-
101. Data: 2009-12-22 14:42:03
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>
Órzytkownik "Kane" napisał:
> Wymiennik ciepla projektowany jest na zadany maksymalny przeplyw ale przy
> mniejszym przeplywie wzrasta odzysk. Prosze nie wprowadzac publiki w blad
> ;)
> Wymiennik na 500m3/h przy 250m3/h odzyska wiecej niz wymiennik
> projektowany na 250m3/h. ALbo bedzie mial mniejsze opory = bedzie
> potrzebny slabszy wentylator = mniej pršdu.
wymiennik ciepła projektuje się na maksymalny przepływ, opory powietrza i
sprawność!!!
możesz mieć reku na 250 i 500m3/h i o identycznej sprawności i ciśnieniu!!!!
faktycznie że jeśli taki reku będzie pracował na pół gwizdka to i jesgo
sprawność nieco wzrosnie, ale nie 2 razy, a zapłacić za nigo musisz co
najmniej 2 razy więcej!:O)
> Wzmacniacz: to fajnie ze masz 20W. Ja mam 8W i 360W zaleznie od miejsca. I
> tez nigdy nie odkrecam tego na wiecej niz polowe mocy. I co z tego ? Jak
> juz mowilem ten parametr mocy niewiele oznacza (i nie przeklada sie na
> cene - akurat ten 8W jest drozszy :)). Zly przyklad - to Ci chcialem
> powiedziec.
wybacz, ale akurat moc dla wzmacniacza jest tym samym czym przepływ dla
rekuperatora, jeśli jeden i drógi będzie miał reszte parametrów na tym samym
poziomie (czyli zniekształcenia, pasmo, charakteruystyki dla wzmacniacza, a
ciśnienia, sprawności dla wymiennika) to ten 2 razy większy będzie ponad 2
razy droższy (w praktyce 4-10razy), więc wcale nie opłaca się
przewymiarowywać czegokolwiek tylko dla jakichś złudnych sprawności, kture
są niewielkie i niczym nie uzasadnione ekonomicznie:O)
-
102. Data: 2009-12-22 14:42:06
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>
Órzytkownik "Adam Szendzielorz" napisał:
> Piszesz caly czas tylko o zapotrzebowaniu ludzi na oddychanie. A
> wentylacja to przede wszystkim (patrzac pod wzgledem wielkosci
> zapotrzebowania) usuwanie wilgoci z gotowania / prania / kapania sie /
> innych roznych procesow.
chyba nie chcesz sobie wmówić że człowiek wydziela wilgoć przez pocenie się
intensywniej niż oddychanie?:O)
po pierwsze to ja raczyłem zauważyć że stosując mały przepływ (10-20%
kubatury/h) jesteś w stanie zapewnić wentylację kilkakrotnie większą niż
zapotrzebowanie na oddychanie dla takiego tłocznego zaludnienia jak w
więzieniu, więc spokojnie na to pocenie i nawet pierdy wystarczy:O)
a jak nie daj borze na 150m2 będzie mieszkała 4ro osobowa rodzina to
wentylować się będa aż na poziomie ponad 10cio krotności oddychania:O)
> Jak chcesz skutecznie usunac zaparowane
> maksymalnie ~25m3 w lazience po kapieli, majac do dyspozycji
> anemostacik w lazience bioracy z tej lazienki te ledwo ~8-12m3 na
> godzine ?? Tam bedzie parowa przez dwie godziny przynajmniej
> w takich warunkach.
gdybyś czytał uważniej, albo przynajmniej policzył, to byś wiedział że jeśli
w takim mieszkniu zrobisz wywiew w łazience i kuchni to te dajmy 40m3/h
rozdzieli się po 20m3/h a przy takim przepływie w łązience będzie wymiana
powietrza na poziomie kubatury łazienki na godzinę, to według ciebie mało?
