-
21. Data: 2009-12-21 12:18:44
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 21 Gru, 11:58, "m." <t...@g...pl> wrote:
> Stąd moje pytanie - wydawało mi się, że będzie się opłacać i nie chodzi
> tylko o komfort. Wszelkie wyżej przyjęte wartości wzięte są z norm.
> Mimo,że do końca nie wiem co one znaczą np. 0,5wymian/h - tzn. przy
> jakich warunkach (jakiej nieszczelności okien itp.)
>
W mechanicznej ustawiasz sobie tak, aby czuć się OK. Jeżeli w
grawitacyjnej była by mniejsza wymiana to czułbyś się źle i
otwierałbyś okna (więc wyszło by na to samo). Jakikolwiek to by nie
był poziom wymian (ten dla Ciebie akceptowalny) to rekuperator pomoże
odzyskać Ci nawet do 80% ciepła z wymienianego powietrza. Czy Ci się
to zwróci i kiedy to inksza inkszość i zależy od tego jakie końcowo
będą te ustawienia i od ceny nośnika energii którym to powietrze
podgrzewasz.
U mojej ś.p. Babci, w "klocku" wentylacja była tak sprawna że w zimie
dosłownie gwizdało. Więc były założone takie żaluzje ze sznureczkiem,
żeby ten ciąg ograniczać. A i tak w lecie bez otwierania okien się nie
dało wysiedzieć.
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
22. Data: 2009-12-21 12:38:21
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 21 Gru, 13:08, "m." <t...@g...pl> wrote:
> Czyli wartość projektowana 0,5 (dla went. grawitacyjnej)
Projektowa jest IMHO 2, i to dla jakiejkolwiek wentylacji.
>Przy budynku szczelnym wentylacja grawitacyjna teoretycznie nie
> powinna istnieć ?
Wentylacja zawsze MUSI istnieć. Jeżeli jej nie ma to się udusisz.
;-)
Przy szczelnych budynkach i nowoczesnych oknach montuje się nawiewniki
lub wycina uszczelki (i wtedy przestaje być szczelne). Bo to
wentylacja "grawitacyjna" a nie teleportacyjna.
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
23. Data: 2009-12-21 13:11:12
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:e7eba568-67a0-43c3-aaaa-3e4e9770674f@o28g2000yq
h.googlegroups.com...
On 21 Gru, 11:58, "m." <t...@g...pl> wrote:
>U mojej ś.p. Babci, w "klocku" wentylacja była tak sprawna że w zimie
>dosłownie gwizdało. Więc były założone takie żaluzje ze sznureczkiem,
>żeby ten ciąg ograniczać. A i tak w lecie bez otwierania okien się nie
>dało wysiedzieć.
A jakby Twoja Ś.P. babcia miała mechaniczna to byłby latem chłodek? Byłoby
tak samo ciepło. Od chłodku latem jest klimatyzator a to już inna
inszość/dodatkowe urządzenie nieuzasadnione ekonomicznie ale oczywiście
poprawiające komfort.
Jak ktos jest w stanie zakaceptować spore wydatki na starcie i pózniejsze
wydatki na eksploatacje to oczywiście montuje sobie czy wentylacje
mechaniczna czy/oraz klimatyzację.
Jednak nie można oczekiwać dzieki temu jakiś oszczędnościi.
To tak samo jak np z trawnikiem. Jak ktoś chce komfortowo to montuje system
zraszaczy, jak kogoś nie stać/ktoś chce tanio to kupuje za kilkanaście zł
wąż ogrodowy i sam podlewa codziennie trawnik.
Efekt końcowy(ładny trawnik) będzie i w jednym i w drugim przypadku ten sam.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
24. Data: 2009-12-21 13:21:30
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
> A jakby Twoja Ś.P. babcia miała mechaniczna to byłby latem chłodek? Byłoby
> tak samo ciepło. Od chłodku latem jest klimatyzator a to już inna
A jakby babcia miała GWC, to nie byłoby chłodka?
