Hej,
dzisiaj spotkałem się z elektrykiem w sprawie instalacji w nowobudowanym
domu. Usłyszałem informację, że rozdzielni elektrycznej nie można
montować w kotłowni, a jeśli już to musiała by być ona "antywybuchowa".
W kotłowni ma być piec na paliwo stałe (pelet, ekogroszek). Przejrzałem
internet ale oprócz jakichś luźnych informacji nie mogę znaleźć podstaw
takiego twierdzenia. Może ktoś poratuje z jakich przepisów wynika takie
podejście elektryka do tej sprawy? Nie ukrywam, że bardziej
odpowiadałaby mi rozdzielnia w kotłowni niż w szafie korytarzu.
Pozdrawiam,
PB

do góry

piechur pisze:

> dzisiaj spotkałem się z elektrykiem w sprawie instalacji w nowobudowanym
> domu. Usłyszałem informację, że rozdzielni elektrycznej nie można
> montować w kotłowni, a jeśli już to musiała by być ona "antywybuchowa".
> W kotłowni ma być piec na paliwo stałe (pelet, ekogroszek). Przejrzałem
> internet ale oprócz jakichś luźnych informacji nie mogę znaleźć podstaw
> takiego twierdzenia. Może ktoś poratuje z jakich przepisów wynika takie
> podejście elektryka do tej sprawy? Nie ukrywam, że bardziej
> odpowiadałaby mi rozdzielnia w kotłowni niż w szafie korytarzu.


www.sep.com.pl
->Opinie i stanowiska
->Opracowania SEP
Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Wybrane wymagania dla
instalacji modernizowanych lub nowo budowanych

Punkt 7.5.

do góry

piechur <z...@g...pl> napisał(a):

> Hej,
> dzisiaj spotkałem się z elektrykiem w sprawie instalacji w nowobudowanym
> domu. Usłyszałem informację, że rozdzielni elektrycznej nie można
> montować w kotłowni, a jeśli już to musiała by być ona "antywybuchowa".
> W kotłowni ma być piec na paliwo stałe (pelet, ekogroszek). Przejrzałem
> internet ale oprócz jakichś luźnych informacji nie mogę znaleźć podstaw
> takiego twierdzenia. Może ktoś poratuje z jakich przepisów wynika takie
> podejście elektryka do tej sprawy? Nie ukrywam, że bardziej
> odpowiadałaby mi rozdzielnia w kotłowni niż w szafie korytarzu.
> Pozdrawiam,
> PB

Swego czasu czytałem ciekawą dyskusję między projektantami elektrykami
dotyczącą sprawy, czy rozdzielnia montowana w kotłowni(a nie poza nią) ma być
"antywybuchowa" czy też nie. Większość z tych ludzi(a było ich sporo i
dyskusja była gorąca) twierdziła, że rozdzielnia w "standardowym" wykonaniu
może być montowana w kotłowni. Jednym z wielu argumentów był fakt, że same
kotły nie są wykonywane (bo technicznie to niemożliwe) w myśl przepisów
dotyczących urządzeń pracujących w pomieszczeniach zagrożonych wybuchem.
Do tego dochodzi oświetlenie, które też powinno być w takim wykonaniu.
Nawiasem mówiąc gotowe wymienniki kompaktowe przychodzą ze swoimi już
zamontowanymi na konstrukcji wymiennika)rozdzielkami elektrycznymi (to w
odniesieniu do p. 7.5 opracowania SEP)
Nie jestem elektrykiem i sam jestem ciekaw opinii grupowych elektrycznych
ekspertów na ten temat.
PZDR

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

piechur said the following on 07.04.2009 20:42:
> Hej,
> dzisiaj spotkałem się z elektrykiem w sprawie instalacji w nowobudowanym
> domu. Usłyszałem informację, że rozdzielni elektrycznej nie można
> montować w kotłowni, a jeśli już to musiała by być ona "antywybuchowa".
> W kotłowni ma być piec na paliwo stałe (pelet, ekogroszek). Przejrzałem
> internet ale oprócz jakichś luźnych informacji nie mogę znaleźć podstaw
> takiego twierdzenia. Może ktoś poratuje z jakich przepisów wynika takie
> podejście elektryka do tej sprawy? Nie ukrywam, że bardziej
> odpowiadałaby mi rozdzielnia w kotłowni niż w szafie korytarzu.

