On Wed, 6 Oct 2021 10:16:35 +0200, Mateusz Viste
<m...@x...invalid> wrote:
> Ja to mam zupełnie odwrotnie: od kiedy kupiłem Roborocka to zupe
> łnie
> zapomniałem co to odkurzanie.

I co, nie ma żadnych problemów? Nie gubi się? Aplikacja nie ma
idiotycznych błędów, niedoróbek, wkurzających zachowan? Nie wierzę :)

--
Marek

do góry

2021-10-06 o 21:58 +0200, Marek napisał:
> I co, nie ma żadnych problemów? Nie gubi się?

Nic z tych rzeczy. Nie gubi się, bo w każdej chwili dokładnie wie gdzie
jest, na bieżąco skanuje otoczenie lidarem.

W przeciągu ostatnich 2 lat ze trzy razy wplątał się w jakiś kabel
ładowarki. Wtedy staje i krzyczy "pomusz!". Wystarczy go uwolnić i
dalej raźno pracuje.

Mam dwa dwa Roborocki - jeden w domu, drugi w lokalu handlowym. Oba
działają bez zastrzeżeń. Trzeba im tylko opróżniać pojemniczki, no i
ew. raz na jakiś czas przetrzeć czujniki (+wymiana szczotek i filtrów
raz na rok).

> Aplikacja nie ma idiotycznych błędów, niedoróbek, wkurzających
> zachowan?

Nie przypominam sobie, żeby coś mnie w niej denerwowało. Ostatnio
zaglądałem do niej może z rok temu... Jak Robo jest raz zaprogramowany,
to potem po prostu działa. Wie, w które dni i w których godzinach ma
pracować, gdzie ma sprzątać, gdzie mu nie wolno wjeżdżać, itd.


Mateusz

do góry

On Wed, 6 Oct 2021 22:12:23 +0200, Mateusz Viste
<m...@x...invalid> wrote:
> W przeciągu ostatnich 2 lat ze trzy razy wplątał się w
> jakiś kabel
> ładowarki. Wtedy staje i krzyczy "pomusz!". Wystarczy go uwolnić i

O wplątywanie się w cokolwiek nie pytam bo to naturalne (choć podobno
są już takie co umieją ominąć takie leżące kable).
A co ze stykami ładowania? Co ile musisz je czyścić? Problemy z
dokonaniem? Robot nie zjeżdża z niej nagle bokiem i nie "spada" ze
stacji dokowania zawieszając się kołami? Albo wracając do stacji
będąc 30cm przed nią kręci się i jej nie widzi? Albo po prostu nie
umie prosto wjechać do stacji i z niej spada? Czy można bezstresowo
przerwać dany cykl sprzątania (np. by wyplątać coś ze szczotek) i
wznowić bez stresu, że robot zamiast wznowić pracę nagle przerwie
cały cykl "bo tak"? Pytana oparte na własnych doświadczeniach z
i7(+)...

--
Marek

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> Aplikacja nie ma idiotycznych błędów, niedoróbek, wkurzających
>> zachowan?
>
> Nie przypominam sobie, żeby coś mnie w niej denerwowało. Ostatnio
> zaglądałem do niej może z rok temu... Jak Robo jest raz zaprogramowany,
> to potem po prostu działa. Wie, w które dni i w których godzinach ma
> pracować, gdzie ma sprzątać, gdzie mu nie wolno wjeżdżać, itd.

Panie przychodzą sprzątać biuro w każdy wtorek około godziny 13.
Panie są przemiłe. Kiedyś mieliśmy też stado robotów. Odkąd jeden
taki ukradł mi ładowarkę do telefonu, zaniósł ją do marketingu
i tam porzucił, straciłem do tego towarzystwa wszelkie zaufanie.

