-
71. Data: 2009-10-27 12:26:54
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 27 Paź, 13:13, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Ja nie jestem Maniek. Pewnie chciales napisac, ze pogodowka ma sterowac
> temperatura przy ktorej ma byc wylaczanie kotla, ale wyszlo Ci cos zupelnie
> innego.
BTW. Jak juz sie czepiamy slowek - "sterowac" to mozna urzadzeniem, a
nie temperatura - temperatura to tylko jakas wartosc fizyczna.
Pozostane wiec przy moim stwierdzeniu, ze pogodowka bedzie
*kontrolowac* temperature powrotu przez *sterowanie* kotlem (wlacz/
wylacz).
pozdr.
--
Adam Sz.
-
72. Data: 2009-10-27 12:35:27
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:340b4395-6bea-4624-b33f-a5efba64a181@v30g2000yq
m.googlegroups.com...
On 27 Paź, 13:13, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>> Pewnie chciales napisac, ze pogodowka ma sterowac
>> temperatura przy ktorej ma byc wylaczanie kotla, ale wyszlo Ci cos
>> zupelnie
>> innego.
>No wlasnie *dokladnie* to napisalem: "pogodowka bedzie [...] *i*
>jednoczesnie rowniez na podstawie krzywej grzewczej kontrolowac
>temperature powrotu ?".
>Jak niby inaczej ma kontrolowac temperature powrotu jak nie wylaczajac
>i wlaczajac kociol ?
Nie jak tylko po co. Ja sie nie czepiam, ja po prostu nie rozumiem co
piszesz.
>BTW. Dalej nie wiem co w moim ukladzie jest fizycznie niemozliwe
Przeciez Ci odpisalem.
-
73. Data: 2009-10-27 12:41:43
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:f897b94c-6984-4cb5-b5e8-561f5417d558@a21g2000yq
c.googlegroups.com...
On 27 Paź, 13:13, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>BTW. Jak juz sie czepiamy slowek - "sterowac" to mozna urzadzeniem, a
Dzieki temu, ze uzywam tego slowa jestem jednoznaczny.
>nie temperatura - temperatura to tylko jakas wartosc fizyczna.
>Pozostane wiec przy moim stwierdzeniu, ze pogodowka bedzie
>*kontrolowac* temperature powrotu przez *sterowanie* kotlem (wlacz/
>wylacz).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrola
Raz uzywasz jako sprawdzanie a raz jako nadzor - to sa dwa rozne znaczenia.
A w jakim znaczeniu tu uzyles slowa *kontrolowac*?
Pogodowka nie moze jednoczesnie sterowac temperatura zasilania i powrotu.
Jedna temperatura wynika z drugiej plus warunki zewnetrzne, ktore sa poza
kontrola.
-
74. Data: 2009-10-27 12:42:26
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:ebf49d69-1a2d-4788-83ef-d20d5dfcd339@k4g2000yqb
.googlegroups.com...
On 26 Paź, 23:31, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
>Jest jeden szkopul. Licznik DWUTARYFOWY! :) Tak to bym sobie mogl
Można fajne symulacje zrobić tu:
http://www.energa.pl/kalkulator
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
75. Data: 2009-10-27 13:01:31
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 27 Paź, 13:41, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> >BTW. Jak juz sie czepiamy slowek - "sterowac" to mozna urzadzeniem, a
>
> Dzieki temu, ze uzywam tego slowa jestem jednoznaczny.
Ale takie uzycie nie ma sensu, bo nie da sie fizycznie sterowac
temperatura. Mozna ja regulowac np. poprzez sterowanie kotlem.
> >nie temperatura - temperatura to tylko jakas wartosc fizyczna.
> >Pozostane wiec przy moim stwierdzeniu, ze pogodowka bedzie
> >*kontrolowac* temperature powrotu przez *sterowanie* kotlem (wlacz/
> >wylacz).
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrola
> Raz uzywasz jako sprawdzanie a raz jako nadzor - to sa dwa rozne znaczenia.
> A w jakim znaczeniu tu uzyles slowa *kontrolowac*?
Dobra, wymiekam :) Robi sie bezsensowny offtopic na temat j.
polskiego. Sam jak widac uzywasz zlych sformulowan i na dodatek nie
potrafisz sie przyznac do bledu (o co mnie posadzales, o ironio
losu ;)
> Pogodowka nie moze jednoczesnie sterowac temperatura zasilania i powrotu.
