Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:f9fc480e-caae-45f7-ac94-4a149fd85445@go
oglegroups.com...

> Went mech to taki "luksusowy" dodatek nic specjalnie użytkowo nie wnoszący
> bo powtarzam że przy braku went mech komfort jest również wysoki.

Pytałem już kiedyś i pytam ponownie czy wentylacja grawitacyjna w Twoim domu
zapewnia wentylację _wszystkich_ pomieszczeń? Nie wiem jaki procent domów ma
wentylację grawitacyjną w garderobach 1%, 0,1% ca może jeszcze mniej.

> Gdzieś tu wcześniej padały argumenty ze komarów niema, że alergik w domu
> itp.
> Z komarami mocno naciągane bo one raczej p[rzez kanały wentylacyjne nie
> włażą

Sorry, ale manipulujesz. Komary włażą przez okna a przy wentylacji
mechanicznej one po prostu mogą być zamknięte.

> a co do alergików to może ktoś ma wiedzę i się wypowie.

Jeśli chodzi o pyłki to w domu jest lepiej ale kiedyś z tego domu trzeba
wyjść, jeśli natomiast chodzi o alergię na roztocza (potocznie zwaną alergia
na kurz) to wentylacja mechaniczna pomaga o tyle że cześć kurzu w którym
żyją roztocza zamiast osiąść gdzieś poleci do wentylacji i osiądzie na
filtrze.

> Marketingowcy kreują potrzeby, więc went mech jest.
> Niedługo pewnie ozonator/jonizator czy inny wynalazek się okaże niezbędny
> w nowym domu.

Jak już kiedyś pisałem Twoja argumentacja przypomina dyskusje na grupach
motoryzacyjnych naście lat temu o klimatyzacji: "po co mi klimatyzacja skoro
mogę otworzyć okno". To nie marketing wykreował potrzebę wentylacji
mechanicznej ale szczelne okna i energooszczędne budownictwo.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2014-10-30 08:57, Kris pisze:

> Gdzieś tu wcześniej padały argumenty ze komarów niema, że alergik w domu itp.
> Z komarami mocno naciągane bo one raczej p[rzez kanały wentylacyjne nie włażą

Ja przemilczalem i poza mna zdaje sie nikt nie zwrocil uwagi na to co
napisal Adam o komarach i odkurzaczu centralnym gdzies tam wyzej. :-)
Wychodzi na to, ze i argument komarow przepadl. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:43e75e2d-a873-4dce-91d7-c951118c76d4@go
oglegroups.com...


>Dla naczyń i higieny to bez znaczenia bo ręcznie tez można dokładnie umyć
>fakt że może to wyjść drożej i bardziej pracochłonne.

I z tego powodu, zywienie zbiorowe jest zobligowane do mycia zmywarkami?

do góry

Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m2suol$a2g$...@n...news.atman.pl...

>Pytałem już kiedyś i pytam ponownie czy wentylacja grawitacyjna w Twoim
>domu zapewnia wentylację _wszystkich_ pomieszczeń? Nie wiem jaki procent
>domów ma wentylację grawitacyjną w garderobach 1%, 0,1% ca może jeszcze
>mniej.

Masz w garderobie wentylacje mechaniczna?

do góry

Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m2sspg$81e$...@n...news.atman.pl...

> Kwestia granicy, jaką sobie dany osobnik postawił. Dla jednych rekuperator
> jest ok, bo go na to stać.

Co Wy tak ciągle powtarzacie "stać" / "nie stać"?

Jak ktoś buduje nowy dom i nie chce kominka to zrobienie wentylacji
mechanicznej jest _tańsze_ niż zrobienie wentylacji grawitacyjnej.

> Dla innych zmywarka nie ma uzasadnienia ekonomicznego, bo taniej jest myć
> w zlewie. Zwłaszcza jak robi to ktoś inny ;)

Taniej jest myć w zlewie, ale tylko gdy błędnie nie uwzględnia się swojego
traconego czasu.

Mnie nie stać na mycie w zlewie bo godzina mojego czasu kosztuje znacznie
więcej niż 2zł jakie zapłacę za umycie tego w zmywarce (1zł prąd i 0,5zł
tabletka, 0,5zł amortyzacja).

