-
1. Data: 2012-08-12 10:22:42
Temat: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Skad sie biora tak ogromne rozbieznosci w przepisach na beton krecony w
betoniarce? Dla typowego B15, ktory wedle powszechnej opinii uchodzi za
maksimum tego, co sie do osiagnac poza betoniarnia, spotkalem ze 3 rozne
przepisy rozniace sie objetosciami skladnikow o dobre 20 procent, a do tego
sa jeszcze przepisy z podanymi wagami - tam wychodzi jeszcze inaczej.
Przepis z worka z cementem - na 25 kg cementu 4 wiadra piasku, 5 wiader
zwiru, woda. W innym miejscu podaja "10 szufli cementu, 10 szufli piasku,
25 szufli zwiru, woda". Pomijam juz fakt, ze szufla-piaskowka czy wiadro to
nie jest miara dokladna.
Czy to znaczy po prostu, ze tego rzedu odchylki nie maja znaczenia?
Zwlaszcza, ze zaden przepis nie precyzuje np. granulacji zwiru, a widzialem
juz beton krecony z 2-8, 2-16 i 8-16. Nic sie nie zawalilo :)
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
2. Data: 2012-08-12 10:49:15
Temat: Re: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: Jacek <b...@g...pl>
W dniu 2012-08-12 10:22, Maciek pisze:
>
>
> Skad sie biora tak ogromne rozbieznosci w przepisach na beton krecony w
Zapamiętnijta kursanty raz na jutro:
do betonu używa się KRUSZYWA i od niego w głównej mierze zależy
wytrzymałość betonu. Powinno mieć ono odpowiednią ilość ziarn w różnych
wielkościach (czyli odpowiedni skład ziarnowy).
Ponadto ogromny wpływ ma ilość wody: z mieszanki rzadkiej wyjdzie beton
słaby, a z gęstej pod warunkiem odpowiedniego ubicia znacznie mocniejszy.
Podawanie składu bez określenia ilości wody i z użyciem "piachu" i
"żwiru" to mniej więcej przepis na drinka typu:
1 część jakiegoś soku, 3 częsci jakiegoś alkoholu, do tego woda,
wymieszać i pić ;-)
Jacek
-
3. Data: 2012-08-12 11:36:33
Temat: Re: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-08-12 10:22, Maciek pisze:
> Skad sie biora tak ogromne rozbieznosci w przepisach na beton krecony w
> betoniarce? Dla typowego B15, ktory wedle powszechnej opinii uchodzi za
> maksimum tego, co sie do osiagnac poza betoniarnia, spotkalem ze 3 rozne
> przepisy rozniace sie objetosciami skladnikow o dobre 20 procent, a do tego
> sa jeszcze przepisy z podanymi wagami - tam wychodzi jeszcze inaczej.
Beton określonej klasy ma mieć określone parametry, a przepis to
"tajemnica mistrza". Jeśli uzyskasz beton o zadanych parametrach z
piasku, wody i słońca, to też go możesz tak produkować ;-)
Rozbieżności wynikają zapewne z różnych kruszyw i cementów, które
zostały zastosowane w recepturach.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
4. Data: 2012-08-12 11:59:53
Temat: Re: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 12 Aug 2012 10:49:15 +0200, Jacek napisał(a):
> Zapamiętnijta kursanty raz na jutro:
Hej, ale ja to wiem :) Pominalem to, bo nie uswiadczysz przepisu na beton
robiony na budowie, w ktorym byloby cokolwiek na temat skladu kruszywa.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
5. Data: 2012-08-12 16:28:12
Temat: Re: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 12 Aug 2012 11:36:33 +0200, Maciek napisał(a):
> Rozbieżności wynikają zapewne z różnych kruszyw i cementów, które
> zostały zastosowane w recepturach.
Pewnie masz racje, mnie tylko zastanawia, ze podaje sie rozne dane, a typu
kruszywa nie.