> Jedna temperatura wynika z drugiej plus warunki zewnetrzne, ktore sa poza
> kontrola.
No i znowu sie mylisz bo temperatura powrotu, przy takiej samej temp.
zasilania i takich samych warunkach na zewnatrz *moze byc inna*.
Kiedy? A wlasnie wtedy jak napalimy w kominku, nagrzejemy powietrze do
ilustam stopni wiecej, podlogowka "straci na mocy" i (Twoje ulubione
slowo) fizycznie bedzie oddawac mniej ciepla, a wiec na powrocie
bedzie wyzsza temperatura (mniej energii oddane z grzejnika). I caly
czas o tym piszemy, a Ty usilnie czepiasz sie gramatyki zamiast -
powtorze sie - skupic sie na meritum sprawy!
pozdr.
--
Adam Sz.
-
76. Data: 2009-10-27 13:06:39
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 27 Paź, 13:35, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> >BTW. Dalej nie wiem co w moim ukladzie jest fizycznie niemozliwe
>
> Przeciez Ci odpisalem.
Napisales cytuje:
"- za dnia sciany, ale niektore i wsposob zmienny, masz dogrzewane
sloncem,
noca juz nie
- dodaj wiatry i inne takie i juz masz ciekawiej
- od srodka masz ludzi - wchodza wychodza
- zamykanie otwieranie okien/drzwi - nawet zaslony maja swoj udzial. "
Nie widze tutaj odpowiedzi co jest FIZYCZNIE niemozliwe. Dla mnie
fizycznie niemozliwe jest np. podpalenie sztabki zlota. W Twojej
odpowiedzi nie ma ani grama (metafora - nie czepiamy sie!)
konkretow :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
77. Data: 2009-10-27 14:20:26
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:0abdca70-2796-43f9-aaef-9c1db908c646@37g2000yqm
.googlegroups.com...
On 27 Paź, 13:35, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>> >BTW. Dalej nie wiem co w moim ukladzie jest fizycznie niemozliwe
>>
>> Przeciez Ci odpisalem.
>Napisales cytuje:
>"- za dnia sciany, ale niektore i wsposob zmienny, masz dogrzewane
>sloncem,
>noca juz nie
>- dodaj wiatry i inne takie i juz masz ciekawiej
>- od srodka masz ludzi - wchodza wychodza
>- zamykanie otwieranie okien/drzwi - nawet zaslony maja swoj udzial. "
>Nie widze tutaj odpowiedzi co jest FIZYCZNIE niemozliwe.
No przeciez mowilismy o skutecznym sterowaniu temperatura, to jest w tym
ukladzie fizycznie niemozliwe, beda to ustawienia powaznie zgrubne. Tylko
czemu piszesz to w tym miejscu, a nie we wlasciwej galezi?
-
78. Data: 2009-10-27 14:27:48
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:ef53541d-cf28-4262-9f20-5d889a4c31e3@k19g2000yq
c.googlegroups.com...
On 27 Paź, 13:41, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>> >BTW. Jak juz sie czepiamy slowek - "sterowac" to mozna urzadzeniem, a
>>
>> Dzieki temu, ze uzywam tego slowa jestem jednoznaczny.
>Ale takie uzycie nie ma sensu, bo nie da sie fizycznie sterowac
>temperatura. Mozna ja regulowac np. poprzez sterowanie kotlem.
Zdefiniuj: "fuizyczne sterowanie temperatura".
>> >nie temperatura - temperatura to tylko jakas wartosc fizyczna.
>> >Pozostane wiec przy moim stwierdzeniu, ze pogodowka bedzie
>> >*kontrolowac* temperature powrotu przez *sterowanie* kotlem (wlacz/
>> >wylacz).
>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrola
>> Raz uzywasz jako sprawdzanie a raz jako nadzor - to sa dwa rozne
>> znaczenia.
>> A w jakim znaczeniu tu uzyles slowa *kontrolowac*?
>Dobra, wymiekam :) Robi sie bezsensowny offtopic na temat j.
>polskiego. Sam jak widac uzywasz zlych sformulowan i na dodatek nie
>potrafisz sie przyznac do bledu (o co mnie posadzales, o ironio
>losu ;)
O ironio losu, nie chodzi o wyklady z jez. polskiego tylko o zrozumienie. Ty
mnie rozumiesz ja Ciebie nie i tyle.
