-
11. Data: 2010-12-14 08:02:17
Temat: Re: SPRZECIOR
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Fri, 10 Dec 2010 06:11:45 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Jackare" <j...@i...pl> wrote in message
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>> Czy, mając robota Fenomen i maszynkę do mielenia mięsa 986 Zelmera z
>>> pełnym wyposażeniem potrzebowałem jeszcze wydać pieniądze na ręczny
>>> sprzęt?
>> to może to być jeden z powodów uzywania ręcznych sprzętów. Inna sprawa, że
>> przygotowując za pomocą robota, więcej jest nieraz roboty z jego umyciem,
>> wysuszeniem, itp niż w przypadku użycia sprzętu do ręcznej obróbki....
> Mycie nie jest straszne!!! Także robotów.
No nie wiem, taki R2D2 ma w cholere szczelin, piasek wlazi, a jak sie
wpierdzieli w bloto to juz kaplica - zwlaszcza ze nie wolno uzywac
Karchera...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
12. Data: 2010-12-14 17:39:50
Temat: Re: SPRZECIOR
Od: ptoki <s...@g...com>
On 9 Gru, 23:47, "Jackare" <j...@i...pl> wrote:
> U ytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisa w wiadomo
cinews:4d006e3b$0$21004$65785112@news.neostrada.pl..
.
>
> > Czy, maj c robota Fenomen i maszynk do mielenia mi sa 986 Zelmera z
> > pe nym wyposa eniem potrzebowa em jeszcze wyda pieni dze na r czny
> > sprz t?
> > Pr cz mo liwo ci u ycia bez pr du przeznaczona jest do ozdobnych dzia a -
>
> Chi czycy od feng shui, bioenergoterapeuci, makrobiotycy m wi e r czne
> przygotowanie jedzenia pozwala na zachowanie w nim jego wewn trznej energii,
> za mechaniczne - niszczy j . Je eli dla kogo ma to znaczenie, to mo e to
> by jeden z powod w uzywania r cznych sprz t w. Inna sprawa, e
> przygotowuj c za pomoc robota, wi cej jest nieraz roboty z jego umyciem,
> wysuszeniem, itp ni w przypadku u ycia sprz tu do r cznej obr bki....
Popieram.
U siebie toleruje wlasciwie tylko mikser do ubijania bialka i kogla
mogla i zelmerowa maszynke do mielenia na ktorej tre kartofle na
placki.
Inne sprzety to masa wyciagania, skladania, mycia, sprzatania. Moze
gdybym mial i uzywal zmywarki inaczej bym do tego podchodzil ale
aktualnie nawet salatke na swieta bede krajal druciana siatka...
-
13. Data: 2010-12-15 23:51:42
Temat: Re: SPRZECIOR
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 14 Dec 2010 09:39:50 -0800 (PST), ptoki napisał(a):
> U siebie toleruje wlasciwie tylko mikser do ubijania bialka i kogla
> mogla i zelmerowa maszynke do mielenia na ktorej tre kartofle na
> placki.
> Inne sprzety to masa wyciagania, skladania, mycia, sprzatania.
Połowa problemów znika jak masz dużo miejsca. Bo tak to faktycznie mało
kiedy się chce to wszystko składać i rozkładać.
> Moze gdybym mial i uzywal zmywarki inaczej bym do tego podchodzil ale
> aktualnie nawet salatke na swieta bede krajal druciana siatka...
Takiej np. sokowirówki nie zastąpisz ręczną pracą (no chyba, że masz
ochotę przeciskać siekane wióry przez płótno czy coś ;)
Ale jest upierdliwa w czyszczeniu.
Z kolei np. wyciskarkę do cytrusów wystarczy przemyć pod strumieniem wody
i po sprawie.
Pewnie tę szatkownicę po zabawie wystarczy tylko mocno opłukać, ew. pomóc
sobie jakąś szczoteczką.
Choć również dla mnie wydanie $230 na coś takiego jest abstrakcją :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
14. Data: 2010-12-16 03:04:30
Temat: Re: SPRZECIOR
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> wrote in message
news:1q78auvcrjyw4$.lw21guvea2z3.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 14 Dec 2010 09:39:50 -0800 (PST), ptoki napisał(a):
>
>> U siebie toleruje wlasciwie tylko mikser do ubijania bialka i kogla
>> mogla i zelmerowa maszynke do mielenia na ktorej tre kartofle na
>> placki.
>> Inne sprzety to masa wyciagania, skladania, mycia, sprzatania.
>
> Połowa problemów znika jak masz dużo miejsca. Bo tak to faktycznie mało
> kiedy się chce to wszystko składać i rozkładać.
>
>> Moze gdybym mial i uzywal zmywarki inaczej bym do tego podchodzil ale
>> aktualnie nawet salatke na swieta bede krajal druciana siatka...
>
> Takiej np. sokowirówki nie zastąpisz ręczną pracą (no chyba, że masz
> ochotę przeciskać siekane wióry przez płótno czy coś ;)
> Ale jest upierdliwa w czyszczeniu.
>
> Z kolei np. wyciskarkę do cytrusów wystarczy przemyć pod strumieniem wody
> i po sprawie.
>
> Pewnie tę szatkownicę po zabawie wystarczy tylko mocno opłukać, ew. pomóc
> sobie jakąś szczoteczką.
> Choć również dla mnie wydanie $230 na coś takiego jest abstrakcją :)
Opowiadasz bzdety - wielokroć po sobie myłem, bo były potrzebne do dalszych
obróbek i robot Fenomen i maszynkę do mięsa 986, też Zelmera. Nie jest
problemem mycie - szczoteczka z długim włosiem, gąbka nasączona płunem do
garów "Golden Citrus". Nie zamieniłbym na pracę ręczną - robienie przetworów
skrócone do paru godzin wobec wielodniowej męczarni to brzmi jak piosenka.
Nie użyłem do nich ani razu zmywarki, po za jhednym przypadkiem - żona
zostawiła resztki w korpusie maszynki i tylko wtedy dałem go do zmywarki.
Ważne jest międzyoperacyjne zmywanie niepotrzebnych do dalszej obróbki
naczyń lub urządzeń, np. podczas oczekiwania na zagotowanie się czegoś czy
rozgrzanie patelni to talerz lub miska umyte .i położone na suszarce