eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieUpłynnienie gruntu rodzimego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2021-09-23 08:05:16
    Temat: Re: Re:Upłynnienie gruntu rodzimego
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .09.2021 o 07:31 lleeoo <l...@w...pl> pisze:

    > Jeśli chcesz mieć zgodnie ze sztuką to musisz wybrać to co się
    > upłynniło. Każdy projekt drogowy czy konstrukcyjny budynku
    > zawiera dupochron dla projektanta " prace prowadzić w miesiącach
    > suchych, nie dopuścić do zalania wykopów itd"
    > Musisz usunąć kruszywo i zebrać ziemię do momentu jak będzie w
    > miarę twarda.

    Nie muszę mieć żadnych dupochronów, chcę tam wjechać autem osobowym i nie
    taplać się w błocie.
    Nie mam doświadczenia z takimi sytuacjami i nie wiem czy jak się już raz
    upłynniło to zawsze będzie płynne (bo nie ma jak stwardnieć przykryte
    geowłókniną i kruszywem) - czy też wystarczy cierpliwie poczekać i w końcu
    stwardnieje. Znasz odpowiedź na to pytanie? W tym roku i tak nie
    planowałem robić na gotowo, te "ekokratki" wypełnione żwirem miały iść na
    wiosnę.

    TG


  • 12. Data: 2021-09-23 10:48:13
    Temat: Re: Upłynnienie gruntu rodzimego
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-09-23 o 08:05, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .09.2021 o 07:31 lleeoo <l...@w...pl> pisze:
    >
    >> Jeśli chcesz mieć zgodnie ze sztuką to musisz wybrać to co się
    >>  upłynniło. Każdy projekt drogowy czy konstrukcyjny budynku
    >>  zawiera dupochron dla projektanta " prace prowadzić w miesiącach
    >>  suchych, nie dopuścić do zalania wykopów itd"
    >> Musisz usunąć kruszywo i zebrać ziemię do momentu jak będzie w
    >>  miarę twarda.
    >
    > Nie muszę mieć żadnych dupochronów, chcę tam wjechać autem osobowym i
    > nie taplać się w błocie.
    > Nie mam doświadczenia z takimi sytuacjami i nie wiem czy jak się już raz
    > upłynniło to zawsze będzie płynne (bo nie ma jak stwardnieć przykryte
    > geowłókniną i kruszywem) - czy też wystarczy cierpliwie poczekać i w
    > końcu stwardnieje. Znasz odpowiedź na to pytanie? W tym roku i tak nie
    A wzdłuż tego nie da się wykopać rowu żeby ta woda miała gdzie spłynąć?
    Bo na glinie przykryta szybko nie wyschnie i taką 'breję' będziesz tam
    miał co najmniej do połowy lata.


    --
    Janusz


  • 13. Data: 2021-09-23 11:07:51
    Temat: Re: Upłynnienie gruntu rodzimego
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .09.2021 o 10:48 Janusz <j...@o...pl> pisze:


    > A wzdłuż tego nie da się wykopać rowu żeby ta woda miała gdzie spłynąć?
    > Bo na glinie przykryta szybko nie wyschnie i taką 'breję' będziesz tam
    > miał co najmniej do połowy lata.
    >
    >
    Odkopałem kawałek obrzeża na zewnątrz podjazdu i na razie nie ma wody.
    Wygląda na to, że ta ziemia jest jak gąbka - wchłonęła wodę z opadów i ją
    trzyma.

    Właśnie siedzę i myślę czy by na tym podjeździe w najniższym miejscu
    gruntu rodzimego nie wykopać dołka na studnię drenarską (1-1,5m
    głębokości) i z tej studzienki nie wypompowywać wody aż mi się wszystko
    ustabilizuje. Tylko czy tym działaniem nie pogorszę sytuacji?

    TG


  • 14. Data: 2021-09-23 18:12:09
    Temat: Re: Upłynnienie gruntu rodzimego
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .09.2021 o 11:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:

    > W dniu .09.2021 o 10:48 Janusz <j...@o...pl> pisze:
    >
    >
    >> A wzdłuż tego nie da się wykopać rowu żeby ta woda miała gdzie spłynąć?
    >> Bo na glinie przykryta szybko nie wyschnie i taką 'breję' będziesz tam
    >> miał co najmniej do połowy lata.
    >>
    >>
    > Odkopałem kawałek obrzeża na zewnątrz podjazdu i na razie nie ma wody.
    > Wygląda na to, że ta ziemia jest jak gąbka - wchłonęła wodę z opadów i
    > ją trzyma.
    >
    > Właśnie siedzę i myślę czy by na tym podjeździe w najniższym miejscu
    > gruntu rodzimego nie wykopać dołka na studnię drenarską (1-1,5m
    > głębokości) i z tej studzienki nie wypompowywać wody aż mi się wszystko
    > ustabilizuje. Tylko czy tym działaniem nie pogorszę sytuacji?


