-
41. Data: 2016-03-17 11:32:57
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 marca 2016 11:02:59 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ja na przejechanie 500 czy wiecej kilometrow wole wygodny >samochod. Wygodny
znaczy taki, ktorym po przejechaniu tych 500 km >wysiadam i czuje, ze kolejne 500 za
chwile nie robi problemu.
Nie żebym jakoś specjalnie namawiał ale pożycz od sąsiada multiple i przetestuj;)
Wygodne jest. No i dodatkowo ja mam coś koło 2m wzrostu więc w byle g...o się nie
mieszczę
>Takoz jezdzimy sobie w gorki np.. Wyjezdzamy rano i tego samego >dnia po obiedzie
jezdzimy na nartach do zamkniecia stoku bez >marudzenia.
My podobnie tylko ja mam taki dziwny zwyczaj że nocą wole jechać tak aby z rana być
na miejscu. Pozostali nie protestują więc najczęściej dojazdy nocne a od rana
zwiedzanie czy tam co. Nart niestety nie używamy;)
> Tak samo latem, dwie - trzy
> godzinki na weekend na mazurach w piatek po pracy. To samo zrobi >sie kazdym
innym, ale nie po kazdym chce sie jeszcze cos robic po >np. 6-7 godzinach jazdy.
Mazury to czasami Mikołajki czy okolice Iławy(bo tam mam rodzinę)
A woda to mam tu w okolicy multum kaszubskich jezior a i nad Bałtyk 2-3 godz jazdy
rowerem
> A zebys Ty wiedzial czym ja sobie do roboty jezdze... Jak wioze corke do
> szkoly to mowi zebym za blisko wejscia nie podjezdzal. :-)
To już teraz wiem czemu moja na wysiada na pobliskim szkole przystanku i nie chce
żebym aż pod szkołę podjeżdżał;)
>No ale co
> poradzic, jak bezlitosna ekonomia nie pozwala zlomowac uzytkowych
> rzeczy, ktore nie generuja kosztow po przejechaniu 500 tys. >kilometrow?
U mnie na liczniku jest niby 280tys ale kto wie czy ktoś tam wcześniej nie grzebał.
> Chyba czlowiek w pewnym wieku zaczyna miec w du..ie
> udowadnianie czegos wszystkim w kolo.
Nic dodać nic ująć
-
42. Data: 2016-03-17 12:07:53
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-03-17 o 11:32, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 17 marca 2016 11:02:59 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> Ja na przejechanie 500 czy wiecej kilometrow wole wygodny >samochod. Wygodny
znaczy taki, ktorym po przejechaniu tych 500 km >wysiadam i czuje, ze kolejne 500 za
chwile nie robi problemu.
> Nie żebym jakoś specjalnie namawiał ale pożycz od sąsiada multiple i przetestuj;)
Wygodne jest. No i dodatkowo ja mam coś koło 2m wzrostu więc w byle g...o się nie
mieszczę
Nie przecze, nie przecze, acz wygode postrzegam szerzej niz tylko wygoda
fotela. Nie krytykuje Multipli, choc akurat w przypadku tego samochodu
zdaje sie, ze nie musze do niego wsiadac zeby wiedziec, ze mi nie
pasuje. Zdecydowanie bardziej pasuje mi jezdzenie czyms w rodzju
hitlerowskiego bunkra z nisko osadzonym fotelem, niz czyms w rodzaju
tramwaju z poczatku ubieglego wieku. Czyli dzisiejsza moda na Zafiry,
Sharany, Sceniki nie jest dla mnie. W kazdym razie do wygody zaliczam to
co mnie malo meczy: cisza w sodku, latwosc wyprzedzania, skuteczne
hamulce itp. Ostatnie wazne o tyle, ze nie wymaga maksymalnej
koncentracji przez dlugi czas. Jak sie jezdzi nie jednym samochodem to
oczywistym staje sie, ze te cechy nie tak czesto sie pokrywaja, ale to w
sumie sprawy dosc indywidualne.
>> Takoz jezdzimy sobie w gorki np.. Wyjezdzamy rano i tego samego >dnia po obiedzie
jezdzimy na nartach do zamkniecia stoku bez >marudzenia.
> My podobnie tylko ja mam taki dziwny zwyczaj że nocą wole jechać tak aby z rana być
na miejscu. Pozostali nie protestują więc najczęściej dojazdy nocne a od rana
zwiedzanie czy tam co.
Noca jest dobrze. Maly ruch, slonce nie grzeje, tylko na zwierzeta
trzeba uwazac. Juz zloty dwadziescia poza autostrada bywa ryzykowne.
