Czesc,

byl u nas przedstawiciel Rainbow. Chce za to cudo 5,5 kPLN. Moja nazeczona
jest uczulona na roztocza, wiec jestesmy mocno podekscytowani po prezentacji ;)

Czy ktos tego uzywa? Czy zna kogos kto uzywa? Interesują mnie głównie 2 aspekty:

- czy rzeczywiscie ten sprzęt "oczyszcza powietrze" z kurzu i roztoczy?
- czy rzeczywiscie oczyszcza powietrze z nieprzyjemnych zapachow (sprzedawca
twierdzi, ze np. po smazeniu ryby wystarczy go wlaczyc na kilkanascie minut i
przestaje smierdziec w kuchni :)?

L.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2010-03-22 08:58, b...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
> byl u nas przedstawiciel Rainbow. Chce za to cudo 5,5 kPLN. Moja nazeczona
> jest uczulona na roztocza, wiec jestesmy mocno podekscytowani po prezentacji ;)

Większość ludzi jest. Bo cała prrezentacja jest przygotowana tak, żeby
Ci pokazać jaki syf zostawia Twój 'zwykły' odkurzacz.
Czy to Rainbow czy Kirby, oba na cargo są odprawiane z wartością w
papierach 2tys a sprzedawane za 5-7tys.

> - czy rzeczywiscie ten sprzęt "oczyszcza powietrze" z kurzu i roztoczy?

NIE!! Jeśli chciałbyś mieć w domu czyste powietrze bez kurzu i roztoczy
to należałoby założyć szczelne okna, a w całym domu system filtracji
powietrza, z filtrami hepa o dużej wydajności. itp.

A jadąc po bandzie, najlepiej jakbyś chodził w domu w kombinezonie bo
90% kurzu w domu, to naskórek Twój i szanownej narzeczonej.

> - czy rzeczywiscie oczyszcza powietrze z nieprzyjemnych zapachow (sprzedawca
> twierdzi, ze np. po smazeniu ryby wystarczy go wlaczyc na kilkanascie minut i
> przestaje smierdziec w kuchni :)?


Po smażeniu, a najlepiej w jego trakcie należy włączyć wyciąg nad
kuchnią a nie odkurzacz... co za kretyński pomysł!!

Jeśli nie macie na co wywalić 5 tys zł, to sobie kupcie ten odkurzacz.
Ale... on za was nie pościera kurzu z półek,mebli, ścian. On nie
wypierze specjalnej kołdry hypoalergicznej i poduszki.

A co do dywanów... pozbyć się dziadostwa, jeśli ktoś jest uczulony.
Zastąpić parkietem, panelami, i regularnie sprzątać.

--
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

do góry

On 22 Mar, 09:26, -=Elwood=- <elwood@[usun]o2.pl> wrote:
> W dniu 2010-03-22 08:58, b...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:

> Większość ludzi jest. Bo cała prrezentacja jest przygotowana tak, żeby
> Ci pokazać jaki syf zostawia Twój 'zwykły' odkurzacz.
> Czy to Rainbow czy Kirby, oba na cargo są odprawiane z wartością w
> papierach 2tys a sprzedawane za 5-7tys.

Zgoda. Ale przyznasz, że mniej syfu wylatuje z rainbowa z wylotu
powietrza niż tradycyjnego, niewodnego odkurzacza.

> > - czy rzeczywiscie ten sprzęt "oczyszcza powietrze" z kurzu i roztoczy?
>
> NIE!! Jeśli chciałbyś mieć w domu czyste powietrze bez kurzu i roztoczy
> to należałoby założyć szczelne okna, a w całym domu system filtracji
> powietrza, z filtrami hepa o dużej wydajności. itp.
> A jadąc po bandzie, najlepiej jakbyś chodził w domu w kombinezonie bo
> 90% kurzu w domu, to naskórek Twój i szanownej narzeczonej.

Zgoda. Zresztą podobno jest nowa metoda leczenia roztoczy, która w
przeciwieństwie do tradycyjnych, nie zakłada utrzymywania sterylnej
czystości.

