę. I to działa. Kaloryfer sobie i podłogówka sobie.
-
44. Data: 2009-07-18 22:31:04
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3tgof$btq$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h3tgts$fmj$1@news.onet.pl...
>
>> no i regulacja tempratury podłogówki jst dość mało precyzyjna, RTLe to
>> sie nadają do podgrzewania podłogi w łazience czy w korytarzu a nie do
>> ogrzewania domu podłogówką.
>
> Racja, domu to bym tym nie ogrzewal, myslalem raczej o jakichs lokalnych
> zastosowaniach.
No mówimy lokalnie o tej wyspie w salonie co ma być na niej drewno.
-
45. Data: 2009-07-18 22:31:50
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3ti4k$d4l$1@opal.futuro.pl...
> Ty natomiast to głównie udzielasz wszystkim uszczypliwych odpowiedzi, z
> których nic nie wynika. Ja sie przynajmniej staram :-)
A wiesz, ze zauwazylem pewna solidarnosc zawodowa w dziale hydraulika w
mowieniu nie wszystkiego. Juz ponad rok temu zwrocilem na to uwage. Nie
sadze ze wynika to z ogolnej niewiedzy a raczej checi nie mowienia na
wszelki wypadek, taki przyszly szeroki rynek zeby nikt nie wiedzial co i
jak. Moze sie myle, ale...
Pozdro.. TK
-
46. Data: 2009-07-18 22:36:13
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3ti8f$df8$1@opal.futuro.pl...
> Jak serwis jest firmowy, a nie sprzedawcy ? Eee przeważnie firma
> produkująca firmuje gwarancyjny serwis. Później to i tak wolna amerykanka.
Chyba jednak nie. Firma nie jezdzi po Polsce na kazde wezwanie. Przeszkola
jakiegos facia i ten sie pozniej produkuje na lokalnym rynku. Tak czy tak
latwiej o serwis w lokalnej hurtowni w wigilijna noc, kiedy okazesz sie
fucktura zakupu u nich. Reszta Cie oleje, nikt nie bedzie jechal 500km w
swieta.
Pozdro.. TK
-
47. Data: 2009-07-18 22:38:25
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3tfqd$df7$1@news.onet.pl...
> Cechy?
A nie należysz do cechu ?
> to one jeszcze istnieją?
Pewnie, że istnieją i można sobie poszukać w swoim regionie i zatelefonować
w poszukiwaniu fachowca od hydrauliki.
>na cechy bym uważał bo to skupiska dziadków wspominających dobre czasy gdy
>można było dobrze sie paść na składkach od obowiązkowecho członkowstwa.
To członkostwo w cechu za komuny to była normalna rzecz. Starsi wiekiem
opowiadają jaki był biznes w tamtych czasach. Ludzie nie zakładali zakładów
rzemieślniczych, bo nie wiedzieli jak, a towar schodził z samochodu.
To były najlepsze czasy. Z tamtego okresu ludzie poinwestowali w dzisiejsze
duże firmy.
> Żebyś nie trafił na wykonawce emeryta który ci zaprojektuje instalacje
> taką jak sie robiło w latach 70tych ubiegłego wieku.
Taki emeryt wie wiecej niż dziesięciu dzisiejszych bizi.
-
48. Data: 2009-07-18 22:38:59
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3tibr$dk2$1@opal.futuro.pl...
>
> "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
> news:h3te52$8tt$1@news.interia.pl...
>
>> Tak moze byc, wszystko zalezy od powierzchni tej podlogowki. Podlaczajac
>> sie do grzejnikow zaworami RTL nalezy pamietac ze zakrecenie grzejnika
>> powoduje jednoczesnie odlaczenie zasilania podlogowki.
>
> Ja nie wiem, ja mam magistralę 2 rurki o od niej odczep co kawałek i jeden
> z nich jest na podłogówkę. I to działa. Kaloryfer sobie i podłogówka
> sobie.
Ale tam masz zapewne zestaw mieszajacy z pompa termostatem i rozdzielaczem
schowanym w jakas lokalna szafke. Mozna to zrobic globalnie stosujac jeden
mieszacz o wiekszym przeplywie w kotlowni jako oddzielny obieg sterowany
sterownikiem od automatyki kotla.
Pozdro.. TK
-
49. Data: 2009-07-18 22:42:06
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:h3tih1$hd6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Choć widziałem zestaw Vitodens 200W + 150L za 11500 w necie. Co do tego
> realnie jeszcze potrzeba?
To golas bez podlogowki zapewne, komina i czego tam jeszcze.
> Liczyłem że zapłace za kotłownię max 13 tys w kosztorysie własnym... więc
> 19 to jakas abstrakcja.
> Generalnie będe miał i kaloryfery i podłogówkę oczywiście (żeby była
> jasność bo napisałem tylko o salonie, ale tam gdzie kafle będzie
> podłogówka)
Ile masz tej podlogowki?
Pozdro.. TK
-
50. Data: 2009-07-18 22:48:49
Temat: Re: Pytanie o grzejniki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3tire$er9$1@opal.futuro.pl...
> To były najlepsze czasy. Z tamtego okresu ludzie poinwestowali w
> dzisiejsze duże firmy.
Jak dla kogo. Kto mial wtedy odpowiedni wiek i wlasciwych znajomych to mogl
cos tam krecic, jak nie to kicha.
>> Żebyś nie trafił na wykonawce emeryta który ci zaprojektuje instalacje
>> taką jak sie robiło w latach 70tych ubiegłego wieku.
>
> Taki emeryt wie wiecej niż dziesięciu dzisiejszych bizi.
Obawiam sie ze nie niestety. W tamtych kregach nadal pokutuje wiele
stereotypow nie przystajacych do dzisiejszych rozwiazan. Dzisiejsza
hydraulika to mimo wszystko nie latwa rzecz. Troche trzeba zglebic tajemnej
wiedzy i wiedziec jak to wszystko poskladac. Ja poswiecilem na to pare
miesiecy i troche wiem, troche tylko. Niektorzy niby kombinuja jakimis
obliczeniami ogolnie dosytepnymi programami, ale nie zauwazaja czestych
sprzecznosci w wynikach i wydaje im sie ze po kursie komputerowym wszystko
juz wiedza. A to nie takie proste.
Pozdro.. TK