> Nart niestety nie używamy;)
Sprobuj kiedys, to fajna zabawa. Najlepsze jest to, ze meczysz sie bez
wysilku. Jak nie lubie biegac, tak na nartach jak moge to jezdze calymi
dniami a wieczorem nie doczekam do polnocy. Z tym, ze ja inaczej jak
Adam. Nie wymagam zeby przede mna jezdzil ratrak. :-P
>> Tak samo latem, dwie - trzy
>> godzinki na weekend na mazurach w piatek po pracy. To samo zrobi >sie kazdym
innym, ale nie po kazdym chce sie jeszcze cos robic po >np. 6-7 godzinach jazdy.
> Mazury to czasami Mikołajki czy okolice Iławy(bo tam mam rodzinę)
> A woda to mam tu w okolicy multum kaszubskich jezior a i nad Bałtyk 2-3 godz jazdy
rowerem
A no nie kazdy tak ma. Ale te 250km to nie Ukraina. Trzy godzinki i
siedze w kajaku. :-)
>> A zebys Ty wiedzial czym ja sobie do roboty jezdze... Jak wioze corke do
>> szkoly to mowi zebym za blisko wejscia nie podjezdzal. :-)
> To już teraz wiem czemu moja na wysiada na pobliskim szkole przystanku i nie chce
żebym aż pod szkołę podjeżdżał;)
Tez mi nie mowila, ale zonie powiedziala. :-)
Pozdro.. TK
-
43. Data: 2016-03-17 12:22:09
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 marca 2016 12:07:52 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>Czyli dzisiejsza moda na Zafiry,
> Sharany, Sceniki nie jest dla mnie.
A ja właśnie wolę te z siedzeniami jak kierowca autobusu czyli wysokimi. Lata temu
jak mondeo miałem to tez tragedii nie było ale jak do galaxy się przesiadłem to
później za autami z fotelami nisko już nie tęskniłem. I to właśnie tez było jedno z
kryterium wyboru- wysokie fotele.
> Noca jest dobrze. Maly ruch, slonce nie grzeje, tylko na zwierzeta
> trzeba uwazac. Juz zloty dwadziescia poza autostrada bywa >ryzykowne.
Tam złoty dwadzieścia od razu. Ze dwa lata temu do Kudowy się wybraliśmy i zamiast
autostradą jak człowiek jechać to kierunek Słupsk- Poznań i dalej na Wrocław
wybrałem. Taki jeden odcinek gdzieś między Słupskiem a Poznaniem to masakra. Średnio
co 2 km na drodze rozjeżdżona kupa mięsa a na poboczach co kawałek świecące ślepia
zwierzaków widać było. Szybciej jak 60/godz się nie odważyłem na tym odcinku.
> Sprobuj kiedys, to fajna zabawa.
Może kiedyś spróbuje
Na niedaleko Amelka jest to tam pierwsze kroki poczynić mogę.
> >> szkoly to mowi zebym za blisko wejscia nie podjezdzal. :-)
> > To już teraz wiem czemu moja na wysiada na pobliskim szkole przystanku i nie chce
żebym aż pod szkołę podjeżdżał;)
> Tez mi nie mowila, ale zonie powiedziala. :-)
Oprócz zimy kłopotu nie ma bo rowerem jezdzi
-
44. Data: 2016-03-17 12:31:33
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu czwartek, 17 marca 2016 11:07:22 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Subaru.
Drozsze i brzydkie. Zadne subaru mi sie nie podoba - sa okropne :D
pozdr.
--
Adam Sz.
-
45. Data: 2016-03-17 12:54:08
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-03-17 o 12:22, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 17 marca 2016 12:07:52 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> Czyli dzisiejsza moda na Zafiry,
>> Sharany, Sceniki nie jest dla mnie.
> A ja właśnie wolę te z siedzeniami jak kierowca autobusu czyli wysokimi. Lata temu
jak mondeo miałem to tez tragedii nie było ale jak do galaxy się przesiadłem to
później za autami z fotelami nisko już nie tęskniłem. I to właśnie tez było jedno z
kryterium wyboru- wysokie fotele.
Znam sporo ludzi ktorzy cenia sobie taka pozycje. Ja probowalem kilka
razy. Mimo, ze wiecej widac, nieco latwiej wyprzedzac to jednak nie dla
mnie.
>> Noca jest dobrze. Maly ruch, slonce nie grzeje, tylko na zwierzeta
>> trzeba uwazac. Juz zloty dwadziescia poza autostrada bywa >ryzykowne.
> Tam złoty dwadzieścia od razu. Ze dwa lata temu do Kudowy się wybraliśmy i zamiast
autostradą jak człowiek jechać to kierunek Słupsk- Poznań i dalej na Wrocław
wybrałem. Taki jeden odcinek gdzieś między Słupskiem a Poznaniem to masakra. Średnio
co 2 km na drodze rozjeżdżona kupa mięsa a na poboczach co kawałek świecące ślepia
zwierzaków widać było. Szybciej jak 60/godz się nie odważyłem na tym odcinku.