nie wystarczy na uauwanie wilgoci po kąpieli i schnięcie ubrań?:O)
mugłbyś jakoś uzasadnić jakie według ciebie powinny być wystarczające
przepływy wentylacyjne?:O)
tylko bez ściemy typu: mnie się wydaje, zdzicho mówił, w bibli jest napisane
a bozia się nie myli:O)
-
103. Data: 2009-12-22 14:42:08
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>
Órzytkownik "Kane" napisał:
> Robie 20m3 wywiewu na lazienke, 20m3 na kuchnie,
ooo czyli zgadzasz się z moimi wyliczeniami:O)
> Dokladam po 20-30m3 na osobe na reszte domu
a sobie dokładaj nawet po 200m3 na osobę, twoja sprawa, tylko wytłumacz mi
czym uzasadniasz wymianę 20-30m3/h na osobę?:O)
> Przy czym 20m3 na kuchnie to zdecydowanie za malo chyba ze masz okap
> osobno podlaczony do osobnego komina wentylacyjnego (i tym samym
> niezbilansowany w instalacji)
a dlaczego? ja w PRLowskim budownictwie mam średnio nawet mniejszy i
wystarcza:O)
> Jak wyzej. 20 lazienka, 20wc, 50 kuchnia, po 20 na osobe
jak wyżej, czym uzasadniasz zużycie 20m3/h na osobę?:O)
w wentyacji masz nawiewy do pomieszczeń mieszkalnych, a wywiewy w łązienkach
i kuchniach, więc nie wiem czemu je tak sumujesz skoro przepływ w łazience
równa się sumie z kilku pokoi?:O)
-
104. Data: 2009-12-22 14:42:10
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>
Órzytkownik "Kudlaty" napisał:
>> może wyjaśnisz skąd tym twoim zdaniem się to 150 wzięło dla 3-4ro
>> osobowej
>> rodziny?:O)
>
> Min ilosc powietrza dla osoby to 30m3/h.
> 3osoby to 90 m3/h, 4 os to 120 m3/h
pokasz no mi werset z biblii podający to twoje minimum na osobę?:O)
ja wiem ze średnie zużycie powietrza w domu na osobe to zaledwie 1m3/h, skąd
wziąłeś te twoje 30m3/h? a może by dać 500m3/h będzie lepszy konfort?:O)
-
105. Data: 2009-12-22 14:43:46
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:hgqlrb$k5l$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> dodatkowo ogrzewanie 150-200mkw i nie ma szan aby roczny haracz dla
>> gazowni byl w okolicach 3000zl. Bedzie duzo wiekszy niestety.
>
> Opowiadasz mity i bajki.
Niestety nie. Bywam w tych domach a koszty ogrzewania to prawie dyżurny
temat przy każdym spotkaniu.
Koszt rocznego grzania gazem w okolicach 3000zł to raczej mit jest.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
106. Data: 2009-12-22 14:54:31
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Kane" <s...@s...pl>
>> Dokladam po 20-30m3 na osobe na reszte domu
>
> a sobie dokładaj nawet po 200m3 na osobę, twoja sprawa, tylko wytłumacz mi
> czym uzasadniasz wymianę 20-30m3/h na osobę?:O)
Praktyką. Pomieszkaj w domu z went mechaniczna, policz ilosc osob, sprawdz
wilgotnosc i komfort mieszkania i ci wyjdzie. Ja zebralem od dwoch rodzin
dane, oni sobie "doswiadczalnie" ustalili na pokretle odpowiedni poziom
wentylacji dla ich stylu zycia (obaj sprawdzali tez wilgotnosc
higrometrem/stacja pogody). Wyszlo wlasnie miedzy 20-30 na osobe po
odliczeniu tego co obaj zakladamy na kuchnie i lazienke. Byc moze zla
metoda - wazne ze sie sprawdza w praktyce. Czas egzystencji z rekuperatorem
w ich przypadku to rok jedna para i półtora roku druga rodzina.
>> Przy czym 20m3 na kuchnie to zdecydowanie za malo chyba ze masz okap
>> osobno podlaczony do osobnego komina wentylacyjnego (i tym samym
>> niezbilansowany w instalacji)
>
> a dlaczego? ja w PRLowskim budownictwie mam średnio nawet mniejszy i
> wystarcza:O)
Co masz srednio mniejszy ? 20m3 w kuchni masz ? W okapie ?
>> Jak wyzej. 20 lazienka, 20wc, 50 kuchnia, po 20 na osobe
>
> jak wyżej, czym uzasadniasz zużycie 20m3/h na osobę?:O)
Jak wyżej ! :) Praktyka. Druga sprawa: w normach wentylacji tez jest to
jakos pouwzgledniane ale nie chce mi sie tego szukac.
