nie znasz sie i pierdolisz i mylisz. Znajdz w necie charakterystyke silnika
spalinowego. Bedzie na niej krzywa jednostkowego zuzycia paliwa na kilowat w
zaleznosci od predkosci obrotowej. Zobaczysz ze nie sa to wolne obroty. Silnik
spalinowy z zaplonem iskrowym ma wysoka sprawnosc ( iskrowy w granicach dwudziestu
kilku procent a disel do trzydziestu kilku procent) w bardzo waskim zakresie
predkosci obrotowych i sa to obroty w okolicach polowy maksymalnych obrotow silnika.

do góry

On 21.11.2017 23:30, Mateusz Bogusz wrote:
>> Ja mam rachunki 750 co 2 miesiące czyli 375 / miesiąc. Nie wiem jak wy
>> to robicie.
>
> Mostki, straty cieplne. Masz pewnie styro na placki :-)
>

Ale to za prąd :-)

do góry

W dniu wtorek, 21 listopada 2017 22:33:10 UTC+1 użytkownik Sebastian Rusek napisał:
> W artykule piszą, że Flow ma się opłacać ludziom zużywającym prąd i gaz
> za ?2000/rok, u mnie wychodzi niewiele mniej więc jest szansa, że na
> najbliższą wymianę kotła ich technologia będzie już całkiem opłacalna.

Tylko pamiętam że jak się tam dokopałem do parametrów to były jakieś
marne, w sensie że na mieszkanie 70m2 i 3 oszczędne osoby może by
wystarczyło.

> Znasz ceny jakiś polskich producentów? Badałeś też temat gazowych pomp
> ciepła? Na pierwszy rzut oka są droższe niż elektryczne, ale różnica
> powinna się dość szybko zwrócić.

Kompletnie nie znam tematu a chciałbym się dowiedzieć, grzebałem w tym
kilka dni ale jak poznałem ceny za kilka modeli to mi się odechciało.
Ale może warto wrócić, czas leci i może coś się zmieniło...

L.

do góry

Dnia Wed, 22 Nov 2017 00:45:48 +0100, KIKI napisał(a):


> Ale to za prąd :-)

bo wieje z gniazdek i prąd wywiewa:-)

--
xeo-n

do góry

W dniu wtorek, 21 listopada 2017 18:45:06 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> > Koszty każdy będzie mieć inne. Ja mam wysokie koszty pomimo 2T, bo pracuje
> > w domu i pożeram prąd w 1T. :P Mimo tego wychodzę na małym plusie.
> Czy dwutaryfowy, w tej droższej taryfie jest droższy niż dla odbiroców
> jdednotaryfowych? Jeśli tak - to łatwo policzyć. Osoba chcąca przejść na
> 2 taryfy powinna (strzelam, bo to wyjdzie z obliczeń) ponad 50% swojego
> zużycia zmieścić w drugiej taryfie. czyli piece akumulacyjne, gotowanie
> pranie, prasowanie na tańszym pradzie.
Nie nie nie
W dwutaryfowym taniej wychodzą wszytkie urządzenia chodzące nonstop w domu a w
dzisiejszych czasach to spora część zużycia.
Wszystkie weekndy i święta przez 24go tez w tańszej taryfie wszystko- w listopadzie
tańsza taryfa jest przez 9dni*24godziny +21dni x10godzin
Droższa w listopadzie tylko przez 21dni* 14godz
W grudniu np. :
tanśza 12dni*24godz+ 19dni*10godz
Droższa 19dni*14godz

do góry

Tue, 21 Nov 2017 12:25:58 -0800 (PST), Lisciasty

> Do peceta jakiś dobry UPS, a do reszty agregat, za diesla z rozrusznikiem
> nie wydasz pewnie więcej jak 5 tysi. Chyba że chcesz mieć taki bajer
> jak ta bateria na ścianie, to w takim razie rozumiem ;)

Jeszcze przed chwilą miały mi wystarczyć panele, a teraz już pikujemy do
UPSa i agregatu? :P Myślałem długo nad agregatem, ale hałas pieruński robi,
a ja nie lubię hałasu, nawet jeśli to nie będzie pierdzieć mnie a sąsiadom.
Jak też zapewne wiesz, nie lubię wszystkiego co smrodzi, a agregat
niewątpliwie smrodzi. :P Z UPSami mam słabe doświadczenia, zresztą kupić
taki aby wystarczył na utrzymanie 8h pracy komputera z min. dwoma
monitorami, routerem do netu, monitoringu domu (mię się przypomniało że ten
system też ma mieć podtrzymanie), to będą też abstrakcyjne pieniądze. W
rezultacie zaraz zrobi się połowa kosztu TPW2. Paneli, jeśli wylądują na
dachu, nie będę miał do czego podpiąć, a tak już będzie aku. Dla mnie to
taki sam "bajer" jak dla innych kominek.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu środa, 22 listopada 2017 11:33:36 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Jeszcze przed chwilą miały mi wystarczyć panele, a teraz już pikujemy do
> UPSa i agregatu? :P

No bo zacząłeś marudzić o zasilaniu kompa i grzaniu dupska jak prądu ni ma.
Też miałem zamiar kupić agregat po tych nawałnicach gdzie 2 razy nie było
energii przez 12 godzin, ale na razie nie mam kasy, a i nawałnice się
skończyły toteż człowiek motywacji nie ma :>

> Myślałem długo nad agregatem, ale hałas pieruński robi,
> a ja nie lubię hałasu, nawet jeśli to nie będzie pierdzieć mnie a sąsiadom.