MS
-
25. Data: 2009-12-21 13:26:30
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "m." <t...@g...pl>
Krzemo pisze:
> On 21 Gru, 13:08, "m." <t...@g...pl> wrote:
>
>> Czyli wartość projektowana 0,5 (dla went. grawitacyjnej)
>
> Projektowa jest IMHO 2, i to dla jakiejkolwiek wentylacji.
>
>> Przy budynku szczelnym wentylacja grawitacyjna teoretycznie nie
>> powinna istnieć ?
>
> Wentylacja zawsze MUSI istnieć. Jeżeli jej nie ma to się udusisz.
> ;-)
> Przy szczelnych budynkach i nowoczesnych oknach montuje się nawiewniki
> lub wycina uszczelki (i wtedy przestaje być szczelne). Bo to
> wentylacja "grawitacyjna" a nie teleportacyjna.
Niech będzie 2razy/h - tylko jeżeli jest projektowana - to dla
określonych warunków bo przecież szybkość/ilość wymian determinuje
wielkość szczelin, nawiewników jeżeli pominiemy wysokość komina i
wielkość kratki wentylacyjnej. No i to jest pytanie - jakie warunki są
przyjęte jeżeli mówi się, że wentylacje grawitacyjna projektuje się na
ileś tam wymian na godzinę (np. dla otwartych okien czy dla zamkniętych ?).
--
Marek
-
26. Data: 2009-12-21 13:26:33
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Druid29" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "m." <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hgng38$k1d$1@inews.gazeta.pl...
> Planuje montaż rekuperatora w domku dobrze ocieplonym z poddaszem
> użytkowym. Jednak mam pewne wątpliwości: bo przy wentylacji grawitacyjnej
> przyjmuje się, ze jest to 0,5raza/h no ale to chyba zależy od szczelności
> budynku. Natomiast przy wentylacji mechanicznej jest to już 3-4razy/h. Czy
> na pewno wentylacja grawitacyjna będzie powodowała większe straty ciepła
> niż mechaniczna z rekuperatorem - przyjmijmy sprawność 60-70% ? Rozumiem,
> grawitacyjna zaciąga zimne powietrze z zewnątrz ale w mechanicznej jest
> większa częstość wymian.
> Prowadził ktoś jakieś obliczenia związane z opłacalnością zastosowania
> rekuperatora ?
>
Krotność wymiany na poziomie 3-4 razy to jakaś pomyłka. 60-70% sprawności
oznacza przestarzałą konstrukcję.
Poczytaj informacje na stronie www.rekupartory.pl (zakłądka informacje) i
http://www.rekuperatory.krakow.pl/dane/renoventHR.pd
f .
A z własnego doświadczenia powiem, że te 0,5 wymiany przyda się latem, bo
zimą na razie mi starcza 0,2 wymiany/h. Instalaję miałem dobraną na 370m3/h
przy kubaturze poieszczeń mieszkalnych ponad 500 m3/h i kubaturze
pomieszczeń wentylowanych ok. 400 m3. Nie budowałem komina wentylacyjnego
4-przewodowego i to w zasadzie tyle oszczędziłem na starcie.
Teraz mam pierwszą zimę w nowym domu, więc obliczenia będą na wiosnę. Jednak
komfort użytkowania jest bezcenny - to o czym piszą firmy zachwalając
wentylację jak najbardziej się sprawdza.
Jest jedna wada wentylacji mechanicznej - aby poczuć przyjemny powiew
wiosennego wiatru muszę otworzyć okno. No a przy otwartym oknie wlatują
wszelkie owady... Zwykle jednak zostają na filtrach razem z wszelkim brudem
unoszącym się w powietrzu...
Podrawiam i życzę interesujęcej lektury
Druid29
-
27. Data: 2009-12-21 13:29:45
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 21 Gru, 14:11, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
wiadomościnews:e7eba568-67a0-43c3-aaaa-3e4e9770674f@
o28g2000yqh.googlegroups.com...