> > - czy rzeczywiscie oczyszcza powietrze z nieprzyjemnych zapachow (sprzedawca
> > twierdzi, ze np. po smazeniu ryby wystarczy go wlaczyc na kilkanascie minut i
> > przestaje smierdziec w kuchni :)?

Zgoda. Podam jednak dwa przykłady.
1) zdechła nam w domu mysz, tak nieszczęśliwie, że gdzieś pod
boazerią... nie było wiadomo gdzie. Wyciągiem z kuchni tego nie dało
się wyciągnąć, bo śmierdziało w przedkopoju. Boazeri nie rozwalisz
całej... Rainbow się przydał, co prawda nie wyciągnął smrodu, ale w
połączeniu z wlanym olejkiem zapachowym dosyć znacznie go zredukował

2) Niosłem wanienkę z wodą po kąpieli dziecka i ups... wylało sie
wszystko na wykładzinę... bez problemu wciągnąłem Rainbowem.

> Po smażeniu, a najlepiej w jego trakcie należy włączyć wyciąg nad
> kuchnią a nie odkurzacz... co za kretyński pomysł!!

> A co do dywanów... pozbyć się dziadostwa, jeśli ktoś jest uczulony.
> Zastąpić parkietem, panelami, i regularnie sprzątać.

Zgoda. Ale kurz też się zbiera na panelach, parkiecie i panleach, więc
jak piszesz trzeba regularnie sprzątać.

I na koniec, żeby było jasne. Sam jestem również uczulony na roztocza,
mam odkurzać Rainbow od rodziców (w prezencie). Sam odkurzacz jest
bardzo dobry, ale osobiście nie jestem pewny, czy wywaliłbym na niego
takie pieniądze. Dobrze zbiera brud zarówno z dywanów jak i paneli,
jest użyteczny, z praniem już gorzej. Myślę że pewnie można znaleźć
jakiś inny wodny odkurzać, za bardziej przystępną cenę i z chęcią bym
się nawet dowiedział, czy ktoś coś takiego ma i jest zadowolony. Tak
czy inaczej, nie ma szans, żeby problemy alergiczne rozwiązać jednym
bardziej lub mniej wypasionym odkurzaczem. Trzeba sprzątać i leczyć
się, leczyć się i sprzątać...

--
Zakurzony

do góry

W dniu 2010-03-22 09:53, Poszukiwacz pisze:
> Zgoda. Ale przyznasz, że mniej syfu wylatuje z rainbowa z wylotu
> powietrza niż tradycyjnego, niewodnego odkurzacza.

Z pewnością mniej. Tylko można kupić np. nowego "Wodnika" to dobry
odkurzacz. Tylko cały czas zadaję pytanie po co??
Osobiście uważam że o wiele szybciej i skuteczniej jest pozbyć sie z
mieszkania wykładzin i dywanów ktore są i będą zbiorowiskiem kurzu i
wszelkiego syfu. Żaden, podkreślam to, żaden odkurzacz nie jest w stanie
wysprzątać dokładnie dywanu. Wodny czy nie... bez różnicy.

> nie zakłada utrzymywania sterylnej czystości.

Zgoda. Jako alergik dawno przestałem sterylizować otoczenie. Odczulanie
przed sezonem i w razie niezbędnej konieczności (objawowo)- lekarstwo.
>
> 2) Niosłem wanienkę z wodą po kąpieli dziecka i ups... wylało sie
> wszystko na wykładzinę... bez problemu wciągnąłem Rainbowem.

To fakt. Ale zwykły Wodnik za 1/3 ceny Raibowa też sobie poradzi...;-)

> Zgoda. Ale kurz też się zbiera na panelach, parkiecie i panleach, więc
> jak piszesz trzeba regularnie sprzątać.

I zgoda :-). Osobiście uważam, że jeśli ktoś cierpi na alergię to
pierwszym krokiem jest pozbyć się siedlisk kurzu i alergenów. Czyli
dywany, wykładziny.
A parkiety czy panele, moim zdaniem szybciej się sprząta przecierając na
mokro szerokim mopem. Ale to kwestia indywidualnych upodobań i technik.