> Jeszcze inni stwierdzą, że łazienka jest niepotrzebna bo można się umyż w
> misce a wychodek jest na podwórku.

> Więc każdą rzecz, która kosztuje > 0,00PLN można oprotestować brakiem
> uzasadnienia ekonomicznego, bowiem zwykle takie urządzenia mają zadanie
> poprawić komort/ułatwić życie.

Ale to jest błędna argumentacja! Wentylacja mechaniczna jest _tańsza_ niż
grawitacyjna, więc to raczej zrobienie grawitacyjnej w nowym domu wymaga
uzasadnienia.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2014-10-30 08:29, Ergie pisze:

> Powtarzam po raz kolejny - nie wentyluje się powierzchni tylko liczbę
> osób. Bo inaczej ludzie w windzie by się podusili a samotna emerytka na
> 100m2 żyła w przeciągu.

Racja. Jaka jest norma?

Dawnymi czasy, kiedy budowalismy swoje domy i o tym dyskutowalismy, ci
ktorzy zdecydowali sie na wentylacje mechaniczna, a jeszcze nie
mieszkali pisali o wymianie na poziomie jednej wymiany na godzine.
pozniej pojawily sie dane o 300m^3/h. Kiedy sie powprowadzali wymiana
spadla do 150m^3/h, a Janusz pisal nawet, ze swoja wentylacje po prostu
wylacza, bo nie potrzeba wentylowac non stop. Gdyby odkopac tamte
dyskusje to znajdziemy takie argumenty jak wilgoc w domu i wszedobylski
smrod w domach bez WM. Dzis nikt nawet o tym nie wspomina.
Trudno nie zauwazyc jak na przestrzeni kilku lat temat ewoluuje. Te pare
lat temu niepiszacy juz na grupie Krzemo udowadnial jak to po
zainstalowaniu rekuperatora bedzie oszczedzal 80% kosztow ogrzewania, bo
tyle ciepla mialo uciekac wentylacja. Kris, Adam, Ghost i paru innych
pamietaja te dyskusje. Zaczely sie od oszczednosci, a narazie koncza
komfortem.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2014-10-30 o 09:58, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 30 października 2014 09:27:29 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
>
>> Więc każdą rzecz, która kosztuje > 0,00PLN można oprotestować brakiem
>> uzasadnienia ekonomicznego, bowiem zwykle takie urządzenia mają zadanie
>> poprawić komort/ułatwić życie.
> Tu zgoda. Bywały dyskusje czy tańsze mycie w zmywarce czy ręcznie.
> Dla naczyń i higieny to bez znaczenia bo ręcznie tez można dokładnie umyć fakt że
może to wyjść drożej i bardziej pracochłonne.
>> Zaiste, najlepiej, jak opinie o urządzeniu wygłasza osoba, która nie
>> miała z nim do czynienia.
>> Identycznie jak z krytykującymi sprzęt apple ;)
>
> A w którym miejscu ja wydałem opinie o went mech? Napisałem tylko że ekonomicznie
jest droższa, nie napidsałem że jest do dupy chyba nawet napisałem że większych wad
nie ma.
"Went mech to taki "luksusowy" dodatek nic specjalnie użytkowo nie
wnoszący bo powtarzam że przy braku went mech komfort jest również wysoki."

To nie znaczy, że went mech jest do d...?

> Użytkuje i użytkowałem wcześniej w innych miejscach zamieszkania went grawitacyjna
i stiwerdzam ze braku komfortu niem. To raczej użytkownicy went mech twierdzą że jest
dyskomfort przy went grawitacyjnej(czyli to z tym apple to raczej do nich)
> W pracy od kilkunastu już lat siedzę po kilka godzin dziennie w biurze z went
mechaniczna i nie wiedze jakiejś specjalnej przewagi pod względem komfortu od mojego
domu gdzie went mech nie mam.

Problem jest taki, że niewiele osób dodaje went mech+ reku do
pomieszczeń, gdzie wcześniej była went. grawitacyjna.
Dlatego też trudno obiektywnie porównać oba rozwiązania.

>> Zdziwiłbyśsię. Osobiście miałem nalot komarów przez wentylację. Jednego
>> wieczoru wlatywały ich dziesiątki dopóki nie zakleiłem wlotu folią.
>> Wkrótce założyłem tam wyciąg więc więcej się z tym nie spotkałem, ale
>> wtedy wleciało ich na ok ok 200 sztuk.
> Pewnie nie zaprzeczysz że w domu gdzie jest went mech tez komary bywaja.