> On 21 Gru, 11:58, "m." <t...@g...pl> wrote:
>
> >U mojej ś.p. Babci, w "klocku" wentylacja była tak sprawna że w zimie
> >dosłownie gwizdało. Więc były założone takie żaluzje ze sznureczkiem,
> >żeby ten ciąg ograniczać. A i tak w lecie bez otwierania okien się nie
> >dało wysiedzieć.
>
> A jakby Twoja Ś.P. babcia miała mechaniczna to byłby latem chłodek? Byłoby
> tak samo ciepło.
A co ma do tego chłodek?
>Od chłodku latem jest klimatyzator a to już inna
> inszość/dodatkowe urządzenie nieuzasadnione ekonomicznie ale oczywiście
> poprawiające komfort.
Zawsze tam był chłodek nawet w upalne dni... i to pomimo otwartych
okien.
;-)
Po prostu robiło się stęchłe powietrze, więc się wietrzyło.... nie ma
to nic wspólnego z klimatyzacją. Rozmawiamy o wentylacji !!!
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
28. Data: 2009-12-21 13:31:48
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Druid29" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hgns5h$ght$1@news.onet.pl...
> tak samo ciepło. Od chłodku latem jest klimatyzator a to już inna
> inszość/dodatkowe urządzenie nieuzasadnione ekonomicznie ale oczywiście
> poprawiające komfort.
Jeśli nie wiesz jak działa wentylacja mechaniczna to nie wypisuj takich
rzeczy. Dzięki rekuperatorowi ograniczamy wymianę ciepła w budynku, więc
zarówno szybko się nie nagrzeje w lecie jak i szybko nie wychłodzi w zimie.
> Jak ktos jest w stanie zakaceptować spore wydatki na starcie i pózniejsze
> wydatki na eksploatacje to oczywiście montuje sobie czy wentylacje
> mechaniczna czy/oraz klimatyzację.
> Jednak nie można oczekiwać dzieki temu jakiś oszczędnościi.
Tak, a zdrowie masz za darmo.
Pozdrawiam,
Druid29
-
29. Data: 2009-12-21 13:48:28
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "m." <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hgnkfu$8m7$2@inews.gazeta.pl...
> Adam Szendzielorz pisze:
>
>>> Chyba że go stac na komfort wentylowania m,echanicznego to sobie
>>> zamontuje
>>
>> Bo kto tez przyjmuje az 4 wymiany na godzine ? Zeby tyle wogole
>> osiagnac musialbym kupic reku o wydajnosci 3,6 tys m3 czyli chyba
>> jakis wielki, przemyslowy :-) 100-200m3 / h to normalnie i 300-400m3/h
>> max to spokojnie wystarczajace do normalnego jednorodzinnego domku
>> wartosci. U mnie bedzie chodzil na 0,2 wymiany / h na najnizszym i 0,5
>> wymian / h na najwyzszym biegu. I to spokojnie wystarczy do utrzymania
>> komfortu :)
>>
>> W wentylacji mechanicznej wlasnie o ta kontrole chodzi - ze jest.
>> pozdr.
>
> To zadam pytanie dodatkowe - czy kiedy wyłączą mi prąd to wentylacja
> mechaniczna z rekuperatorem automatycznie staje się grawitacyjną ?
Nie :)
Dlatego wcześniej myślałem nad jakimś UPSem (w środku mam wentylatory na
prąd stały jakieś strasznie małoprądożerne), ale przez rok użytkowania prądu
nie było raz chyba 30 minut (powódź :) i jakoś temat UPSa spełzł na dalszy
plan...
Adam
-
30. Data: 2009-12-21 13:51:17
Temat: Re: Rekuperacja kontra grawitacja
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:hgnsol$ibn$1@news.onet.pl...
>> A jakby Twoja Ś.P. babcia miała mechaniczna to byłby latem chłodek?
>> Byłoby tak samo ciepło. Od chłodku latem jest klimatyzator a to już inna
>
>
> A jakby babcia miała GWC, to nie byłoby chłodka?
Ale to kolejny element układu.
--
Pozdrawiam
Krzysiek