> I na koniec, żeby było jasne. Sam jestem również uczulony na roztocza,
> mam odkurzać Rainbow od rodziców (w prezencie). Sam odkurzacz jest
> bardzo dobry, ale osobiście nie jestem pewny, czy wywaliłbym na niego
> takie pieniądze. Dobrze zbiera brud zarówno z dywanów jak i paneli,
> jest użyteczny, z praniem już gorzej. Myślę że pewnie można znaleźć
> jakiś inny wodny odkurzać, za bardziej przystępną cenę i z chęcią bym
> się nawet dowiedział, czy ktoś coś takiego ma i jest zadowolony. Tak
> czy inaczej, nie ma szans, żeby problemy alergiczne rozwiązać jednym
> bardziej lub mniej wypasionym odkurzaczem. Trzeba sprzątać i leczyć
> się, leczyć się i sprzątać...

Podpisuję sie łapami wszystkimi.
Pozdrawiam serdecznie

--
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

do góry

On Mar 22, 9:53 am, Poszukiwacz <j...@g...com> wrote:
> On 22 Mar, 09:26, -=Elwood=- <elwood@[usun]o2.pl> wrote:
>
> > W dniu 2010-03-22 08:58, b...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
> > Większość ludzi jest. Bo cała prrezentacja jest przygotowana tak, żeby
> > Ci pokazać jaki syf zostawia Twój 'zwykły' odkurzacz.
> > Czy to Rainbow czy Kirby, oba na cargo są odprawiane z wartością w
> > papierach 2tys a sprzedawane za 5-7tys.
>
> Zgoda. Ale przyznasz, że mniej syfu wylatuje z rainbowa z wylotu
> powietrza niż tradycyjnego, niewodnego odkurzacza.
>

Oczywiście, może porównaj też z suchą ścierką do kurzu? Okaże się że
na dywanie też się lepiej sprawdza.
To jest jakby nie patrzeć tendencyjne porównanie, bo jeśli to nie
będzie tradycyjny tylko wodny, albo cyklonowy, albo po prostu z
filterm hepa to różnica będzie widoczna w ... cenie.



>
> > > - czy rzeczywiscie oczyszcza powietrze z nieprzyjemnych zapachow (sprzedawca
> > > twierdzi, ze np. po smazeniu ryby wystarczy go wlaczyc na kilkanascie minut i
> > > przestaje smierdziec w kuchni :)?
>
> Zgoda. Podam jednak dwa przykłady.
> 1) zdechła nam w domu mysz, tak nieszczęśliwie, że gdzieś pod
> boazerią... nie było wiadomo gdzie. Wyciągiem z kuchni tego nie dało
> się wyciągnąć, bo śmierdziało w przedkopoju. Boazeri nie rozwalisz
> całej... Rainbow się przydał, co prawda nie wyciągnął smrodu, ale w
> połączeniu z wlanym olejkiem zapachowym dosyć znacznie go zredukował

ROTFL, już myślałem że wyciągnął mysz zza boazerii.
Czy teraz pełni rolę odświeżacza powietrza na stałe czy tylko jak
goście przychodzą?


>
> 2) Niosłem wanienkę z wodą po kąpieli dziecka i ups... wylało sie
> wszystko na wykładzinę... bez problemu wciągnąłem Rainbowem.

Każdy inny odkurzacz wodny za 5% ceny też da radę, a i przystawka za
50zł do każdego innego też pomoże.
Oczywiście jeśli wylewasz dziecko z kąpielą codzienne to Rainbow jest
najlepszy.

> I na koniec, żeby było jasne. Sam jestem również uczulony na roztocza,
> mam odkurzać Rainbow od rodziców (w prezencie). Sam odkurzacz jest
> bardzo dobry, ale osobiście nie jestem pewny, czy wywaliłbym na niego
> takie pieniądze. Dobrze zbiera brud zarówno z dywanów jak i paneli,
> jest użyteczny, z praniem już gorzej. Myślę że pewnie można znaleźć
> jakiś inny wodny odkurzać, za bardziej przystępną cenę i z chęcią bym
> się nawet dowiedział, czy ktoś coś takiego ma i jest zadowolony. Tak
> czy inaczej, nie ma szans, żeby problemy alergiczne rozwiązać jednym
> bardziej lub mniej wypasionym odkurzaczem. Trzeba sprzątać i leczyć
> się, leczyć się i sprzątać...
>
Oczywiście masz rację.
Mnie personalnie te manipulacyjne reklamy mocno wkurzają, szczególnie
wmawianie ludziom że kupują w ten sposób zdrowie.
Nie dość że manipulacja to kłamstwo, a jeśli ktoś w to faktycznie
uwierzy?

