-
51. Data: 2018-07-08 16:34:48
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 8 lipca 2018 12:48:19 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Czyli w wariancie pesymistycznym dziewiec lat trwa amortyzacja. Okres raczej nie
> do przyjecia z punktu widzenia czlowieka.
Jak dla mnie bardzo do przyjęcia, zamierzam pożyć jeszcze ciut więcej
niż te 9 lat :>
L.
-
52. Data: 2018-07-08 17:25:35
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Tobie sie wydaje ze warto mnie sie wydaje ze jeszcze nie warto. Prostej matematyki
nie da sie oszukac. Dzisiaj prad z wlasnej instalacji kosztuje Cie 4 zlote za
kilowatogodzine. Za dziesiec lat bedzie Cie kosztowal, o ile nic sie nie zdarzy, 45
groszy za kilowatogodzine a za 25 lat z 25-27 groszy za kilowatogodzine. Mozesz
napisac ze bedzie inflacja i prad bedzie drozal. A moze jego cena sie nie zmieni? Za
25 lat mozemy miec ze trzy elektrownie atomowe albo odkryja Kryptonit. Poza tym masz
swoja inflacje w postaci degradowania sie ogniw i spadku wydajnosci o ok 1% rocznie.
Dla mnie dzisiaj taka instalacja jak Twoja miala by sens jak by kosztowala 5 tysiecy.
I za jakis czas moze tyle kosztowac bo to co w niej najwazniejsze z piachu jest
robione. Pokazywali w tv jak teraz robia bloki krzemowe do produkcji ogniw. Kiedys to
bylo wyzsze pierdolenstwo a teraz przez 3 dni robia klocka pol metra na pol metra na
metr. Wystarczy go pociac, wypolerowac pociete, cos tam dolozyc cos ujac. Wydajnosc
taka jak w fabryce cegly albo plytek do lazienki.
-
53. Data: 2018-07-08 17:35:02
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 8 lipca 2018 17:25:36 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Tobie sie wydaje ze warto mnie sie wydaje ze jeszcze nie warto. Prostej
> matematyki nie da sie oszukac.
Nie wszystko się matematyką da policzyć. Patrz taki Kiki, co marudzi że
elektronika padnie, że gwarancji nie ma. A chatę 400m2 wybudował.
A czy ja jemu piszę "stary, po cholerę tyle metrów, jak byś zrobił 200
to by było w sam raz, a za resztę kasy byś sobie i sąsiadowi dach
panelami obłożył i jeszcze by stykło na rejs dookoła świata"? No nie piszę
bo pewnie taki miał pomysł że musi mieć 400. Kasa dzisiaj jest a jutro nie ma,
jak bym nie wrzucił w panele to by się rozeszło na inne pierdoły, a tak
kupione zawieszone i siedzi, nikt już tego nie wyda a inwestycja jest.
A zyski mam już teraz, w postaci satysfakcji i obniżonych kosztów utrzymania
chaty. Poza prądem płacę podatek, wodę i ścieki i finito. Póki co robota jest,
a jakby się trafiło że roboty nie ma to małe rachunki za chatę będą
bardzo przydatne.
L.
-
54. Data: 2018-07-08 17:57:36
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 08.07.2018 o 17:35, Lisciasty pisze:
> Kasa dzisiaj jest a jutro nie ma,
> jak bym nie wrzucił w panele to by się rozeszło na inne pierdoły, a tak
> kupione zawieszone i siedzi, nikt już tego nie wyda a inwestycja jest.
> A zyski mam już teraz, w postaci satysfakcji i obniżonych kosztów utrzymania
> chaty. Poza prądem płacę podatek, wodę i ścieki i finito. Póki co robota jest,
> a jakby się trafiło że roboty nie ma to małe rachunki za chatę będą
> bardzo przydatne.
Abstrahując od wątku z panelami, takie myślenie to zwyczajnie brak
umiejętności oszczędzania. I ja bym dorzucił, że gdy tak mówi osoba
która wytyka rolnikom - "trzeb było się ubezpieczać", to jest po prostu
hipokryzja.
Nie że Ty coś wygłaszałeś na temat rolników, tak na marginesie się
podczepiłem ;-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
55. Data: 2018-07-08 18:11:05
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 07.07.2018 o 23:29, Lisciasty pisze:
> To akurat jest bardzo oczywiste bo tak działa prosument. Nie wiem w czym problem?