1 na tydzień. w przypadku otwartych okien, będą ich dziesiątki.

>> Tak samo jak zmywarka, klimatyzacja, centralny zmiękczacz wody + filtr,
>> suszarka, webasto, komputer, ibuprom itepe.
> Dokładnie tak. Z rzeczy które wymieniłeś centralny zmiękczacz wody + filtr u mnie
wcale niepotrzebny co nie znaczy że u kogoś innego może być niezbędny. Aczkolwiek o
zmiekczaczasz tu trochę dyskusji chyba tez było i wychodziło te do domowego użytku to
trochę takie zabawki niespecjalnie działające tak jak by użytkownik chciał.

Ja znam kilka osób bardzo zadowolonych ze zmiękczacza. A uzasadnienia
ekonomicznego nie ma żadnego, bo woda choć twarda jak stal, to jest w
górnej granicy normy - czyli nadaje się do użycia/spożycia.

>>> Niedługo pewnie ozonator/jonizator czy inny wynalazek się okaże niezbędny w
>nowym domu.
>> Jeśli wpłynie na komfort to dlaczego nie?
> Jeśli wpłynie. I to jest właśnie ten marketing że za jakiś czas wmówią że wpływa.
Pewnie teraz tego nie używasz i co jakoś niekomfortowo się czujesz?

Bez zmywarki dobrze się czułem, dopiero po zakupie zmywarki 'poczułem
różnicę'.

> Wiesz kilkanaście już lat temu sprzedawałem coś co się nazywało "osmotyczny filtr
do wody" Kosztowało wtedy grubo ponad 2tys a było gówno warte. Ale dobrze
przeszkolony akwizytor, robiący odpowiednie prezentacje i ludzie to kupowali.

Gówno warte, bo?

Tak samo kogutek uważa o budowie domu. Jemu mieszkanie w kamienicy w
centrum Łodzi wystarcza i za głupków uważa tych, co wolą mieć własny dom.


--
Pete

do góry

W dniu czwartek, 30 października 2014 10:01:09 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Pytałem już kiedyś i pytam ponownie czy wentylacja grawitacyjna w Twoim domu
> zapewnia wentylację _wszystkich_ pomieszczeń? Nie wiem jaki procent domów ma
> wentylację grawitacyjną w garderobach 1%, 0,1% ca może jeszcze mniej.

Nie mam smrodu/zaduchu w garderobie, garażu, kuchni salonie itp.
Więc wentylacja mechaniczna spełnia swoje założenia. I czego jeszcze więcej mam
wymagać. Opłaty za ogrzewanie mnie nie rujnują więc argumenty finasowe że went mech
pozwoli cos tam miesięcznie zaoszczędzić to tez nie do mnie.
Zresztą nawet gdyby to podejrzewam ze oszczędności roczne to byłoby równowartość
flaszki gorzały. Gdyby były większe to ci z OZC na pewno by tu odpowiednie wyniki
prezentowali;)

> Sorry, ale manipulujesz. Komary włażą przez okna a przy wentylacji
> mechanicznej one po prostu mogą być zamknięte.
Więc czemu sobie Sobie fixów nie wstawiłes np.?- zawsze dodatkowe parę stówek taniej.
Byli tu tacy którzy to jako argument podawali.
> Jeśli chodzi o pyłki to w domu jest lepiej ale kiedyś z tego domu trzeba
> wyjść,
Też mi się tak wydawało
>jeśli natomiast chodzi o alergię na roztocza (potocznie zwaną alergia
> na kurz) to wentylacja mechaniczna pomaga o tyle że cześć kurzu w którym
> żyją roztocza zamiast osiąść gdzieś poleci do wentylacji i osiądzie na
> filtrze.
Albo zostanie ładnie rozpylona po pomieszczeniach. a nawet gdy na filtrze to tam
sobie roztocza zamieszkają. Jakoś ten argument mnie nie przekonuje.