A no wlasnie. Pal licho jak ma sie do przejechania 100km, ale jechac 500
60/h to przestaje byc zabawne. Niedaleko mnie na kawalku autostrady w
okolicy Minska Mazowieckiego zginela rodzina. Los przeszedl sobie przez
siatke odgradzajaca ten kawalek autostrady. Po tym zdarzeniu podnosili
wyzej. Tragedia ze zwierzetami w tej chwili. Pare lat temu chwile
doslownie przede mna facetowi przed samochod wylazl tez los. Dach oparl
sie na zaglowkach. Tragiczny widok. Dojechalem jak wychodzili z
samochodu i otrzepywali sie ze szkla. Szczescie, ze nikomu nic sie nie
stalo poza biednym losiem niestety.
>> Sprobuj kiedys, to fajna zabawa.
>
> Może kiedyś spróbuje
> Na niedaleko Amelka jest to tam pierwsze kroki poczynić mogę.
Ta?
http://www.nartyamalka.pl/
>>>> szkoly to mowi zebym za blisko wejscia nie podjezdzal. :-)
>>> To już teraz wiem czemu moja na wysiada na pobliskim szkole przystanku i nie chce
żebym aż pod szkołę podjeżdżał;)
>> Tez mi nie mowila, ale zonie powiedziala. :-)
> Oprócz zimy kłopotu nie ma bo rowerem jezdzi
:-D
Pozdro.. TK
-
46. Data: 2016-03-17 13:06:00
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-03-17 o 12:31, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 17 marca 2016 11:07:22 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Subaru.
>
> Drozsze i brzydkie. Zadne subaru mi sie nie podoba - sa okropne :D
Ale jak jezdzi...
Zima kontrola trakcji w takim E46 to jakis dramat. Za to Subaru po
prostu jezdzi.
Pamietam taz jakis program TV jak to x3 pojechali w teren. Naped na
wszystkie kola, wodotryski, pstryczki na kierownicy, zadnego hipsterstwa
w postaci wystajacych drazkow blokad dyferencjalu, czy podobnego muzeum
techniki. Only czysta cyfrowa mysl techniczna prosto z Bayerische
Motoren Werke. Pojezdzili tak pare minut, by podpiac to terenowe cos
linka holownicza do normalnego samochodu. Pomyslalem, ze to super sprzet
dla fryzjerek.
Tak wiec, wyglada fajnie, jezdzi fajnie, ale bez przesady z tym zachwytem.
Pozdro.. TK
-
47. Data: 2016-03-17 13:39:08
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 marca 2016 12:54:08 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ta?
> http://www.nartyamalka.pl/
Ta
-
48. Data: 2016-03-17 14:02:51
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-03-17 o 13:39, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 17 marca 2016 12:54:08 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> Ta?
>> http://www.nartyamalka.pl/
> Ta
No. A po nowym roku takie cos:
https://www.youtube.com/watch?v=n-ytHkMceew&ebc=ANyP
xKoAHztO8eTReQ-E8B_mf7RfwkfJGLxlYulA77Hh81RIlUVbEC8i
4o_IpOswLoyp4PLSjDLjHmT7OYRMLOvttIGLK9d1_w
Pozdro.. TK
-
49. Data: 2016-03-17 14:18:35
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 marca 2016 14:02:49 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> No. A po nowym roku takie cos:
>
>
> https://www.youtube.com/watch?v=n-ytHkMceew&ebc=ANyP
xKoAHztO8eTReQ-E8B_mf7RfwkfJGLxlYulA77Hh81RIlUVbEC8i
4o_IpOswLoyp4PLSjDLjHmT7OYRMLOvttIGLK9d1_w
Jak mnie wciągnie ta zabawa to kto wie;)
-
50. Data: 2016-03-17 15:44:30
Temat: Re: Samozamykacz do furtki
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu czwartek, 17 marca 2016 12:07:52 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> dniami a wieczorem nie doczekam do polnocy. Z tym, ze ja inaczej jak
> Adam. Nie wymagam zeby przede mna jezdzil ratrak. :-P
To jestes dziwnym narciarzem :) Bo dla narciarza sztruksik to jest najlepsze,
co moze byc:
http://www.skiforum.pl/uploads/monthly_03_2013/post-
811-1381152600,9383.jpg
Muldy spoko - czasem lubie - trzeba jezdzic mocno technicznie i troche sie
ograniczac z predkoscia zeby nie wyladowac w szpitalu, no i nogi bola bardziej
na drugi dzien ale sztruksik to jest to, co tygryski lubia najbardziej :)
pozdr.
--
Adam Sz.