A ja myślałem że zainstalowana technologia daje oszczędności :-) Czyli
umówmy się, że wynikają one z aktualnej sytuacji politycznej - kupisz
aplikację "I'm rich" na swojego iPhona, a my Ci będziemy zmniejszać
rachunek co miesiąc o 20%...do odwołania.
W momencie w którym rząd zmienia/rezygnuje z programu, to zostajemy z
"generatorem", ale oszczędność spada tylko do kWh zużywanych na bieżąco
latem albo mamy do rozwiązania problem magazynowania/przekazywania prądu
sąsiadom i rozliczania się z nimi z tego.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
56. Data: 2018-07-08 18:52:10
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 8 lipca 2018 17:57:39 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> Abstrahując od wątku z panelami, takie myślenie to zwyczajnie brak
> umiejętności oszczędzania.
No to powiedz mi w co mam włożyć 20 koła żeby za 10 lat mieć z tego
2 razy więcej? Chętnie posłucham :>
L.
-
57. Data: 2018-07-08 19:05:06
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: pilocik <p...@t...pl>
W dniu 08.07.2018 o 17:57, Mateusz Bogusz pisze:
>
> Abstrahując od wątku z panelami, takie myślenie to zwyczajnie brak
> umiejętności oszczędzania.
to według Ciebie lepiej na 2-3% lokatę wrzucić ?
moja instalacja pracuje raptem ponad tydzień, to zbyt mało by konkretami
korzyści opisać, lecz z ostrożnych szacunków wynika, że dzięki niej
zostanie mi rocznie ok. 2kPLN w kieszeni - pokaż mi lepszy sposób na
oszczędzanie niż te 8-10% ?
-
58. Data: 2018-07-08 19:18:48
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sun, 08 Jul 2018 19:05:06 +0200, pilocik wrote:
>> Abstrahując od wątku z panelami, takie myślenie to zwyczajnie brak
>> umiejętności oszczędzania.
> to według Ciebie lepiej na 2-3% lokatę wrzucić ?
> moja instalacja pracuje raptem ponad tydzień, to zbyt mało by konkretami
> korzyści opisać, lecz z ostrożnych szacunków wynika, że dzięki niej
> zostanie mi rocznie ok. 2kPLN w kieszeni - pokaż mi lepszy sposób na
> oszczędzanie niż te 8-10% ?
To nie do końca tak. Lokując pieniądz w lokatę, fundusz, lasy, akcje
(poważne) czy cokolwiek podobnego, kapitał przynosi regularny zysk przez
ileś lat, a kiedy ci się znudzi likwidujesz inwestycję i odbierasz
kapitał początkowy (a przy dobrym wietrze trochę więcej).
Panele natomiast zużywają się, więc te 8-10% to nie czysty zysk, a zysk
(jakiś) + amortyzacja.
Zakładając że panele będą żyć 15 lat, to z tych 8-10% "zysku" robi się
już tylko 1.5-3%. Wcale już nie tak różowo. Przy czym za zdjęcie paneli
pewnie też przyjdzie zapłacić, oraz być może za ich utylizację.
Mateusz
-
59. Data: 2018-07-08 19:29:39
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Za 10 lat odzyskasz dzisiejsze dwadziescia tysiecy. Jak mi dzisiaj pozyczysz na 10
lat dwadziescia tysiecy i bede oddawal po dwa tysiace rocznie minus 1% rocznie to
dziesieciu latach bedziesz mial czterdziesci tysiecy? Slonce swieci niby darmo ale
darmo sie nie opalisz bo krem musisz kupic. Oczywiscie fotowoltaika to swietny
interes. Dla tych co produkuja, posrednicza, sprzedaja, zakladaja, kupuja prad z
nich, konserwuja, ubezpieczaja, dotuja. Inwestycja majaca przyniesc zysk robiona
przez Malinowskiego ma sie zwrocic w trzy lata i zarabiac przez nastepne 25 lat,
wtedy ma sens. Jesli by zlikwidowac dotacje i ogniwa byly by tylko na wolnym rynku to
za swoja instalacje bys zaplacil 10 tysiecy i dostal jeszcze cos w bonusie.
-
60. Data: 2018-07-08 20:33:11
Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
Od: Budyń <b...@g...com>
Kuki to zdaje się miał nie 400 a 800m2
b.