> Jak już kiedyś pisałem Twoja argumentacja przypomina dyskusje na grupach
> motoryzacyjnych naście lat temu o klimatyzacji: "po co mi klimatyzacja skoro
> mogę otworzyć okno".
Ale to było w kontekście ekonomicznym przeważnie dyskutowane. Nie wiem jak teraz ale
jeszcze kilka lat wcześniej za klime w aucie było kilka tys dopłaty.
Bo to ze bez klimy w aucie bywa czasami niekomfortowo to z tym się zgodze- ale co
porównywać 2m3 kubatury auta z kilkaset m3 kubatury domu.
Powtórzę po raz kolejny- mieszkam w domu bez went mech, bywam w takich domach u
znajomych i dyskomfortu nie czuje.

> To nie marketing wykreował potrzebę wentylacji
> mechanicznej ale szczelne okna i energooszczędne budownictwo.
Kurcze spojrze wieczorem na moje okna ale wydaja się raczej szczelne. A smródu w
chacie nie ma.
Energooszczedne powiadasz czyli wracamy do sensu ekonomicznego. A tego twierdze że
nie ma zresztą sami użytkownicy piszą przeważnie o komforcie.
To tak jak ze styro: Maniek nie ma styro na scianach, ba nie ma tez went mech PC, i
za ogrzewanie niemałej chałupy płaci 3tys. Adam ma ćwierć metra styro na ścianach
IDEALNIE;) wybudowany dom, bez mostków, ma najlepszy;) reku + went mech której zakup
i montaż wyszło taniej niż grawitacyjna, ma również super PC+DZ i płaci za ogrzewanie
niewiele mniej.
Komary pewnie u Adama są bo drzwi na taras ma często otwarte jak sam pisał;)

do góry

W dniu 2014-10-30 o 10:07, Ergie pisze:
> Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m2sspg$81e$...@n...news.atman.pl...
>
>> Kwestia granicy, jaką sobie dany osobnik postawił. Dla jednych
>> rekuperator jest ok, bo go na to stać.
>
> Co Wy tak ciągle powtarzacie "stać" / "nie stać"?
>
> Jak ktoś buduje nowy dom i nie chce kominka to zrobienie wentylacji
> mechanicznej jest _tańsze_ niż zrobienie wentylacji grawitacyjnej.

Błędne założenie. Kominek jest aktualnie obligatoryjny. :P
Ten kto go nie buduje, to łoś, bo dopłaci do ogrzewania. ;)

>
>> Dla innych zmywarka nie ma uzasadnienia ekonomicznego, bo taniej jest
>> myć w zlewie. Zwłaszcza jak robi to ktoś inny ;)
>
> Taniej jest myć w zlewie, ale tylko gdy błędnie nie uwzględnia się
> swojego traconego czasu.
>
> Mnie nie stać na mycie w zlewie bo godzina mojego czasu kosztuje
> znacznie więcej niż 2zł jakie zapłacę za umycie tego w zmywarce (1zł
> prąd i 0,5zł tabletka, 0,5zł amortyzacja).

Błędne założenie. Myjesz naczynia w czasie wolnym, a nie w pracy, więc
tracisz 2 zl. No i musisz mieć więcej kompletów naczyń.

>
>> Jeszcze inni stwierdzą, że łazienka jest niepotrzebna bo można się
>> umyż w misce a wychodek jest na podwórku.
>
>> Więc każdą rzecz, która kosztuje > 0,00PLN można oprotestować brakiem
>> uzasadnienia ekonomicznego, bowiem zwykle takie urządzenia mają
>> zadanie poprawić komort/ułatwić życie.
>
> Ale to jest błędna argumentacja! Wentylacja mechaniczna jest _tańsza_
> niż grawitacyjna, więc to raczej zrobienie grawitacyjnej w nowym domu
> wymaga uzasadnienia.

Tu się nie wypowiem, bo nie mam wiedzy.


--
Pete

do góry

> Ja przemilczalem i poza mna zdaje sie nikt nie zwrocil uwagi na to co
> napisal Adam o komarach i odkurzaczu centralnym gdzies tam wyzej. :-)
> Wychodzi na to, ze i argument komarow przepadl. :-)

To pewno o mnie chodzi. Komary się pokazują, muchy też. Nie jestem
ortodoksem, mam went mech (WM), ale okna otwieram. Zapach wiosny, śpiew
ptaków, tego WM nie da.

do góry