No dobra ale są takie z tłumikami, postawisz w garażu, coś tam popryka
ale nienachalnie ;)

> Jak też zapewne wiesz, nie lubię wszystkiego co smrodzi, a agregat
> niewątpliwie smrodzi. :P

Tylko jak to ma działać 2-3 dni w roku to chyba przeżyjesz? :]

> Paneli, jeśli wylądują na
> dachu, nie będę miał do czego podpiąć, a tak już będzie aku. Dla mnie to
> taki sam "bajer" jak dla innych kominek.

Jak to nie ma do czego podpiąć? Nie masz zasilania z zewnątrz?

L.

do góry

Wed, 22 Nov 2017 03:43:41 -0800 (PST), Lisciasty

> No bo zacząłeś marudzić o zasilaniu kompa i grzaniu dupska jak prądu ni ma.

To było podstawowe założenie z pierwszego postu, to Ty zaproponowałeś PV
które nijak się do tego założenia mają. ;)

> Też miałem zamiar kupić agregat po tych nawałnicach gdzie 2 razy nie było
> energii przez 12 godzin, ale na razie nie mam kasy, a i nawałnice się
> skończyły toteż człowiek motywacji nie ma :>
> Tylko jak to ma działać 2-3 dni w roku to chyba przeżyjesz? :]

Może bym przeżył, ale jak już wspomniałem agregat nie da możliwości
ładowania w 2T (a niewykluczone że także z PV) i wykorzystywania w 1T, więc
zakup niby tańszy, ale jednak bardziej jałowy.

> No dobra ale są takie z tłumikami, postawisz w garażu,
> coś tam popryka ale nienachalnie ;)

Myślałem nawet czy by tego nie ukryć w podłodze garażu, dać rury
pobierającej powietrze i wydechowej za garaż, ale odpuściłem ostatecznie
hałasującego śmierdziela po pojawieniu się TPW2.

> Jak to nie ma do czego podpiąć? Nie masz zasilania z zewnątrz?

Ale żeby podpiąć do sieci to trzeba umowę podpisać i wtedy AFAIR "normalny"
prąd jest droższy. Jeśli już założę FV, to do spożytkowania własnego "w
obiegu zamkniętym". Będę miał co z nim zrobić w lato -- choćby się prąd
wykorzysta do grzania basenu, czy właśnie do zasilania sprzętów domowych w
1T. :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu środa, 22 listopada 2017 14:05:43 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> To było podstawowe założenie z pierwszego postu, to Ty zaproponowałeś PV
> które nijak się do tego założenia mają. ;)

A może i tak, za dużo słowa pisanego.

> Może bym przeżył, ale jak już wspomniałem agregat nie da możliwości
> ładowania w 2T (a niewykluczone że także z PV) i wykorzystywania w 1T, więc
> zakup niby tańszy, ale jednak bardziej jałowy.

Ja się mieszczę w większej części z ogrzewaniem w 2T bez machinacji,
grzanie mam głównie od 3 do 6 rano i od 21 do 23, awaryjne okienko
w ciągu dnia. A w dni wolne i weekendy hulaj dusza, bo 2T jest cały czas.
Nie wiem kiedy taka bakteria tesli by mi się zwróciła.

Twoja chata będzie dużo lepsza niż moja, więc pewnie jeszcze w większym
stopniu mieściłbyś się w drugiej taryfie.

> Myślałem nawet czy by tego nie ukryć w podłodze garażu, dać rury
> pobierającej powietrze i wydechowej za garaż, ale odpuściłem ostatecznie
> hałasującego śmierdziela po pojawieniu się TPW2.

A ile to tak naprawdę kosztuje? Faktycznie 20 tysiaków, czy więcej?

> Ale żeby podpiąć do sieci to trzeba umowę podpisać i wtedy AFAIR "normalny"
> prąd jest droższy.

Że jak? Coś mnie chyba ominęło :>
Mam tak samo jak przed montażem taryfę G12w na tych samych stawkach
co przeciętny zjadacz prądu.

> Jeśli już założę FV, to do spożytkowania własnego "w
> obiegu zamkniętym". Będę miał co z nim zrobić w lato -- choćby się prąd
> wykorzysta do grzania basenu, czy właśnie do zasilania sprzętów domowych w
> 1T. :P

Dopóki żyje "prosument", jakiekolwiek formy magazynowania energii są
słabe, zwłaszcza w bakteriach. Ale to już trza sobie policzyć po swojemu :>

L.

do góry

On 22-Nov-17 14:05, Myjk wrote:
> Może bym przeżył, ale jak już wspomniałem agregat nie da możliwości
> ładowania w 2T (a niewykluczone że także z PV) i wykorzystywania w 1T, więc
> zakup niby tańszy, ale jednak bardziej jałowy.

Oczywiście każdy ma prawo marnować pieniądze tak, jak mu najbardziej się
podoba ;-)

Ale jeśli zakupem TPW2 planujesz coś oszczędzić to może przemyśl sobie
to jeszcze raz ;-)

Przy różnicy pomiędzy 1T i 2T na poziomie 25 groszy (PGE) "inwestycja"
zwróci Ci się po około 6 tysiącach pełnych cykli ładowanie rozładowanie,
czyli po blisko 17 latach.

Ja już abstrahuję od tego, że nawet gdyby te akumulatory były robione z
magicznego pyłu to i tak by pewnie nie dożyły. Ale w międzyczasie może
się pojawić pierdyliard nowych technologii marnowania pieniędzy ;-)

Oczywiście potrzebę zasilania awaryjnego rozumiem, bo sam ją mam. Ale po
co mieszać do tego Muska? ;-)

Piotrek

do góry