Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał w wiadomości
news:i4m37h$2p4f$1@news2.ipartners.pl...
> Prawda. Zresztą trzeba sobie uswiadomić, że B+C to też "marketing.



chyba oszalałes ze powazne firmy robia urządzenia, które nie trzymaja
parametrów. Wiadomo jakie ma byc napięcie po członie C - nie wypłaciliby sie
w odszkodowaniach gdyby wyszło ze to tylko "marketing".



b.

do góry

Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał w wiadomości
news:i4m37h$2p4f$1@news2.ipartners.pl...

> Pomiędzy zabezpieczeniem B i C musi znajdować się kilka metrów przewodu by
> na ich indukcyjności mógł się złagodzić pik przepięciowy.

Nieprawda. Gdy stosujesz B i C osobno to tak jak piszesz albo wystarczy
zastosować dławiki ale urządzenia B+C to już co innego gdyż są ze soba
odpowiednio sprzężone.


Marek

do góry

Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i4mp7f$ep$1@news2.ipartners.pl...


> Nieprawda. Gdy stosujesz B i C osobno to tak jak piszesz albo wystarczy
> zastosować dławiki ale urządzenia B+C to już co innego gdyż są ze soba
> odpowiednio sprzężone.

Miałem na myśłi B i C jako osobne urządzenia blisko siebie.

Marek

do góry

Dnia Fri, 20 Aug 2010 22:57:18 +0200, tarnus napisał(a):

>> Nieprawda. Gdy stosujesz B i C osobno to tak jak piszesz albo wystarczy
>> zastosowaae d?awiki ale urz?dzenia B+C to ju? co innego gdy? s? ze soba
>> odpowiednio sprze?one.
>
> Mia?em na my??i B i C jako osobne urz?dzenia blisko siebie.
Chlopaki Z Mollera twierdza, ze ich SPI nie potrzebuje indukcyjnosci do
wlasciwego zaplonu iskrownika B w ukladzie B+C z indywidualnych
elementow. Ktos zweryfikowal? :)

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

do góry