Ktos chce byc nadgorliwy.
Jezeli osprzet mial by byc antywybuchowy, to tez takie powinny byc
oprawy oswietleniowe i wlaczniki, a takich sie nie montuje w kotlowniach
w domkach jednorodzinnych.
Wez zmien elektryka. Ja mam rozdzielnie w kotlowni, znajomi maja
rozdzielnie w kotlowni. Znam tez nowo wybudowane kotlownie dla wiekszych
zakladow, gdzie w jednym pomieszczeniu z piecami sa tablice rozdzielcze
ze zwyklym osprzetem, bynajmniej nie jakies specjalnie antywybuchowe, a
kotlownia byly na gaz.
Elektrycy czesto sa najmadrzejsi na swiecie, juz jezeli masz watpliwosci
to zapytaj sie kierbuda, bo to on swieci oczami przed PINB.
Pozdrawiam
S.

do góry

Użytkownik "piechur" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:grg6q3$fma$1@inews.gazeta.pl...

> Hej,
> dzisiaj spotkałem się z elektrykiem w sprawie instalacji w nowobudowanym
> domu. Usłyszałem informację, że rozdzielni elektrycznej nie można montować
> w kotłowni, a jeśli już to musiała by być ona "antywybuchowa". W kotłowni
> ma być piec na paliwo stałe (pelet, ekogroszek). Przejrzałem internet ale
> oprócz jakichś luźnych informacji nie mogę znaleźć podstaw takiego
> twierdzenia. Może ktoś poratuje z jakich przepisów wynika takie podejście
> elektryka do tej sprawy? Nie ukrywam, że bardziej odpowiadałaby mi
> rozdzielnia w kotłowni niż w szafie korytarzu.

Nic mi nie wiadomo o prawie czy normach zabraniających montowania rozdzielni
w kotłowni, choć w tej materii przepisy mogą się zmieniać z dnia na dzień i
może coś przespałem. Jednak spora część rozdzielnii projektowana była
właśnie w kotłowniach i bez najmniejszego problemu były te rozdzielnie
odbierane przez nadzór. W zeszłym roku miałem styczność z takimi
rozdzielniami przynajmniej kilka razy, choć stanowcza większość montowana
jest obecnie w wiatrołapach.
Jednak jeżeli chodzi już o konieczność montażu w kotłowni to Twój elektryk
bardzo dobrze Ci radzi. Skrzynka w wykonaniu przeciwwybuchowym jest ze 2
razy droższa od skrzynki w wykonaniu standardowym. Jest to wydatek
jednorazowy na wiele lat i nie przekracza 400-600zł w zależności od
wielkości.
Co ona Ci daje ?
Przede wszystkim szczelność.
Montując kocioł węglowy, zawsze w pomieszczeniu kotłowni będzie się
wydzielać niewielka ilość spalin czy to na skutek nieszczelności drzwiczek,
ale przede wszystkim podczas otwierania drzwiczek, rozpalania itp. Ponieważ
węgiel zawiera pewne ilości siarki to też jednym z produktów spalania jest
dwutlenek siarki SO2
Metalem, którym pokrywa się styki aparatury łączeniowej oraz
zabezpieczającej montowanej w rozdzielnicach jest srebro, zaś wszelkie
złaczki/listwy łączeniowe wykonuje się z mosiądzu.
Miedź, mosiądz, a zwłaszcza srebro wchodzą w reakcję z SO2 w skutek czego
ich powierzchnia pokrywa się warstwą siarczków.
Powtałe siarczki pogarszają kontakt elektryczny i doprowadzają do grzania
się stykó, a tym samym do szybkiego ich wypalania.
Dlatego też warto rozdzialnię elektryczną w takim pomieszczeniu zamknąć w
szczelnej, hermetycznej skrzynce właśnie po to, aby zabezpieczyć osprzęt
oraz złącza przed szybkim śniedzieniem oraz wypalaniem się styków.

do góry