--
ZZ@private

do góry

Poszukiwacz pisze:
> On 22 Mar, 09:26, -=Elwood=- <elwood@[usun]o2.pl> wrote:
>> W dniu 2010-03-22 08:58, b...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
>
>> Większość ludzi jest. Bo cała prrezentacja jest przygotowana tak, żeby
>> Ci pokazać jaki syf zostawia Twój 'zwykły' odkurzacz.
>> Czy to Rainbow czy Kirby, oba na cargo są odprawiane z wartością w
>> papierach 2tys a sprzedawane za 5-7tys.
>
> Zgoda. Ale przyznasz, że mniej syfu wylatuje z rainbowa z wylotu
> powietrza niż tradycyjnego, niewodnego odkurzacza.
>
>>> - czy rzeczywiscie ten sprzęt "oczyszcza powietrze" z kurzu i roztoczy?
>> NIE!! Jeśli chciałbyś mieć w domu czyste powietrze bez kurzu i roztoczy
>> to należałoby założyć szczelne okna, a w całym domu system filtracji
>> powietrza, z filtrami hepa o dużej wydajności. itp.
>> A jadąc po bandzie, najlepiej jakbyś chodził w domu w kombinezonie bo
>> 90% kurzu w domu, to naskórek Twój i szanownej narzeczonej.
>
> Zgoda. Zresztą podobno jest nowa metoda leczenia roztoczy, która w
> przeciwieństwie do tradycyjnych, nie zakłada utrzymywania sterylnej
> czystości.
>
>>> - czy rzeczywiscie oczyszcza powietrze z nieprzyjemnych zapachow (sprzedawca
>>> twierdzi, ze np. po smazeniu ryby wystarczy go wlaczyc na kilkanascie minut i
>>> przestaje smierdziec w kuchni :)?
>
> Zgoda. Podam jednak dwa przykłady.
> 1) zdechła nam w domu mysz, tak nieszczęśliwie, że gdzieś pod
> boazerią... nie było wiadomo gdzie. Wyciągiem z kuchni tego nie dało
> się wyciągnąć, bo śmierdziało w przedkopoju. Boazeri nie rozwalisz
> całej... Rainbow się przydał, co prawda nie wyciągnął smrodu, ale w
> połączeniu z wlanym olejkiem zapachowym dosyć znacznie go zredukował
>
> 2) Niosłem wanienkę z wodą po kąpieli dziecka i ups... wylało sie
> wszystko na wykładzinę... bez problemu wciągnąłem Rainbowem.
>
>> Po smażeniu, a najlepiej w jego trakcie należy włączyć wyciąg nad
>> kuchnią a nie odkurzacz... co za kretyński pomysł!!
>
>> A co do dywanów... pozbyć się dziadostwa, jeśli ktoś jest uczulony.
>> Zastąpić parkietem, panelami, i regularnie sprzątać.
>
> Zgoda. Ale kurz też się zbiera na panelach, parkiecie i panleach, więc
> jak piszesz trzeba regularnie sprzątać.
>
> I na koniec, żeby było jasne. Sam jestem również uczulony na roztocza,
> mam odkurzać Rainbow od rodziców (w prezencie). Sam odkurzacz jest
> bardzo dobry, ale osobiście nie jestem pewny, czy wywaliłbym na niego
> takie pieniądze. Dobrze zbiera brud zarówno z dywanów jak i paneli,
> jest użyteczny, z praniem już gorzej. Myślę że pewnie można znaleźć
> jakiś inny wodny odkurzać, za bardziej przystępną cenę i z chęcią bym
> się nawet dowiedział, czy ktoś coś takiego ma i jest zadowolony. Tak
> czy inaczej, nie ma szans, żeby problemy alergiczne rozwiązać jednym
> bardziej lub mniej wypasionym odkurzaczem. Trzeba sprzątać i leczyć
> się, leczyć się i sprzątać...
>
> --
> Zakurzony
całą młodość miałem rainbow ( u rodziców)
jak przeniosłem sie na swoje miałem dylemat czy kupić taki dla siebie

i powiem tak
jesli budujesz dom zainwestuj w centralny odkurzacz
jesli nie masz mozliwosci centralnego kup odkurzacz porządnej firmy ale
normalny

i żona będzi ci dziennie dziękować ze nie musi tych 30kg rainbowa nosić
na plecach.