>w wentyacji masz nawiewy do pomieszczeń mieszkalnych, a wywiewy w
>łązienkach
> i kuchniach, więc nie wiem czemu je tak sumujesz skoro przepływ w łazience
> równa się sumie z kilku pokoi?:O)
Poniewaz jesli lazienka potrzebuje powiedzmy 20m3/h powietrza to musisz je
nawiać.
JEsli masz 5 "potrzeb" po 20m3 (osoby, kuchnia, lazienka) to logiczne jest
ze tyle samo nalezy podać do środka budynku prawda ? Jakbys to chcial
sumowac inaczej ? Ze lazienka ma 20 wywiewu, kibelek 20 wywiewu to nawiejemy
40m3 i jestesmy w domu ? W tym momencie pomijasz cala reszte, nie mowie ze
ludzie sie podusza ale od komfortu to jest dalekie bo zanizasz obliczenia.
Pozdraiwam
Kane
-
107. Data: 2009-12-22 15:02:18
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Kane" <s...@s...pl>
> wymiennik ciepła projektuje się na maksymalny przepływ, opory powietrza i
> sprawność!!!
> możesz mieć reku na 250 i 500m3/h i o identycznej sprawności i
> ciśnieniu!!!!
> faktycznie że jeśli taki reku będzie pracował na pół gwizdka to i jesgo
> sprawność nieco wzrosnie, ale nie 2 razy, a zapłacić za nigo musisz co
> najmniej 2 razy więcej!:O)
Chyba ze se go sam zrobisz - to nie kosztuje x2 wiecej. Ale widze ze
rozumiesz sprawe.
> wybacz, ale akurat moc dla wzmacniacza jest tym samym czym przepływ dla
> rekuperatora, jeśli jeden i drógi będzie miał reszte parametrów na tym
> samym
> poziomie (czyli zniekształcenia, pasmo, charakteruystyki dla wzmacniacza,
> a
> ciśnienia, sprawności dla wymiennika) to ten 2 razy większy będzie ponad 2
> razy droższy (w praktyce 4-10razy), więc wcale nie opłaca się
> przewymiarowywać czegokolwiek tylko dla jakichś złudnych sprawności, kture
> są niewielkie i niczym nie uzasadnione ekonomicznie:O)
Ja sie nie zgadzam i proponuje skonczyc watek tego przykladu. Wzmacniacze
jako urzadzenia chocby mialy bardzo podobne charakterystyki i jakosc - moga
BARDZO od siebie odbiegac ceną nawet przy zalozeniu ze maja identyczną moc.
Parametr mocy juz totalnie zrobi balagan poniewaz istniec moga bardzo
drogie, bardzo slabe (moc) wzacniacze o charakterystyce "na tym samym
poziomie" co tansze odpowiedniki.
Wymiennik to wymiennik: jego moc zalezy od powierzchni czynnej a wiec od
rozmiaru/ilosci materiału.
Nie ma tam wielkiej magii. Tu istnieje zaleznosc cena/MOC (przepływ) dosyc
jasna.
Nie umiem Ci juz tego prosciej wytlumaczyc ;) Dla mnie wzmacniacz to zly
przyklad.
Pozdrawam
Kane
-
108. Data: 2009-12-22 15:34:41
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
jahi pisze:
> Taka sąsiadka to prawdziwy skarb, rzadko się zdaża.
>
Gdyby tak jeszcze młoda, ładna i chętna była... nie tylko do drzewa
załatwiania :-DDD
-
109. Data: 2009-12-22 15:39:28
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>
Órzytkownik "Adam" napisał:
> Ale czepiasz się tak z czepialstwa, czy po prostu zaoszczędzileś na
> wentylacji i zostawiłeś grawitacyjną, a teraz dorabiasz ideologię? :O)
> Mam Renovent HR, nie jest to 'złom', 1 bieg to 95, drugi koło 180 a trzeci
> chyba 270 m3/godz - mogę się mylić, sprawdzę po przyjściu do domu. Za
> całość wentylacji mechanicznej - projekt, wykonanie, rekuperator
> zaplaciłem 14tys pln (03.2008), uważam to za cenę bardzo wyważoną a nawet
> niską.
