-
11. Data: 2018-02-19 07:01:06
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 00:39:17 UTC+1 użytkownik m...@g...com
napisał:
> W dniu niedziela, 18 lutego 2018 20:48:09 UDomTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> Budowałeś gospodarczo? Jak długo od kupna działki po zamieszkanie? Nie śledzę tej
grupy a pytanie jest offtopiczne, więc ew. możemy wbić na priv.
11x11 metrów, parter+poddasze użytkowe
Geodeta wszedł na działkę w październiku, dachówki kładli na przełomie grudnia i
stycznia, w lipcu się wprowadziłem
Fundamenty, mury i więźbę dachową robiła jedna ekipa, dachówki, rynny, okna dachowe
montowała kolejna ekipa, wylewki i tynki ekipa od murów a resztę to lokalne "Mietki"
Ocieplenie poddasza robiłem sam, nie zaryzykowałem tego powierzyć komukolwiek.
Ale miałem ten komfort że minimum dwa raz dziennie na budowie bywałem i pilnowałem,
korygowałem pomysły budowlańców
-
12. Data: 2018-02-19 08:53:39
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 13:32:14 UTC+1 użytkownik m...@g...com
napisał:
> Dzięki. Sprawdze ocieplenie na budowie, choć pewnie będzie jak piszesz. Co do
żelbetu to robi w tym dombud.
Jak tam masz jakieś poddasze to sprawdż jak i jaka wełną ocieplają.
Bo o ile styropian jak kupia najtańszy ale przykleją go jak Budyń prawi i w
odpowiedniej grubości dadzą to w porównaniu z tym najdroższym(w domyśle najlepszym)
jakiś dramatycznych róŻnic nie będzie
A wełnę na poddasze jak dadzą najtańsza to nawet jak ją dobrze ułożą(a jak nie
przypilnujesz to nie ułożą dobrze) to różnica będzie kolosalna.
Pomijając nawet współczynniki to ta najtańsza wełna jest jak szmata, oklapnie,
usiądzie i będzie gówno z izolacji.
Przyzwoitą wełnę można ciąć prawie jak styro, jest sprężysta i praktycznie sama się
trzyma na skosach jak na odpowiednią długość docięta i dobrze wpasowana.
Tej zimy zauważyłem to u siebie.
Poddasze użytkowe mam, dach czterospadowy i skosy ociepliłem jedną warstwę rockwoolem
drugą isoverem
Na strychu(czyli na sufity poddasza) dałem prawie dwa razy grubiej ale jakiejś taniej
marketowej welny
W ubiegłym tygodniu jak dach był przyprószony śniegiem- zauważyłem ze na samym
wierzchołku(tam gdzie strych) śnieg stopniał
Czyli ewidentnie ciepło spierdziela przez sufity na strych.
Tam gdzie skosy poddasza śnieg się ładnie trzymał pomimo że w środku 22stC, tam gdzie
skosy(nieocieplone, bo ocieplona jest podłoga strychu) strychu śniegu nie ma
Na strych sporadycznie wyłażę ale już kiedyś zauważyłem ze ta wełna bardzo mocno
oklapła
Znaczy teraz kiepskawo izoluje.
Muszę czegoś lepszego tam dokupić dołożyć.
-
13. Data: 2018-02-19 11:22:40
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 18 Feb 2018 15:39:15 -0800 (PST), m...@g...com
wrote:
> Nie do końca. Bardziej chodzi o komfort życia, przede wszystkim w
> iększą przestrzeń, gdzie trochę własnego pasa
> zieleni jest miłym dodatkiem.
Ale zdają sobie sprawę, że mieszkając vwv bloku mają mniej roboty i
zmartwień niż wcześniej domu?
--
Marek
-
14. Data: 2018-02-19 11:24:13
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 18 Feb 2018 22:01:06 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
wrote:
> Geodeta wszedł na działkę w październiku, dachówki
> kładli na przełomie grudnia i stycznia, w lipcu się wprowa
> dziłem
Ile wiader wody ze ścian wyniosłeś? :-)
--
Marek
-
15. Data: 2018-02-19 11:34:16
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 11:24:15 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> > Geodeta wszedł na działkę w październiku, dachówki
> > kładli na przełomie grudnia i stycznia, w lipcu się wprowa
> > dziłem
>
> Ile wiader wody ze ścian wyniosłeś? :-)
Ale o co chodzi?
Jakieś mity chcesz powielać ze dom musi dwa sezony schnąć?
Najdłużej to chyba tynki schły- cementowo wapienne mam- 10lat temu to było to nie
bardzo pamiętam ale raczej dłużej jak tydzień nie schły. Tynkarze dogrzewali się kozą
a to ponoć dodatkowo ma dobry wpływ na schniecie tynków wapiennych.
Posadzki to teraz z mikrokaseta półsuche sa więc praktycznie na drugi dzień możesz po
nich łazić już
Ok najdłużej sechł strop- żelbetonowy tradycyjny- ale on miał czas- wylewany był w
połowie grudnia więc spokojnie sobie wysychał.
-
16. Data: 2018-02-19 11:53:11
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Marcin <m...@g...com>
>
> Jak tam masz jakieś poddasze to sprawdż jak i jaka wełną ocieplają. [...]
Dzięki, Kris. Zwrócę na to uwagę.
> Ale zdają sobie sprawę, że mieszkając vwv bloku mają mniej roboty i
> zmartwień niż wcześniej domu?
Zdają.
-
17. Data: 2018-02-19 20:58:35
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 19.02.2018 o 00:39, m...@g...com pisze:
> Budowałeś gospodarczo? Jak długo od kupna działki po zamieszkanie?
Od pójścia do projektanta, do wprowadzki 2 lata - to jest realny termin
bez spiny, gdzie trochę robisz sam a ekip nie musisz układać z
jednodniowymi marginesami.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
18. Data: 2018-02-20 09:57:01
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 19 Feb 2018 02:34:16 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
wrote:
> Jakieś mity chcesz powielać ze dom musi dwa sezony schnąc?
Znajomy też tak twierdził, że to mit i teraz z zaciekami i grzybem
vwalczy. Podobnie zaczynał, wprowadził się w listopadzie, stan surowy
zamknięty skonczyl w maju
--
Marek
-
19. Data: 2018-02-20 11:03:36
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 20 Feb 2018 09:57:01 +0100, Marek
> i teraz z zaciekami i grzybem vwalczy.
Znaczy co, nie osuszał domu w trakcie i teraz pretensja do całego świata?
Może ma wentylację grawitacyjną, jeszcze pozatykaną żeby zaoszczędzić na
rachunkach? :P Jak ma zacieki to może mu dach cieknie albo jakaś rura
pękła... :> Obserwuję wiele inwestycji gdzie zaczynają ludzie w lutym,
kończą w grudniu, mieszkają i grzyba, ani tym bardziej jakichś zacieków,
nie mają.
--
Pozdor
Myjk
-
20. Data: 2018-02-20 11:42:08
Temat: Re: Ściany zelbet vs porotherm
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 20 Feb 2018 11:03:36 +0100, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Znaczy co, nie osuszał domu w trakcie i teraz pretensja do całego
> świata?
Niby jak specjalnie osuszać? Dom normalnie się wietrzył w stanie
otwartym przez kilka miesięcy.
--
Marek