eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRury PEX/AL/PEX
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2009-05-30 23:33:48
    Temat: Re: Rury PEX/AL/PEX
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:gvrf9q$j6d$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > W dzisiejszych czasach naprawde trudno jest znalesc firme ktore nie
    > produkuje w chinach, sila konkurencji. A co do chinszczyzny - ja to zawsze
    > traktowalem jako "made in china". Pomijam kwestie, ze po malutku ich
    > rodzime firmy produkuja z jakoscia nie ustepujaca markom zachodnim.
    > Oczywiscie, duzo wody w Jangcy uplynie nim naucza sie robic np. samochody.

    Moj brat byl kiedys w Korei w ramach czegos tam. Na placach mieli
    poustawiane wszelkiej masci i marki samochody. Brali z nich pomysl i klepali
    swoje, klepia do dzis. Naucza sie i Chinczycy, naucza. :-) W kosmosie zdaje
    sie juz byli, wiec samochod to pikus. A ze ich firmy produkuja z dobra
    jakoscia to w sumie nie dziwi, skoro i tak robia dla calego swiata. Brak im
    chyba wlasnych marek, ale pewnie tak ma byc.

    Pozdro.. TK



  • 12. Data: 2009-05-31 08:00:12
    Temat: Re: Rury PEX/AL/PEX
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gvseof$mgr$1@news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    > news:gvrf9q$j6d$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >> W dzisiejszych czasach naprawde trudno jest znalesc firme ktore nie
    >> produkuje w chinach, sila konkurencji. A co do chinszczyzny - ja to
    >> zawsze traktowalem jako "made in china". Pomijam kwestie, ze po malutku
    >> ich rodzime firmy produkuja z jakoscia nie ustepujaca markom zachodnim.
    >> Oczywiscie, duzo wody w Jangcy uplynie nim naucza sie robic np.
    >> samochody.
    >
    > Moj brat byl kiedys w Korei w ramach czegos tam. Na placach mieli
    > poustawiane wszelkiej masci i marki samochody. Brali z nich pomysl i
    > klepali swoje, klepia do dzis. Naucza sie i Chinczycy, naucza. :-) W
    > kosmosie zdaje sie juz byli, wiec samochod to pikus. A ze ich firmy
    > produkuja z dobra jakoscia to w sumie nie dziwi, skoro i tak robia dla
    > calego swiata. Brak im chyba wlasnych marek, ale pewnie tak ma byc.

    Heh, fajnie by bylo gdyby chinskie noname'y daly prztyczka w nos markom -
    dowodzac, ze sa niegorsze i mamy koniec epoki marek ;-D


  • 13. Data: 2009-05-31 09:03:33
    Temat: Re: Rury PEX/AL/PEX
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ghost wrote:
    > Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gvseof$mgr$1@news.interia.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    >> news:gvrf9q$j6d$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >>
    >>> W dzisiejszych czasach naprawde trudno jest znalesc firme ktore nie
    >>> produkuje w chinach, sila konkurencji. A co do chinszczyzny - ja to
    >>> zawsze traktowalem jako "made in china". Pomijam kwestie, ze po
    >>> malutku ich rodzime firmy produkuja z jakoscia nie ustepujaca
    >>> markom zachodnim. Oczywiscie, duzo wody w Jangcy uplynie nim naucza
    >>> sie robic np. samochody.
    >>
    >> Moj brat byl kiedys w Korei w ramach czegos tam. Na placach mieli
    >> poustawiane wszelkiej masci i marki samochody. Brali z nich pomysl i
    >> klepali swoje, klepia do dzis. Naucza sie i Chinczycy, naucza. :-) W
    >> kosmosie zdaje sie juz byli, wiec samochod to pikus. A ze ich firmy
    >> produkuja z dobra jakoscia to w sumie nie dziwi, skoro i tak robia
    >> dla calego swiata. Brak im chyba wlasnych marek, ale pewnie tak ma
    >> byc.
    >
    > Heh, fajnie by bylo gdyby chinskie noname'y daly prztyczka w nos
    > markom - dowodzac, ze sa niegorsze i mamy koniec epoki marek ;-D

    nie mamy. Jeśli zaczną robić dobre produkty to stworzą własne marki.

    marka jest odwiecznym tworem, pozwala identyfikować dobry produkt


  • 14. Data: 2009-06-02 21:16:07
    Temat: Re: Rury PEX/AL/PEX
    Od: "sure" <s...@p...onet.pl>

    > Ghost wrote:
    > > Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    > > news:gvpjbn$b2j$1@news.interia.pl...
    > >>
    > >> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    > >> news:gvpjav$5mg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > >>
    > >>>> Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem
    > >>>> ? :) Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
    > >>>> chinszczyzny).
    > >>>
    > >>> Through the acquisition of Hepworth, Wavin now has its first
    > >>> production facility outside Europe in Foshan, China.
    > >>
    > >> Dla tego wlasnie Wavina mozna kupic teraz za 2,80 podczas gdy inne
    > >> teoretycznie mniej markowe wloskie produkty jak Multyrama za 3zl.
    > >
    > >
    > > Moim zdaniem pojecie "chinszczyzna" jest w tej chwili eksploatowane
    > > glownie przez handlowcow w celu pokazania, ze ich produkt jest lepszy
    > > (choc bywa, ze sami nie wiedza, ze handluja chinszczyzna. a czasem
    > > tylko udaja). Dobry argument, ale 10 lat temu. Dla mnie juz dawno
    > > przestal to byc synonim gorszej jakosci. Juz od dawna towary
    > > luskusowe i wysokiej jakosci sa produkowane w chinach, i proces ten
    > > jest postepujacy.
    >
    > tylko że rozróżnić trzeba produkty produkowane w fabryce w Chinach przez
    > firmę xxx a produktem produkowanym przez chińskiego producenta szajsu wg
    > zasady minimum kosztów.
    >
    A wiecie może, gdzie pexy produkuje Kan?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1