czepiam się tylko gadek typu: każda sroka sfujogonek chfali, tobie jest
dobrze, a ktoś napisze3 że ma pałac i to jest dopiero konfort, a inny
napisze że jest bezdomny, mieszka w lesie na świerzym powietszu, nie ma
żadnych rekuperatoruf i dopiero ma swierze powietsze i konfort:O)
więc u ciebie wychodzi że kupiłeś 3 razy większy złom (blacha to złom jaby
coś:O) niż potrzebujesz, w domyśle musiałęś zpłacić ze tszy razy więcej, ale
skoro ciebie stać to problemu nie ma:O)
> Jedyny minus jaki zauważyłem w wetnylacji mechanicznej to za suche
> powietrze - ale tu też częste używanie kominka ma swój udział. W każdym
> razie nawilżacz został jeszcze z mieszkania w bloku, i czasami używamy.
a jaką masz wilgotność?:O)
ja tam żadnej przyczyny nie widzę żeby wentylacja mechaniczna miała bardziej
wysuszać powietrze niż grawitacyjna, bo niby z jakiej przyczyny?:O)
zimą powietrze na na zewnątsz jest zawsze suche bo zimne, zdrowemu
człowiekowi to nie przeszkadza, bo każdy zdrowy człowiek ma rekuperator w
nosie z odzyskiem ciepła i wilgoci, ale kto jest dzisiaj zdrowy?:O)
tak więc jeśli suche zimne powietrze ogrzejesz w domu to jego wilgotność
jeszcze spadnie, ale to nie wina wentylacji, tylko ogrzewania:O)
być może problem jest taki że gdy miałeś wentylację grawitacyjną, to jej
przepływ był tak mały że powietrze nie nadążało się wysuszać?:O)
skoro ci tą wentylację za taaaką kasę zaprojektowali to teraz weź ich
opiernicz że ci nie zrobili w kanale nawiewowym (za reku) miski na wodę,
ktura to naturalnie parując by wyrównywała wilgotność do normy, moze firma
ci tą miske doprojektuje za odpowiednią opłatą, ale już dolewać wody
będziesz musiał sam:O)
-
110. Data: 2009-12-22 16:02:49
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Adam" <a...@p...onet.tnij.tu.pl>
Użytkownik "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami> napisał w wiadomości
news:hgqq1g$ekb$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> więc u ciebie wychodzi że kupiłeś 3 razy większy złom (blacha to złom jaby
> coś:O) niż potrzebujesz, w domyśle musiałęś zpłacić ze tszy razy więcej,
> ale skoro ciebie stać to problemu nie ma:O)
Kupiłem najmniejszy reku z możliwych. 3stopień jest czasami potrzebny, tak
jak juz wczesiej pisałem - uruchomilem go może 2-3 razy (najczęściej przy
kuchennych niepowodzeniach...)
> a jaką masz wilgotność?:O)
Najniższa jaką zmierzyłem to było 32%, teraz oscyluje w granicach 40-45,
czyli dla mnie już akceptowalnej.
> ja tam żadnej przyczyny nie widzę żeby wentylacja mechaniczna miała
> bardziej wysuszać powietrze niż grawitacyjna, bo niby z jakiej
> przyczyny?:O)
> zimą powietrze na na zewnątsz jest zawsze suche bo zimne, zdrowemu
> człowiekowi to nie przeszkadza, bo każdy zdrowy człowiek ma rekuperator w
> nosie z odzyskiem ciepła i wilgoci, ale kto jest dzisiaj zdrowy?:O)
> tak więc jeśli suche zimne powietrze ogrzejesz w domu to jego wilgotność
> jeszcze spadnie, ale to nie wina wentylacji, tylko ogrzewania:O)
> być może problem jest taki że gdy miałeś wentylację grawitacyjną, to jej
> przepływ był tak mały że powietrze nie nadążało się wysuszać?:O)
Grawitacyjną miałem w bloku, w sezonie grzewczym też korzystałem z
nawilżacza.
> skoro ci tą wentylację za taaaką kasę zaprojektowali to teraz weź ich
> opiernicz że ci nie zrobili w kanale nawiewowym (za reku) miski na wodę,
> ktura to naturalnie parując by wyrównywała wilgotność do normy, moze firma
> ci tą miske doprojektuje za odpowiednią opłatą, ale już dolewać wody
> będziesz musiał sam:O)
Ale nie rozumiem dlaczego za 'taaaką kasę'? Policz ile wydasz na kominy do
grawitacji i to wystarczy. Oczywiscie kominy możesz ze szwagrem wymurować z
odpadów :)
Adam