Co do "receptur mistrzow", to widzialem po wsiach domy stojace na
fundamentach z gruzu mieszanego z czyms, co dzis uchodzi na chudziaka, z
plytami lanymi z niewiele lepszego betonu... stoja do dzis :) Tak ze to
osobna historia.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
6. Data: 2012-08-13 10:47:08
Temat: Re: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jacek napisał:
> W dniu 2012-08-12 10:22, Maciek pisze:
>>
>>
>> Skad sie biora tak ogromne rozbieznosci w przepisach na beton krecony w
>
> Zapamiętnijta kursanty raz na jutro:
> do betonu używa się KRUSZYWA i od niego w głównej mierze zależy
> wytrzymałość betonu. Powinno mieć ono odpowiednią ilość ziarn w różnych
> wielkościach (czyli odpowiedni skład ziarnowy).
> Ponadto ogromny wpływ ma ilość wody: z mieszanki rzadkiej wyjdzie beton
> słaby, a z gęstej pod warunkiem odpowiedniego ubicia znacznie mocniejszy.
> Podawanie składu bez określenia ilości wody i z użyciem "piachu" i
> "żwiru" to mniej więcej przepis na drinka typu:
>
> 1 część jakiegoś soku, 3 częsci jakiegoś alkoholu, do tego woda,
> wymieszać i pić ;-)
Dokładnie. W betonie powinno być tyle mleczka cementowego (i tak gęstego
jak się da) ile jest wolnej przestrzeni pomiędzy ziarnami kruszywa.
Jeśli będzie mniej (beton chudy) - beton będzie się kruszył, jeśli
więcej (beton zbyt tłusty)- złapie przy wiązaniu skurcz i popęka.
I teraz - im szerszą frakcję ziaren zawiera kruszywo tym mniej miejsca
między ziarnami pozostaje, zatem mleczka cementowego (wody i cementu)
potrzeba mniej. Oczywiście w betonie lanym granicą jest zapewnienie
lejności betonu, w suchym betonie ubijanym można pójść znacznie dalej.
I w związku z tym że kruszywo kruszywu nierówne nie da się podać jednego
uniwersalnego przepisu na beton.
--
Darek
-
7. Data: 2012-08-14 11:09:37
Temat: Re: Rozbieznosci w przepisach na beton
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1uzx4n8ruzs9w$.1axau7xikmk69$.dlg@40tud
e.net...
> Skad sie biora tak ogromne rozbieznosci w przepisach na beton krecony w
> betoniarce? Dla typowego B15, ktory wedle powszechnej opinii uchodzi za
> maksimum tego, co sie do osiagnac poza betoniarnia, spotkalem ze 3 rozne
> przepisy rozniace sie objetosciami skladnikow o dobre 20 procent, a do
> tego
> sa jeszcze przepisy z podanymi wagami - tam wychodzi jeszcze inaczej.
Jak zaczynałem budowę to też miałem wątpliwości bo co fachowiec to inny
przepis. Wszyscy byli zgodni co do jednego - jak najmniej wody - i to się
sprawdza. Betonowałem wiele rzeczy i tam gdzie było trochę więcej wody beton
wyszedł słabszy.
Co do kruszywa. To piasek + żwir to taki półśrodek. Najlepsza jest pospółka
I klasy. Chodzi o to by kruszywo miało różną wielkość ziarna od piasku
poprzez drobne kamyczki aż do żwiru. Taki beton z pospółki znacznie lepiej
się zagęszcza.
Jak robiłem podciąg to stosowałem proporcje 1 łopata cementu na 3 łopaty
pospółki. Kierownik ocenił że wyszedł B20, albo lepiej. Zwykłymi wiertłami
widiowymi np-name nie udało mi się w nim wywiercić dziury - jedno się
rozgrzało do białości, a w drugim rozkruszyła się widia i zaokrąglił koniec.
Musiałem kupić porządne markowe wiertła.
Gdy robiłem beton na jakieś murki w ogrodzie to zmniejszyłem proporcje na
1:4 i to kierownik ocenił na B15.
Był też moment gdy nie miałem pospółki tylko żwir (2-8 i 8-16) i piasek i
znacznie gorzej mieszało się w betoniarce. Trudniej było uzyskać plastyczną
konsystencję i gorzej się zagęszczał.
Na koniec jeszcze może zdanie innego kierownika (już emeryta obecnie cement
jest tak tani i tak łatwo dostępny, że nie ma sensu się zastanawiać i lepiej
dać trochę więcej i mieć spokój.
Pozdrawiam
Ergie