>> Pogodowka nie moze jednoczesnie sterowac temperatura zasilania i powrotu.
>> Jedna temperatura wynika z drugiej plus warunki zewnetrzne, ktore sa poza
>> kontrola.
>No i znowu sie mylisz bo temperatura powrotu, przy takiej samej temp.
>zasilania i takich samych warunkach na zewnatrz *moze byc inna*.
Kwantyfikatory Ci sie pomerdaly - gdzie napisalem, ze nie moze? A przy
zmiennych warunkach na zewnetrz jest jeszce gorzej - wiec jak chcesz
jednoczesnie panowac nad temperatura zasilania i powrotu?
-
79. Data: 2009-10-27 15:49:37
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:66f4e49c-2bfe-4415-a135-
> To jeszcze powiem jak to sasiad mial full wypas jak mu instalacje
> wodna zrobili za 4k pln. Taki wypas mial ze przyszedl pozyczyc odemnie
> zgrzewarke i 3 tygodnie po fachowcach poprawial, a w zasadzie robil od
> nowa, cala instalacje - nie wiem ile w sumie wydal bo musial kupowac
> wiekszosc rurek jeszcze raz - przy czym fachowcy uzywali rurek US
> METRIX ktore jak pewnie wiesz naleza do najtanszej dostepnej
> marketowej chinszczyzny :) A ja (pewnie dlatego ze jestem bogaty gosc
> jak mowisz;) polozylem sobie cala instalacje na rozdzielaczach, na
> pexach Wavina, z mozliwoscia nawet przymykania cyrkulacji oddzielnie
> na kazdym obiegu cieplej wody.. Poszlo mi 300mb rury i w sumie wydalem
> na materialy... 1,5k pln :)
No to sąsiada wyru.....li.
Trochę mnie dziwi, że nie ściągnął instalatorów, żeby poprawili to co
spierniczyli, choć powiem Ci, że czasami bywają tacy upierdliwi klienci,
którzy już po skończonej robocie zmieniają koncepcje i myślą, że będzie się
im to przerabiać za "Bóg zapłać".
> Wiec zaleznosc wydanej kasy do bezawaryjnosci i jakosci wcale nie jest
> liniowa, czasem nawet ta funkcja sie odwraca ;)
Przykre, ale tak też bywa.
> BTW. Wiem, ze sam jestes instalatorem i zebys mnie zle nie zrozumial -
> wiem i uwazam, ze za dobra robote trzeba dobrze zaplacic... LUB zrobic
> ja samemu :))) Ze ja mam taka mozliwosc to z niej korzystam.
Chodziło mi o to, że Ty porównywałeś ile zaoszczędziłeś w stosunku do
sąsiada. Oczywiście zaoszczędziłeś, ale przede wszystkim dlatego, że
potrafisz to zrobić i sam sobie robiłeś.
Materiały, materiałami, oczywiście, że są tańsze i droższe, gorsze i lepsze.
Wavin nie jest drogi, a przy tym dość dobry, ale robiąc podłogówkę jednak
wolał bym nie ryzykować i po prostu położyć rurę Hertz lub Tece. Z
grzejnikami nie ma problemu żeby kłaść tańsze i nieco gorsze, bo w razie
problemów można wykuć bruzdę w ścianie lub zamontować na ścianie nowe
odcinki rur. W przypadku uszkodzenia podłogówki trzeba będzie rwać podłogę
lub zrezygnować z niej i zamontować grzejniki.
Oczywiście moze też być i taka sytuacja, ze sąsiad ma zamontowane rury
Diamond lub inną chińszczyznę, które przepłacił.
-
80. Data: 2009-10-27 16:37:28
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hc4o2a$pi2$1@news.onet.pl...
>
> Bez termostatu mozesz miec nieciekawie - za zimno, lub za drogo, wg
> warunkow. Pogodowka moim zdaniem jest tu bardziej wtorna. Tzn. potrzebne sa
> oba, ale bardziej potrzebny jest raczej termostat. No chyba, ze w podlogowym
> to jakos inaczej wszystko wyglada, ale nie sadze.
>
Wygląda to niestety zupełnie inaczej niż z grzejnikami. Inercja płyty wynosi kilka -
kilkanaście godzin. Czyli teraz musisz nagrzać płytę do temperatury właściwej do
warunków (pogody zewnętrznej) za kilka godzin. Stąd jedyne sensowne rozwiązanie to
predykcja temperatury zewnętrznej.