--
Jarek

do góry

2021-10-06 o 23:02 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
> Panie przychodzą sprzątać biuro w każdy wtorek około godziny 13.
> Panie są przemiłe. Kiedyś mieliśmy też stado robotów. Odkąd jeden
> taki ukradł mi ładowarkę do telefonu, zaniósł ją do marketingu
> i tam porzucił, straciłem do tego towarzystwa wszelkie zaufanie.

Panie są ok, ale ich stosunek cena/jakość jest tragiczny. Roboty są w
tym kontekście bezkonkurencyjne. Mając to na uwadze, godzę się jakiś
psikus z ich strony raz na jakiś czas... w końcu robot też człowiek.

Mateusz

do góry

2021-10-06 o 22:53 +0200, Marek napisał:
> A co ze stykami ładowania? Co ile musisz je czyścić?

Szczerze mówiąc nie wiem. Robię to, jak mi się przypomni podczas
opróżniania pojemniczka... Statystycznie wychodzi pewno kilka razy w
roku.

> Problemy z dokonaniem? Robot nie zjeżdża z niej nagle bokiem i nie "spada" ze
> stacji dokowania zawieszając się kołami?

Jedyne problemy jakie miałem, to kiedy jakaś gadzina odłączyła dok Robo
od prądu. Wówczas Robo albo w ogóle nie wyjeżdża na robotę, bo zaspał,
albo wyjeżdża ale nie potrafi wrócić i po pracy desperacko krąży po
domu szukając zgubionej bazy. Stosowna edukacja gadzin rozwiązała ten
problem.

Jeśli baza jest zasilona i prawidłowo ustawiona (na płasko i w nie za
ciasnym miejscu) to problemów brak.

> Czy można bezstresowo przerwać dany cykl sprzątania (np. by wyplątać
> coś ze szczotek) i wznowić bez stresu, że robot zamiast wznowić pracę
> nagle przerwie cały cykl "bo tak"?

Na robocie są trzy przyciski i bardzo intuicyjnie się z nich korzysta.
Jeden służy do rozpoczęcia/spauzowania pracy, drugi każe mu wracać do
bazy, a trzeci włącza tryb strefowego sprzątania (dzięki niemu można
przenieść Robo w miejsce jakiejś tragedii i kazać mu sprzątać "o tu, i
trochę dookoła"). Kiedy Robo pracuje, mogę go spauzować, a potem albo
od-pauzować jeśli to była kwestia przerwy technicznej, albo kazać
wracać do budy (mieszka w malutkiej norce pod regałem kuchennym).
Dzięki tym przyciskom aplikacja jest na co dzień zupełnie zbędna, mi
służyła tylko do ustalenia harmonogramu pracy oraz ustawienia
wirtualnych murów i stref.

Wszystko powyższe dotyczy Roborocka S50, bo tego mam w domu od trzech
lat. W tym samym czasie kupiłem też Mi Robot, który pracuje w sklepie.
Jest bardzo podobny do Roborocka i również działa bezawaryjnie od 3
lat, tyle że posiada nieco mniej funkcji: brak mopa, brak wirtualnych
murów i stref (bardzo się przydają w domu), i zdaje się, że nie ma też
przycisku do sprzątania "o tu, i trochę dookoła". Jest równie skuteczny
co odkurzający człowiek, a przy tym nieporównywalnie tańszy - pozwala
oszczędzić jakieś 1500 euro rocznie (odkurzanie raz dziennie, sześć dni
w tygodniu, które wymagało aby sklepowa przychodziła do pracy 15 minut
przed otwarciem).

Wracając do Roborocka: ma on też lepszy dok, taki z podstawką
antypoślizgową, na którą robot cały wjeżdża. Dzięki temu dokowanie jest
bardzo skuteczne. Mi Robot np. wymaga, by jego dok był pod ścianą,
inaczej robot będzie z czasem go przesuwał.

Mateusz

do góry

Bzykasz robota?


-----
> Panie są ok, ale ich stosunek cena/jakość jest tragiczny.
> Roboty są w tym kontekście bezkonkurencyjne.

do góry