    Plan sytuacyjny:

    https://ibb.co/Rg1sMGb


  • 15. Data: 2021-09-24 05:21:50
    Temat: Re: Upłynnienie gruntu rodzimego
    Od: ptoki <s...@g...com>

    czwartek, 23 września 2021 o 11:12:12 UTC-5 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .09.2021 o 11:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
    > > W dniu .09.2021 o 10:48 Janusz <j...@o...pl> pisze:
    > >
    > >
    > >> A wzdłuż tego nie da się wykopać rowu żeby ta woda miała gdzie spłynąć?
    > >> Bo na glinie przykryta szybko nie wyschnie i taką 'breję' będziesz tam
    > >> miał co najmniej do połowy lata.
    > >>
    > >>
    > > Odkopałem kawałek obrzeża na zewnątrz podjazdu i na razie nie ma wody.
    > > Wygląda na to, że ta ziemia jest jak gąbka - wchłonęła wodę z opadów i
    > > ją trzyma.
    > >
    > > Właśnie siedzę i myślę czy by na tym podjeździe w najniższym miejscu
    > > gruntu rodzimego nie wykopać dołka na studnię drenarską (1-1,5m
    > > głębokości) i z tej studzienki nie wypompowywać wody aż mi się wszystko
    > > ustabilizuje. Tylko czy tym działaniem nie pogorszę sytuacji?
    > Plan sytuacyjny:
    >
    > https://ibb.co/Rg1sMGb

    Szefie, miales napisane co zrobic.
    Nie zrobiles z tego nic. Nie porowanels poprzedniego podjazdu z tym co teraz robiles,
    nie napisales jak tam woda ma cieknac.
    Wymyslasz jakies kolejne fanaberie i pytasz sie czy dobrze.

    Nie. Nie dobrze.
    Ale jak lubiesz to machnij se studzienke. Zaplacisz i za nia i za pompke i pewnie po
    drodze cos innego namajstrujesz. Moze wydrenujesz wszystkim piwnice i bedzie fajnie a
    moze bedziesz pompowal do smierci bo w poblizu jest rzeczka i woda jest w gruncie.

    Nie rozumiem po co komplikowac sytuacje jak sasiedzi dookola maja dobrze. No i nie
    rozumiem po kij robic utwardzane podjazdy jak sie na nich kostki nie kladzie i tylko
    osobowka bedzie jezdzic.
    Osobowka mozna jechac jak juz pisalem po byleczym.

    Nie kombinuj. Zrob jak lubisz bo nawet jak bedziesz kontynuowac to mysle ze zle nie
    bedzie. Ale ja bym wrzucil na dno dreny zeby woda mogla migrowac przez ten podjazd i
    tyle...


  • 16. Data: 2021-09-24 08:50:43
    Temat: Re: Upłynnienie gruntu rodzimego
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-09-23 o 18:12, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .09.2021 o 11:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
    >
    >> W dniu .09.2021 o 10:48 Janusz <j...@o...pl> pisze:
    >>
    >>
    >>> A wzdłuż tego nie da się wykopać rowu żeby ta woda miała gdzie spłynąć?
    >>> Bo na glinie przykryta szybko nie wyschnie i taką 'breję' będziesz
    >>> tam miał co najmniej do połowy lata.
    >>>
    >>>
    >> Odkopałem kawałek obrzeża na zewnątrz podjazdu i na razie nie ma wody.
    >> Wygląda na to, że ta ziemia jest jak gąbka - wchłonęła wodę z opadów i
    >> ją trzyma.
    >>
    >> Właśnie siedzę i myślę czy by na tym podjeździe w najniższym miejscu
    >> gruntu rodzimego nie wykopać dołka na studnię drenarską (1-1,5m
    >> głębokości) i z tej studzienki nie wypompowywać wody aż mi się
    >> wszystko ustabilizuje. Tylko czy tym działaniem nie pogorszę sytuacji?
    >
    >
    > Plan sytuacyjny:
    >
    > https://ibb.co/Rg1sMGb
    Raczej nie, skoro to glina to spłynie ci tylko z najbliższej okolicy woda.

    --
    Janusz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1