Dziś odkurzyłem mój traktorek, naostrzyłem noże, wymieniłem olej i
pierwszy raz skosiłem trawę.

W tym roku mam w planach budowę grilowędzarni, położenie kostki pod
wiatą i pod basen ogrodowy, montaż napędu do bramy i jak starczy sił -
budowę altanki nad grilem.

Czuć wiosnę :)

Pozdrawiam,
MW

do góry

ja tam się położę i będę całe lato leżał i narzekał...

do góry

W dniu 2015-04-16 o 21:00, platformowe głupki pisze:
> ja tam się położę i będę całe lato leżał i narzekał...
>

Jak na krytykanta rządu przystało, masz zacne plany.

Pozdrawiam,
MW

do góry

W dniu czwartek, 16 kwietnia 2015 20:31:08 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
> Dziś odkurzyłem mój traktorek, naostrzyłem noże, wymieniłem olej i
> pierwszy raz skosiłem trawę.
>
> W tym roku mam w planach budowę grilowędzarni, położenie kostki pod
> wiatą i pod basen ogrodowy, montaż napędu do bramy i jak starczy sił -
> budowę altanki nad grilem.
>
> Czuć wiosnę :)

Ja pierwszy caly dzien spedzilem w ogrodku przy trawniku i tak sie opalilem,
ze moj dentysta sie popoludniu na wizycie spytal gdzie sie urlopowalem, ze
taki opalony :))

500m2 trawnika: skoszone, zwertykulowane, "skoszone" drugi raz zeby zebrac
siano, wypiaskowane (2t piasku), zwertykulowane w poprzek, "skoszone"
trzeci raz zeby zebrac siano. Lacznie zebralem z 30 duzych pojemnikow z
kosiarki siana. Wertykulator pozyczylem - porzadna spalinowke john deera
(niezly sprzet), jednak te elektryczne zabawki to jedynie... zabawki :-)

Piaskowalem ostatecznie recznie i rozlozenie 2t piasku zajelo mi rowne 2h :)
Najpierw kilkanascie kupek piasku w miare rowno, potem rozgarnianie odwrocona
strona grabi. Nie bylo tak ciezko jak sadzilem.

Dzis pozostaje jeszcze dosianie troche trawki i rozsypanie nawozu, jutro
ma padac wiec idealnie :)

Na ten rok w planach mam zrobienie w koncu podbitki, wybrukowanie miejsca
gdzie docelowo bedzie stala altanka, opaski w ogol domu i chodnika. Nie
zakladam wiecej bo i tak sie nie uda. Nie spieszy sie - na reszte mam jeszcze
cale zycie, a motocykl w koncu po latach odzyskalem i trzeba sie nim kiedys
tez nacieszyc :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 17 kwietnia 2015 07:48:31 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Ja pierwszy caly dzien spedzilem w ogrodku przy trawniku i tak sie opalilem,
> ze moj dentysta sie popoludniu na wizycie spytal gdzie sie urlopowalem, ze
> taki opalony :))


a wez nie mów o opaleniznie - właśnie dach układam i jak skwarka wyglądam :) Po
pierwszym dniu zaczalem stosowac plażowe filtry :)


b.

do góry

W dniu 2015-04-17 o 07:48, Adam Sz. pisze:

>> W tym roku mam w planach budowę grilowędzarni, położenie kostki pod
>> wiatą i pod basen ogrodowy, montaż napędu do bramy i jak starczy sił -
>> budowę altanki nad grilem.

> Na ten rok w planach mam zrobienie w koncu podbitki, wybrukowanie miejsca
> gdzie docelowo bedzie stala altanka, opaski w ogol domu i chodnika. Nie
> zakladam wiecej bo i tak sie nie uda.

Hehe :)

Ja specjalnie zakładam każdej wiosny całą masę prac, bo wiem, że uda mi
się z tego może połowę zrealizować.

Żona na mnie tylko krzyczy, że mam kolejne pomysły, a poprzednie nie są
pokończone. Już tak mam, że tracę zapał na ostatniej prostej :)
I dlatego od 3 lat stoi ogrodzenie, ale siatka nie jest poprzywiązywana
do druta, jest podbitka, ale kątowniki (wykończenia) są niepomalowane,
jest piękny kompostownik ze stempli sosnowych, ale niepoprzycinanych
(jak robiłem, to nie miałem paliwa do pilarki i powiedziałem żonie, że
jutro po drodze kupię - jutro trwa drugi miesiąc) i cała masa projektów,
którym brakuje tej wisienki na torcie :) Nawet łazienkę na górze
wykańczam piąty rok, a wystarczy już tylko pomalować i założyć baterie.
Nawet dwa razy kupowałem farby, ale się przeterminowały :) Po prostu się
nudzę w pewnym momencie - jak już widać koniec - i zabieram się za
kolejny ekscytujący pomysł ;)

Ale w tym roku mam postanowienie, żeby pokończyć wszystko, co nie
zostało pokończone. Oczywiście w międzyczasie, bo póki co... zabieram
się za nowy projekt - wędzarnię :)

Pozdrawiam,
MW

do góry

W dniu czwartek, 16 kwietnia 2015 20:31:08 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
> Dziś odkurzyłem mój traktorek, naostrzyłem noże, wymieniłem olej i
> pierwszy raz skosiłem trawę.
>

Na pewno nie wywazyles noza kosiarki po ostrzeniu.
Po 2-3 koszeniach zaczna wypadac sruby.

do góry

W dniu 2015-04-18 o 23:58, Marek pisze:
> W dniu czwartek, 16 kwietnia 2015 20:31:08 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
>> Dziś odkurzyłem mój traktorek, naostrzyłem noże, wymieniłem olej i
>> pierwszy raz skosiłem trawę.
>>
>
> Na pewno nie wywazyles noza kosiarki po ostrzeniu.
> Po 2-3 koszeniach zaczna wypadac sruby.
>

Nie bój. Już czwarty sezon ostrzę i nic nie wypada :)

do góry

Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3d80440e-4a94-43c7-94f9-3163eefd28d4@go
oglegroups.com...


Piaskowalem ostatecznie recznie i rozlozenie 2t piasku zajelo mi rowne 2h :)
Najpierw kilkanascie kupek piasku w miare rowno, potem rozgarnianie
odwrocona
strona grabi. Nie bylo tak ciezko jak sadzilem.


Sypiesz piasek na trawnik? A po co? Nie żebym się czepiał, nie rozumiem.
Wojtek

do góry

https://www.google.pl/#q=piaskowanie+trawnika

do góry