a efekt bedzie ten sam

michal

do góry

Użytkownik "ZbyszekZ" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:285f9d16-78cc-4701-8340-bd657e824e28@b30g2000yq
d.googlegroups.com...


> albo po prostu z filterm hepa to różnica będzie widoczna w ... cenie

akurat nie tylko w cenie, ale co kto lubi

do góry

Użytkownik <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ho77uj$dva$1@inews.gazeta.pl...

> - czy rzeczywiscie ten sprzęt "oczyszcza powietrze" z kurzu i roztoczy?

teoretycznie mozna tak powiedziec, jak kazdy odkurzacz wodny, wiekszosc
wciaganego syfu zatrzymuje w wodzie, o czym zapewne miales okazje sie
przekonac naocznie

> - czy rzeczywiscie oczyszcza powietrze z nieprzyjemnych zapachow
> (sprzedawca
> twierdzi, ze np. po smazeniu ryby wystarczy go wlaczyc na kilkanascie
> minut i
> przestaje smierdziec w kuchni :)?

jak wyzej, zapach to tez czasteczki, ktore mozna wciagnac ;) ale jakby nie
do tego odkurzacz ma sluzyc

jako wieloletni uzytkownik rainbowa, rodzice kupili, moge powiedziec tylko
ze, gdyby nie kosztowal tak koszmarnej ilosci pieniedzy, to bym go i sam
kupil, ale tylko i wylacznie jako drugi odkurzacz, na tzw duze sprzatanie

zalety to takie o ktorych zapewne mowil handlowiec, bardzo dobry ciag, i do
tego staly, niezalezny od dlugosci sprzatania, prawie caly syf zostaje w
srodku, nie smierdzi "kurzem" w trakcie sprzatania, to wszystko to
niewatpliwe zalety dla alergikow, praktycznie brak kosztow eksploatacji :)

wady, oczywiscie cena i upierdliwosc w uzytkowaniu, zwykly odkurzacz
bierzesz i sprzatasz, przy wodnych odkurzaczach to cala procedura przed i po
sprzataniu, co powoduje, ze czlowiek czesciej siega po szczotke, bo mu po
prostu nie chce sie tego wszystkiego robic

wybor nalezy do was, na allegro rainbowy, starsze modele po remoncie mozna
kupic w okolicach 2000, wiec nie musicie wydawac odrazu takiej kasy

a i zapewnienia tu piszacych, ze odkurzacze z filtrami hepa dadza rownie
dobre efekty co rainbow, wlozcie miedzy bajki, obecnie z powodow wyzej
wymienionych uzytkuje ultrasilencera, takze mam prownanie do rainbowa

do góry

Kup dowolny wodny odkurzacz a za zaoszczędzone pieniądze wyjedź z narzeczoną
nad morze, niech odetchnie świeżym powietrzem i łyknie jodu.
Inna opcja to odkurzacz centralny.
Jacek
PS
Rainbow nie jest zły, ale nie jest 10-krotnie lepszy od "normalnego"
odkurzacza wodnego, żeby tyle za niego bulić.

do góry

Poszukiwacz pisze:

> Zgoda. Podam jednak dwa przykłady.
> 1) zdechła nam w domu mysz, tak nieszczęśliwie, że gdzieś pod
> boazerią... nie było wiadomo gdzie. Wyciągiem z kuchni tego nie dało
> się wyciągnąć, bo śmierdziało w przedkopoju. Boazeri nie rozwalisz
> całej... Rainbow się przydał, co prawda nie wyciągnął smrodu, ale w
> połączeniu z wlanym olejkiem zapachowym dosyć znacznie go zredukował

Taka mysz strasznie smierdzi, naprawde dalo rade to opedzic olejkiem
zapachowym ?

KJ

do góry